Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

luna własnie chodzi o to że wszystko było ok dopoki nie dowiedział się o ciąży. Bo wczesniej mnie strasznie "kochał"... No może nie do wtedy bo z dziecka też się na pocz cieszył i troszczy o nas ale jak mu raz napisałam co o nim mysle a nie nadaje się to chyba do cytowania hehe tak kaplica. Rację ma pewnie niestety elita, piszę niestety bo ja nikogo przed nim nie kochałam a tu jest inaczej i trzyma mnie grubo ponad rok już. Problem w tym że nigdy mu o tym nie powiedziałam... Wolałabym żeby mi na początku ciąży powiedział że ma nas gdzies i mnie zostawił a nie tak że najpierw spoko a z dnia na dzien dziękuję. Szok już dawno nie smutałam przez to ale niestety poprzednią noc całą przepłakałam nawet teraz mam łzy w oczach. Bo ja nie wyobrażam sobie siebie z kimś innym nie chcę zresztą nawet nikogo innego.. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella moj Bibol jest bardzo ruchliwy nadal. Ale teraz nasze dzieciaczki przesypiają większą część doby więc może dlatego rzadziej czujesz. Jesli chodzi o ułożenie to moje już w 22.tyg ciąży było ułożone główką w doł ale lekarz mówił że może się to jeszcze zmieniać. Teraz to nie wiem bo w czerwcu dopiero się jakos umowię na usg ale wydaje mi się że jest obrocone bo czasem jak kopnie to tuż pod piersiami je czuję:) wiem że o tym było parę stron wczesniej ale wiecie że nie jestem na bieżąco dzis wyjątkowo kupiłam pakiet i z komórki piszę. Może będę tak robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luna własnie chodzi o to że wszystko było ok dopoki nie dowiedział się o ciąży. Bo wczesniej mnie strasznie "kochał"... No może nie do wtedy bo z dziecka też się na pocz cieszył i troszczy o nas ale jak mu raz napisałam co o nim mysle a nie nadaje się to chyba do cytowania hehe tak kaplica. Rację ma pewnie niestety elita, piszę niestety bo ja nikogo przed nim nie kochałam a tu jest inaczej i trzyma mnie grubo ponad rok już. Problem w tym że nigdy mu o tym nie powiedziałam... Wolałabym żeby mi na początku ciąży powiedział że ma nas gdzies i mnie zostawił a nie tak że najpierw spoko a z dnia na dzien dziękuję. Szok już dawno nie smutałam przez to ale niestety poprzednią noc całą przepłakałam nawet teraz mam łzy w oczach. Bo ja nie wyobrażam sobie siebie z kimś innym nie chcę zresztą nawet nikogo innego.. :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta, zgadzam się! Ja dzisiaj miałam taki mały zgrzycik, bo podobały nam się zupełnie inne kafelki do wc. Ale moje błagalne spojrzenie (kota ze "Shreka") plus brzuszek zmiękczyły mu serce i moje wygrały (były na prawdę ładniejsze!) :D Były właściciel dał nam klucze, życzył szczęścia w nowym mieszkanku i sobie poszedł. A ja miałam ochotę się rozpłakać, ale nie że ze smutku, ale dlatego, że to jest koniec pewnej epoki w moim życiu a początek nowej. Prawdziwa dorosłość wita. Eh, jakaś sentymentalna się zrobiłam. Ogólnie mieszkanko śliczne, ale jeszcze jak je dopieścimy to będzie piękne ;) Mój chodził po całym mieszkaniu, dotykał ścian i normalnie taką dumę widziałam w jego oczach, że to nasze.. że sami własną pracą to zdobyliśmy. Podekscytowana jestem jak dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupie kafe się zacina, wrrr.. Poznański, wszyscy Ci pewnie mówią, że masz nie płakać i być silna. A ja Ci powiem wypłacz się Kochana, nie powstrzymuj łez. Wyrzuć z siebie to wszystko co czujesz. Jak kończymy związek albo ktoś, z kimś wiązałyśmy wielkie nadzieje, nas mocno zrani i porzuci, musimy sobie dać czas na żałobę. I moim zdaniem, Ty sobie na nią nie pozwoliłaś, bo ciąża i Maluszek na pierwszym planie, poza tym wciąż tkwiła (albo tkwi) nadzieja, że on się