Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bogate wnętrze

Jak normalna kobieta moze rodzić dziecko przy facecie?

Polecane posty

Gość fgsdgvdd
"to ja musiałam to wszystko przejść, cały ten ból a dla niego za dużo byłoby nawet patrzenie na to? ja musiałam być wystarczająco silna " aaa no to mówicie od razu, że po prostu chcecie faceta przy porodzie na zasadzie "mi się źle dzieje, to niech i on trochę pocierpi":D to jest miłość nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko weź wrzuć na luz albo wypij ziółka to ci się lepiej zrobi. Widzę ze masz kolejny arument. TRZEBA MIEĆ MĘŻA. Bo każda, któa żeyje w wolnym związku to dla ciebie nie kobieta. Zatrzymałaś się w średniowieczu i nie ruszysz, bo jesteś ograniczona. Obrażam cię? COś takiego. Ty akurat tego nie robisz... Tępa krowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
wiriorrralke bogate wnętrze Zadaje to pytanie bo bardzo mnie nurtuje. Jak normalna kobieta moze ciągnąć faceta na sale porodową aby ten oglądał jej rozerwana piizde i twarz w wielokolorowych barwach ? Zaznaczam ze sama jestem w ciazy i jest to dla mnie chore ZARAZ - prawdziwa kobieta faceta tam nigdy nie zaciagnie , tylko te pseudo cureczki mamusi , pi**eczki , nieudaczniczki , frustratki chca by facet tam był jest jeszcze inna grupa , grupa ulegajaca modzie na wspólne rodzenie kiedys tego nie było - dlaczego jest ? bo dzis baba wysrac sie bez faceta nie umie . Bardzo mądra wypowiedz, choc troche zwulgaryzwoana jednak tu sie nie da inaczej ! POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabadaba da amore
co Wy macie problem z tą kupą? każdy ja codziennie robi, nie udawajmy że wydalamy kwiatki zamiast kupy. ja mojego mężą uprzedziłam że moge zrobić kupę z wysiłku ale że on jest DOROSŁY to powiedział że to normalne. przed porodem myślałam że będę się wstydziła tej kupy ale w takim bólu i emocjach nie myśli się o takiej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może trochę
szabada,a jaka to miłość skoro piszesz,że TY musiałaś to dlaczego jemu miałoby być lepiej? czy nie w imię tej miłości? jesli kogoś kocham to nie idę metodą oko za oko.Ja cierpię a ty patrz! i nie rozumiem,potrzebujesz tego by się dowartościować? urodzenie dziecka nie powinno facetowi kojarzyć się jako trauma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
Dziewczęta, już późno więc uciekam się kąpać i spać. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi - zarówno inteligentne jak ite prostackie, chamskie i wulgarne - no ale cóż nie każdy w naszym kraju kończy coż więcej poza zawodówką, zcego tu się spodziewać. Pozdrawiam serdecznie i dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiemy, ze ty z ledwoscia skonczylas gimnazjum. Przodowalas prostackim i chamskim wypowiedziom. Zero rzeczowych argumentow za to sporo agresji. Coz, patologia tak ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violletka
Do jasnej Anielki, co wy wszystkie z tą KUPĄ przy porodzie. Miejcie litość! Ja urodziłam troje dzieci tzw. siłami natury i żadnych takich sensacji nie było. Tak że nie przesadzajcie i nie obrzydzajcie dodatkowo tego co dla niektórych jest trudne. A wracając do Autorki,to każda Para sama musi podjąć decyzję jak rodzić i innym nic do tego.A sugerowanie, że ktoś jest nienormalny, bo postępuje inaczej niż np.ja- jest co najmniej niegrzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temat chamsko ujęty
Autorko, ostatnim postem podsumowałaś siebie, panno po zawodówce :) Bo niestety to ty zaczęłaś z bardzo grubej i bardzo prymitywnej rury, używając prostackich wyrażeń motłochu ("pizda") i obrażając wszystkich po kolei. Zabawna jesteś, mówiąc na koniec o kulturze. Gdybyś normalnie temat poruszyła, wywiązałaby się ciekawa dyskusja i wiele osób przyznało ci rację. Niestety wolałaś zepsuć powietrze i pójść sobie. Często ci się to zdarza, biedaczko? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszę bardzo wyniki badań:)
