czy sprzedalibyscie dom a kupilibyscie mieszkanie w bloku?

jak sporo osób mieszka w okolicy to pewnie że tak, wyanjmuj...

kochana pomysl tak, bedziesz miala rodzine chcesz sie gniezdzic w mieszkaniu martwiac sie ze ktos ci dziecko bedzie budzil, chcesz sluchac burd itd, mowie ci nie ma to jak dom

Tamiła, czy jesteś z Gliwic?

" [zgłoś do usunięcia] goraca czekolada ojej jakos nigdy nie mialam adoratorow, a tu nagle az dwoch sie znalazlo" To trochę za duze określenie:P.Ja jestem lustratorem bo nie adoruję kotków w worku:P.No to napisz dokładnie kiedy i gdzie sie urodziłaś to ciebie zbadam.

Nie czytałam wszystkiego, ale chyba w innym świecie żyjemy... :) Mieszkam w Warszawie, mam też dom w odległości 50 km... I powiem tak... gdybym miała tam mieszkać w tej chwili na stałe... nierealna sprawa. Mogę sobie tam spędzać upojne weekendowe chwile, ale nie na stałe. Jak rozumiem większość z Was ma domy rzut beretem od miejsca pracy. Inaczej tego wytłumaczyć się nie da. Na dzisiaj... tylko i wyłącznie mieszkanie w bloku z bliskim dojazdem do pracy, na emeryturze domek na wsi.

napewno kiedys bedziesz miala dobra prace faceta i razem napewno to utrzymacie

kochana ja takze mieszkam pod warszawa, i jak najbardziej wyobrazam sobie mieszkanie w domu, nie mam problemu z dojazdem do centrum, jelsi o to chodzi...

Tak mieszkanie w bloku to wiezienie !!!!!!! Mam piec na groszek, jak nasypie worek to grzeje trzy dni bez dogladania, potem kurzi brod i znowu na trzy dni cieplo i ciepla woda. Na cala zime tak z 6 ton, kosz groszku jest rozna, zalezy , czy w workach, czy luzem. Tak okolo 600 za tone. I jest goraco, pozatym na koniec sezonu, albo na poczatku ogrzewm sie kominkiem. Kiedys byl zwykly piec , chozilo sie dwa razy dziennie, ale wtedy palio sie tez smieci, teraz sie nie da.

kurcze nagle oswiecilo mnie z tym pomyslem:D kiedys moj dziadek prowadzil wulkanizacje i jest jeszcze sporo sprzetu do tego, to moze posprzedawac to wszystko?tylko nie mam pojecia za ile i gdzie to mozna posprzedawac, nawet nie wiem jak te sprzaety sie nazywaja tylko leza tak z boku

Gorąca czekoladko . Za nic w świecie nie sprzedawaj go. Nawet gdybyś miała całą zimę w kożuchu w nim siedzieć. Przecież wcześniej,czy później założysz rodzinę... Ja zawsze marzyłam o mieszkaniu w bloku. Marzenie to zrealizowałam, mąż był przeciwny,ale co tam...Niestety w bloku wytrzymałam tylko 3 miesiące. Mimo,iż mieszkanie było przestrzenne, dwupoziomowe nie wytrzymałam. Wolę dom.

dom jest super!

no nie wiem... kiedyś ... może.... w przyszłości.... dobrze Ci życzę Autorko, ale przemyśl, czy dasz radę utrzymać siebie i dom z jednej pensji chyba, że faktycznie wynajmiesz pokoje

22:58 [zgłoś do usunięcia] Kita lolita minio1@tlen.pl'; kochana ja takze mieszkam pod warszawa, i jak najbardziej wyobrazam sobie mieszkanie w domu, nie mam problemu z dojazdem do centrum, jelsi o to chodzi... Ile kilometrów od centrum, z której strony dojeżdżasz?

Dokładnie, Musztarda. Ale nie mów tego głośno bo zaraz się dowiesz od lokalnych arystokratek jaka jesteś biedna i głupia. Co tu tłumaczyć, że ktoś jest bogaty bo umie liczyć.

taaaa a przyszły bliżej nie znany narzeczony już nogami przebiera by się do niej przeprowadzić ;) skąd wiecie? może ma własny dom lub woli mieszkanie w bloku?

o coś babeczki w kropeczki ucichły pewnie robi sobie dobrze ręką oglądając pornosa gejowskiego albo matka kazała mu już wyłączyć kompa bo prąd kosztuje.

mierz siły na zamiary

musztarda, dojezdzam z wawra i nie mam z tym zadnego, nawet najmniejszego problemu, nie wiem skad ty dojezdzasz, bo jesli jeszcze gdzies dalej to nie wiem jak juz tam jest

Max Zander vel Klaun nie no na forum takich informacji podawac nie bede:p a co Ci to da?

Kita, sorry, Wawer to jest Warszawa, więc nie mówmy o mieszkaniu poza miastem.

babeczki w kropeczki zrobiły kupkę w majteczki he he he

potocznie na falenice mowi sie wawer, mniejsza o wiekszosc...a ty skad dojezdzasz?

do EmmaRabba a te dziecinne rymowanki to do czego? dorosła jesteś?

Głupio się pozbywac domu. W najgorszym razie mozesz też wynając komus ten dom, i za tę kase wynajmowac kawalerkę. Jeszcze powinno sporo zostac.

o wlasnie dobry pomysl

babeczki w kropeczki: fuck you

waga* i babeczki w kropeczki to ta sam osoba sprawdziłam nr IP jest ten sam znam się na tym

23:07 [zgłoś do usunięcia] Kita lolita minio1@tlen.pl'; potocznie na falenice mowi sie wawer, mniejsza o wiekszosc...a ty skad dojezdzasz? Jak można na Falenicę mówić Wawer??? Po kolei jest... od centrum Warszawy poczynając... Wawer, Anin, Międzylesie, Radość, Falenica... :) tylko po tej samej stronie... :D

he he guzik prawda! ja jestem kobietą :) co Ty tam mogłaś sprwadzić zwróciłam Ci uwagę, że te rymowanki to nie najlepszy pomysł na tym topiku

rany boskie normalnie...wiele osob tak odpowiada...chcesz o tym pogadac, i nie trzeba mi wymieniac jak to leci po kolei doskonale wiem...