opamięta. A ja Ci powiem szczerze, że on nie jest Was wart! To jest szczeniak, zupełnie niestabilny emocjonalnie, jaką on Wam przyszłość zapewni? Nawet jak będziecie razem, to on wciąż będzie miał nad Tobą przewagę, bo Ty go kochasz a on będzie to w bezczelny sposób wykorzystywał i robił co chciał. Nóż mi się w kieszeni otwiera na tą łajzę! Jesteś fajną i uczuciową dziewczyną, zasługujesz na znacznie więcej niż takie "resztki z pańskiego stołu". Nosisz pod sercem ogromny Skarb, i skup się teraz na tym. Być może teraz widzisz wszystko w czarnych barwach, ale kiedy pierwszy raz weźmiesz na ręce swoje Maleństwo, będziesz najszczęśliwszą osobą na świecie. Pewnie, że czasem będzie ciężko, jak każdej z nas, ale uśmiech naszych Maluszków, pierwszy raz wypowiedziane słowo "mama", wynagrodzi nam to wszystko. Zasługujesz na prawdziwą miłość, i z czasem pewnie taka sama Cię odnajdzie, czego Ci życzę z całego serca!! A teraz, choć pozwoliłam Ci płakać, to jednak poproszę o uśmiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa będzie ciężko o ten uśmiech bo jak to przeczytałam to już całkiem się popłakałam... Ale dziękuję Ci że to napisałas. Boję się trochę że jesli on np przyjdzie do szpitala wiedząc że urodziłam (o ile tak będzie) to ja sięna to nabiorę.. Nie chcę sama wychowywać dziecka, boję się bo miec czyjeś wsparcie to zawsze jest inaczej własnie widzę że się zacina bo dodało moj post dwa razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta super domek:) z tym remontem mam nadzieję że się nie sprawdzi, my jesteśmy w trakcie, ale na razie na etapie gipsowania ścian ;p to ja się nie udzielam za wiele ;p kłótnie może się zaczną przy wyborze kafelek i koloru ścian, no ale to jeszcze dłuuuuugaaaa droga przed nami, jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu a oto nie tak łatwo jak się okazało, co prawda nie budujemy się, remontujemy starą chatkę którą przepisał dziadek ale to zawsze będzie nasze, bo też chwilowo gnieździmy się u rodziców. Przed ciążą wynajmowaliśmy mieszkanie ale teraz takie wydatki związane z wyprawką i tym domem że wolimy się przemęczyć a mama zawsze po porodzie pomoże;) wykąpie;p także nie jest takie złe mieszkanie z rodzicami;) w tych pierwszych miesiącach.. No i teraz nie wiele robię bo nie trzeba obiadów gotować ani sprzątać hehe można się poobijać. Prawie 2 wszystkie pewnie śpią ja też się kładę a moje dzieciątko się obudziło bo tylko brzuch skacze... Miałam pytać czy kuowałyście laktator? jak tak to jaki??? Ja zastanawiam się nad tym: http://allegro.pl/laktator-philips-avent-via-pojemniki-bpa-free-i2323041082.html ale nie wiem czy jest sens zamawiać teraz czy lepiej jak urodze, butelki co prawda mam z tommee tippee ale to chyba w niczym nie przeszkadza... Chciałam jeszcze zamówić sterylizator i też nie wiem czy jest sens tak szybko, czy któraś taki ma?albo słyszała coś o nim? http://allegro.pl/sterylizator-mikrofalowy-philips-avent-butelka-i2346899343.html Doświadczone Proszę o rady;) w sumie koszt nie jest taki duży a jak nie przyda się od razu to może w późniejszym okresie jedno i drugie.... Dobra uciekam spać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina ciesze się razem z Tobą z tego mieszkania. Sama siebie chciałabym kiedyś widzieć w takiej sytuacji, zazdroszczę i gratuluje :) a ja dzis od 5 nie spie. Meczy mnie zgaga, ble. No i... pofarbowałam się na ciemny rudy :P całkiem nieźle to wygląda. Jak będę szła na wesele to cykniemy sobie z mężem fotkę to się później pochwalę. Ale to w niedzielę. A tym czasem uciekam się kąpać i do szpitala, bo okazało się, że jest jeszcze nadzieja na te moje bakterie. Lekarka dziś wpuści mi jakiś preparat do środka i w piątek powtórka i we wtorek. 