Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zawiedziona!

Dlugie , bezowocne starania o dziecko w dojrzalym wieku! Grupa wsparcia!

Polecane posty

Gość Gość
ja juz po laparoskopii dziewczyny w miare ruchliwa ale dziisaj mniw nie wypisali jutro do domku nier czuyam narazie bo sie rozpisalyscie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Młoda, to sorki :) Ja w pracy czytam chaotycznie i pewnie przeskoczyłam... :( Ale jak nie tak, to inaczej, wszystko wiem.... Ściskam mocno, szczęśliwej podróży! A może znajdziesz czas i internet i napiszesz do nas z Polski? Ivanko, życzę Ci wspaniałego wypoczynku, w wyjazdach w takie miejsca to jest najlepsze, że nie trzeba martwić się o pogodę. Biest, Tobie ile jeszcze zostało do powrotu? Denis, przecież też należysz do paczki :) Magdalenko, jak już dojdziesz do siebie napisz jak było... SM, czekam na wiadomości Tessa, Gerwazy, Ewa ❤️ Blue lady - już chyba pora na jakieś informacje..? Wszystkie obecne i nieobecne - pozdrawiam serdecznie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Rachela, nic nie szkodzi :) ja nawet jak doczytam to zaraz zapomne, która z was to napisała :( właśnie wróciłam od lekarza..... angina i antybiotyk :( ładnie sie zaczyna ... dobrze, że poszłam... Postaram sie cos skrobnąc, jak wpadne do mamy, bo u siebie nie mam neta, za to kupe roboty :( ale juz mój M przypilnuje, abym nic nie robiła :) My tutaj mamy deszczowo, dobrze ze w Pl słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
hej!!!!! u mnie juz troszke leiej chodze na chaju nie jestem i jutro do domku .........i nie uwierzycie udalo sie jeden udroznic wiec jakas szansa jest teraz za staranka trza sie szybko brac pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hejka babeczki moje właśnie weszłam z moim psiakiem do domku ;) biedaczek strasznie skomlał jak go braliśmy nawet nie chciał sobie dać takiego kubraczka ubrać pooperacyjnego :( strasznie skomlał jakby go zabijali teraz sobie śpi ale popłakuje jakby nam chciał powiedzieć że go boli co mu się stało bo on sam nawet nie wie co jest grane.Ledwo podjechaliśmy to weterynarz powiedziała że on od razu nas wyczuł. Jutro mamy na 10 kroplówki i leki potem w niedzielę chyba też a od poniedziałku zobaczymy jak będzie się czół nie może nic pić teraz będzie dochodzenie do siebie i musi mieć szwy około 14dni. Mąż go wnosił na rękach do góry bo my na 3 piętro wiec on nie może tyle schodów pokonać musimy go znosić na siku.Wiecie jaki on mądry on tak jakby chciał z nami gadać wszytko opowiadać co mu robili ja to normalnie myślałam że serce mi pęknie.Przytulałam go zaraz się uspokajał a od razu do mnie i córki podszedł.Pani weterynarz mówiła że po wybudzeniu płakał i wzięła go na siku a on ją tak ciągnął ze to on z nią na spacer szedł a nie ona z nim hehehe mówi ze takiego twardziela nie widziała bo raczej zwierzaki są takie przy ćpane a nie takie żywe jak nasz :P Dziękuje Wam za troskę za kciuki ze wszytko jak na razie ok jest oby tylko teraz szybko wracał do zdrowia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie czuje tą dzisiejszą noc on cały czas chodzi i piszczy nie umie się położyć albo się boi albo go boli :( masakra już mam po nicy bo nie zasnę jak on tak się zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenka świetnie, że sie udało jeden udroznić więc szansa jest, teraz jak najszybciej starania. Ile masz lat magdalenko? SM aż mi świeczki w oczach stanęły jak to czytałam,biedactwo musiało tyle się męczyć, ale w domu wsród rodziny dojdzie do siebie. Dobrze, że już po....nawet w pracy wchodziłam poczytac jakie wieści masz. Gerwazy a czemu niby Twój M miałby zmieniac pracę? przecież