Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Te krostki wokół buźki to najprawdopodobniej od śliny, mój synek też je miewa, miał nawet na powiece jak tarł oczko obślinionym paluszkiem, pomaga mu krem Bioderma ABC Derm Peri-oral krem ochronno-łagodzący do skóry wokół ust dla niemowląt i dzieci, ale od czasu do czasu smarujemy buźke kremem babino ochronny z cynkiem i też jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dobrze na takie nieprzyjemne niespodzianki na buźce sprawdzał się Emolium Krem Specjalny. Oby lipcóweczko trzymajcie się dzielnie. Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze się potoczyło i głęboko wierzę, że tak właśnie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby_lipcóweczko - trzymam mocno kciuki za wyniki usg i postępy w rehabilitacji! Szkoda, że rehabilitacja na NFZ jest fikcją z uwagi na terminy. Kropelko - Oby_lipcóweczka chyba miała Tymka wypychanego z brzucha chwytem Kristellera (chyba tak się to nazywa - w sensie łokciem) - tak mi się coś kojarzy, że był brak rozwarcia. Pinaa - zęby - nieźle! Namęczycie się biedaki, ale pomyśl sobie, że w nagrodę będzie PIERWSZY ZĄB! :-) U nas albo skok rozwojowy albo kryzys laktacyjny - Mati najchętniej nie schodziłby z cycka, chce jeść co 1,5 godziny mniej więcej (w ciągu dnia oczywiście ;-) a zasnął dziś wieczorem też na cycku - innej opcji nie było. Poczekam kilka dni, czy mu samo przejdzie, a jak nie, to chyba znowu będę go wieczorem odkładać do łóżeczka i wychodzić. Zasypiał sam, a potem mieliśmy przeprawę z mega bekami i ulewaniem, więc jak marudził w łóżeczku, to go od razu braliśmy na ręce, żeby odbił / ulał i się nie zadławił - być może przez to się oduczył samodzielnego zasypiania. No nic, dam mu kilka dni i wracamy do zimnego chowu :-P A beki i ulewanie były od... ciasteczek muesli BelVita - podpasowały mi bardzo i jadłam je na potęgę - na śniadanie, po obiedzie - świetnie smakują wymaczane w kawie. No i już po wizycie u pediatry, które zaproponowała zagęszczacz coś mnie olśniło i odstawiłam te ciasteczka. Ulewanie zaczęło się stopniowo zmniejszać, aż w końcu ustało. To samo z bekami. Kupa z zielonkawej zrobiła się żółciutka jak żółtko jaja na twardo ;-) No i tak to było z moimi deserami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za te nazwy kremów, jutro będę musiała się w coś zaopatrzyć, bo nieładnie to wygląda. Luna u mnie za 2 dni będzie rok jak zrobiłam test. A pamiętam ten dzień jakby był wczoraj. I tą drugą, różową kreseczkę :) oj, aż się wzruszyłam. Mam ten test i wydruk badania krwi. Zostawiłam na pamiątkę. A w Święto Zmarłych będzie rok, jak powiedzieliśmy o Filipku dla męża rodziców. Kiepski dzień, ale chcieliśmy powiedzieć o tym jak najszybciej. A dziś wspominałam ten okres wymiotów i leżenia w szpitalu. Pina Ty też wtedy wychudłaś nieźle nie? Pamiętam, że na szpitalnej wadze było 42kg :O To mój rekord ciążowy. Ale i tak było fajnie, miło wspominam ten okres. Picie koperku na wymioty, siemia lnianego na zgagę i ten słodki ciężar przy wchodzeniu na 4 piętro do teściów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, jak będziesz kupowała krem wypróbuj najpierw jeden z normalnych, tańszych proponuję, bo ja zachęcona pozytywnymi opiniami i rada pediatry kupiłam emolium i młoda dostała takiego uczulenia że do tej pory jeszcze jej nie zeszło a ze kupiłam krem do buzi i emulsję do ciała to 80 zł poszło się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko no właśnie poczekam jeszcze