3 dawki i znów wymaz. Okaże się czy te cholery takie złośliwe. Dziś dokupię sobie vitagin C i provag doustny. Nie dam się tak łatwo bez walki :P cieszę się, bo jest nadzieja :) Dziś mój mąż też ma zabieg, usuwa pieprzyki. Więc będziemy dwóch umierających :P Miłego dnia kobietki :* P.S. Wrzucam na pocztę zdjęcie mego wczorajszego bebola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :D Anetaaaaaa - ta srarsza kobitka miała rację, że budowa i urządzanie domu to wielka próba dla nałżeństwa. W naszym przypadku też tak było, co mnie się spodobało to mój mąż kręcił nosem, i odwrotnie... z tego powodu często "ścinaliśmy się". Teraz, mieszkając w swoim domku od 2,5 roku śmiejemy się z tego i mile wpominamy urządzanie naszego domu. Ja też się chwalę moim domkiem (projektem): http://www.projekty24.com.pl/projekty/projekt,dom-pod-sosnami-2,rid,3625.html Wiecie co mam problem z imieniem dla Maleństwa, nadal nie mamy dla niego imienia... Mój mąz chce Mikołaja, a mnie nie bardzo pasuje to imię, ja chciałam Radka, ale mojemu mężowi się nie podoba... chyba muszę sięgnąc po kalendarz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mar_ka - czekamy na fotki z Twoim pieknym kolorem na głowie ;), u mnie narazie zakończyło sie na gadaniu i chęciach z farbowaniem włosów, ale dziś zadzwonie do mojej fryzjerki u umówię się na metamorfozę ;) poznanski kwiatek polny - ja nie bardzo jestem w tajemniczona w Twoje problemy z Kubą, ale ja na Twoim miejscu umówiłabym się z nim (u Ciebie, u niego, czy gdzieś w kawiarni) i konkretnie z nim porozmawiała co zamierza zrobić, czy będzie poczuwał sie opiekę i wychowanie Waszego dziecka, czy macie szanse rozpoczać wszystko od nowa,i takie tam (chyba, że juz o tym wiesz). Jesli Ci powie "nie" to zapomnij o nim (w ciązy będzie ciężko, ale jak dzidzius bedzie juz z Tobą skupisz sie tylko na Maleńswie), bo szkoda łez, nerwów, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje ze po wczorajszej wizycie wszystko dobrze :), niunius ulozony glowka w dol i raczej malo prawdopodobne zeby sie nagle przekrecil, wazy jakies 1800g :D jest troszke wiekszy niz norma ale ja sie tam ciesze, a po za tym gin mnie wczoraj troche wkurzyl bo sobie pomiary pod siebie ustawil zeby mu pasowalo bo maly sie ciagle krecil i nawet serduszka nie dal posluchac, lobuziak :p moja szyjka ok, nie wiem ile ma bo nic mi teraz nie powiedzial, waga 1,2kg do przodu przez prawie 4tygi, wiec tez dobra choc w domu waze 2kg wiecej niz u niego, ale mam tania wage wiec mam teraz zagwozdke czy jego sie popsula czy moja ;) kazal mi donosic do 37tygodnia i mowil ze juz wtedy bedzie dobrze, po za tym duzo polegiwac i to na lewym boku , bo jak sie duzo chodzi lub siedzi to sila grawitacji maluch uwiera na szyjke i przez to ona sie skraca i mozna urodzic szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski melduje się po nie przespanej nocy. Ja nie wiem jak Was ale mnie to już zaczyna wnerwiać jedna nocka normalnie a później następna nie przespana bo żadna pozycja nie jest wygodna kiedyś to jeszcze na plecach szło się drzemnąc a teraz zaraz mi duszno i powietrza nie mogę złapać:( Ma_rka mnie też męczy masakryczna zgaga i nie znam dnia ani godziny albo wieczoram jak idę spać albo z samego rana albo i tak i tak pomaga mi Rennie ale to tak na 30min do godziny później od nowa:( Dziewczyny powiedzcie mi czy was też boli kość ogonowa przy siadaniu? Bo mnie czasami boli dziwne jutro mam wizytę to się gina zapytam. A tak szczerze powiem, że zaczynam mieć dość już coraz większe problemy z wejściem na to moje 4 piętro, szybko mnie zmęczenie dopada wieczorem mam mdłości i strasznie senna jestem (swoją drogą też musze się gina o