Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

U nas jas po 3 tygodniach przybrał na wadze 1kg 100g. Dalej karmię piersią, pokarmu mam całkiem dużo, choć nie narzekam na nadmiar. Jedynie co to dopadły nas kolki :/ Od tygodnia wieczorem o stałej porze synek płacze, czerwienieje, pręzy się. Już suszarkę uruchomilam (bo ponoć uspakaja podczas kolek), robimy masaże, oklady na brzuszek z cieplej pieluszki - ale ze średnim skutkiem. Musi minąć 2 godziny i biedak usypia (chyba ze zmęczenia). Dziewczyny (u których dzieciaczki tez mają kolki) macie jakieś skuteczne sposoby na kolki? Które kropelki są najlepsze dla Waszych dzieci? Sab simplex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla, ja mam ten problem od 4 tyg, dzis Adasiowi leci 6 tydzień jak jest z nami:) Kupilam ESPUTICON i nie pomógł, ciepla pieluszka troszke łagodzila kolke ale nadal byl ryk, no i przy tych upalach jest niezbyt odpowiednie dla maluszka, bo on jz jest sam w sobie goracy:( wiec ja pieluchy juz nie stosuje. Pediatra powiedziala mi ze problem ustapi gdy przestane karmicmalego na zmiane cycem i mm. wiec zrezygnowalam z cyca (100ml dziennie wiec nie mialam wyjscia) ale mm mu nie sluzylo. zmienilam na mleko dla alergików Bebilon Pepeti 1. Malemu sie troche polepszylo bo na wczesniejszym mleku juz w trakcie jedzenia dostawal silnych skretow jelit i nie chcial jesc, bo kojarzylo mu sie to z bólem:( Pediatra przepisala mi DEBRIDAT ale pomogl na krotka mete, oczywiscie kolki nadal byly:( wiec jako ze maz w Niemczech pracuje zaopatrzyl nas w SAB SIMPLEX o ktorych piszesz i one pomagaja najlepiej, maly sadzi po nich mnostwo bakow ale rzadko placze ze go boli, raczej sie krzywi, napina i puszcza gazy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla, ja mam ten problem od 4 tyg, dzis Adasiowi leci 6 tydzień jak jest z nami:) Kupilam ESPUTICON i nie pomógł, ciepla pieluszka troszke łagodzila kolke ale nadal byl ryk, no i przy tych upalach jest niezbyt odpowiednie dla maluszka, bo on jz jest sam w sobie goracy:( wiec ja pieluchy juz nie stosuje. Pediatra powiedziala mi ze problem ustapi gdy przestane karmicmalego na zmiane cycem i mm. wiec zrezygnowalam z cyca (100ml dziennie wiec nie mialam wyjscia) ale mm mu nie sluzylo. zmienilam na mleko dla alergików Bebilon Pepeti 1. Malemu sie troche polepszylo bo na wczesniejszym mleku juz w trakcie jedzenia dostawal silnych skretow jelit i nie chcial jesc, bo kojarzylo mu sie to z bólem:( Pediatra przepisala mi DEBRIDAT ale pomogl na krotka mete, oczywiscie kolki nadal byly:( wiec jako ze maz w Niemczech pracuje zaopatrzyl nas w SAB SIMPLEX o ktorych piszesz i one pomagaja najlepiej, maly sadzi po nich mnostwo bakow ale rzadko placze ze go boli, raczej sie krzywi, napina i puszcza gazy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla, ja mam ten problem od 4 tyg, dzis Adasiowi leci 6 tydzień jak jest z nami:) Kupilam ESPUTICON i nie pomógł, ciepla pieluszka troszke łagodzila kolke ale nadal byl ryk, no i przy tych upalach jest niezbyt odpowiednie dla maluszka, bo on jz jest sam w sobie goracy:( wiec ja pieluchy juz nie stosuje. Pediatra powiedziala mi ze problem ustapi gdy przestane karmicmalego na zmiane cycem i mm. wiec zrezygnowalam z cyca (100ml dziennie wiec nie mialam wyjscia) ale mm mu nie sluzylo. zmienilam na mleko dla alergików