Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Ja też wierzę w Boga. Późno zaszłam w ciąże, bo dopiero w wieku 33 lat. Ile ja się nazastanawiałam jak to będzie za rok, czy dziecko będzie zdrowe... Musiałam robić badania genetyczne w specjalistycznym ośrodku, bo moja siostra bliźniaczka ma pierwsze dziecko z wadą genetyczną, więc najadłam się trochę strachu. Za to ciąża idealna - żadnych wymiotów, zgag, anemii, rozstępów, żylaków itp., żadnych lekarstw nie musiałam brać. Nawet poród przeszedł mi bezboleśnie, bo skurczy nie miałam prawie w ogóle, więc został mi tylko ból pooperacyjny. Teraz co wieczór jak go usypiam przy piersi przy takiej małej lampce i na niego patrzę to dziękuję Bogu, że go mam i że jest zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
De mag ogia hasła nie masz tylko dlatego że nie wysłałaś maila z prośbą :) Ja nie znam waszych maili każdej z osobna żeby wiedzieć komu podaje nowe. Wyślij maila od siebie a ja odpowiem hasłem. I napisz tu na forum że pisałaś o hasło, żeby żadna pomarańczka nie wysłała takiego maila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wszyscy sie modlą za stasia nawet na forum ;-) dziękuje, ja tez jestem wierzaca i sie modlę, moja teściowa to nawet po iluś kościołach z karteczkami jakimiś, bo to jakaś taka modlitwa:-) Ogólnie jest już lepiej staram siecwierzyc ze bedZie wszystko ok, tym bardziej ze lekarz neurolog mówi ze jest ok. Ale są gorsze dni wiadomo. Taka tam Aga tez czytałam o tym, ze to nic złego nie musi oznaczać i w to wierze, tak samo ze niektóre mamy wypowiadaly sie ze mijalo to około rok te oczka. Miss haha aż przeczytałam mężowi twój wpis, usmialam sie z twojego dzieciaczka. Mój mały trochę marudzil w nocy, nie wiem czy te pól lampki wina mu zaszkodziło czy czekolada :-( Idę sie szykować do kościółka. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
demagogia- ja też lubię tak wieczorami podczas karmienia patrzeć na dziecko i dziękować za nie:) Choć do super wierzących nie należę, ale dzieci dla mnie zawsze były cudem, mimo że nie miałam problemów z zajściem w ciążę czy utrzymaniem jej. xx malutka - niestety mój brzuch to jedna wielka katastrofa:( Cały w rozstępach:( Staram się o nim nie myśleć, bo inaczej wpadam w takiego doła, że siedzę i ryczę. Dlatego chcę ćwiczyć, chcę zobić z moim ciałem pzynajmniej to na co mam wpływ! Bo na rozstępy to już nie mam żadnego sposobu...:( xx Dobze że się rozluźniła atmosfea na forum:) U nas spokój, Igor bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej...:)dziękuję za wszystkie miłe rzeczy, które piszecie dla mnie, naprawdę aż się bardzo miło robi. Wiem wiem, że chaotycznie piszę Vicodin:)Może pomyślę o rozdzielaniu heh:)Chociaż teraz troszkę straciłam hm..wenę powiedzmy, troszkę pomilczę to mi dobrze zrobi..kilka dni:)Będę czytać na bieżąco:)Może tylko dzisiaj mam jakąś kiepską formę nie wiem...Pozdrawiam wszystkie Mamusie gorąco:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny wykasujcie mojego maila ze zdjęciami z poczty, dzięki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Usunęłam zdjęcia Fabi i Pandory:)Jak prosiły:)Vicodin są zdjęcia Tymka jeszcze na mailu jak leży w łóżeczku ze światełkami.Nie wiem czy chcesz żeby tam zostały. Daj znać jak coś ja albo któraś usunie, żebyś nie miała kłopotów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E Basia, co będziesz podczytywać. Pisz. Jak komuś się nie chce czytać to sobie ominie Twojego posta i tyle. W sumie to bezczelność pisać na pomarańczowo, żeby ktoś nie pisał takich postów, bo się jakiemuś anonimowi to nie