kilka dni, bo stosuję rumianek i od rana nivea SOS, więc może będzie poprawa, a jak nie będę szukała dalej. Czytałam też o maści wit. A+E, a mam w domu, więc jak coś to i tą metodę wypróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka - czadowy Filip! Oczywiście posiłek na Puchatku :-P Pigułeczka - Gośka też cudna! Teraz już wiem, że to wyginanie się w mostek to wstęp do przekręcania :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moja też ma wysypkę na całej twarzy, pediatra twierdziła, że to od mleka ale zapisała krem i zeszło, więc mleka nie zmieniałam, niestety co jakiś czas wysypka wraca może to faktycznie od śliny, bo ślini się na potęgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mark_ a u mnie filmik nie chodzi mam jedna wielka czarna dziure. Noc dzis fatalna,juz nie pamiętam kiedy była taka ostatnio.....zasnela 0 21 obudzila si wyspana o 22 oczka ogromne jak 5 zł..zasnela o 23...pobudka o 2 wiec dałam jej butle,pobudka o 4 dostała smoka,pobudka o 5 dostał smoka,0 6.30 butla i spanie do 8..zanim zamknełam oko i zasneam to trzeba było juz wstawać... Wiecie cood 3 dni juz nie guga tylko krzyczy, wrecz wykrzykuje samogłoski oby_lipcoweczka musisz byc dobrej myśli.......a od 20 do 5 to bardzo ładna przerwa nocna. Pinaa bedziesz miala z głowy kiedy my przechodzic bedziemy to co Wy teraz Pigułeczka sliczna ta Twoja Gosia i wyglada na bardzo długą Ty ja karmisz piersią?? Mojej do przekulania brakuje jeszcze sporo...umie tylko zrobic a'la mostek. kupilam Amelce kombinezon , ale za kazdym razem jest taki krzyk i afera jak ja w niego ubieram,ze zakladam kurtke i wkladam do spiworka.Z kombinezonu rezygnuje,mam jeszcze jeden wiekszy takna styczen-luty moze do tego czasu nie bedzie jej juz przeszkadzało "krepowanie" raczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amiaga coś o tym wiem, miałam dziś w nocy to samo. Wieczorem siecały czas kręcił bo brzuszek go meczyl ale spał, a kiedy jasie polożyłam to on sie budził co 15 minut, i trzebabyło smoczka dawać. ao 3.00 to juz spać wogóle nie chcial wiec smok co chwilka do buzi, a o 4.30 wymiękłam i dałam mu jeść, mysląc ze jak zje to pojdzie spać :) a pomarzyć można!!!! nie chciał spać wiec go na mate polożyłam i do 5.30 krzyczał i marudził, ale spac nie chciał, kilka podejść robiłam, ale nic z tego :( az o 5.30 padł, a mąż o 6.00 wstawał do pracy i mowil ze sie nie wyspal bo maly za glosno był (mąż śpi w drugim pokoju:() a ja mu na to ze on chociaz od 3.00 nie spał a ja praktycznie wcale :( nosz masakra. a wszystko przez to ze sie wczoraj sasiadce pochwaliłam jak to mi dziecko ładnie w nocy śpi :) no to miaLam zawoje, juz sie przechwalac nie bede hehe. marka ja mam własnie krem z apteki emolium trójaktywny i dla mojego synka jes idealny, nie uczula, skóra gładka i krostki zniknely, a zakupiłam go jakis miesiac temu bo tez mialam z tym problem. ktoras z dziewczyn z tego co pamietam tez go uzywa, a jedna nie poleca chyba bo jej dziecko uczula, ale Adas jest alergikiem i dla niego krem z emolientami najlepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby lipcóweczka, wiem coś na temat rehabilitacji, mój Miki ma problem z nóżkami (w sumie już problemu nie ma :-D, właśnie sobie uświadomiłam :-D), wada wrodzona końsko-szpotawa :-(, nawet głupia nazwa tego... mogło by być np. szpotawość baletnicy :-D, już człowiek psychicznie jakoś inaczej traktuje wadę:-D. WIem coś o leczeniu prywatnie, jak się urodził to przez miesiąc na jego leczenie