Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Hej! Nawet nie mówcie o sprzątaniu.... U mnie nadal trwa robota, warstwa pyłu wszędzie :( Myślałam, że do soboty skończy, ale niestety, dopiero po niedzieli... Więc sprzątanie będzie przed samymi Świętami. Dobrze, że M cały tydzień będzie w domu, on z takich co pomagają (w granicach rozsądku oczywiście). E, co tam, ale jaki ładny kominek będzie :) Wczoraj wreszcie sprzedałam samochód!! Tak mnie to dręczyło... strasznie nie lubię niezałatwionych spraw, ja jestem z tych, co lubią wszystko "już". A z moimi chłopakami nerwicy sie nabawiam, więc postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce. Na dodatek zapłaciłam za to auto składkę OC w marcu przez ich opieszałość w sprzedawaniu i "wyszedł" przegląd. Sprzedałam niedrogo (handlarzowi), ale za to napisał zrzeczenie się OC więc liczę na zwrot. Nie obyło się oczywiście bez nerwów: umówiłam się z gościem na 18. Po 17 coś mnie tknęło i mówię do syna, żeby odpalił samochód (poprzedniego dnia zapalał normalnie). No i nie pali, ładujemy akumulator (kto to widział w niecałą godzinę naładować?! Ale tonący brzytwy się chwyta), przed 18 wkłada akumulator i nic.... Pytam: "a jest paliwo...?" A synek: "chmm, może nie być" Za kanister, na stację, wlaliśmy paliwo, zrobił rundkę w koło domu... i kupiec przyjechał. Ledwie zdążyliśmy :D M przyjechał po 20, zmęczony, poszliśmy spać już po 22... No i będzie abstynencja. Dzisiaj odbiorę z poczty testy, bo mam awizo, zobaczymy. A dzisiaj rano, żeby się dłużej nie nakręcać, przydybałam szefa i odbyłam z nim rozmowę, której on nie znosi chyba bardziej niż ja ;) czyli o finansach. Nie znosi - ponieważ gość jest chory na skąpstwo i o pieniądzach lubi rozmawiać tylko w kontekście dochodów nie kosztów. Wynik jest nieznany, bo jego standardowa odpowiedź, to, że "musi sobie przemyśleć i porozmawiać z synem". Jadnak myślę, że nie pozostanie bez echa, bo co jak co, ale na mojej pracy mu zależy. Być może zbędzie mnie byle czym, ale przynajmniej próbowałam. No to zdałam Wam relację co robiłam jak mnie tu nie było :D

No to superancko ze autko sprzedane. U mnie pada i szaro za oknem. Brrrrrrrr az mi sie nie chce wstawac a tyle mam jeszcze do zrobienia-puki wievzorem mezulek wroci.

U mnie też szaro-buro, dzisiaj co prawda nie pada, ale zimno. A wczoraj wiało i lało :(

Dzien dobry! U mnie tez szaro, ale coz... Widzisz Rachela, jednak sie prawie wszystko ulozylo :) auto sprzedalas, za chwile kominek bedzie piekny i gotowy, a i maz badanie zalatwi... super ! wszystko sie wyprostowalo, no moze tylko na podwyzke u szefa bedziesz musiala odrobine poczekac :) mam nadzieje, ze u Eu lala tez juz lepiej... Eu lala - odezwij sie :)

pozdrwiam Was wszystkie i zycze milego piatku

Mówią, że jesteśmy kowalami własnego losu, więc staram się wyprostować sprawy które mnie wkurzają i stresują. Żebym mogła też Was wspierać, a nie tylko marudzić. Eu lala, też o Tobie myślałam, odedzwij się Pozdrowienia!

A mnie sie udalo kupic ta wit b6 100 mg w aptece i zaczelam lykac, na razie sama, a jak bede w Pl, to kupie jakis complex wszystkich B, ciekawa jestem jak to wplynie na mnie. Teraz drugi cykl mierze juz tempke i zwroce tym razem baczniejsza uwage na ta faze lutealna, czy cos sie zmieni. Moja corcia wreszcie dostala te okularki, wczoraj odebrali je z mezem od optyka i jest zachwycona :) tak sie cieszylla, ze wszystko dobrze widzi, ze w drodze do domu czytala wszystkie szyldy i znaki drogowe przy drodze :) bidulka, teraz nareszcie moze czytac i pisac normalnie bo przedtem miala z tym problem - musiala sie bardzo przyblizac. Mam tylko nadzieje, ze ta wada szybko zniknie bo nie chcialabym, zeby juz caly czas je nosila...

Witajcie:) Tesso niestety - jeżeli ma minusy to nie zniknie. wiem bo sama noszę okulary, zaczynałam jako dziewczynka włśnie w podstawówce. Dobrze, że sie dobrze w nich czuje i jej się podobają. To już mega sukces:) Z biegiem lat będzie mogła przestawić się na szkła. Wady wzroku na ogół są postępujące. Mam nadzieję, że ciebie nie przestraszyłam. Rachelo ale się uporządkowałaś, gratulacje:) A szefowi nie odpuszczaj, ile tych dni potrzebuje na zastanowienie? Jeżeli mówisz, że jesteś ważnym ogniwem to masz asa w rękawie i tyle. Napieraj i walcz o swoje niech chociaż wyrówna ci do tych osobników co dostali wyższą o 30 % pensję. Pozdrawiam serdecznie wszystkie.

Coni jak ci dobrze... dla mnie to te święta nie podrodze : nie mam jeszcze nic, nawet menu a gości też jeszcze nie zaprosiłam, nie zrobiłam zakupów i nie posprzątałam. I dziś sobie uświadomiłam, że przed nami PALMOWA NIEDZIELA!

