Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

ja z ubraniami na szczęście nie mam problemu zawsze lubiła luźne tuniki. A jak widziałam cos ciążowego na ciuchach to kupowałam na zaś teraz mam jak znalazł:) Tez podczytuje inne wątki i w czerwcówkach dzieczyna już jedna urodziła w 31 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęsliwa dopiero teraz zauważyłam, że to juz było napisane:) Na jutro mam ambitny plan zrobienia zupy fasolowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa, myślę, że wszystkie mamy takie myśli tylko żadna z nas nie mówi tego głośno...w razie czego. Zresztą co można na takie obawy odpowiedzieć? Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze? Ale przecież nie wiadomo...trzeba być dobrej myśli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa chba po to jest to foru, żeby się wygadać, ja też Wam zawracałm głowę z teściową. Jak człowiek się wygada to jakoś lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie;-) Dzisiaj byłam u szwagierki, która wczoraj urodziła...Mały taki Słodki, włosy czarne, jak płacze to słychać go chyba w całym szpitalu. Wczoraj narobił stracha wszystkim bo rodził się naturalnie i był owinięty pępowina dwa razy, a w dodatku główka z rączką wychodziła, był troche podduszony, ale naszczęcie jest już z nim wszystko wporządku;-) a ja dzisiaj byłam na usg;-) najpierw lekarz zrobił zwykłe usg- akurat Mały ssał kciuka, wszystko było widać super, lekarz sprawdził móżdzek, przepływy, serduszko, nerki i powiedział, że wszystko ok;-) a potem przełączył na usg 3/4d i tam już prawie nic nie było widać, lekarz powiedział, że 27 tc to już trochę za późno bo jest mało wód płodowych i dziecko jest przyklejone do ścian macicy, a w dodatku Mały zakrył rączkami twarz. Jestem szczęśliwa, że to zwykłe usg wyszło dobrze;-) a poza tym to teraz mam 27tc 2d, a Mały wzrostem ma 28tc 6d;-) Spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawac spiochy :) ja wczoraj pozno usnelam, nocki tez zbytnio nie przespalam, krecilam sie jak robak w pupie za przeproszeniem, a teraz juz tez na nogach, masakra jakas.... luna nie przejmuj sie mi tez czasem zdarza sie cos powtarzac :) aatyde to super ze z twoim maluszkiem wszystko dobrze, oby tak do samego konca. kurcze zapowiadaja lato a ja jak na razie za oknami to jesien widze bo to nawet nie wiosna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż sobie bilans centymetrowo-wagowy zrobiłam, jak Was poczytałam... I tak: połowa 26 tygodnia w pasie 93 cm (tyle, ile M. bez ciąży :P ) waga 62,4 czyli 8,2 na plusie, Też sie pilnuję, bo mama przytyła w pierwszej ciąży ponad 30 kg, ja mam sie w 15 zmieścić (połozna tak mówiła). Mam brzuszek, taką piłkę, jak stane przodem, to prawie nie widać, ale boiem taaaaaak :) a wkurzają mnie pytania ludzi, którzy wiedzą, ze jestem w ciazy i jakiś czas mnie nie widzieli "gdzie masz brzuch?" Mam nadzieje, że mały dobrze sie rozwija, na połówkowym 3 tyg. temu było ok. Ja sie pilnuję z jedzeniem, ale mało ruszam w sumie... Jak widać, to bardzo indywidualna sprawa. Kropelka, nie masz co się zamartwiać, chodzisz na aerobik itd, masz dobra kondycję, moment zrzucisz po urodzeniu. Mam koleżankę, która w ciąży przytyła 36kg, a pamietam ją z dnia przed porodem i nie wyglądała na jakąś wielka, to było 10 lat temu) i jak mały miał 5 mies i się spotkaliśmy, to nic jej nie zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) My dzisiaj szykujemy szybki obiadek i lecimy na działkę :) nic to, ze pogoda taka srednia :) Co prawda na grzyby jeszczale za wcześnie ale może chociaz rybki da się połowic ;) Aatyde >> no chłop ogromny Ci rośnie :) No i gratulacje dla szwagierki :) dobrze, że z jej synkiem wszystko w porządku :) Wiecie co?? z