podoba. Sikorka, wysyłałam prośbę wczoraj wieczór i pisałam tu na forum ale nawet nie wiem czy ma sens posiadanie hasła, bo wszystkich ogarnęła jakaś psychoza i strach i pewnie i tak nikt już zdjęć wysyłać nie będzie. A przecież sprawa się wyjaśniła, że to mąż Vicodin wykasował te zdjęcia. A poza tym Pandora ma rację, że nawet jakby ktoś chciał to i tak ma już te wszystkie zdjęcia u siebie. Aneta_21, pokazałam mężowi zdjęcia Twojej małej, był zaskoczony, że taka podobna do naszego. Ale bez obaw, ja je naprawdę wykasowałam, bo mi są niepotrzebne, mam mojego Kacperka i mi starczą. :) Mąż poszedł z małym oglądać Top Gear hehehe. W ogóle on ma bzika na punkcie aut i motoryzacji. Ja jak mantrę powtarzam Kacperkowi, że my autek nie lubimy, bo nie chcę mieć w domu dwóch napaleńców. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Basiu jakbyś mogła skasuj:) ja lubię czytać Twoje posty, mam mały ekran bo 13'3 stąd musiałam przywyknąć:) ale czyta się je jak pamiętniki - a to naprawdę bardzo miłe:) takie jedyne w swoim rodzaju:) dlatego naprawdę nie przestawaj:) jak już pisałam to Twój styl:) v w tesco jest promocja pieluszek pampers tych zielonych i teoretycznie premium care - zielone widzieliśmy w promocji... a premium nam się nie rzuciły w oczy, ale w aktualnej gazetce są więc dziś pewnie wrócimy by kupić... najtańsze premium care znalazłam w almie rozm. 4 52 szt (taniej niż 104) za niecałe 46 zł... a i w tesco była promocja pasty elmex za 19 zł dwie... persil 2,5 l za 30 zł listerine duże za 12 zł wszystkie rodzaje bobovita 4 w cenie 3 - deserki itd. trzeba tylko kupić w tej samej cenie 4 i tego samego rodzaju (deserki,zupki, itd.) ale różne smaki mogą być... ach i rzeczy w tesco kupiliśmy szare, zimowe buciki dla małego i są fajne świąteczne body - ale już odpuściłam... v w Kauflandzie są mydła palmolive 750 ml oliwkowe i pomarńczowe za 10 zł v sorry,że zanudzam promocjami, ale robimy zakupy chemii tylko na promocjach, a teraz kupujemy już na zaś, by jak mąż będzie się uczył i nie zarabiał nie musieć nic takiego kupować... v jakby któraś kupowała rzeczy NEXT - niestety na oficjalnej stronie może i jest j. polski ale nie ma promocji i nie wiem czy będą... więc poszukałam i na HALENSIE taniej niż na allegro i na oficjalnej str. next i to czasem o 20 zł - a to dużo:) ale ostrzegam ciężko się powstrzymać:p ja kupiłam małemu piżamki na 80, 86 już... fajne skarpetki świąteczne i czapkę szarą lwa - będzie pasowała do szarego kombinezonu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale wczoraj bylo magicznie z mezulkiem...heheh... Basia zasadzam Ci wirtualnego kopa za to niepisanie!! Klawiatura w dloni i do dziela!!! Daj nam tlenu!!! Badz silna i nie daj sie srakowatompomaranczowym debilom :) jak chcesz to moge poslac im wiazanke :) Co do maila kochane wykasujcie wszystko, sikorka jak ma chec niech zalozy nowego i poda hasla tylko czarnym i wszystkie wyslemy fotki od nowa...ja zawsze ufam ludziom i problemow z przeslaniem nie bede miala jesli dostane haslo :) Dziewczyny tak sie nakrecilam na pomoc dla domu samotnej matki ze chyba na fb napisze i zrobie jakas zbiorke wieksza przed swietami..tak samo dla schroniska dla ziwerzakow w tym roku chce zrobic..bo tak to tylko kase sle... a teraz mam nowy problem tym razem na szczescie ze soba...na rostepach wychodza mi takie krosty jak potowki...co chwile gdzies w jakims miejscu moze ktoras to miala? A drugie to wiecie jak wyglada ges albo kaczka taka wiecie surowa? Cale cialo ma w takich kropkach cos ala gesia skorka...to tak wyglada moj prawy cycek tak blizej sutka...wczoraj odciagnelam laktatorem bo mnie bolal a dzis wyglada jak skora gesi... Chcialam tylko dodac ze moj pediatra (ta starsza babeczka) jest genialna...Pola dzis zjadla normalnie rano 120 ml, potem sama poprosila o jedzenia zjadla 60ml i teraz tez sama poprosila i zjadla 120ml...czyli od 6 rano do teraz mamy juz 300ml...tyle to ona miala do kapieli zjedzone...moze jej sie to zelazo uzupelni i taka bladziutka nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martina:)
