Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Ma-rka mi kiedys lekarka zapisała syrop na takie kupki jak go znajdę to podam Ci nazwę bo szczerze powiedziawszy nie podawałam małej bo te kupy poza tym, że uciążliwe (najgorszy ten smród no i zdarzyło się, że juuż przeciekały) nie są takie złe mała się nie odparza ani nic ja nie boli dlatego na siłę jej syropu nie dawałam. Wrzucę zaraz filmik na pocztę jak mała szaleje w basenie tylko jakość kiepska bo z komórki (jak zwykle aparatu nie zabrałam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka- ale fajnie dziewczynki sie bawiły w basenie :) filip też na roczek dostanie basen tylko taki wiekszy planuje żebym i ja d*psko wsadziła :p Dziewczyny a znacie jakieś fajne przepisy na desery z truskawkami? Bo mam miske truskawek i musze jutro cos dobrego z nich zrobić :). A i pochwale sie że dziś upiekłam pasztet, tak z myślą dla filipka bo on ma anemie, wątróbka ma dużo żelaza a że w tych kupczych pasztetach są jakieś skóry i inne odpadki wiec wymyśliłam że sama zrobie. Kupiłam mięso mielone i drobiowe wątróbki i serca a pasztet wyszedł palce lizać :) mały wcinał aż miło było patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mala padla przy cycku ale zobaczymy czy o 3 już nie będzie wyspana i nie będzie chciała skakać, ale w dzień kombinowala żeby nie zasnąć ale ze tez zmeczona bylam i polozylam się obok to zasnela, normalnie wygląda tak jakby nie miała czasu zasnąć. Marka nam na rozwolnienie kiedyś lekarka przepiasala bactrim w syropie ale to kazala podawac jak rzadkie kupki będą się dlugo utrzymywać z tym ze to raczej na receptę jest bo teraz malej tez musimy dawac naprzemiennie z furaginem na refluks i zawsze nam wypisuje, zresztą zawsze lepiej podejść do lekarza jak masz wątpliwości a po domowych metodach nie przechodzi. U nas 32 stopnie w cieniu w pokoju tez duszno i goraco mimo ze nasza sypialnia jest tak zwanym "zimnym" pokojem, Natalka mimo ze ma body na ramiączkach to pot po czole plynie i najgorsze jest to ze juz pelno komarow, dziś jak siedzialysmy na kocyku w dzień to tak dziabaly ze musialysmy uciekać. Marka jak ladnie Filip już smiga, fajnie się patrzy na te nasze dzieciaczki już takie kumate sa, my tez jak idziemy w odwiedziny do dziadkow to Natalka robi popis swoich umiejetnosci i wszyscy się zachwycają ;) Izzka i Daria tez już chodzi, dobrze - nie musisz dzwigac a Tobie ciaza sluzy ladnie wyglądasz :) A piaskownica swietna, musze chłopu pokazac bo się uparl ze on zrobi wiec niech tez się wykaze ;) A jak Wasze dzieci reagują na piasek? nie biora do buzi? Neli a kogo tam Filipek w lozeczku pilnuje? Nasz gwiazda za chodzenie jeszcze się nie zabiera, często stoi sama bez trzymanki, chodzik pchacz sluzy jedynie do zabawy a za raczki nie prowadzam i krzycze jak tak ucza bo nasza lekarka jest przeciwna wiec poki co raczkuje wszędzie. A i nie lubi trawy jak tylko dotknie to az wzdryga się cala :P Baseniku nie mamy wiec jeszcze się nie kapalismy, a musze tez podpytać lekrza na następnej wizycie czy to dobry pomysl żeby się taplala, jak nie widzi przeciwskazan to kupimy a jak nie to trudno jak zwalczymy to cholerstwo to będziemy się taplac chociaż szkoda by troche było Natalka tak lubi się pluskać w wannie a co dopiero w takim wodnym placu zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane Kobietki :) Mimo, ze od 1go czerwca jestem na wychowawczym to czasu mam jak na lekarstwo i nawet na forum nie mam kiedy zajrzeć :/ Plus pracowania jest taki, że zawsze można coś tam w necie podejrzeć przy dzieciorkach juz raczej nie :) Myślę cały czas o Was i w końcu, kiedys na pewno nadrobię :) jak już mi szaleństwo minie, A teraz zmykam polatać po sądach i innych instutucjach. Upął przeokropny więc pewnie się z Haniulka ugotujemy. Buziaki ogromne :) A cobyście nei zapomniały jak wyglądamy ;) http://teczowykot.