tym tyciem to jest sprawa na prawdę bardzo indywidualna :) brzuchol każdej z nas będzie wyglądał inaczej :) i bedzie wiekszy lub mniejszy. I tym bym sie wcale nie przejmowala :) Podejrzewam, że ja pod sam koniec będę miała niezłego tarana ;) bo moja rodzicielka tez takowego miała :P Zresztą, nawet jak przytyjemy za dużo,to bar mleczny szybko zużyje nasze zapasy. A jak nie to będziemy się wspierać w odchudzaniu pociążowym. A teraz w nietyciu :) Moje postanowienie na końcówkę II i III trymestr - z dala od słodyczy. Dlatego dzisiaj zamiast lodow straciatela (kocham) wieczorem będzie jogurt naturalny z odrobiną czekolady :P No i może w końcu przestanę tylko patzreć na stepper który mi mąż wytachał a wskoczę na niego :) A kilogramy idą mi w cycki i uda :/ zawsze tak tyję hehe :) Chyba taka moja uroda :) Nic to mam nadzieje, ze w czerwcu nad morzem wychodzę część tego co zmagazynowałam :P Szcześliwa - dobrze, że wyskoczyłaś z tą wyprawką :) Właśnie sobie robię listę niezbędników - łatwiej mi będzie nad tym chaosem zapanować :) Zaraz zrobię spis z natury i zobaczę czego mi brak :) A wiecie, że mi z USG wychodzą rózne terminy. Robię je w 2 miejscach. Na sprzęcie z NZOZu Młoda wychodzi na tydzień starszą niz w prywatnej przychodni, ale widzę róznice w dokładności odwzorowywanego obrazu. I wierz tu lekarzom ;) A wiecie co?? Potomek za miesiąc ma urodziny (a potem dzien dziecka i imieniny w odstepie 1,5 miesiaca). Od dziadkow dostanie łączony (3 okazje) prezent.. .wiec probowałam mu wytłumaczyć, ze jeden rower ale w sumie prezent "dzielony". Wczoraj zabił mnie niemalże pytając babci - Babciu, a to prawda, że rower podzielicie mi na 3 okazje :P I na urodziny dostanę ramę a koła na dzień dziecka i imieniny.... Myślałam, że padnę ze smiechu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciaczek, dzieci to maja pomysły :) Juz sie nie mogę doczekać, kiedy nasze maluchy zaczna po swojemu rozumować. Córa mojego brata miala 3 latka, jak zmieniali mieszkanie. Była je z nimi ogladać (wtedy w pokoju dzieciecym była dwójka dzieci) i potem sie zacieła, ni w ząb nie chciała rozmawić o nowym domku, chodziła smutna, wogóle mało sie odzywała, coś było nie tak. Nawet taki duzy domek dla lalek jej kupiliśmy i podczas jednej z rozmów, że ona tez będzie miała nowy domek pekła. Rozpłakała się, że ona nie chce mieszkać z tymi ludźmi! Wszystko wróciło do normy, jak brat jej wytłumaczył, że ich tam nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciaczek, dzieci to maja pomysły :) Juz sie nie mogę doczekać, kiedy nasze maluchy zaczna po swojemu rozumować. Córa mojego brata miala 3 latka, jak zmieniali mieszkanie. Była je z nimi ogladać (wtedy w pokoju dzieciecym była dwójka dzieci) i potem sie zacieła, ni w ząb nie chciała rozmawić o nowym domku, chodziła smutna, wogóle mało sie odzywała, coś było nie tak. Nawet taki duzy domek dla lalek jej kupiliśmy i podczas jednej z rozmów, że ona tez będzie miała nowy domek pekła. Rozpłakała się, że ona nie chce mieszkać z tymi ludźmi! Wszystko wróciło do normy, jak brat jej wytłumaczył, że ich tam nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do dziewczyn, które mają już dzieci i karmiły persią- 2mies po porodzie mój brat bierze ślub i planuje na pierwszy dzień nie brać maluszka tylko zostawić w domu ale zastanawiam się czy mi cycki nie pękną jak cały dzień nie będą opróżniane? Pytam bo nie mam w planach kupowania laktatora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do dziewczyn, które mają już dzieci i karmiły persią- 2mies po porodzie mój brat bierze ślub i planuje na pierwszy dzień nie brać maluszka tylko zostawić w domu ale zastanawiam się czy mi cycki nie pękną jak cały dzień nie będą opróżniane? Pytam bo nie mam w planach kupowania laktatora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do dziewczyn, które mają już dzieci i karmiły persią- 2mies po porodzie mój brat bierze ślub i planuje na pierwszy dzień nie brać maluszka tylko zostawić w domu ale zastanawiam się czy mi cycków nie rozsadzi jak cały dzień nie będą opróżniane? Pytam bo nie mam w planach kupowania laktatora...