Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bogate wnętrze

Jak normalna kobieta moze rodzić dziecko przy facecie?

Polecane posty

Autorko normalna jesteś? Raczej nie. NIe potrafisz chyba dojrzeć niczego poza czubek własnego noska. Zrozum, że kazdy ma swoje zdanie ;-) Boli cię to że większa część z nas nie ma przed partnerem tajemnic? Czy co bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umówmy się - jak mężczyzna nie chce nie powinno się go zmuszać, ale są tacy którym na tym bardzo zależy. Są też tacy co sami poród przyjmują i jakoś nie wymiotują w każdym kierunku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja86sia
jak rodzisz to facet może stać przy Tobie i trzymać Cię za rękę, nie musi zaglądać Ci w pizde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajjeczekkk
I ten link który podesłałam to nie jedyny taki. Dla części facetów widzieć poród to jednak trauma. Według mnie to zależy od faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cofam poprzednią wypowiedź- po przeczytaniu twoich "MONDRYCH" wypowiedzi. TY jesteś zupełnie nie normalna... Faktycznie acznij pić jakieś zioła na uspokojenie... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
Nie wymiotowałam :) Ojjj tak bardzo mnie to boli........ co wy za głupoty wypisujecie ? Dla mnie to jest chore, ze można zmuszać faceta do porodu!! Co innego może gdyby on sam chciał - chociaż i to jest ohydne ale większość z was zwyczajnie zmusza mężczyzn. A dlaczego mnie atakujecie, że jestem niedojrzała i inne obraźliwe epitety ?? Ja równiez nie mam przed mężem tajemnic, ale nie widze powodów wołać go jak oddaję stolec by popatrzył. Jeżeli wy tak robicie bo NIE MACIE TAJEMNIC no to cóż... pogratulować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To swoją drogą...poza tym też znam mężczyzn którzy byli świadkami porodów i co niesamowite - nic im nie jest! Czują się tak doskonale, że nawet nie muszą pisać o tym na forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tam oj tam 77777777777
po pierwsze facet nie zaglada ci między nogi bo siedzi z boku, poza tym na moment rodzenia łożyska jest wypraszany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nikogo zmuszać nie będzie, ale już o tym rozmawialiśmy i mój póki co jeszcze partner powiedział, że chciałby być przy porodzie. Poza tym w życiu jest dużo więcej obrzydliwych rzeczy niż krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o lewatywie Facetem czy bez niekoniecznie mam ochotę leżeć we własnych odchodach... to raz Dwa normalna kobieta nie wyżywasię na nikim na forum, ani nie zadaje debilnych pytań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
Dziewczyny, to przykre co wypisujecie i przykre że mnie obrażacie. Przykro, że nie potraficie spojrzeć prawdzie w oczy. Wiele z Was udaje że po porodzie np jest tak jak przed, choc to kompletna nie prawda. To fizycznie nioe możliwe by np pochwa wróciła do stanu przed porodem a Wy zwyczajnie się okłamujecie. Mnie równiez czeka poród ale nie widzę powodu by się okłamywać że bedzie super, lub udawać że to takie emocjonujące przezycie, kiedy mezczyzna patrzy jak oddaje stolec na stol i jestem rozrywana przez dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczetniczyłem w porodzie
i była to piękna wspaniała i wzruszająca chwila, nie wyobrażam sobie inaczej, to nasze dziecko i nasza więź i nasza współobecność jeśli jakiś facet ma problem z porodem bo widzi kwestie estetyczne a nie swoją żonę którą kocha i która rodzi dziecko to jest to jakiś frajer a nie facet po porodzie gdy przyszedł czas wyjmowałem żonie szwy i ani ona się nie wstydziła ani ja nie widziałem w tym nic niewłaściwego bycie razem to coś więcej niż puder i ładny wygląd, to wielkie wspólne jednoczące przeżycia kpw? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