straciliśmy (oczywiście nie w formie wygadywania) 4000 :-(. Łączę się z Tobą, ale musimy być dobrej myśli ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, niestety nie moge wlaczyc Piguleczki filmiku bo mi net muli, jak zejde na dol to podlacze sie na stacjonarny to na pewno zaskoczy, jesli dobrze pamietam to coreczka madiaz tez juz sie przeklada na brzuszek, u nas jeszcze do tego daleko czasem probuje ale jej to nie wychodzi. Co do pielegnacji twarzy my przemywamy przegotowana woda czasami wyskocza jakies pojedyncze krostki, teraz coraz czesciej kolo ust ze wzgledu na to slinienie. Wiecie co wkurza mnie i moja mama i moja tesciowa, te ich ciagle wymadrzanie sie!!! Wczoraj byly na kawie u nas w sumie to tesciowa byla bo my mieszkamy u mamy i pochwalilam sie ze mala spi ladnie w nocy i coraz dluzej bo jak zasnie okolo 22 to spi do 6 czasem 7 wiec moja mama oczywiscie ze pierwsze slyszy zeby male dziecko tak dlugo spalo i to cos nie tak jest, mowie ze czasem sie budzi posteka ale dostaje smoczka i sama zasypia to tak na mnie patrzyly jakbym dziecko glodzila i nie chciala jej cyca dawac ale wiadomo ze jakby byla glodna to by nie zasnela.Jak im powiedzialam ze znam dzieci ktore sa karmione mm i spia od 19-20 do samego rana to tez oczywiscie ze one sie z takimi dziecmi nie spotkaly. I taka to gadka z tymi babciami powinnam usiasc i narzekac ze tak ciezko mi jest i jestem nie wyspana i nie daje sobie rady to chyba by byly szczesliwe! Za oknem jakos tak ponuro jak pomysle ze mam isc na spacer to brrr na sama mysl mi zimno. Amiaga moja mala tez ostatnio malo guga za to tak dziwnie pokrzykuje albo wydaje z siebie takie jakby warczenie nie wiem jak to nazwac.... Za to od ponad tyg smieje sie w glos ale ile musze sie nameczyc zeby uslyszec ten cudny smiech;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby_lipcoweczko trzymaj sie musisz byc dzielna Ty i Tymek, trzymam kciuki za wynik usg, a reehabilitacja dziala cuda. A ta nasza służba zdrowia to jedna wielka tragedia, nie dość że człowiek przez całą ciąże chodził i robił badania prywatnie to teraz jak sie dzieje cos z maluszkami to tez trzeba latać po lekarzach prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werkaa_a też to znam;( Zazdroszczę tym mamom, które mają mały kontakt z babciami maluszków. My mieszkamy w jednym mieście i z moją mamą i z teściową. Ma to swoje plusy oczywiście ale w większości jest pop prostu "przekleństwem". Czasem mam ich po dziurki w nosie! Tak potrafią coś palnać, tak coś zasugerować jakby człowiekowi nie zależało na własnym dziecku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka u mnie z tym śmiechem to też sam samo. Ale trzeba się naprodukować. Codziennie się zaśmieje, ale wywołać ten śmiech :P co do mamy i teściowej- posadź je na forum, nich poczytają jakie tu są "wyrodne" matki. Co do przykładów spania od 20 do 5 to Filip jest żywym przykładem :P też w nocy używam smoka zanim dam jeść. Dziecko żyje, tyje i ma się dobrze :P u mnie jest podobne gadanie z pieluszką na twarzy. Na razie tylko teściowa coś postękuje, ale za 2 tyg wraca moja mama i też się zacznie. Nie widziała wnuka 2 miesiące. Ciekawe jaka będzie jej reakcja jak go zobaczy :) Kropelko wpróbowałam maść witaminową i Mały ma dziś już ładną skórkę. Jest praktycznie ok, jeszcze coś tam ma, ale już minimalnie. Więc też wychodzę z założenia, że najlepiej zacząć od tańszych produktów. U nas Filip jest ogólnie bezproblemowy jeśli o takie rzeczy chodzi. Proszki