to zapytać) a w nocy żadna pozycja nie jest dobra a gdzie tu do 23 lipca. Ale se pomarudziłam za to od razu mi lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, boli kość Troian Bellisarioogonowa, boli.. Jak tak dłużej posiedzę to jakby mnie ktoś tam ugniatał, i wtedy można zapomnieć o spokojnym załatwieniu się w wc, bo nawet napiąć się delikatnie nie można. Moja gin twierdzi, że to normalne na tym etapie w ciąży, może to być po prostu jakiś ucisk, być może Maluszek tak się układa. Zaleciła mi więcej leżeć niż siedzieć. A co do nocy, to ja tak co godzinę mam pobudkę, pęcherz strajkuje. Jak źle się ułożę, to Mały kopie jak szalony, dzisiaj wsadzał mi co chwilę nogę pod żebro, więc budziłam się bo bolało. Ale zazwyczaj jest spokojny. Tylko faktycznie coraz gorzej odpowiednią pozycję znaleźć, to plecy bolą, to coś uciska.. Ja cały czas się pocieszam, że to już końcówka, i muszę zaciskać zęby (no i nogi). Mały dzisiaj taki niespokojny, wierci się, kręci. Fajnie czuć jego ruchy, ale ja to zaraz się boję, że może mu niewygodnie albo coś.. I jakoś tak ten mój brzuch nisko jest dzisiaj, może Mały się tak ułożył. To ja też sobie pomarudziłam i mi lżej :D Marka, trzymam kciuki, żeby kuracja się udała! tzn musi się udać, czas pokonać te złośliwe potworki ;) Mężowi też życzę powodzenia! Będziesz miała chwilę to daj znać co i jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troian Bellisarioogonowa- nie mam pojęcia co to jest i jak to się tu znalazło bo ja tego nie napisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te duszności to może dlatego, że macica zajmuje już prawie całą jamę brzuszną i uciska. Z tego samego powodu możesz mieć mdłości, bo uciska na żołądek. Wczoraj właśnie gdzieś czytałam o kolejnych tyg ciąży i tam tak było napisane. Jak zapytasz się ginekologa, to daj znać co powiedział ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka mnie kosć ogonowa to już chyba z 4 miesiące boli, i gin ka mi powiedziała że będzie tylko gorzej, najgorzej jak siędze. A teraz daję się te krocze we znaki normalnie masakra. Aż chodzenie czasem sprawia mi ból. A co do nocy to ja też się często budzę na siku, potem nie umiem zasnąć szukam pozycji, podkładam sobie kocyk pod brzuch, ale czasem się i tak obudzę na brzuchu. Eh... A do mnie się wczoraj koleżanka odezwała miała termin kilka dni po mnie chyba 22 lipiec i była u gina też tak jak ja i jej mała ważyła wtedy tak jak moja 1020g a teraz nagle jej mała waży równe 2 kg i jej termin się przyśpieszył o 2 tyg i ma na 9 lipca hehe jej mała w miesiąc urosła 1kg hehe:) Aha i fajne te wasze projekty:) Tylko życzyć cierpliwości przy budowaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja widze ze sama nie jestem w tym niespaniu :) mi tez juz zadna pozycja nie pasuje, co chwile sie budze, jak nie siku to mi nie wygodnie, to duszno to zimno, to maly mnie skopie i tak w kolko :) a na dodatek musze pilnowac psiaka bo sobie lize ta rane po sterylizacji, eh to my sie dziewczyny juz po prostu hartujemy na nieprzespane nocki jak dzidziole przyjda na swiat :) ale to dobrze bo my bedziemy juz do tego przyzwyczajone a inne bede narzekac ze nie daja rady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a co do laktatora to ja chciałam kupić taki sam na allegro. Ja tam kupuję przed porodem. Niby się przydaję jak się ma pokarm i nawet jak się go nie ma żeby pobudzić tą całą laktację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja moge powiedzieć, żęmoja ciąża przebiega bez większych problemów. Zasypiam w ciagu 10 minut, podudka tylko do łazienki, śpię do 9-10. Dzis chłop ma wolne obudził mnie o 8 na małe co nieco a potemem z powrotem w kimono do 10;30. I jakoś ten