Bebilon Pepeti 1. Malemu sie troche polepszylo bo na wczesniejszym mleku juz w trakcie jedzenia dostawal silnych skretow jelit i nie chcial jesc, bo kojarzylo mu sie to z bólem:( Pediatra przepisala mi DEBRIDAT ale pomogl na krotka mete, oczywiscie kolki nadal byly:( wiec jako ze maz w Niemczech pracuje zaopatrzyl nas w SAB SIMPLEX o ktorych piszesz i one pomagaja najlepiej, maly sadzi po nich mnostwo bakow ale rzadko placze ze go boli, raczej sie krzywi, napina i puszcza gazy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalla, ja mam ten problem od 4 tyg, dzis Adasiowi leci 6 tydzień jak jest z nami:) Kupilam ESPUTICON i nie pomógł, ciepla pieluszka troszke łagodzila kolke ale nadal byl ryk, no i przy tych upalach jest niezbyt odpowiednie dla maluszka, bo on jz jest sam w sobie goracy:( wiec ja pieluchy juz nie stosuje. Pediatra powiedziala mi ze problem ustapi gdy przestane karmicmalego na zmiane cycem i mm. wiec zrezygnowalam z cyca (100ml dziennie wiec nie mialam wyjscia) ale mm mu nie sluzylo. zmienilam na mleko dla alergików Bebilon Pepeti 1. Malemu sie troche polepszylo bo na wczesniejszym mleku juz w trakcie jedzenia dostawal silnych skretow jelit i nie chcial jesc, bo kojarzylo mu sie to z bólem:( Pediatra przepisala mi DEBRIDAT ale pomogl na krotka mete, oczywiscie kolki nadal byly:( wiec jako ze maz w Niemczech pracuje zaopatrzyl nas w SAB SIMPLEX o ktorych piszesz i one pomagaja najlepiej, maly sadzi po nich mnostwo bakow ale rzadko placze ze go boli, raczej sie krzywi, napina i puszcza gazy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja . Stella kochana gratulacje :). Tak myslalam ze bedziesz pierwsza :). Nameczylas sie ale juz masz maluszka przy sobie :). Zostalam juz tylko ja. Jutro do szpitala a w piatek pewnie wywolywanie jak nic nie ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella kochana - gratulacje. Juz tulisz swoje malenstwo w ramionach. Nameczylas sie ale juz jestes po wszystkim. Zostalam juz tylko ja :( - jak nic dzis nie ruszy to jutro do szpitala mam skierowanie i w piatek pewnie wyolywanie :(. Tam nie ma neta wiec odezwe sie dopiero po porodzie, juz z maluszkiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella kochana - gratulacje. Juz tulisz swoje malenstwo w ramionach. Nameczylas sie ale juz jestes po wszystkim. Zostalam juz tylko ja :( - jak nic dzis nie ruszy to jutro do szpitala mam skierowanie i w piatek pewnie wyolywanie :(. Tam nie ma neta wiec odezwe sie dopiero po porodzie, juz z maluszkiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, gratuluję!!! Namęczyłaś się kobietko, ale jaka nagroda, co? :) Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie po cc, chociaż różnie to bywa i nie jest regułą, że dochodzi się gorzej. Ja u lekarza spotkałam dziewczynę po cc z tego samego dnia, co ja i była w duuuużo lepszej formie ode mnie :P Madlen, to czekamy na Was :) Ja tezę małemu delicoll, przy każdym karmieniu. I jak sie policzy te 5 kropelek do każdego, to wyjdzie ze 200zł/mies same krople. Mam walkę z pokarmem, a raczej jego niedoborem. Dzisiaj mały co chwila przy cycu od 7 i dopiero zasnął przed chwilą, jak go "załatwiłam" butelką. Tylko się męczył biedaczek. Zauważyłam, że jak mało śpię, to nie mam pokarmu. I wtedy on też nie śpi, spirala się nakręca i gotowe. A że od kilku dni chodzę jak zombie, to