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam się z rana :) My dziś o dziwo pobudka o 8 :O ale to pewnie dlatego, że zamontowaliśmy rolety i teraz mamy ciemno w pokoju. No i dziś już biegunki nie widać. Więc na razie nie panikuje i nie pójdziemy do lekarza. Po wczorajszych jagodach dziś była twarda, czarna kupka :P U Nas też dziś upały zapowiadają się. Więc jak tylko Filip wstanie po pierwszej drzemce to zbieramy się, żeby potem nie wychodzić w ten najgorszy żar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey U nas dziś chyba ze 40 stopni. Od samego rana tak grzeje,że nie idzie wytrzymać. Z Antka pot leci mimo,że rozebrałam go do pampersa:) Nie wiem czy już Wam pisałam ale my z mężem odnawiamy często stare meble i drewniane rzeczy. Jeździmy po szrotach i zawsze jakiś grat przytargamy, a potem odnawiamy. Dziś mąż wziął się za odnawianie drewnianego krzesełka dla Antosia. Jak skończy to się wam pochwale efektem, tylko zapomniałam zrobić zdjęcie jak wyglądało przed bo byście nie uwierzyły, co można zrobić ze starym krzesłem:) Teraz muszę poszukać jakiegoś stolika małego do kompletu, a w kolejce mam chyba z 10 ramek na zdjęcia do obróbki i przemalowania. Parzycie jeszcze butelki, czy tylko myjecie pod bieżącą wodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka ten syrop to DEBRIDAT to taki proszek w butelce od syropu dolewa się wode i robi zawiesinę ale wydawany na receptę. Ja jak się nic nie zmieni chyba dam małej przez parę dni bo dziś znów walnęła taką kupkę, że strach było podejść:( A u nas dzis tak gorąco, że mała lata w samym pampersie a włoski mokre od potu aż mi jej żal i siebie też:( A jeszcze z mężem się pokłóciłam i jestem na niego tak wściekła, że dziś chyba będziemy spać osobno byle bym wytrwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka- małemu przepisał lekarz debridat ale jak nie robił kupy a Wam to przepisali na biegunke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ja smoczki wyparzam codziennie a butelki i kubki niekapki raz w tygodniu wrzucam do steryliaztora czasem częściej jak mam wene ;) U nas tez upal jeszcze wzielam się za sprzątanie to pot po d***e się lał, teraz cos grzmi zapowiada się na burze, może troszkę się ochłodzi bo mala spac mi w nocy nie mogla a cala spocona była. Dostalismy caly worek zabawek z fp i vtech wszystko z anglii od cioci Natalki i mamy cala sypialnie zagracona ale fajnie bo przynajmniej nie musimy wydawac kasy na zabawki a mala ma zajecie na jakiś czas bo cos nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli8 ten syrop jest ogólnie na problemy jelitowe takie jak zaparcia, biegunki, kolki itp. Werka mąż powiedział mi wczoraj, że dziś na 8.00 rano jedzie na badania do swojej rodzinnej miejscowości. Długo nie wracał więc koło 13.00 zadzwoniłam do teściowej (mąż jak zwykle nie zabrał tel) , rozmawiam z mężem a ten do mnie, że przecież mi mówił, że zostanie rodzicom pomóc wściekłam się jak cholera bo nic mi nie powiedział. Oczywiście wyzwałam go przez tel od najgorszych i się rozłączyłam:) A mąż mi jeszcze powiedział łaskawie, że wróci na obiad ale o której to już nie powiedział. Wrócił o 15.00 zdziwiony, że nie ma obiadu a ja mu nie zrobiłam bo z jakiej racji nie jestem jego kuchtą. Wiesz najbardziej zdenerwowało mnie jego podejście ja na niego krzyczę wściekła jak cholera a ten do mnie, że przesadzam i z uśmiechem wychodzi i tak kilkanaście razy! Co ja zaczynałam jazdę ten z usmiechem coś głupiego odpowiadał jak by problemu nie było! A dodatkowo jeszcze mówiłam mu, że dziś chce z małą nad wodę jechać a ten mi samochód zabrał:( No i wyszło na to, że on mi 3 dni temu mówił, że ma robotę u rodziców i powinnam się zorientować, że skoro ma robotę to dziś tam zostanie!? A mała dziś była nie znośna w sumie jej się nie dziwię latała w samym pampersie a i tak włosy miała mokre od potu z resztą mi się słabo robiło a gdzie małej (w mieszkaniu nie sprawdzałam dziś ale wczoraj było koło 31stopni a dziś było gorzej) teraz przez sen też się strasznie poci a śpi tylko w koszulce i pampersie, jutro jak tak będzie to muszę jej jakąś cieńką koszuleczke na noc wynaleźć bo mi jej strasznie żal. No i chyba zabiorę ją na basen albo nad jakąś wodę bo przecież w mieszkaniu wyrobić nie idzie:( No ale ponoć teraz mają burze przyjść....