ją lubi, zarabia pieniadze to chyba najważniejsze dla faceta. Mój m tez kiedys miał pracę, że wracał późno, ale też nie narzekałam, teraz go mam już od 16 godz, ale przez wiele lat nauczyłam sie samodzielności i nie jestem uwieszona na jego ramieniu I widzę, że jest ze mnie dumny, że nie jetem mazgaj....:) Denis faktycznie kilka z nas tzn ja, Moncheri, SM, Rachela, Ewa znamy się z innego topiku: ciąża po 40, każda z nas trafiła tam z nadzieją, że zaraz zajdzie w ciążę i bedzie się tam razem z koleżankami cieszyć i się smucić, jednak jak widzisz wyszło jak wyszło, no i co sie oszukiwać temat stał się niestety nie dla nas, ja osobiscie uważam, że jesli temat dotyczy ciąży to raczej powinny tam pisać dziewczyny w ciąży, a zresztą jak miałam gorszy dzień to przykro mi było, że mi sie nie udało i dlatego Moncheri załozyła nowy topik specjalnie dla dziewczyn, które się starają, lub wahają, aby się starać. Także jeśli temat Cie dotyczy to bardzo chętnie przyjmiemy Cię do siebie, tylko pisz w miarę często:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha i nie zrażaj się jesli ktoś nie bedzie pisał bezposrednio do ciebie, bo to jest tylko takie wrażenie, że jesteś niewidzialna to cecha takich topików i czasem ktos nie odpowie na pytanie i tym też się nie przejmuj, ja Kiedyś 3 razy przywoływałam do pionu Mocheri co by odpowiedział mi na zadane pytanie, a ta choć zna mnie doskonale i tak mnie olała:) Dopiero perspektywa przetrzepania tyłka podziałała. SM a piesio ma jakieś uspokajające i przeciwbólowe na noc? Może uśnie biedaczysko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi on dostał tam podobno silne przeciwbólowe i kroplówkę antybiotyki i nic nie mogę w domu mu dać nawet pić, nic.Jutro na 10 zaś leki w płynach zastrzyki i kroplówka muszę z nim tam być ponad 2 godz żeby ją całą wziął bo on mnie słucha więc nie będzie szalał ,mam nadzieje.Żal mi go strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SM trzymaj się bidulo a psiaczka pogłaskaj od mnie.On na pewno nie chce się położyć bo go boli mimo wszystko.Magdalenka będzie dobrze też się trzymaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mam w końcu trochę spokoju. Po pracy musiałam się troszkę zdrzemnąć ,bo mnie zmorzyło. Denis...pewnie ,że dołącz do nas. Ja też raz się udzielałam ,raz nie.U mnie była szczęśliwa ciaża ,pechowo zakończona ale jakoś wracam tu ,bo gdzie kobieta tak szczerze pogada o swoich wątpliwościach ,ponarzeka,pobeczy sie i co najważniejsze uzyska poradę i wsparcie. Fajne jest ,że można pogadać się tu pośmiać ,pogadć na różne tematy. Wydaje mi się ,że niejednej dziewczynie pomogłyśmy.Myślę ,że późna mama nie obrazi się jak podam ją za przykład. Bardzo cieszę się ,że jest tu taki klimat. Faktycznie na poprzednim forum dla kobiet starających się o dziecko klimat może być przytłaczający ,w pewnym sensie,bo sama tego doświadczyłam.I niczyja tu wina.To po prostu emocje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rachela dziękujemy za kwiaty, ale lepiej napisz co u Ciebie. Ewaa no to ekstra teraz prawdziwe wakacje Ci się zaczynają, a ja w tym roku ide na urlop od 6 sierpnia, tak mi się jakoś wybrało ten termin, bo kalulowałam, żeby nie być w drugiej fazie przed @:) Ewaa a jezeli chodzi o tamten topik ciąża po 40 to on jest super i wiadomo, że dziewczyny w ciąży nie będą wysłuchiwać naszych jęków o nieudanych próbach, po prostu porządek musi być zachowany, każdy powinien znać swoje miejsce. U nas deszcz i co tu jutro robić :( SM co robi psinka, mam nadzieję, że śpi, spokojnej nocy Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi niestety nie śpi cały czas chodzi biedny nie umie znaleźć