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli jak będzie dużo pokarmu, to trzeba ściągnąć, jak nie laktatorem to chociaż ręcznie, może Ci pomóc mąż, albo on nawet może ściągać (pić jak dziecko) :-D. A może ktoś Ci pożyczy naa ten jeden dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby_lipcóweczka>> no właśnie takie sytuacje uświadamiają jak dzieciaki potrafi interpretowac różniaste sytuacje. Czasem zupełnie na opak :) Neli>> jak odstawiałam Młodego od cyca - to pierwszego dnia nie było za dobrze :/ ale podobno pokarm można "wymasować" z cycola ręcznie :) więc jak będziesz miała okazję gdzieś się skryć i "upuścić" troszkę mleka to wytrzymasz. A co w tym czasie z maleństwem?? Będize na mieszance?? Bo może warto na takie okazje kupić laktator?? Odciągniesz wcześniej pokarm i Filip będzie nakarmiony Twoim mleczkiem a przy okazji na weselu jak będizesz miała nawał tez w 5 minut opróżnisz bar mleczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efciaczek :) ale sie usmialam he he :) oj tak dzieci to maja takie pomysly ze masakra, ja na swieta bylam u cioci i byla moja kuzynka z blizniakaki po 6 lat w lipcu koncza, i oni do mnie ze gruba jestem a ja ze nie jestem gruba tylko tam dzidzia siedzi w brzuszku i potrzebuje duzo miejsca na to oni przylozyli glowe do brzucha i po chwili :"ja tam nic nie slysze!!" to ja im ze dzidzi jeszcze teraz nie slychac to sie na mnie popatrzeli jakbym im o czyms niestworzonym mowila, po za tym oni to ciagle maja takie pomysly ze ho ho :) fakt do tycia i obwodow brzuszkow , ja sie przed chwila wazylam i 77,4 kilo mniej jak we wtorek , a obwod brzucha 106..... myslalam ze waga teraz idzie tylko w gore a u mnie ciut spadlo przez kilka dni, ale ja sie tam ciesze bo i tak kilo przytylam od srody poprzedniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja dzisiaj leżę plackiem, bo chyba przesadziłam z aktywnością i mnie od wczoraj brzuch boli jak na okres. Łykam nospę, leżę i mam nadzieję, że szybko przejdzie. Przedwczoraj lekarz, urząd miasta i stłuczka - w sumie kilka godzin poza domem. Wczoraj poszłam rano do fryzjera na balejaż i w trakcie siedzenia brzuch zaczął mnie pobolewać. No i nadal trochę go czuję. Mam nadzieję, że się szybko wyciszy. Czyli z tym moim zakazem chodzenia do pracy to nie ściema, skoro kilka godzin poza domem kończy się bólem brzucha... Wyciągnęłam dziś gazetki, które przyniosła mi przyjaciółka - Twój maluszek, Dziecko, Twoje dziecko ;-) Wcześniej byłam nimi zupełnie nie zaciekawiona, ale dzisiaj postanowiłam przejrzeć. Jak coś wyczytam ciekawego, to Wam doniosę. Słuchajcie, te rzeczy 'wyprawkowe' typu nożyczki, gaziki, kosmetyki to gdzie się kupuje, jeżeli nie przez internet? W aptekach i jakimś rossmanie? Gdzie kupiłyście rożek? Trochę się już zacznę rozglądać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi... myśmy też w święta chrześniakowi tłumaczyli, że u cioci w brzuszku jest mała Małgosia i ma tam swój domek. A jak się bawił przy mnie na kanapie to wszyscy krzyczeli: uważaj na ciocię!!! i trochę się bał potem do mnie podchodzić :-) a jak na początku zapytaliśmy czemu ciocia ma taki duży brzuch to powiedział że "dużo piwa pije" :-))) bo dziadek ma od piwa to i ciocia też :-))) Wy tak o tych obwodach to i ja się z ciekawości zmierzyłam choc nawet pojęcia nie mam ile zwykle mój obwód wynosił :-) na wysokości pępka 92 cm :-) na wadze dziś 57,5kg czyli 6,5 na plusie :-) nie jest źle myślę, w takim tempie mogę rosnąć:-) Choć lekarze mówią, że wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka, bo przecież może być wód dużo albo tłuszczyku na brzuchu, więc skoro nasze dzieciaczki rosną pięknie to nie ma się czym martwić :-) jak się po porodzie weźmiemy rzetelnie za siebie to będziemy sexowne Mamusie :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja dzisiaj leżę plackiem, bo chyba przesadziłam z aktywnością i mnie od wczoraj brzuch boli jak na okres. Łykam nospę, leżę i mam nadzieję, że szybko przejdzie. Przedwczoraj lekarz, urząd miasta i stłuczka - w sumie kilka godzin poza domem. Wczoraj poszłam rano do fryzjera na balejaż i w trakcie siedzeni brzuch zaczął mnie pobolewać. No i nadal trochę go czuję. Mam nadzieję, że się szybko wyciszy. Czyli z tym moim zakazem chodzenia do pracy to nie ściema, skoro kilka godzin poza domem kończy się bólem brzucha... Wyciągnęłam dziś gazetki, które przyniosła mi przyjaciółka - Twój maluszek, Dziecko, Twoje dziecko ;-) Wcześniej byłam nimi zupełnie nie zaciekawiona, ale dzisiaj postanowiłam przejrzeć. Jak coś wyczytam ciekawego, to Wam doniosę. Słuchajcie, te rzeczy 'wyprawkowe' typu nożyczki, gaziki, kosmetyki to gdzie się kupuje, jeżeli nie przez internet? W aptekach i jakimś rossmanie? Gdzie kupiłyście rożek? Trochę się już zacznę rozglądać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi... myśmy też w święta chrześniakowi tłumaczyli, że u cioci w brzuszku jest mała Małgosia i ma tam swój domek. A jak się bawił przy mnie na kanapie to wszyscy krzyczeli: uważaj na ciocię!!! i trochę się bał potem do mnie podchodzić :-) a jak na początku zapytaliśmy czemu ciocia ma taki duży brzuch to powiedział że "dużo piwa pije" :-))) bo dziadek ma od piwa to i ciocia też :-))) Wy tak o tych obwodach to i ja się z ciekawości zmierzyłam choc nawet pojęcia nie mam ile zwykle mój obwód wynosił :-) na wysokości pępka 92 cm :-) na wadze dziś 57,5kg czyli 6,5 na plusie :-) nie jest źle myślę, w takim tempie mogę rosnąć:-) Choć lekarze mówią, że wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka, bo przecież może być wód dużo albo tłuszczyku na brzuchu, więc skoro nasze dzieciaczki rosną pięknie to nie ma się czym martwić :-) jak się po porodzie weźmiemy rzetelnie za siebie to będziemy sexowne Mamusie :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. Ja dzisiaj leżę plackiem, bo chyba przesadziłam z aktywnością i mnie od wczoraj brzuch boli jak na okres. Łykam nospę, leżę i mam nadzieję, że szybko przejdzie. Przedwczoraj lekarz, urząd miasta i stłuczka - w sumie kilka godzin poza domem. Wczoraj poszłam rano do fryzjera na balejaż i w trakcie siedzeni brzuch zaczął mnie pobolewać. No i nadal trochę go czuję. Mam nadzieję, że się szybko wyciszy. Czyli z tym moim zakazem chodzenia do pracy to nie ściema, skoro kilka godzin poza domem kończy się bólem brzucha... Wyciągnęłam dziś gazetki, które przyniosła mi przyjaciółka - Twój maluszek, Dziecko, Twoje dziecko ;-) Wcześniej byłam nimi zupełnie nie zaciekawiona, ale dzisiaj postanowiłam przejrzeć. Jak coś wyczytam ciekawego, to Wam doniosę. Słuchajcie, te rzeczy 'wyprawkowe' typu nożyczki, gaziki, kosmetyki to gdzie się kupuje, jeżeli nie przez internet? W aptekach i jakimś rossmanie? Gdzie kupiłyście rożek? Trochę się już zacznę rozglądać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi... myśmy też w święta chrześniakowi tłumaczyli, że u cioci w brzuszku jest mała Małgosia i ma tam swój domek. A jak się bawił przy mnie na kanapie to wszyscy krzyczeli: uważaj na ciocię!!! i trochę się bał potem do mnie podchodzić :-) a jak na początku