Ivanko - u mnie ze Świętami podobnie. Nie będę w tym roku chyba nikogo zapraszać. Wszystko będę szykowała na ostatnią chwilę i nie chcę dodatkowych stresów związanych z gośćmi. Rodzina wie, że u nas robota, więc nikt nie będzie miał pretensji. A co do porządkowania spraw: niektóre pierdoletki (jak ten samochód) a zatruwają życie.

Witajcie dziewczyny :) U nas dziś pogoda strasznie dziwna raz słońce raz deszcz i strasznie wieje brrrrrrr zimni jest chyba zima wraca ......... JA też jeszcze nie mam wszystkiego zrobionego ale spokojnie damy radę :) Byłam dziś z M u dentysty zaczyna się robota jego mostu pomału i wiecie co była tam kobieta z 6tyg maluszkiem ;) chłopczyk jaki słodki ja nie mogłam się powstrzymać zapytałam czy mogę Go dotknąć, kobieta uśmiechnęła się i powiedziała że pewnie ,dziewczyny byłam w niebo wzięta takie małe rączusie i stópki normalnie miodzio ;) pogłaskałam Maluszka po główeczce bo smacznie sobie spał ;) nie mogłam oczu oderwać taki kochany.Mąż się nabijał i mówił zostaw dziecko bo je obudzisz ;) a sam się wypytywał ile ma miesięcy itd :P hehehe Smutno mi się zrobiło troszkę bo zaś uświadomiłam sobie że takie cudo już nie będzie w moich ramionach moje cudo :(

Mam lenia, zamiast brać się do roboty leżę...

Witam kochane dziewczynki. Bardzo sie za wami stęskniłam. Nareszcie mam chwilę czasu, codziennie miałam jakieś wyjazdy i dzisiaj też.... u nas zrobiło się niesamowicie zimno, chyba ze 2 stopnie. Jutro zabieram się za porządki. U mnie @ się skończyła, ziółek raczej nie będę piła z w tym miesiącu bo miałam strasznego PMS w tym cyklu jak piłam. Na razie .

Karmi dawno Cię nie było. U mnie dziś @ 1dc, niestety ponownie krótki cykl tylko 25 dniowy. Kurację ziółkami zakończyłam. Zaczynam się szprycować witaminą B complex.

Oglądam prognozę pogody.... Jak brzydko i zimno jutro, niskie ciśnienie, brrr Powinnam posadzić dymkę, chciałam coś posiać...

U mnie 10 dc, bez stymulacji, i jak na razie bezstaraniowo ;)

HAHAHAH Boze co za dzien...bylam u sasiadki na dole i pilymsmy wode ...nawet polska. Wiecie czym to sie smkoczylczo? ojjjjjjjjjj sasiadka chciala ze man sexu...

Witam koleżanki.Ja częściowo mam posprzątane ale w tym roku mam farta bo w niedzielę idziemy do teściów a w poniedziałek na 18 chrześniaka do lokalu,przyznam szczerze że nie lubię takich rodzinnych nasiadówek i sztucznej atmosfery.Jestem przed @ i wszystko mnie drażni a na do datek mojemu bratu urodziło się dziecko i nie powiem że nie poczułam ukucia w sercu.

Biest a Ty ??? A ladna ta Twoja sasiadka ??? ;)

Gosiu :) No to trzeba by sie do staranek przylozyc , a rodzice w jakim wieku ?

Znaczy brat i jego zona ?

Jej dziewczyny , moze jak taka prawdziwa ciepla wiosna przyjdzie , to nas te doly opuszcza ! Bo wiosna wszystko kwitnie ;)

Eu lala jak u Ciebie dzis z samopoczuciem ? Mnie chyba ta najwieksza chandra po trochu opuszcza ( pewnie na tydzien , dwa , bo potem znow przed @ sie zacznie :(

rodzice to młodziaki oboje po 30 ,wiecie dziewczyny ja pracuję w przychodni i zapisuję dzieci do ortopedy i naprawdę jest dużo mam po 40.ostatnio była nawet pacjentka z mojego rocznika i miała nawet to samo nazwisko więc i dla nas jest nadzieja.

Gosiu my tez mlodziaki , tylko ze tak powiem " bardziej " po 30 - stce. Oj ja tez tych mateczek na kopy widze :(

[zgłoś do usunięcia] mon cheri Biest a Ty ??? A ladna ta Twoja sasiadka ??? Hmmm... jestem bi i mysle ze ona wcale taka do niczego nie jest,,hihi Matko jaka zjebke od neza dostala za alkohol......

Bies po drinkach strasznie duzo literowek walisz :) :) :) Od meza Ci sie za picie dostalo ? Hej przyszedl chetny a tu zonka na czadzie i jeszcze o sasiadce mysli i Ty mu sie dziwisz :)

Albo to sasiadce maz nawymyslal ?

Czesc wszystkim! Ledwo zyje, taka jestem padnieta - jak dobrze, ze bedzie weekend... Karmi - ja tez malam taki PMS teraz, az bylam zdziwiona, ze to moze byc po ziolkach, ale jesli piszesz, ze tez tak mialas no to by pasowalo... Mon cheri - wszystkie doly nas opuszcza, nie ma strachu... niech sie tylko ta wiosna na calego rozwinie... a jak tam Twoje przygotowania? bedziesz podchodzila w tym cyklu ?

Przepraszam za bledy... Poszlam na dol pomoc sasiadce wielkanocne ozdoby robic i jakos tak sie na wodce sie skoczylo..tzn 4-5 drinkach. Oj maz mi prawie glowe odciallllllllllllllllllllllllllllll....