Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka z nadwaga

POSZUKUJE choc jednej osoby, ktora nie podda sie po tygodniu.

Polecane posty

tez dobry pomysl, sprobuje w takim razie na warzywach. a owoce tez moga byc? Wlasciwie soli wgl nie uzywam, A miesa malo jadam, a jak juz jem to kurczaka. A makaronu lub ziemniakow wgl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz, czytalam książkę i zasnęłam, nie poszłam na pilates :P Jutro nadrobię na siłowni. Na kolacje zjadłam 2 kanapki z serem, koło 18, a potem po 20 jeszcze jedną z herbatą, w sumie nie wiem czemu :P No nic, idę w kimę, może to była przedokresowa zachcianka :P Gagatek - i jak, jestes zadowolona, ze poszlas do dietetyczki? Bo mnie sie wydaje, że wszytskie te rady są bardzo oczywiste, ale ja miałam/mam ed, więc mam wrazenie ze teorie znam od podszewki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. u mnie menu tak sobie. mogloby byc lepiej. mysle, ze jakies 1500kcal. ale mam duzo ruchu. rano cwicze godzine. potem sprzatanie. mam dziecko, do tego remontujemy pokoj i pyl sie unosi po calym domu, wiec mam co robic. a wieczorem remontuje- skrobie sciany, nosze wiadra - nigdy jeszcze nie uczestniczylam w remontach tak ochoczo hehe;-P fabetka - kurcze dziewczyno podziwiam cie. tyle zajec - silownia, basen, pilates. jak ty znajdujesz na to czas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KURDEE odkrylam gorace kubki, serowa z biedronkii-68kcal a mam wrazenie jakbym caly obiad zjadla hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie trochę pofolgowałam i teraz od nowa muszę wziąć się w garść! Trzymajcie za mnie kciuki, plissss....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sniadanie chleb 2 kromki ktore opieklam w jajku i ketchup. drugie sniadanie jogurt naturalny zwykly,obiad zjadlam przed chwila barszcz z pierogami z miesem,troche za duzo tego zjadlam no ale coz. spale :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migotko - na basen nie chodze, nie przepadam :P A silownie mam blisko i uwielbiam cwiczyc, 2 razy w tygodniu to nie jest duzo, pilates tez 2 razy (w tym raz po 2 godziny) to tez nieduzo, a tanca godzinka. Wtorki i piatki mam wolne na posiedzenia pubowe,a w wyjsciach do klubu cwiczenia nie przeszkadzaja:D Pracuje do 15, studia juz prawie skonczone wiec i na zajecia nie musze chodzic. Mirabeeelka - trzymam kciuki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Solvay. moga byc i warzywa i owoce, ale nie dodawaj do tego ziemniakow, makaronow czy kasz. Zrob sobie na obiad np. 2 papryki nadziewane brokulem, kalafiorem, marchewka i do tego duzo ziol. Bd sie czuc syta, ze hej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S.O.S. jakieś gorsze dni mam(wczoraj i dziś) i troche sobie podjadłam , w kazdym razie nie załamuję się i dalej staram sie zrzucić kg chorercciaaaa muszę się wybrać na jakąś siłkę czy basen ale ostatnio brak mi czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
do mnie dziś dotarł rowewek tak wiec 16 km przejechanych co daje spalone 350 kcal, jazda całkiem przyjemna tylko siodełko niewygodne i tyłek boli;-) z jedzeiem dziś ok I śniadanie otręby z orzechami i jogurtem naturalbym, kromka wasy z kiełbasą krakowską i kechupem w pracy 2 kanapki z indykiem i sałatą obiado-kolacja ryż z warzywami i pałką z kurczaka gotowana 4 wasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek26
My z moim menem dajemy radę, na kolację tylko poł kromki chlebka Pumpernikiel, troszke białego chudego sera z rzodkiewką do tego sałatka warzywna ze świeżych warzyw z dodatkiem musztardy francuskiej (polecam do sałatek jest super). Dietetyczka powiedziała mi ze powinnam zjadac około 1500 kalorii dziennie wówczas obliczyła że tygodniowo powinnam zrzucać 0,4kg i tak będzie najlepiej aby nie doszło do efektu jojo, wcześniej padło pytanie o ziemniaki, ja staram się je wyeliminować a makaron tylko razowy za to kasze w większej ilości można. albo ryż brązowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