Cytat z artykułu: "Obecność ojca przy porodzie zwiększa ryzyko separacji i rozwodu - wynika z ogłoszonych w środę w Rzymie rezultatów badań, jakie przeprowadziło włoskie stowarzyszenie diagnoz prenatalnych i medycyny płodu Sidip. Częstszy rozpad tych małżeństw specjaliści ze stowarzyszenia tłumaczą traumą, jakiej niekiedy doświadczają mężczyźni, uczestniczący w narodzinach dziecka. W analizie wyników podkreślono, że ojcowie bardzo często czują się zobligowani do udziału w porodzie wbrew własnej woli, co potem ma wpływ na przyszłość małżeństwa. "W ostatnich latach mężczyzna jest coraz bardziej nakłaniany, zwłaszcza w niektórych środowiskach społeczno-kulturowych do uczestniczenia w wydarzeniu, które jeszcze do niedawna było zastrzeżone wyłącznie dla świata kobiet" - powiedział Giorlandino. Zadał następnie pytanie: "Czy to pragnienie jest na pewno spontaniczne?". "Wydaje się, że jest to owoc panującej mody, chęci bycia nowoczesnym" - dodał prezes stowarzyszenia. Jego słowa są szeroko dyskutowane we włoskich mediach."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
buahaha, tepa autorko - kochanie dlaczego mnie już nie kochasz..? - bo widziałem jak rodzisz i muszę od Ciebie odejść brawo autorko, rozbawiłaś do łez mojego męża Nie będę nawet odpisywać na takie posty, bo są godne politowania :( Niestety buuu:( Naucz sie kochana czytać ze zrozumieniem, zanim coś przeczytasz mężowi także:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może trochę
O matko,fakt,kazdy robi kupę,ale na boga! nie w towarzystwie! no tak mi się wydaje choć teraz to już wątpię w poczucie intymności.Rany,uprzedziła faceta...a nie lepiej pojechać z facetem,wejść na salę,urodzić,wykąpać się i pokazać z lepszej strony razem z pachnącym bobaskiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahaaaaaaaa
''uważam też że facet powinnien być przy porodzie żeby widzieć jaki to wysiłek. bo takie gadanie jak to bardzo boli nie działa, musi to zobaczyć na własne oczy'' ha! wiedziałam że wam wszystkim tak naprawdę o to chodzi i to jest żałosne przepraszam bardzo ale facet ma cię za to jakoś szczególnie doceniać? rodzisz dziecko dla niego czy jak? poród to normalna i naturalna rzecz, i tak to już jest że to my jesteśmy tym obarczone i trudno, także nie widzę powodu zeby doceniać czy szanować za takie coś kobietę każdy normalny facet zdaje sobie sprawę ze to boli i zapewne nieraz widział scenę na której kobieta w czasie porodu drze się w niebogłosy z wysiłku, więc nie róbcie też z nich jakiś tępaków widzę że większość podąża durnym tokiem myślowym i wydaje im się że jak facet zobaczy jak cierpią to zacznie je bardziej ''szanować'' LOL :D i im głośniej będzie krzyczała i wyła tym większym respektem będzie ją potem darzył :D buahaha to jest dopiero dziecinne i niedojrzałe myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabadaba da amore
- kochanie dlaczego mnie już nie kochasz..? - bo widziałem jak rodzisz i muszę od Ciebie odejść o matko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
belle de jour 1982 rozumiemy, ze ty z ledwoscia skonczylas gimnazjum. Przodowalas prostackim i chamskim wypowiedziom. Zero rzeczowych argumentow za to sporo agresji. Coz, patologia tak ma Dziewczynko lub stara zbutwiała babo i inne co jej winszują. Nie mam zamiru chwalić się moim wykształceniem ponieważ nie mam z tego powodu kompleksu niższośc, lecz moge Cie zapewnic ze na pewno przewyższa Twoje. Być moze przoduje chmaskimi wypowiedziami, za to w szkole ktorą ty konczylas przoduje załatwianie wszystkiego NA SOLO :) chcialas to uskutecznia ci tutaj Dobranoc prostaczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabadaba da amore
hahahahahaaaaaaa ja myslę że ty nigdy nie rodziłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez to naturalne, co to za facet ktory przestaje kochac bo widzial rodzaca kobiete? jak przestaje kochac to nie nadaje sie ani na partnera ani tym bardziej na ojca. moj byl przy porodzie i nie zrobilo to na nim wiekszego wrazenia. a ja nie wyobrazam sobie byc sama otoczona obcymi mi ludzmi. potrzebowalam go i tyle. dziecko nalezy do obojga rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zegnalas sie juz? Dziecko twoje posty mowia same za siebie. Kultura nie grzeszysz i piszesz, ze przewyzszasz moje wyksztalcenie. Tak, w chamstwie, braku klasy i kultury faktycznie przewyzszasz moja wiedze. Ale nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabadaba da amore