zapytaliśmy czemu ciocia ma taki duży brzuch to powiedział że "dużo piwa pije" :-))) bo dziadek ma od piwa to i ciocia też :-))) Wy tak o tych obwodach to i ja się z ciekawości zmierzyłam choc nawet pojęcia nie mam ile zwykle mój obwód wynosił :-) na wysokości pępka 92 cm :-) na wadze dziś 57,5kg czyli 6,5 na plusie :-) nie jest źle myślę, w takim tempie mogę rosnąć:-) Choć lekarze mówią, że wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka, bo przecież może być wód dużo albo tłuszczyku na brzuchu, więc skoro nasze dzieciaczki rosną pięknie to nie ma się czym martwić :-) jak się po porodzie weźmiemy rzetelnie za siebie to będziemy sexowne Mamusie :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi... myśmy też w święta chrześniakowi tłumaczyli, że u cioci w brzuszku jest mała Małgosia i ma tam swój domek. A jak się bawił przy mnie na kanapie to wszyscy krzyczeli: uważaj na ciocię!!! i trochę się bał potem do mnie podchodzić :-) a jak na początku zapytaliśmy czemu ciocia ma taki duży brzuch to powiedział że "dużo piwa pije" :-))) bo dziadek ma od piwa to i ciocia też :-))) Wy tak o tych obwodach to i ja się z ciekawości zmierzyłam choc nawet pojęcia nie mam ile zwykle mój obwód wynosił :-) na wysokości pępka 92 cm :-) na wadze dziś 57,5kg czyli 6,5 na plusie :-) nie jest źle myślę, w takim tempie mogę rosnąć:-) Choć lekarze mówią, że wielkość brzucha nie świadczy o wielkości dziecka, bo przecież może być wód dużo albo tłuszczyku na brzuchu, więc skoro nasze dzieciaczki rosną pięknie to nie ma się czym martwić :-) jak się po porodzie weźmiemy rzetelnie za siebie to będziemy sexowne Mamusie :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piguleczka ja sie z toba zgadzam a stu procentach co do sexi mamusiek :p co do wyprawki typu nozyczki, szcotka do wloskow itp to ja chyba na allegro zamowie, mam upatrzonych 3 sprzedawcow ktorzy maja wszystko co mi potrzebne m.in tez podpaski poporodowe i nawet termometr, opinie dobre wiec sie zastanawiam, ale po sklepach tez jeszcze popatrze, tylko komsetyki kupie w rossmanie lub aptece lub market, sie zobaczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właś nie wróciłam z miasta. Połaziłam trochę po ciuchach i kupiłam dwie sukieneczki i pare malutkich bluzeczek koszt ( 20 zł ) :D Mąż obiad gotuję wieć ma luz. Rozgląałm sie w pepco własnie za takimi rzeczami jak nożyczki, termometritp. Ceny jak na allegro ale mniejszy wybórkolorów praktyczni dwa różowy i niebieski. Więc kupuje na allegro. Kurcze pogoda do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właś nie wróciłam z miasta. Połaziłam trochę po ciuchach i kupiłam dwie sukieneczki i pare malutkich bluzeczek koszt ( 20 zł ) :D Mąż obiad gotuję wieć ma luz. Rozgląałm sie w pepco własnie za takimi rzeczami jak nożyczki, termometritp. Ceny jak na allegro ale mniejszy wybórkolorów praktyczni dwa różowy i niebieski. Więc kupuje na allegro. Kurcze pogoda do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja właś nie wróciłam z miasta. Połaziłam trochę po ciuchach i kupiłam dwie sukieneczki i pare malutkich bluzeczek koszt ( 20 zł ) :D Mąż obiad gotuję wieć ma luz. Rozgląałm sie w pepco własnie za takimi rzeczami jak nożyczki, termometritp. Ceny jak na allegro ale mniejszy wybórkolorów praktyczni dwa różowy i niebieski. Więc kupuje na allegro. Kurcze pogoda do d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edciaczek>> planuje małego zostawić z teściową, nie bardzo mi sie to uśmiecha ale napewno lepsze to niż branie go ze sobą... Na poprawiny chyba go weźmiemy bo wtedy to juz bedzie krucej i bez jazdy do kościoła 100km w jedną stronę... Nom pogadam z moim czy zechce mnie wydoić :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×