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka- w takim wypadku to i ja bym się wściekła, skoro zaplanowałaś wypad nad wode, upał a Wy musiałyście w domu siedzieć. Faceci właśnie tak mają że chcieliby żebyśmy sie wszystkiego domyślały jakby ciężko im było powiedzieć, też mnie to denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laleczki :-) witam się w te upały. U mnie też jak u Efciaka- czasu jak nanlekarstwo. Dziś mam 4 rocznicę ślubu. U nas zocha w domu chodzi bez pieluchy. Ale za to zakładam jej jakieś leginsy bo jak ma gołe nogi to ściera sobie kolana. Marka, nam lekarka mówiła,mże biegunka jest wtedy jak raz za razem dziecko robi rzadką kupę, przynajmniej 10 razy dziennie. Więc bym się nie stresowała na Twoim miejscu. Zwłaszcza, że niby przy biegunce podobno dzieci są baaardzo osłabione. Nie mam siły. Czytam was codziennie, ale zebrać się żeby napisać....o, to już za dużo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko- wszystkiego najlepszego i udanego małżeństwa do samej starości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamuśki, u nas też mega upał, pytałam o to spanie przy otwartym oknie, bo nasza sypialnia należy do najcieplejszych pomieszczeń w domu, a mój dzieć jest raczej chłodnolubny, okropnie się poci w nocy, pomimo, że śpi w samym bodziku na krótki i bez przykrycia i poprostu boję się otworzyć okna, żeby go nie zawiał, ale z tego co czytałam, jest więcej forumowych dzieciaków, które się też tak pocą. Marka ja też bym na początek próbowała jagód i marchewki na wolniejsze kupki, u nas zawsze pomagało. Milka u nas Debridad był przypisywany na zaparcia, coś tam pomagał. Ania ja staram się wszystko wyparzać tak raz w tygodniu. Kropelko wszystkiego naj :) My dzisiaj byliśmy nad zalewem, fajnie było, Bartek uwielbia piach, miał taką radochę, że ho ho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marka, jak bartuś był mały to też miał Debridat na zaparcia. pomógł średnio, a to kupe chemii. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się dzisiaj :) dzięki dziewczyny za wsparcie, zawzięłam się i już nie karmię, czasem jest ok łapie butlę od razu a czasem jeszcze sobie przypomni o cycusiu ale jestem twarda :) chyba po raz pierwszy. Ale upały nas dopadły ale to dobrze bo zimna już mamy dość. Z Tośkiem siedzimy na działce nadal trawa jest be i tylko na kocyku :) ale mu się nie dziwię, bo mamy nie trawę tylko taką szczecinę, bo wcześniejsi właściciele nie kosili jej 3 lata i sięgała nam po pas :) powolutku doprowadzamy ją do porządku, ale to jeszcze trochę potrwa. A tak w ogóle to szukamy jakiegoś sponsora żeby nam postawił jakiś malutki domek, ale nici z tego nikt nie jest chętny, a mój chłop ma 2 lewe ręce do budowlanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas okno jest otwarte calą noc. młoda śpi w pokoju na przeciwko i tam też jest otwarte okno, tyle że za zasłoną. przynajmniej powietrze nie stoi (bo ja jestem z tych wyrodnych co dziecko do swoejgo pokoju powędrowało juz po 4 miesiącu) zdjęcia: od końca zacznę Milka, Zuza jak zwykle cudna Werka, Natalka usta ma jak namalowane, zazdroszczę tego piasku Milka, basen bomba...gdybym tak miała ogródek...eh Neli, Filip się strasznie zmienił....normalnie nie mogę...u was zaraz roczek :) i się zacznie dopiero. ma niesamowite oczyska Izzkka, no widzisz, a tak się martwiłaś, że Daria będzie odstawała,a tu proszę- zaczęla chodzić jako jedna z pierwszych Marka, Filip daje sobie radę super, a Ty masz na prawdę fajny głos- trochę jak z bajki :) to i ja załączam film i parę