miejsca :( serce mi się już kraje jak on całą noc będzie tak łaził i popłakuje cały czas, teraz był siku mąż go zniósł biedny :( ja się wykończę oby tylko wszytko poszło dobrze żeby nie było jakiś powikłań :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi...pewnie,że jest super i nie raz zajrzę tam do fajnych dziewczyn ,ale tak jak mówisz,nie będziemy im biadolić o oczekiwaniu . Mam nadzieję ,że dołączymy do nich :) U nas też popaduje, i czasami grzmi. I ma tak być cały tydzień. buuuuuuuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Kochane i do usłyszenia...... Ewo:) witaj w klubie, ja też już na urlopie, ach....ale jeszcze tego nie czuję wręcz przeciwnie. Z pracy wróciłam ok 18.00 i zaczęłam pakowanie...hm, no niby nic, myślałam : tylko strój, kąpielówki, ręczniki i klapki... poszło trochę opornie ciągnęłam aż do tej chwili......... Tesso ❤️ tydzień w ukropie - wystarczy:) he,he ja to uwielbiam gorzej mój miły...ale czego się nie robi dla ukochanej, hi,hi. Rachelo dzięki za życzenia, trzymaj się w tej pracy..spróbuj myślami wrócić do Portugalii;) SM przykro mi, że przez to przechodzisz, rozumiem twój żal jak dziewczyny bo sama jestem psiara i kociara też;) Traktując zwierzęta jak członków rodziny, człowiek przeżywa wszystko co z nimi jest związane. Słuchaj ja to nawet teraz , tuż przed wyjazdem martwię się o własne zwierzaki, chociaż będą pod opieką kolegi. Ale chyba z 10 razy już wydzwaniałam i przypominałam co je pies a o co kot, gdzie stoi karma i takie tam. A co najlepsze dodatkowo dzwonił mój mąż - po kryjomu;) He,he:) puenta jest taka : znajomy, który ma pieczę nad naszym zwierzyńcem - stwierdził, że mamy ostrego świra.:) Magdalenko ty się trzymaj i zaraz działaj dziewczyno:) Młoda zdrowia życzę Karmi tak mało piszesz a ja lubię czytać co masz do powiedzenia - zawsze trafiasz w sedno:) Biest miłej podróży do domu:) Stefanio hellołłł:D Blue mam nadzieję, że jak wrócę za tydzień w niedzielę poczytam jak się czujesz, co u Ciebie, kiedy do Polski lecisz i ooooooooooo!! kobietko ty miałaś chyba wizytę u lekarza i co?? i jak? Ach, boisz się pewnie ,że dotrzymam słowa i rzucę się wpław z tej Turcji na obiecane winko?;) Całuski. Coni co u Ciebie? Gosia 🌼 Ale się rozpisałam, uch..Kobiety wszystkim życzę cudnego tygodnia, trzymajcie się ciepło:) Jeszcze raz dzięki za miłe słówka i życzonka, no to spadam się pobyczyć he,he Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaaaaaaaa i witam nową koleżankę:) Denis pisz co Ci w duszy gra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek! Rzucam się zaraz w wir pracy w domu, wczoraj co prawda posprzątałam z grubsza wspólnie z synem, ale zawsze jest co robić. Zaglądnę później - i mam nadzieję, będzie co czytać :) SM, jak minęła nocka psince? No i Tobie? Czarne chmury nad moją wioską, chyba pranie na dworze mi nie wyschnie... Urlopowiczkom - jeszcze raz miłego wypoczynku! Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to nikt kawy nie serwuje...no to ja zapraszam. Ivanka, ale Ci super, że jedziesz, pewnie pięknie sie opalisz, ja też kocham pieski i jak naszego zostawiamy u babci podczas wyjazdu to też sie o niego martwię, całkiem ja o córcie jak była mała i tam zostawała. No to Ivanka super wypoczynku Ci życzę :):):) Biest jesteś już? SM a Ty pewnie noc odsypiasz nieprzespaną, mam nadzieję, że nie bedzie żadnych komplikacji i zagoi sie błyskawicznie ,, jak na psie" :) A najgorzej chyba smutno ci jak piesek płacze? Rachelka co tam dzisiaj porabiasz? Tessa? Coni to juz wcale nie zagląda. Ewaa no pewnie, że tamten topik jest super i daje dużo wsparcia i marze o tym, żeby kiedyś tam pełnoprawnie dołączyć:) A w ogóle to mam wyrzuty