A ja właśnie jestem po basenie :) Ale musiałam iść, bo miałam przepyszną obiadokolację i trzeba było odpokutować :P A moje wczorajsze bieganie niestety wczoraj nie wyszło, bo mąż namówił mnie na wspólne oglądanie filmu. W ogóle w końcu wzięłam się za siebie i zaczęłam jadać śniadanie przed wyjściem do pracy i bardzo mi się to podoba. I śn: owsianka II śn: 2 małe kromki chleba żytniego z serkiem śmietankowym i polędwicą sopoką, 1 pomidor przekąska: trochę gotowanej czerwonej kapusty, banan, 2 mandarynki obiadokolacja: 2 kawałki pizzy z jajkiem i szpinakiem, 1 kawałek z pepperoni - zgrzeszyłam ;) Jutro rano przed pracą też idę na basen, jest taka fajna promocja "piątki za piątkę" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
Aha! A odnośnie kawy z rana, ktoś wspominał, że nie powinno się pić. Ja ostatnio czytałam, że właśnie jak najbardziej jest wskazana, bo podkręca metabolizm. W sumie sama teraz nie wiem, nie jestem w prawdzie wielbicielką kawy, ale ostatnio zaczęłam pić - oczywiście bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Tez czytalam, ze mozna rano pic kawe. Ja uzywam tylko slodzika. Bardzo lubie przed snem wypic sobie bawarke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Przesadzilam dzis;( I sniadanie o 7.00: 2 wasy z szynka II sniadanie o 11.15: banan i jablko obiad o 16.30: 3 kubki zupy, 2 wafle ryzowe z szynka pozniej 2 jablka Przed chwila zjadlam maly jogurt naturalny z musli, bananem i rodzynkami i teraz wcinam "zdrowa przekaske"(granex) z rossmanna. Za pozno dzis mialam obiad,bo duzo lazilam po miescie, doprowadzilam sie do takiego stanu glodu...eh szkoda gadac. Teraz widze,ze jedzenie co 2-3 godziny naprawde na mnie dziala. Mam wyrzuty sumienia po dzisiejszym dniu, ale no coz jutro przystopuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
ja też miałam mały kompuls dzis do południa było ok rano zjadłam pól małej miseczki otrębów z mlekiem w pracy kanapkę z serkiem pleśniowym, o 14 serek wiejski i 2 wasy i po powrocie do domu wszystko się posypało zjadłam kubeczek twarożku , 1 wase i kubek rosołku z mięsem kurczaka na deser batonik musli :-( :-( ;-( slaby charakter nie zjem już dziś nic, i 45 minut na rowerku koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Normalnie czuje sie teraz jakbym byla w ciazy. Ide wlasnie cwiczyc i tak sobie mysle, ze pocwicze 2 godziny, a nie jedna jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagatek26
To ja pisałam o tej kawie, ja też całe życie rozpoczynałam dzień od kawy z mlekiem bez cukru ale ze słodzikiem jednak po konsultacji z dietetyczką zrozumiałam że dla ogrganizmu lepiej najpierw zjeść sniadanie (np jogurt naturalny z otrębami i płatkami owsianymi) a kawę wypić za jakąś godzine lub dwie. Kawa wypłukuje magnez i wcale nie przyspiesza metabolizmu jednak śniadanie jak najbardziej. to najwazniejszy posiłek dnia i trzeba go zjesc teraz wreszcie się tego uczć choć niby słyszałam o tym całe życie. Ja w ciągdu dnia całkiem dobrze dziś śniadanie jogurt i pomarańcz na obiad sałatka z sałat z sosem w miedzy czasie podgryzałam wafle ryżowe (4 sztuki) podwieczorek jogurt a kolacja ryba pieczona z warzywami jutro basen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