cyc pustawy. Mój M. przy małym potrafi zrobi wszystko, ale... nie robi nic. Już się wkurzam porządnie, bo granie na kompie ważniejsze od syna i wszystkiego. Wczoraj sama go kapałam, bo już nie mialam siły czekać, aż skonczy grać. Wyniesienie mi wózka na spacer to też problem, bo grał. A ja ledwo łażę i po całym dniu na nogach i bardzo boli mnie krocze. Jak u was sie goi? U mnie niby dobrze, ale boli to sine i leci ze mnie ciagle mocno, mocniej niż przy intensywnym dniu okresu. Do tego jakąś bakterię mi w posiewie ze szptala wynaleźli i jutro jadę do swojego gina. Mogłam to załatwić tydzień temu, ale dopiero przed gabinetem zauważyłam na wypisie czcionką 3, że mam wynik odebrać, a że nie miałam jak, to dopiero wczoraj po niego pojechałam. Pewnie antybiotyk dostanę. Kolejny powód, by przstawić małego całkiem na mm dla dzieci z nietolerancją laktozy. A tak? Ja na diecie, nie bardzo nawet mam pomysł, co mogę jeść, ani czas gotować dla siebie, mały sie meczy, ale nagonka na karmienie piersią jest, każdy pyta, czy karmię i dostaję moralizatorską gadkę, jak to warto, jakie to ważne itd. Ale jęczę. Dość. Miłego dnia kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaa84
STELLA, GRATULACJE. OBY_LIPCÓWECZKA, TEŻ MAM TO SAMO. WSZTSCY O TO PYTAJĄ JAKBY TP BYŁA NAJWAŻNIEJSZA RZECZ NA ŚWIECIE:/ DZIEWCZYNY CO KARMIĄ TYLKO MM, CO ILE WASZE MALUCHY ROPBIA KUPY? MÓJ 2 CO DWA DNI I CZĘSTO W TEN DZIEŃ BEZ KUPKI STRASZNIE SIE MECZY..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella gratuluje :) Dziewczyny nie przejmujcie sie gadaniem ludzi. Ważne, zeby dzieciaki były najedzone:) Dziewczyny ska brałyście papier, który wypełnia lekarz o becikowego?? Bo ja mam jakisńie ważny a jak chce ściągnac z netu to jest tylko ten, który ja już mam. Ja po pierwszym seksie:)) ee fajnie było:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella kochana - gratulacje. Juz tulisz swoje malenstwo w ramionach. Nameczylas sie ale juz jestes po wszystkim. Zostalam juz tylko ja :( - jak nic dzis nie ruszy to jutro do szpitala mam skierowanie i w piatek pewnie wyolywanie :(. Tam nie ma neta wiec odezwe sie dopiero po porodzie, juz z maluszkiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella gratuluje! Szybkiego powrotu do zdrowia i do Nas! :) Daj znać jak Maleństwo i czekamy na zdjęcie! oby lipcóweczko współczuje diet, a tym bardziej przy tej laktozie... Ja proponuje w związku z nagonką powiedzieć, że nie masz pokarmu i tyle. Zresztą co to kogo obchodzi. Co do chłopa to ja swemu w weekend pokazałam jak wygląda cały tydzień jak jestem sama. Mały płaczliwy, ciągle coś mu nie pasuje, nic w domu zrobić się nie da i niech mi ktoś kur.. powie, że siedzę w domu na dupie :/ Jak znajdę chwilę to nawet nie śpie mimo zmęczenia, bo chce mieć czysto w domu i trochę kontaktu ze światem mieć przez ten internet chociaż. Więc weekend mąż się zajmował synem. Chociaż akurat w weekend byliśmy dużo poza domem i Mały spał albo zabawiał go ktoś inny. Więc nie równa się to temu, co jest w ciągu tygodnia. A ja od pon odliczam dni do weekendu kiedy to będę miała pomoc męża w domu. Co do Filipa to jest nieznośny. Albo śpi, albo je albo płacze. I jak tu go zabawić, porozśmieszać, pogadać do niego jak ciągle jest bek?! Jest zdrowy, bo wczoraj byliśmy u lekarza, kolek też nie ma raczej, bo nóg nie podkurcza i