sumienia, że nie zrobiłam HSG , raz mi lekarz proponował, ale wtedy nie chciało mi sie już chodzić po lekarzach i miałam doła, a mogłam zrobić głupia.....:( Moncheri chyba odcieta od neta bo nic nie pisze, ale jakby co to pozdrawiam. A tak w ogóle to miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i zapraszam na kawkę! Ivanko...nie doczytałam ,a gdzie na wczasy się wybierasz? Karmi... no to zbadaj sobie teraz to HSG. Ja zastanawiam się ,czy nie zbadać sobie progesteronu,bo wydaje mi się ,że mogę mieć zaniżony.Na zawyżony mi nie wygląda. Rachelko... pozdrawiam! Ja też urlop zaczynam od porządków. Myśle o wyjeździe(raczej wylocie do Irlandi) ale nie wiem gdzie można znaleźć tanie bilety P-Dablin. Może ktoś słyszał albo może coś zaproponować ? Gdzie szukać.Jakies szybkie bilety. SM ..jak piesek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazy Malinowski
SM, Jak piesek? Jezeli piszczal to go pewnie cos bolalo biedaka :( Moze potrzebuje jakies mocniejszej tabletki przeciwbolowej? Biedna psinka ale szczescie w nieszczesciu, ze ma taka pania :) Rachelka, @ ciagle nie nie ma? ;) Hmmm, hmmm...Kibicuje Ci tu znad klawiatury :) Slyszalam, ze tam miejsce wolne sa na sasiednim topiku o 40-tkich ciezarowkach :) Ivanka, Gdzie wakacje spedzasz? Pakowalas stroj kapielowy wiec chyba gdzies w cieplejszych krajac? ;) U nas dzisiaj maks 19 stopni i lalo calo noc i ranek :( U mnie weekend pod znakiem pracy :( Na szczescie nie musze do biura jechac tylko moge z domu pracowac. Pozdrawiam wszystkich 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Ivanka poleciała do Turcji i dzisiaj już pewnie wygrzewa się na słoneczku. A ja zrobiłam porządki w ogródku warzywnym, ugotowałam obiadek, zrobiłam 3 prania i teraz umyję okna w kuchni :D Jednak nie padało, wyszło słońce, tylko wiatr dość silny... Później mamy jechać do teściów, chociaż nie bardzo mi się chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A @ nadal nie ma, ale męczy mnie i już wolałabym dostać.... jeżeli w ogóle ma być ;) (nie wierzę w cuda)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz ugotowal wczoraj pyszne chilli con vane dla mnie i czekalo na mnie goroace:-) Dzis szykujemy sie na 16 na impreze urodzinowa przyjaciela-ciesze sie bo spotykaqmy sie zawsze w zgranej paczce i tym razem nawet moja tesciowa z nami jedzie z czego sie bardzo ciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny sory że nie pisałam ale nie miałam kiedy teraz robię obiad i skrobnę ................ otóż noc przewalona on cały jeszcze obolały nie mógł się położyć całą noc chodził nie spał no może z 30 min do gadziny rzez całą noc ja z córką na zmianę warte trzymałyśmy ona o 3 poszła spać a ja resztę na 9.30 pojechałyśmy na kontrole i kroplówkę zastrzyki i badanie wszystko jak na razie ok rana spoko nie ma wycieków nie zapalona i nie ma gorączki .Jutro to samo ale wiecie co najgorsze że on biedny chce pić i jeść chodzi stoi pod zlewem i płacze a ja mu nie mogę dać :( serce się kraje młoda już się popłakała że on patrzy a my nie możemy nic zrobić jemu po kryjomu żeby nie widział szok.Teraz mogę mu dać wodę ze 2razy liznąć i zabrać tak co 1-2h pomalutku :( a on stoi i na miskę patrzy mówię wam łzy same do oczu idą :(ale czuje się w miarę ok już się kładzie nie boi się mam nadzieję ze dziś już będzie lepsza noc.Ja chyba dziś zasnę na stojąco tak zamęczona jestem :( córka tez padamy już wiec jak mnie nie będzie skrobnę jutro zaś pa kochane i dziękuję ze tak się martwicie też moim psiutkiem on jest wam wdzięczny :) Pozdrowionka dla Was :) Ivanko wypocznij i wracaj do nas kochana pełna powera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×