fotek z dziś jest okropnie upalnie. o 9 rano nie ma już czym oddychać - masakra jakaś. jak wracam z pracy to jestem tak oklejona i brudna. że mam ochotę wszystkich na okolo rozszarpać...no, może za wyjątkiem Zocha. dziewczyny, wiecie jakiego tematu jeszcze nie było (chyba)- podróże poślubne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko Zocha i chodzi i fruwa super! Mała słodka, do schrupania :) i taka strasznie delikatna :) a teraz pytanie za milion punktów? Co za aparat masz, że robi takie piękne zdjęcia? Lustrzanka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marka, tak, lustrzanka. Sony alfa cośtam. Jedna z tych starszych ale fotki faktycznie potrafi zrobić fajne. Zwłaszcza dużym obiektywem. Ale jest strasznie ciężka więc rzadko ją zabieramy. W końcu się uparłam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wpadam tylko na chwilę, wygadać się.. Mati ma 3dniówkę, wirusówkę żołądkową i wychodzą mu 2ki. Masakra! Jeszcze w takim stanie to ja go nie widziałam. Tylko leży, tuli się.. Nic gorączką, na zmianę syrop, czopek, chłodna kąpiel, okłady. Biegunka to po prostu sama zielonkawa woda. A w nocy była kupka i wymioty jednocześnie, nie wiedziałam za co się chwycić. Jak do jutra nic się nie poprawi to jedziemy do szpitala. Niech rozrabia, niech wyciąga wszystko z szafek.. tylko żeby już był zdrowy. A byłam pewna, że 3dniókę mamy za sobą. Ale wtedy lekarka nie była pewna, bo wtedy wychodziły zęby i była alergia na mleko. W poniedziałek mamy zrobić mu badania, oby wsio było ok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się i ja;) Pina współczuję choroby, ale liczę że po przebiciu się zabków wszystko minie oby szybciej. Szczęśliwa a ja miałam ci napisać że myśmy jeszcze małej nie kąpali nawet w te pały, bo miała katar i bałam się żeby nie było gorzej a katar miała przez 1,5 tyg przeszedł jak się zabek przebił w sumie tak samo szybko jak przyszedł. No i my mamy wkońcu 3 ząbki 4 idzie bo widać że lada dzień sie przebije, a co do chodzenia to już drepcze a drepcze. Może dlatego że taka kruszynka to szybciej było jej się podnosić. Werka jutro na maila wyśle zdjęcie całej piaskownicy pokaż mężowi niech się wykaże, hehe A nasza lubi sie bawić w piasku, na początku jadła piasek nagminnie, teraz już dużo rzadziej. A co do okna my mamy zamknięte, ale tylko dlatego że pod oknem mamy od razu łóżeczko więc trochę się boję żeby małej nie owiało. Ale wszędzie są okna pootwierane. A nasza też śpi w samym bodziaku, bo należy do tych dzieci co ciepła nie lubią. Kropelko ja również życzę szczęścia, my też w tym roku mamy 4 lata ale w pażdzierniku dopiero:) A co do biegunki to nie pomogę, bo nasza nie miała na szczęście, ale spiszę sobie wasz polecany produkt zawsze może się przydać. A jeszcze mi się przypomniało w czym kąpiecie maluchy? W normalnych pampersach czy tych wodoodpornych??? I w stroju czy bez???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo. Wy tu piszecie o 4, 5 zębach a mu dalej nie mamy ani jednego:) ciekawe czy do urodzin sie jakiś przebije:) My okno mamy otwarte, małą śpi tylko w body na krótki rękaw i nawet nicz\ym nie przykrywam. W basenie jest prawie codziennie i kąpie sie nago. Co do biegunki to juz ktoś napisał, jagody. Elfik te zostatnio zrobił z 6 kup w jeden dzień i do piść dałam jej samą herbatę i ograniczyła sie do 4:) Podróz poślubna u nas był tylko długi weekend w Pradze, piękne miasto, polecam. A ten mój głupi chłop jedzie jutro w Tatry jak co dzień jest burza. Jednak chłopy to idioci. U mnie ostatni tydzień w pracy buuuuu kurcze juz sie tak przyzwyczaiłam no nic mam nadzieje ze załapie sie na drugi rok. AAA i postawiłam jedną jedynkę na koniec oj wtredna ze mnie baba:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina zdrowka dla Mateuszka :* oby biegunka szybko minela. u nas cala okolica chora na jelitowke ale poki co ani mala ani ja nie mialysmy chociaż chlop