go nie uczulają, jedzenie też nie, nie ma jakiś problemów z brzuszkiem, pampersy jakie użyjemy takie są dobre. Oby lipcoweczko też mamy problem z napięciem mięśniowym. Prywatne wizyty u rehabilitanta też znamy. Konsultowałaś to z neurologiem? Podobno lepiej takie przypadki konsultować. USG główki też się powinno zrobić w celu wykluczenia porażenia mózgowego. A rehabilitacja? Działa cuda, ale tylko jeśli nie sprawia dyskomfortu dla dziecka, u nas ćwiczenia były ok do czasu. Teraz nie ma opcji ćwiczeń. Mały się wyrywa, ucieka i tyle :P więc daliśmy sobie spokój. Aneta no to rzeczywiście kupa kasy idzie. Człowiekowi w tym kraju ciężko się czegokolwiek dorobić. Ludzie naprawdę biedni nie mają kasy na wychowanie dzieci, a co dopiero wydać na leczenia, rehabilitacje i inne. Dziwny kraj ta Nasza Polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma_rka po ruchach Filipka nic a nic nie widać żeby miał problemy z napięciem:) także mam nadzieję, że niedługo powiedzą, że wszystko ok:) Mi się nie otwiera filmik z przewracaniem:/ Bartuś też tylko robi mostki ale z brzucha na plecy za nic nie chce się przewrócić. Dziś mały sukces, jak mały leżał na brzuchu to sięgnął po zabawkę, która leżała kilanaście cm przed nim, chwycił i wziął koło buzi:) Do tej pory tylko chwytał te wiszące:)albo jak miał po bokach Dzięki za info ws kombinezonu. Jak w ciucholandzie nie będzie to wybiorę się do Pepco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka widziałam filmik, hehe:) Widać że mu smakowało, smakosz jeden:) A ja zawsze przed kąpaniem przemywam przegotowaną wodą. I puki co nie ma żadnych krostek, ani wysypki, ale to zależy od wielu czynników. A co do mam i teściowych, to też polecam że najlepiej jak się mieszka z dala od nich, wiadomo jak się ma je blisko to plus jest taki że można dziecko z nimi zostawić, ale te ich dobre rady mnie też wkurzają. Moja teściowa czasem też tak głupio gada, ostatnio mi mówi że Daria się do niej nie śmieje, do każdego się śmieje od ucha do ucha a do niej nie, a co to moja wina?? Ze jej nie podpasowała. A teraz jak się smieje to ryszy z sypialni że tak się śmieje do niej, ech te nasze teściowe. Bym mogła dalej opisywać, bo to temat rzeka, hehe:) Werka nie przejmuj się nimi, właśnie na tym etapie dziecko powinno już przesypiać większą część nocy. Ale wiadomo jak to te nasze matki. Muszą się nagadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ale je sie nigdy z moja mamą nie kłóciłam ale odkąd mała jest na świecie to żremy regularnie, cały czas ma komentarze i dobre rady, wpada do nas bez pukanie(na co jestem uczulona) gdy mała zasypia stoi nad nią i gadka typu: "co mama Ci każe spać a Ty nie śpisz" i do mnie przecież ona nie chce spać leży i się uśmiecha, no wiadomo przecież że nie będzie spała jak ktoś nad nią stoi i ją zabawia albo idziemy jeść obiad małą biore ze sobą na dół wkładam do leżaczka siedzi ładnie buja się sama coś tam gada do siebie podchodzi babcia i " co mama włożyła Cie tutaj i sie Toba nie zajmuje oj biedna chodź na rączki" Więc najpierw zawsze tłumacze spokojnie, jak nie płacze to po co ją bierzesz a później od słowa do słowa i jest dym:P A i oczywiście jak płacze to znaczy że ją coś boli i trzeba wtedy z dzieckiem do szpiatala jechać.... My wcześniej mieszkaliśmy dwa lata sami(wynajmowaliśmy mieszkanie) przed tym byłam w Irlandii jakoś półtora roku i już zapomniałam jak to mieszkać ze starymi, gdy zaszłam w ciąże zdecydowaliśmy że rezygnujemy z wynajmu i