czerwony też się nie robi. A ja jako matka nie umiem nawet rozpoznać co mu jest. Taka ze mnie matka. Eh, mam dosyć. luna ja byłam po zaświadczenie od lekarza. Potrzebne jest koniecznie, więc musisz po nie iść. I nie trzeba brać nic z mopsu. Twój lekarz powinien mieć druczek do tego i wypełni go i dopiero do MOPSU. My za tydzień odbieramy becikowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella!!! Super!!! Dzieciątko już z Wami!!! Gratuluje!!! Ale macie racje, te dzieciaki rosną jakby były drożdżami co najmniej karmione! moja w 4 tyg przybrała 1300g! na moim cycu. Na kolki osobiście polecam Bobotic, już 3 dzień bierzemy i jest dobrze. To polski odpowiednik tego niemieckiego cuda i równie dobry. Zresztą na każde dziecko co innego działa. U nas np Esputicon nie sprawdził się wcale. Dziewczyny chwalą też Infacol, ale ma mniejszą dawkę simeticonu niż Bobotic. Wczoraj musiałam posegregować małej ciuszki, bo 56 już za krótkie albo za wąskie, lecimy na 62, albo 3-6 mcy, zależy jaka rozmiarówka. Mąż się śmieje, że Gosia ma rączki i nóżki jak ludzik Michelin hehe Za tydzień seria szczepień przed nami, standard plus pneumokoki. I koniecznie muszę się zaopatrzyć w kolejną dziesiątkę tetry!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna, te formularze ze strony są niestety przesatrzałe. Gin powinien mieć ten druk. Marka, nie przejmuj się. Jesteś świetną mama. Jak my wszystkie. Staramy sie jak możemy więc wiesz. Ja wczoraj też miałam załamkę bo wyła kobieta z poradni laktacyjnej i pokazała mi jak przystawić mała (co prawda ledwo 2 razy bo Zośka spała i w żaden sposób nie dało jej się obudzić) do gołych piersi i chciałam wieczorem sama spróbować ale ta po 5 godz snu darła się jak opętana, wyginala w łuk i co? Sutki od razu pogryzione bo po takim czasie już nabrzmiałe były. Ona ryczy, ja też. Mąż mi melisę zrobił... Co do pomocy faceta to ja muszę powiedzieć że mój mi baaaaaardzo zaimponował. W domu sprząta, gotuje, pilnuje żebym jadła o odpowiedniej porze i odpowiednie rzeczy, bawi się z mała, przewija. Nawet w nocy jak ja już siły nie mam to go budzę i z nią chodzi i tuli. Teraz co prawda jest w domu bo ma l4 na opiekę nade mną a potem jeszcze urlop więc w sumie prawie do końca sierpnia mam wielką pomoc. Stella, bardzo bardzo gratuluję. Oszczędzaj się po tym cc. Noś syna jak najmniej. Staraj się leżeć i spać jak tylko młody śpi. I korzystaj z każdej pomocy. Dobrze, że dłużej Cię nie męczyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny!!! :-))) Ja czuje sie ok, chociaz siadanie, wstawanie i chodzenie jest masakra. A maluch jest czadowy - slodziak taki, na razie tylko raz jadl z cyca, a ogolnie przez caly czas spi :-) Jesli wszystko bedzie ok, to wyjdziemy w piatek. Madlen - trzymam kciuki za Ciebie, zeby szybko sie zaczelo i latwo poszlo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikaa, ja miałam w szpitalu to samo. Zośka strasznie się męczyła przy robieniu kupy. Możesz dziecku pomóc jak się pręży unosząc i lekko przyciskając kolana do boków brzucha. Wtedy mięśnie jakoś inaczej działają i dziecku jest łatwiej. A jeśli to nie pomaga to jeszcze czopek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie widze zeby wisial, ale na pewno odstaje :-) Kropelka - kiedy mozna zaczac normalnie chodzic? Tzn kiedy przestaje tak bolec i ciagnac? Po ilu dniach