dzień rozlazły, zbieramy sie na zakupy, musimy farbę do pokoju kupić. Kość ogonowa mnie nei boli tylko czasami kolana ale to zwykle rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa, moja mama mi to samo powiedziała, że te nieprzespane nocki to mi się przydadzą, bo mnie matka natura już na przyjście Maluszka przygotowuje ;) Iza, o no proszę. Moja koleżanka znowu miała na 1 lipca i po wczorajszej wizycie ma na (uwaga) 14 czerwca, a jej Mały waży 2200g, i też tak w miesiąc na wadze przybrał. Ponoć spory brzuszek ma, ja niestety nie widziałam jej od marca, bo mieszka w innym mieście. Ale pod koniec miesiąca przyjeżdża to będziemy mogły razem poprzeżywać :D Mój Synek to pewnie taki kurczaczek będzie :P Luna, Ty szczęściara jesteś. Jeszcze jak będę miała ciężki poród a Ty cyk i urodzisz, to normalnie ja się tak nie bawię :P Oczywiście żartuję, życzę Ci jak najlżejszego porodu i fajnie tak wiedzieć, że ktoś przechodzi ciążę tak lekko, że to możliwe jest. Zawsze to jakaś nadzieja, jak na drugie dziecko przyjdzie ochota :D Szczęśliwa, ja krem Bambino będę używać, ochronny z tlenkiem cynku. Ogólnie to ja sobie firmę Bambino upodobałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tą moją koleżankę widziałam tydzień temu, była u mnie i co prawda miała brzuch 3 razy większy niż ja, ale mi się wydaje że to brzuch nie ma nic do tego. Szczęsliwa ja gdzieś przeczytałam w gazecie że np. krem z filtrem można używać dopiero od 1 miesiąca. W gazecie piszę o kremie ochronnym na słońce NIVEA BABY niby dopiero od 3 miesiąca życia a jak używa się od razu to nie wiem, ale jak któraś będzie wiedzieć to proszę o poradę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, pewnie, że nie ma. Sąsiadka sporo w ciąży przytyła i brzuch miała na prawdę ogromny, a córeczka 2300g. W 39tyg, więc żaden wcześniak. Ale u mnie to pewne, że Mały będzie mały, gin zapowiedziała, że jak będzie ważył 2500g to już będzie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izka a ta pościelto ok? Godna polecenia, bo mi się podoba ta kremowa albo niebieska. Ale kupiłabym tylko pościel bo łóżeczko mam. Poznanskikwitkupolny, nie znam dogłębnie Twojego problemu, bo nie jestem z Wami od początku. Ale wiem że nie jest Ci łatwo mimo to rób wszystko i pracuj nad sobą aby zapomnieć o tym człowieku. Jak zaczniesz go na siłę przyciągać to reakcja będzie zupełnie odwrotna. Pokaż mu, że umiesz sobie w życiu poradzić sama... Wiem nie jest to proste i łatwe ale nie rób niczego żeby on miał przekonanie że jesteś od niego zależna. Ja bym tak postąpiła. Pina GRATULUJĘ i zazdroszczę Ci, ja teraz też u rodzicówale 3 lata sami mieszkaliśmy w dodatko 110 km od całej rodziny. Brakowało mi ich czasami, ale teraz to jest czasami za dużo. Już nie mogę się doczekać kiedy pójdziemy do swojego domku, a buduję się od mamy jakieś 200m. Więc mamy blisko :-P. Dziś udało się złożyć dokumenty do banku o przeniesienie kredytu :-) i znowu mały krok do przodu :-). Werka ja mam laktator po pierwszym dziecku, ale ja nie kupowałam, jak okazało się że jest potrzebny to kwestia godziny i laktator był. Warto mieć przy sobie nawet w szpitalu ale oże lepiej pożyczyć, jak się okaże że potrzebny to wtedy kup. Dobry jest też żeby wyciągnąć brodawkę jak dziecko nie chce schwycić. Ja sterylizatora nie kupuje, jak się okaże żenie będę karmić piersią dopiero wtedy go kupię.Współczuję Wam dziewczyny zgagi, mnie tak lekko nie raz coś popali, ale raz miałam porządną i współczuję... Kalla świetny domek podoba mi się, że w sypialni masz łazienkę i garderobę :-D to jest super. Ja daję na imię Mikołaj, mam w rodzinie Radka :-(, nie dla mnie to imię,ale musisz sama wybrać. Dla mnie Mikołaj brzmi tak