zalapal. tesciowa i wszyscy u nich w domu moja mama i ogolnie pol osiedla miało ta jelitowke mam nadzieje ze nas jakos ominelo i nie wezmie. Luna co do chlopow to fakt mój wędkarz ostatnio grzmiało zapowiadali burze ale on idzie na nocke na" pewno burza nas ominie" , a przed 23 wrocil caly zmoknięty hihi ale tłumacz to jak do sciany.Pala na koniec nono ktoś musial grubo zasluzyc. U Was tez jest taka plaga komarow? U nas tragedia na podwórko wyjść się nie da, gryza w bialy dzień w sloncu, w domu to samo, mala w nocy trochę pokasalo, wyciagnelam dziś z szafy baldachim-moskitierę na lozeczko wyprałam i zalozylam może chociaż nie będę szkrabika kasac ja tez jestem cala pogryziona a przy zamkniętych oknach nie da się siedzieć. Izzka ok czekam na foty i pokaze chłopu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki! luna ty wredna babo ale Ci gówniarz musiał za skórę zaleźć, że jedynkę postawiłaś:) Izzkka Zuzia kąpie się nago, myślałam na początku o pampersie ale odpusciłam niech choć raz sobie tyłek przewietrzy:) No i mała śpi przy otwartym oknie innej możliwości nie ma bo byśmy sie podusili, bo mała nadal śpi w naszej sypialni ku mojemu wielkiemu nie zadowoleniu ale od pół roku proszę męża abyśmy poprzenosili meble i zrobili małej pokój ale jak grochem o ścianę. Dodatkowo z mężem też mi się sypie od kilku dni z nim nie gadam a wczoraj znów pojechał do rodziców przed 8.00 rano i wrócił o 21.00 nawet nie dająć znaku życia przez cały dzień usprawiedliwiał się tym,. że skoro z nim nie gadam (wszystko moja wina) to po co miał dzwonić, że wróci późno. Jeszcze mu powiedziałam, że wyprowadzę się z małą a on do mnie, że dziecko mam zostawić. Więc teraz wiem już na pewno, że zależy mu tylko na małej, wygarnęłam mu wczoraj wszystko więc albo się opamięta albo się rozstaniemy innej opcji nie widzę. Ech dodatkowo dziś wstałam z tak popuchniętą buzią od płaczu, że normalnie nawet makijaż mi dziś nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, gratuluję odwagi wystawienia 1. :-) Zocha na basen chodzi w tych pieluchomajtkach do kapana- taki wymóg. Na dworzu sie jeszcze nue kapała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My na dworze kapiemy w pieluchomajtach:) Dziewczyny czy Wy wszystkie juz nauczylyscie siadac na nocnik??? Moj babel wcale nie chce siedziec na nocniku a ja z niecheci wcale go nie sadzam. Nie umie/niechce tez pic z niczego co nie jest butelka ze smoczkiem ehhh i badz tu madry... Milka trzymam kciuki za szybkie pogodzenie z mezem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania spróbuj ze słomką. Dawaj do pociumkania, pogryzienia i w końcu załapie. U Nas nauka picia ze słomki trwała 10 min. Na początku kompletnie nie szło, ale zaczął gryźć i po chwili pociągnął. Co do nocnika to u Nas na początku była wojna przy siadaniu. I sadzałam go przed tv. Włączałam bajki i jakoś siedział. A teraz siada zawsze rano i zawsze rano zrobi kupkę i siku. Więc próbuj, w końcu może polubi. Milka daj na luz. Powiedziałaś co miałaś, wyrzuciłaś z siebie i teraz jego krok. A do tej wyprowadzki to nastaw się sceptycznie. Macie dziecko, każdy się czasem kłóci. Głowa do góry! luna brawo! Jak się należało to dobrze z tą 1. Niech się za naukę wezmą gimby wstrętne :P izkka na podwórku albo w kąpielówkach albo gołego, a na basenie tak jak Kropelka pisała- w wodoodpornych. Wątpię, że w jakimkolwiek basenie nie ma tego wymogu. A my po basenie, Filip śpi, potem jedziemy do teściów na obiad. No i za równy tydzień wybije nam roczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-rka masz rację oczywiście chciałam nim wczoraj potrząsnąć ale chyba klęskę poniosłam więc pasuje już po prostu nie robię nic. Co do basenu my też w pieluszkach nawet raz czy daw babka sie pytała czy dziecko ma specjalne pampersy na basen. A ma-rka jakie plany na roczek? robicie jakąś imprezkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×