przestalas lykac proszki przeciwbolowe? Bo ja juz dzisiaj jestem po dwoch ketonalach w zastrzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech a miłam nadzieję, ze baba w urzędzie coś popierzyła. No nic w srodę muszę iść znowu do tego buraka Mój też mi pomaga jak jest tylko w domu. Jest lepszą żoną ode mnie, wczoraj przetwory robił:D tylko ma jedną wadę nie ma cycka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcówka...kasia - dzięki za odpowiedz, chyba też się zaopatrze w ten sab simlex. Ja też nie mam co narzeka\c na mojego męża. opiekuje się dzieckiem chyba lepiej niż ja ;), non stop go bierze na ręce, rozmawia z nim, śpiewa mu... a ja po całej nocce (4 razy w nocy karmię Jaśka piersią :p) i po dniu jestem padnięta, że marze odpoczać, a mój m. wraca z pracy o 16 i pełen sił na bawienie syna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie laski, przeraza mnie ten jutrzejszy szpital i to cale wywolywanie :(. Chcialam zeby to bylo naturalnie a tu dupa. Jestem zalamana normalnie. I zaczynam sie bac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, ja dostawałam przeciwbólowe kroplówki w pierwszej dobie, potem 2x przeciwbólowy czopek. I to tyle. W 5 dobie już w domu byłam w stanie sama wejść do wysokiej wanny. Jak najmniej noś. Staraj się sporo chodzić. I uwaga. Prostuj plecy, opuść łopatki. Na początku trudno ale unikniesz bólu pleców. Madlen, trzymaj się dzielnie. U niektórych wywoływanie bardzo poród przyspiesza. Dostaniesz zzo? Jeśli tak to nie ma w ogóle się czym martwić. Nie stresuj się niepotrzebnie. Dasz radę! Trzymamy kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby mój pracował, to rozumiałabym, że jest zmęczony, ale od dnia porodu, czyli 23 lipca jest na urlopie, więc głównie siedzi na dupie przed kompem. Dzisiaj nawet listonoszowi nie otworzył, ja z małym przy cycu w sypialni, słyszę, że ktoś puka, wołam go, a on słuchawki na uszach i wszystko gdzieś :( Przed chwilą też miałam rozmowę z bratową i propozycje babki z poradni laktacyjnej. Może i dobry plan, ale pod warunkiem, że ja dojdę do siebie, bo ledwo łażę i oczy mam w mokrym miejscu. Przecież nie zamówię kogoś do domu i nie będę jej ryczeć. Was też tak bolą szwy i cała reszta? U mnie ponad 2 tygodnie, a wczorajszy spacer ledwo dałam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madlen, 3mam mocno kciuki. na pewno wszystkie trzymamy, więc musi byc szybko i bezboleśnie! :) A że się boisz, to normalne. Masz o tyle inna sutuację, że naczytałaś się wszystkich historii. Dzielna bądź, kobietko! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko ja nie za bardzo chce brac zzo. Wolalabym bez, bo i corcie urodzilam bez znieczulenia. A wiadomo kazda ingerencja w jakis sposob dziala na dzidziusia. Nastawiam sie wiec na porod bez znieczulenia. Siedze teraz i sie doluje, maz mnie pociesza ale ja mam mega dola. Chcialabym juz byc po wszystkim i razem z wami przezywac chwile macierzynstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby_lipcóweczka - ja co prawda jestem 4 tyg. po porodzie i nie czuje, żeby mnie szwy bolały, chyba mi się szybko zrosło, a szwy miałam rozpuszczalne. I z tego co pamiętam to po 1 tyg. przestało mnie krocze boleć, jedynie krwawiłam. Dziś już tylko plamię, a bywają takie dni, że wkładka czysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×