dostojnie, poważnie. Pomyśl sobie, jak za 25 lat powie: "Ja,Mikołaj biorę ciebie..." :-P :-D No dobra trochępopłynęłam :-P Marka całe szczęście że jest nadzieja, a to jest jakiś bolesne? Co oni dokładnie robią? Milka mnie też boli kość ogonowa przy siadaniu lub przy przekręcaniu na łóżku, ale myślałam, że to jeszcze od tego mojego upadku ca spadłam :-P nie pomyślałam, że ciąża ma na to wpływ. Daj znać co Ci powie gin? Ja mojej zapytam dopiero w wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez prosze o porade co do kremu na buzke, bo sama nie wiem czy hippa czy nivea czy bambino, ponoc kazdy jest bardzo dobry a tylko cena gra roznice.... heh i badz tu madry czlowieku :D luna ja wczoraj swojego tak zakrecilam po wizycie na male co nieco bo juz takiej ochoty nabralam i bylo cudownie ;) heh tyle ze faktycznie jest tam ciasniej... wlasnie mi paczka przyszla--jakie te podklady sa wieeelkiee!! masakra!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa Mamusiu piękna waga :) Filip ważył w 30 tyg 1800g, czyli trochę więcej :P Co do zabiegu to i mąż i ja przeżyliśmy :P u mnie to tylko sekunda. Lekarka polała gazik jakimś pomarańczowym płynem, pogrzebała w środku i tyle. Piekło, ale już jest ok. W piątek znów powtórka. No i w przyszłym tyg jakoś. Luteinę mam ciągle brać, bo już mi się kończy, więc pytałam. A ten zabieg nie jest szkodliwy ani dla mnie ani dla Malucha. Kupiłam w aptece vitagyn C, więc od piatku będę się zakwaszać. No i mam provag w żelu, więc zamierzam wybić te gnojki na AMEN :P Wczoraj kupiłam resztę rzeczy do swojej torby. Zostały mi staniki i koniec wydatków na najbliższe miesiące. A dziś lataliśmy po sklepach w poszukiwaniu maskotki na ślub. Młodzi sobie zazyczyli od każdego co innego, a wiedzieli, że jestem miłośniczką Kubusia Puchatka, więc od nas zażyczyli sobie maskotkę. No to dostaną- Kubusia Puchatka :P Jutro mamy sesję brzuszkową, więc wrzucę kilka zdjęć na pocztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam z zakupów i padam. Zrobiłam sobie herbatkę,ułożyłam się na sofie i przez godz. będę odpoczywała.Moja kondycja zupełnie się posypała, albo córeńka uciska mi jakiś nerw,słuchajcie ja normalnie nie mogę chodzić!! Boli mnie wew.strona ud jakbym miała mega zakwasy na przywodzicielach.Matko a tu jeszcze trochę do końca. Badania moczu........wrrrrr jakieś złe,muszę powtórzyć w przyszłym tygodniu,przed wizyta u lekarza. Marka - brzunio fajnie wyeksponowany Kalla-gdybym miała chłopca dałabym mu na imię Mikołaj Szczesliwamamo- 1800 g to całkiem spory niuniuś u Ciebie pomieszkuje,ja nad kremem dla malucha jeszcze nie myslałam Milka - mnie kośc ogonowa nie boli Jeśli chodzi o laktator to ja się właśnie zastanawiam : ręczny czy elektryczny? nie wiem który lepszy,bardziej funkcjonalny.zresztą kupię dopiero po porodzie,bo nie wiem czy będę miała pokarm.Piersi mi prawie nie urosły,ale z tego akurat się cieszę,za to brodawkiiiiiii-szok,aż się boję,że podczas karmienia zajmą mi cała powierzchnię :D Luna - tez tak miałam w pierwszej ciąży,więc jesteś przykładem na to,że ten stan to nie choroba :) Pinaa_ czemu lekarz uważa,ze Twoja dzidzia nie przekroczy 3 kg? Zgagi na szczęście nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marka sliczny brzusio :) i wspolczuje tego zakwaszania i tej meczarni :( ale miejmy nadzieje ze w koncu te badziewia sie od ciebie odczepia. wszystkie gdzies chodza a ja caly bozy dzien tylko w domu siedze :p ale mus to mus , bo z kasa juz krucho a jak gdzies pojde to mnie poniesie i zaraz wydam na dzidziola :P a tak to musze i tak mala pilnowac bo sie lobuz ciagle tam lize po tej ranie, mowie wam ten pies to gorzej jak dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×