przeciez to naturalne, co to za facet ktory przestaje kochac bo widzial rodzaca kobiete? jak przestaje kochac to nie nadaje sie ani na partnera ani tym bardziej na ojca. moj byl przy porodzie i nie zrobilo to na nim wiekszego wrazenia. a ja nie wyobrazam sobie byc sama otoczona obcymi mi ludzmi. potrzebowalam go i tyle. dziecko nalezy do obojga rodzicow. dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaka prawdaa
"to ja musiałam to wszystko przejść, cały ten ból a dla niego za dużo byłoby nawet patrzenie na to? ja musiałam być wystarczająco silna " aaa no to mówicie od razu, że po prostu chcecie faceta przy porodzie na zasadzie "mi się źle dzieje, to niech i on trochę pocierpi" to jest miłość nie ma co DOKłADNIE TAK JEST! :D heh żałosne kobiety nie umieją pogodzić się z tym że to one rodzą, a nie faceci i koniecznie chcą żeby facet też cierpiał - chociażby przez oglądanie tych obrzydliwych widoków.. tiaaa ''miłość'' :D odrazu było trzeba tak pisać, a nie pitolić jakieś farmazony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabadaba da amore
plus jeśli dla faceta to taka trauma ZOBACZYĆ rodzącą kobietę to co by było gdyby miał RODZIĆ? umarłby przy pierwszym skurczu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
belle de jour 1982 Dziękuje za Twoje posty, wiele wniosły do mojego życia jak równiez twoich forumowych koleżanek. Zrozumiałam wiele kwestii, nareszcie pojełam że tylko obcowanie z partnerem w chwilach załatwiania spraw fizologicznych umacnia więzi i jest budujace dla związku. O kulturze to nawet nie wspamne, poniewaz zostalam zaszczuta chamskimi i wulgarnymi wypowiedziami. Zegnam poraz ostatni i POZDRAWIAM INTELIGENTNE DZIEWCZYNY KTÓRE TUTAJ PISAŁY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szabadaba da amore
aaa no to mówicie od razu, że po prostu chcecie faceta przy porodzie na zasadzie "mi się źle dzieje, to niech i on trochę pocierpi" to jest miłość nie ma co DOKłADNIE TAK JEST! heh żałosne kobiety nie umieją pogodzić się z tym że to one rodzą, a nie faceci i koniecznie chcą żeby facet też cierpiał - chociażby przez oglądanie tych obrzydliwych widoków.. tiaaa ''miłość'' nie bardzo nie bardzo. mierzysz ludzi swoją miarą, czyli odczytałaś to jak chciałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fioletowyyy króliczek__
Ja kocham swojego faceta i dlatego nie zamierzam narażać go na takie widoki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziękuje za Twoje posty, wiele wniosły do mojego życia jak równiez twoich forumowych koleżanek. Zrozumiałam wiele kwestii, nareszcie pojełam że tylko obcowanie z partnerem w chwilach załatwiania spraw fizologicznych umacnia więzi i jest budujace dla związku." ALez nie ma za co, lepiej pozno niz wcale. Ale ja rozumiem, ze masz problem z przyswajaniem informacji stad ta obsuwa czasowa. Poza tym niedosc, ze chamska jestes to jeszcze hipokrytka. Bo to ty zaczelas obrazac wszystkich, ktorzy mieli inne zdanie a teraz czujesz sie wielce zaszczuta:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
szabadaba da amore Dokładnie tak jak piszesz. Przeciez która kobieta, radząca sobie sama ze sobą chciałaby faceta przy porodzie? Nie chodzi tu o brak zaufania, czy brak czegokolwiek.... Chodzi tu o zwykłą próżność, ze kobiety zmuszają mężczyzn do porodu, zeby popatrzyli jak one cierpia i wylewają z siebie 7 poty. Przykre i zarazem żałosne Było wiele mądrych wypowiedzi ale jedna z ostatnich a może trochę O matko,fakt,kazdy robi kupę,ale na boga! nie w towarzystwie! no tak mi się wydaje choć teraz to już wątpię w poczucie intymności.Rany,uprzedziła faceta...a nie lepiej pojechać z facetem,wejść na salę,urodzić,wykąpać się i pokazać z lepszej strony razem z pachnącym bobaskiem? Wszystko prawda. Uciekam już teraz rzeczywiście późno, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×