będziemy odkładać kase na wyprawke dla dzidzi i remont domu który mamy po dziadkach z tym że mieliśmy nadzieję że do jesieni skończymy a tu dupa!Remontu końca nie widać a same formalności z aktami notarialnymi trwały ponad pół roku. I tak człowiek musi się męczyć i stresować nie potrzebnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Mamusie za miłe słowa!!! Jakiegoś świra mała dostała teraz, nie mogę jej po jedzeniu położyć na plecy bo fiku miku i już jest na brzuchu i za chwilę wszystko ulewa, więc ja ją z powrotem na plecy i jest ryk :-( no i zdecydowanie bardziej woli obracać się na lewą stronę więc muszę jej pokazywać, że prawa też istnieje! ...Amiaga, na piersi cały czas, wg ostatnich pomiarów długa na 68-70 cm. ...Marka jestem pod wrażeniem jak Filip ładnie je z łyżeczki!!! U nas pierwsze próby za miesiąc będą, ale jak syropek jej podawałam to językiem łyżeczkę wypychała i trochę trudno było. ...U nas po nocy buziulka ładna, czysta, ale już po południu krostki na brodzie i w okolicach ust. Od śliny. Przemywam kilka razy wodą przegotowana albo rumiankiem, i pluć się nauczyła, w sensie robić baloniki ze śliny... wystarczy jej przypomnieć i już broda opluta hihi ...madziaz ja prawie z Olsztyna. ...oby-lipcóweczko na pewno będzie dobrze! Wczesna rehabilitacja i szybko dogoni rówieśników! ...Wystraszyłam się tych niskich temperatur i zamówiłam małej na allegro jakiś kombinezon przejściowy, a drugi siostra w ciuszku mi kupiła. Jeden różowy, drugi niebieski, na razie starczy. ...Stella od ciasteczek takie objawy u Matiego? A mialam ochotę je spróbować! Dobrze, że na to wpadłaś! ...a ja się strachu wczoraj najadłam! Kanalik mleczny mi się przytkał! Guzki w cycku, bolało nawet przy ruszaniu ręką. Koleżanka przyniosła mi liście kapuchy plus masaż pod ciepłym prysznicem, do tego paracetamol i przystawianie małej żeby ściągała... dziś lepiej, ale serię zabiegów powtórzę. Kurde jak to uważać trzeba... chyba w nocy nie opróżniła mi tej piersi dobrze a potem 6 godzin przerwy i tak się porobiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bunt butelkowo - cyckowy. Butelka fuj, smoczek fuj, tylko cycek git. Więc zaczynamy walkę z marudą :-) U nas teściowa od ponad miesiąca obrażona, bo właśnie kazaliśmy jej się nie wtrącać :-) A ja o ile przed urodzeniem dziecka puszczałam mimo uszu różne jej komentarze, to do dziecka nie pozwalam się wtrącać i już. Oczywiście nie została pouczona po 1 komentarzu, tylko po 10 - żeby nie było, że jestem taka hetera ;-) Moja mama czasem cośtam sobie próbuje komentować, ale bardziej lightowo niż teściowa. No i ją po prostu zlewam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
==marka przylaczam sie do zachwytu piguleczki jak Twoj Filip ladnie je z lyzeczki :) moj to tak delikatnie jezyk dostawia i zlizuje :) ==oby lipcoweczko trzymam kciuki zeby bylo wszystko dobrze, fakt koszty sa ale co poradzic jak ten kraj taki glupi i za wszystko czlowiek musi ciezka kase bulic, nie jednokrotnie przekraczajac np zarobki :/ ==my po lekarzu, maly dostal 2x7kropli wit C, wode morska 2x, nasivin 2x, do tego mucosolvan 2x1,5ml (podaje mu strzykawka), i czyszczenie noska frida a nie jak do tej pory gruszka bo ponoc bardziej podraznia sluzowke, dla ,mnie to w sumie zmiana na lepsze bo maly sie smieje jak mu wciagam smarki a z grucha to byla tragedia, tylko ciekawe na jak dlugo mu sie to spodoba, w piatek do kontroli chyba ze calkiem przejdzie to wogole zeby go nie narazac na kontakt z chorymi