Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

justysia88>> nie ma za co... :P a ty jestes 88 rocznik??? stad te liczby w nicku??? bo ja 88 :D Neli>> no to niezle :D moze bedziesz ierwsza. swoja droga sama jestem zaskoczona ze przy krazku taki postep rozwarcia :) moze donosisz :) ale i tak juz malenstwo jest bardzo dobrze rozwiniete :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, dziwne, myślałam, że ten krążek to daje jako takie zabezpieczenie, że skracanie/rozwieranie się szyjki nie postępuje dalej, a to jednak nie... Widzę na suwaczku, że do terminu masz jeszcze 25 dni, ja się urodziłam 23 dni przed terminem i dostałam 10 punktów i było wszystko w porządku, więc jest to już bezpieczny termin :) trzymaj się dzielnie i melduj nam co tam się u Ciebie dzieje :) może będziesz pierwszą czerwcową lipcówką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola ja tez z 88 :) W nastepną sobotę mam się zgłosić do szpitala na ściągnięcie krążka i u nas po tym trzymają 3dni na obserwacji bo dużo dziewczyn zaraz po zdjęciu rodzi więc ja się nastawiam że najwczesniej to za jakieś 1,5-2tyg urodzę ale to też nie jest powiedziane że tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli i justysia >>>ALE FAJNIE :) no ja jestem z maja dokladnie 17 :) wiec ja po urodzinkach juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny brzuszki superowe, ale ten Milki normalnie powala na kolana jeszcze takiego spiczastego nie widziałam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli to moze na urodzinki dostaniesz " Prezent" :D co do brzuszka Milki -to naprawde fajny :D mal;uszek musial sie tak ulozyc smiesznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to ja też nie wiem po co oni mi wogóle zakładali ten krążek bo to było w 34tyg a to i tak postepuje więc nie wiem, chyba mysleli że mi zbywa 75zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
neli>> to niezle.. moze sie zatrzyma. moja siostra bez krazka, ale na jednej z ost wizyt u ginki miala juz prawie 3 cm rozwarcia i co... i tak lazila, a przenosila i urodzila po 42 tc... a tak sie nakrecala ze to juz i wogole sie cieszyla ;/ ja dopiero mam wizyte w poniedzialek.. jestem ciekawa juz co sie tam dzieje w brzuchu.. dzisiaj te skurcze i wogole... z rana w pon ide na ktg tez... mam nadzieje ze maluszek dalej glowa w dol, bo porzednio sie nawet nie szczailam kiedy sie obrocila... a podobno mam duzo wod plodowych wiec ma miejsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego ja tylko biorę pod uwagę wcześniejszy poród ale nie nastawiam się aż tak bardzo na to, coś mi się wydaje że min do końca czerwca dotrwam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ale się rozpisałyście:) Dziękuję za gratulacje obrony i komplementy brzuszka:) Ja cały czas mam taki z reguły mała w okolicach pępka sie tak rozpycha, że szok:) Odebrałam wyniki białka w moczu nie ma więc odetchnełam:) Ubrałam łóżeczko wrzucę później jakieś fotki albo jutro bo dziś meczyki:) I czekam za pizzą:) W koncu mecz a ja głodna jak cholera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja też po wizycie u gina i mała waży 2 kg urosła w 3 tyg 600g więc jak dla mnie jest ok, mała rośnie i się rozwija, ale moja ginka stwierdziła, że mogło by by więcej i za tydzień mam iść znowu na usg i jak będzie miała 2200 to da mi spokój a jak nie to szpital. I mi też mimo krążka się szyjka skróciła i mam się dalej oszczędzać przez te 2 tyg do skończonego 37 tyg, potem będę miała zdejmowany krążek i mogę rodzić, a lekarka mówiła że ja do terminu nie dotrzymam więc urodzę wcześniej. I mi ginka mówiła że wczoraj babka w 40 tyg urodziła dziewczynkę 2300 i poród trwał godzinę. Więc jednak rodzą się małe dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli no ładnie, ale właśnie czy był sęs je zakładać? Ja już po wizycie teściowej, dziś byłą grzeczna i nic głupiego nie powiedziała :-), a teraz idę spakować córkęna wycieczkę. Kurcze najpierw Marka teraz Neli, 3cm rozwarcie ja z takim trafiłam do szpitala bez bóli a za godz miałam córkę hehehe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkrabiczek
Hej :) ja już po ściągnięciu krążka :) rozwarcie z 1 zrobiło się na 2 ale miedzy czasie tzn jak byłam w szpitalu to nie miała w ogóle. mogę juz rodzić ;) jak na razie oprócz delikatnych bóli w podbrzuszu nic się nie dzieje. Czekam więc :) Neli - ja krążek miałam zakładany w 33 tyg ale refundowany mi ppomógł wytrzymać do 37tc więc jestem zadowolona z niego bo w sumie zakłada sie go bardziej ze względu na podtrzymanie główki dziecka a nie na rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się. W całości, w dwupaku. Brzuch znów zaczyna mi szaleć, ale póki co bez bóli. Twardnieje tylko cholera jedna :P ale dziś chyba już nic się nie wydarzy. Lecę odpoczywać, buziaki, dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja tez mialam takie 40 minut co mi niedawno macica szalala mialam skurcze co 6 minut i mowie mojemu M ze moze sie zaczyna a on piwo w reku i mecz oglada hehe no niestety falszywy alarm :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak na spokojnie poczytałam to już mnie też boli :-), a może z wrażenia? Ja już spać nie mogę, ale całą noc spałam, zaczął mnie męczyć kaszel, więc wstałam jak siedzę jest jakby lżej. Wiecie jaki syropekogę popijać? Mam niby wieczorem suchy męczący kaszel a dziś z rana trochę tej wydzieliny już się odrywało. Boję się, że przez ten kaszel napina się ięśnie brzucha i też się co u mnie zacznie, a lepiej niech te dwa tygodnie posiedzi. Atak w ogóle ja jestem chyba brdziej przejęta wycieczką córki niż ona. W końcu to 3 dni a ona ma tylko 8 lat. Ech jak sobie poradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta mozesz kupic syrop prenatal on jest dla kobiet w ciazy i matek karmiacych piersia, jeszcze jeden to mozesz sobie zrobic sama z cebuli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja melduje się z rana. Od 1 nie spię. Najpierw wystraszył mnie brak ruchów, od 1 do 3 cisza, a zawsze w nocy Filip był najaktywniejszy.O 3 byliśmy już gotowi do wyjazdu do szpitala, a on się rozbrykał. Więc ogromna ulga. Teraz za to znów mam bóle w podbrzuszu. Gorsze niż wczoraj. Jak do 10 nie przejdzie to mąż ma przerwę w pracy i zadzwonie, żeby się zwolił i zawiozł mnie do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlen29
Hej dziewczyny. Ja dziś cierpię na ból gardła :( - a syropek z Prenatalu raczej na to nie pomaga. Aneta ja się leczę mlekiem z miodem - pomaga jak cholera. Wcześniej miałam tak uporczywy kaszel i tylko to było w stanie mi ulżyć :). Ja od kilku dni mam takie dziwne kłucia "tam na dole". Nie wiecie czy to normalne?? I to zazwyczaj jak mały się rusza. Naciska tam główką czy co? Wizyte u gin mam dopiero za tydzien i nie chce leciec jeśli to nic strasznego. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w klubie niespiacych :) chociarz ja zawsze po tym jak moj szedl do pracy jeszcze sie kladlam a dzisiaj mu sie przytulanek zachcialo i mnie rozespal ;p jejku dziewczyny nie straszcie ze to juz te dni sie zblizaja, bo jak tak czytam to co chwila jakas ma bole albo skurcze i az sie zaczynam bac ze niedlugo i na mnie przyjdzie pora --chco odpukac moja dzisiejsza nocka byla rewelacyjna( pomijajac fakt wstawania co godz do WC :D) brzuszek sie nie stawial ani nie bolal , to pewnie po emocjach wczorajszego meczzu :) moj brzdac to chyba zapalonym kibicem bedzie bo jak tylko uslyszal glos komentatora na poczatku to od tamtej pory ciagle wierzgal az mecz sie calkiem nie skonczyl :) ale sie usmialismy z moim :) dzisiaj sie zapowiada w koncu troche lepsza pogoda, mam nadzieje ze nie zaskoczy to jednak znow deszczem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzka to trzymam kciuki zeby niunia ladnie urosla, i nie denerwuj sie tak kochana , bedzie dobrze :) marka a od ciebie czekam na dalsze wiesci, choc mam nadzieje ze ci sie wszystko wyciszy, choc masz o tyle dobrze ze juz mozesz bezpiecznie rodzic, ale filip moglby ci jeszcze troszke potowarzyszyc w brzuszku :D bo do twarzy ci z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szkrabiczek
Poprawka do wcześniejszego wpisu moje rozwarcie 2 palce co równa się w przybliżeniu 4cm, śluz miałam czysty dlatego gin puścił mnie do domu bo do szpitala jak coś mam niedaleko ;) Ja na kaszel jadłam czosnek troche nieprzyjemny zapach ale bardzo pomógł Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella miałaś rację - wszystko u nas ok, przebadali mnie, podłączyli do KTG i minimalne skurcze były, ale nie niepokojące, łożysko też ok, więc jednak to tylko panika moja była. Ale cieszę się, że sprawdziłam to, bo nie byłabym spokojna. Już mnie brzuch nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie macie długie szyjki? Ja nie rozumiałam dobrze lekarza, on mi coś mówił "szyjka długa na 0,5 cm" czy to możliwe???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkrabiczek, to spore masz to rozwarcie. Mnie to bardzo ciekawi, bo przy pierwszym porodzie - wywoływanym - bolało mnie strasznie dochodzenie do 7 cm rozwarcia, czy to był efekt oksytocyny tylko? Rozumiem, że Ciebie nic nie boli???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×