belle de jour 1982 moim inteligentym posunięciem było zwyczajne ignorowanie ciebie, jednak widzę, ze starasz się być bardzo zauważona. Ciągle zarzucasz mi brak inteligencji i obrażasz mnie, choć ja nie zrobiłam tego ani razu. I to Ty nie potrafisz uszanować zdania innych skoro ubliżasz mi bo uważam na dany temat tak a nie inaczej. Przykre, ale niestety charakteryzujesz się płycizną intelektualną. A ja sobie nie pozwole by ktoś mnie obrażał, wiec oddaje z nawiązką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, nie chcesz rodzić z facetem to nie. Nikt cię ani d tego nie zmusza ani nie uważa z tego powowdu za nienotmalną. Ale czego piszesz, że normlana kobieta rodzi sama- tego nie rozumiem. Po twoich wypowiedziach wiać jedno. Jesteś zupełnie niedojrzała emocjonalnie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ansicht
hehe,moj maz byl ze mna przy porodzie,chociaz to bylo cc.Mial byc tez przy naturalnym,ale skonczylo sie na cesarce. Natomiast ja bylam przy nim jak byl bardzo chory,rzygal,smierdzial potem na kilometr,wygladal jak trup jakis i wiesz co?nie obrzydzilo mnie to do niego,bo go kocham.Zawiozlam go do szpitala,bylam po operacji i kazdego dnia w szpitalu. Jesli faceta jego kobieta obrzydza,bo zle wygladala podczas porodu to ten facet jest gownianym facetem.Taaaak,chron go przed kazda nieprzyjemnoscia zycia,badz ksiezniczka,a jesli kiedys zachorujesz powaznie(czego ci nie zycze),to on sie zmyje albo bedzie bzykal fajniejsza laske.W glowie sie nie miesci co niektore kobiety sa w stanie zrobic byleby tylko ich ksiaze ich nie zdradzil:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
belle de jour 1982 Domyślam się, ze wszystkie obraźliwe sformuowania w moim kierunku to dlatego, ze napisałam tutaj prawdę. Zapewne zmuszałas faceta do uczestniczenia w trakcie powodu a teraz wasze zycie podupada. A za Twoje 'stwierdzanie' zcegokolwiek to akurat musze Ci podziekowac, bo nie jestes od oceniania mnie, nie jets moją wina ze musisz sie dowartosciowac w ten sposb. Widocznie jestes plytka i ograniczona a twoje poglady mysleniowe nie wyplywaja poza oddawanie stolca na lozko przy mezu, pozdrawiam i daruj sobie jakiekolwiek riposty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko-> Piszesz coś, że nikt nie ma prawa cię oceniać ani wróżyć czy ci dobrze w związku czy źle, ale sama robisz doładnie to samo. Jesteś jakąś małolatą, która gówno wie o życiu, a na tym forum zachwujesz się jak jakaś stuknięta. A może to tobie się choojowo układa w życiu idlatego nie chcesz żeby facet z tobą był podczas porodu? Tobie wolno oceniać a innym nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nick na ten jeden raz
nie czytałam, co napisano powyżej, więc może się powtórzę jak normalna kobieta może rodzić dziecko przy facecie ? dokładnie tak samo, jak może je robić przy facecie/ z facetem niby czemu miałabym rodzić sama, skoro robiłam wspólnie ??? żeby nie być gołosłowną - urodziłam dwoje dzieci przy mężu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może trochę
godnosci? tak się obnażać przed partnerem? po co? zareczam,że jak facet chce być dobrym ojcem to relacje zbuduje i wcale nie jest mu potrzebne do szczęścia oglądanie kobiety w takiej ohydnej sytuacji.Raczej nazwałabym nienormalną tę, która twierdzi,że to nie jest obrzydliwy widok.Fuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bogate wnętrze
A mam jeszcze jendo pytanie. Skoro oceniacie mnie - okej. Ale dlaczego oceniacie mojego męża? Dlaczego wypisujecie że jest niewartościowy, nic nie warty itd... Czy ja napisałam gdziekolwiek że to co pisze jest opinią mojego męża. lub że mąż czegoś by nie chciał/ chciał ?? Nie wiem co mąż mysli na ten temat bo od razu mu powiedziałam że nie życze sobie jego obecności w szpitalu co jest TYLKO I WYŁĄCZNIE moja decyzja a nie męża. Nie wiem więc na jakiej podstawie takie wnioski ze mąż się mnie brzydzi, lub czegoś się brzydzi... Prosze czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×