dziecmi znow, ==heh ja tez chora :( gardlo boli, z nosa mi leci, popoludniu ide do lekarza a moj zostaje po raz pierwszy sam z malym :) ciekawe jak mu to wyjdzie, az sie boje.... a jutro mam wizyte w PUP, chyba ze dostane L4.... ==wczoraj urodzila moja kolezanka :) o 18 dostala skurczy a o 22,45 malutka juz byla na swiecie :) 2850, 51 dluga sliczna :) ==co do kombinezonow to w biedronce maja byc po 40 zl , zaraz zerkne od kiedy i czy aby juz ich nie bylo, i my tez mamy 2, ale ubranie ich malemu graniczy z cudem, ostatnio nic nie da sobie ubrac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i w biedronce są fajne lampki led takie malutkie, na taśmę 2-stronną. Okrągłe, podłużne, gwiazdki, kółka. Pakowane po 3. My kupiliśmy do kuchni, bo mamy tuż obok sypialni i jak palimy światło w kuchni to jest jasno w sypialni. Ale gdybym nie miała delikatnej lapmki w sypialni to kupiłabym takie i zawiesiła przy łóżeczku Małego :) Co do kombinezonów to nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja po rozmowie z pediatrą. Fajnie mam bo przez telefon można o wszystko zapytać i na razie na noc mam Mikusiowi podać mleko następne, czyli NAN2. A podaję NAN pro 1, wiecie czy jest NAN pro 2? I na razie nic innego, ze względu na szyny i ograniczone ruchy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja byłam dziś z małą na kontroli bioderek i na szczęście wszystko ok i mamy to już z glowy bo u mnie koszt 50zł za usg bo lekarka nie daje na to skierowania nie wiem czemu. Ja dziś małej też kupiłam kombinezon o taki http://allegro.pl/62-disney-kombinezon-myszka-minnie-fuksja-0-3mce-i2736840170.html dostałam co prawda jeden od szwagierki ale to rozmiar68 ubrałam go dziś małej na to usg bo mróz był i się w nim topiła:( lipcówka kasia ja też używam ten krem trójaktywny do buzi dla mnie rewelacja. Powiem Wam, że u mnie też mała mniej je czasami ściągnie całe 150ml z butli a czasami część zostawia co jej się nie zdarzało nigdy. No i dziś prawie cały dzień śpi aż mnie to martwi nigdy nie spałą tyle w ciągu dnia ale gorączki nie ma tylko znowu lekki katarek. Denerwuje mnie już to na spacer wychodzimy co drugi-trzeci dzień mała jest ciepło ubrana to kurna skąd ten katar? Już siły nie mam jak Boga kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się na chwilę, bo Mały cały czas na rękach. Byliśmy dzisiaj u lekarza, dziąsełka są napuchnięte ale z tym wychodzeniem to strasznie powoli idzie. Dr. mnie nastraszyła, że czasem jest tak, że ząbek zaczyna się wyżynać i się zatrzymuje, i po jakimś czasie znowu się wyżyna. Dostaliśmy skierowanie na badanie moczu, żeby wykluczyć infekcję, przy której występuje też gorączka i która często jest przy ząbkowaniu. -Przy ząbkowaniu zaopatrzcie się w zwykłe butelki z wąskimi smokami i w łyżeczki. Te butelki antykolkowe imitujące pierś totalnie się nie sprawdzają, jeżeli ząbkowanie jest bolesne bo są duże i drażnią dziąsła. Mój picie pije normalnie bo to nie trzeba długo ciągnąć, ale mleko.. tragedia! Muszę mu dawać z łyżeczki, bo inaczej z głodu by padł. -Pediatra też powiedziała, że najlepiej dziecko oswoić wcześniej z łyżeczką, żeby później przy ząbkowaniu nie było problemu. -Jestem mega zmęczona, ale Mati jeszcze bardziej. Ech, niech już będzie koniec! Ja wiem, że czeka to każdą mamę, ale jak patrze na Matiego który ma gorączkę i nie płacze tylko tak jęczy bo boli.. ja wczoraj płakałam razem z nim :( -Jak go uśpię, to nadrobię co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×