ukarałam się za to pochłoniecie jedzenia przejechalam 25 km na rowerku co daje 540 spalone kcal musialam sobie zrobic jedną przerwe bo pupa mnie bolała strasznie, tak więc ćwiczenia twrały 40 min+ 20 min. po przerwie czuje się świetnie:-) polecam rower, nigdy nie lubiłam ćwiczeń, a teraz oglądam tv i jadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam dzis okres, brzuch boli a i jedzeniowo nie było ciekawie:( Sniadanie 3 kanapki z serem, 2 śn. kanapka z serem, obiad talerz zupy, kolacja pol kanapki z serem, jedna z szynka. Same kanapki, nie mialam sil i ochoty isc do sklepu wiec za bardzo nie bylo wyboru w lodowce :( Jeszcze jutro bede czula sie fatalnie, a potem juz z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawzięta23
Dziewczyny w końcu weekend :) bardzo mnie to cieszy. Dzisiaj, tak jak postanowiłam byłam z rana na basenie - uwielbiam tak zaczynać dzień. A jedzeniowo myślę, że było dziś ok. Na 1 śniadanie owsianka, na drugie 2 kromki chleba mieszanego z serkiem śmietankowym, pomidor, mandarynka; obiad 2 małe kawałki pizzy ze szpinakiem, na kolację też 2 małe kawałki pizzy ze szpinakiem, pozwoliłam sobie również na 1 naleśnika z serkiem danio waniliowym, bo po raz pierwszy nie smażyłam naleśników na oleju, tylko dodałam 1 łyżkę oleju do ciasta. Dobre wyszły, takie dietetyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mozna sie przylaczyc??? Zalozylam topik, ale cichutko tam u mnie... Na dietce jestem 12 dzien. W zeszlym roku bylam na Dukanie, ale niestety nie doprowadzilam dietki do konca i wrocila polowa tego co schudlam...W koncu postanowilam sie zabrac za siebie! Zaczelam tez znowu chodzic na aerobik 2 razy w tygodniu i jeszcze staram sie na basenik wyskoczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacina
witam!!! ja juz po raz enty zaczynam diete ale mam cichą nadzieje ze to ten ostatni raz...jestem zmotywowana bo wyjezdzamy na świeta do rodziny i chce dobrze wygladac. mam do zrzucenia 10kg. Waże 76:( przy 164cm. wzrostu i mam 30 lat. obecnie jestem na diecie warzywno owocowej ale moją zmorą jest nocne jedzenie no masakra poprostu wstaje w nocy i robie sobie kanapki, a rano szlag mnie trafia to sie pewnie wiekszosci wyda dziwne i śmieszne ale mi cieżko nad tym zapanowac. No ale cóż kazdy ma jakies kuku;) zycze powodzenia wszystkim walczacym z dodatkowymi kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie po kawce i mysle co tu na sniadanko. Chyba jajka beda, a potem salatka owocowa. Zycze milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacina
dodam ze 10kg to narazie moj cel bo oczywisie chciałam bym wiecej;) jak zobacze na wadze 6 z przodu to bedzie super...poczytam sobie teraz resztę wpisów i zmotywuje sie jeszcze bardziej bo jak wam sie udaje to czemu jak nie miałbym dac rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
na śniedanie dziś były 2 wasy z ogórkiem i 2 jajka potem kawa i 2 ptasie mleczka 35 min na rowerze czyli minus 330 kalori, teraz jem brukselkę z kurczakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Agacina i Marhefka, witamy i trzymamy kciuki :) Prawie w ogole nie spalam dzis w nocy, najchetniej bym przespala caly dzien :( Na sniadanie bulka z szynka, na drugie sniadanie dwie wasy z serem i ogorkiem. Na obiad zrobie placuszki z jablkami i maslanka. Ciekawe czy w poniedzialek bede miala ponizej 70 kg, chyba powinnam zwazyc sie najwczesniej w środę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ry_ba
Hej dziewczyny :) U mnie dzisiaj: jogurt z grejpfrutem i musli, 2 wafle ryzowe, 2 jablka, 2 kubki zupy i jeszcze zjem maly kawaleczek gotowanej ryby z 2 lyzkami brazowego ryzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuuuuuujuu
wląsnie pije zieloną herbatę , za chwilę wskoczę na rower i zrobię kolejne 15 km dziś na kolacje zjem 2 wasy i biały ser dziś imprezuje czyli wypije jakieś piwo, robię to rzadko więc jestem rozgrzeszona;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×