tak sie zastanawiam jak wy to robicie ze macie sile jeszcze isc do pracy. z jednej strony chcialabym wrocic a z drugiej nie chce zostawiac dzieci- bo mam dwojke 2,5 latka i 3,5 miesieczne. jak narazie mam urlop macierzynski a potem mysle isc na wychowawczy. niestety nie ma kto mi pomoc, czasem mama bierze starszego na kilka godzin jak musze cos zalatwic xxxxxxxxxxxxxxxxxxx po wczorajszym myciu wlosow myslalam ze sie zalamie :/ tyle mi wypada przez ciaze zapuscilam do polowy plecow, a jak tak dalej pojdzie to bede musiala sciac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martina:)
sorki ze pytam, jak sie zaczernia nik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martina na storńie forum gdzie jest wybore tematow o ile pamietam bo bylo to pare lat temu wybierasz:internautko zarezerwuj swoj nick Co do pracy to mi jest szkoda wrocic ze wzgledu na mala...ale ze wzgledu na kredyt hipoteczny wyboru nie mam...co wiecej musze zmienic prace i dlatego rozwazam troszke drugie dziecko by czas trudnych zmian odwlec, bo nienawidze zmieniac ńic i poznawac nowych ludzi...lubie to co juz znam ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro zmieniłam hasło to po cholerę nowy mail? Ehh przeginacie troche z tym kasowaniem fotek, wiekszosc pewnie ma je tak samo na fb czy nk, bynajmniej ja mam. Ale to wasz wybor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz mam :) bardzo bym chciala z wami pisac, mam podobne problemy, lubie posluchac doswiadczen innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dokonczylam pisac i juz mi sie wyslalo :) xxxxxxxxxxxxxxxxxx co do rozszerzania diety to ja chyba tez dla kilku lyzeczek na poczatku nie bede bawic sie w gotowanie w tygodniu, w weekendy jest maz i pomoze mi. ja mieszkam na wsi i mam swoj ogrodek ale miesa niestety nie. jak narazie chce w 5 miesiacu zaczac rozszerzac diete corci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech ja mam meza przy sobie ale czasem czuje sie mega samotna. W ogole mam wrazenie źe mala wychowuje sama, 3 lata sie staralismy o dziecko, a teraz go nic nie interesuje. Jak daje mu mala bo chce sie wykapac, to konczy sie na tym, ze myje sie na raty, bo mloda ryczy a on jej nie bierze na rece tylko oglada tv i podglasnia glos. Moze przewrazliwiona jestem ale szlag mnie trafia jak mala sie zanosi a jasnie pan dupska nie ruszy .. Wczoraj odprawialismy jego urodziny, dzirs leczyl kaca caly dzien w lozku, i spal albo piwo popijal :-( wczoraj po wypiciu tez nie byl najmilszy, uslyszalam kilka wiazanek nawet niewiem o co mu chodzilo :-( chodzilam z młoda prawie do 3 rana bo nie mogla zasnac, a on -wykapany, najedzony- ogladal sobie kabarety w necie :-( .. Ja dopiero cos po 3 rano moglam isc sie myc, cos zjesc, powyparźac butelki itd.. Ech niby meza mam ale zero wsparcia :-( :-( :-( ech nastroj mam taki depresyjny, sorki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASiulka fajnie ze znowu cie duzo na forum, pusto bylo tu bez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niki jak ja Cię doskonale rozumiem! Mój taki był po porodzie, miałam cesarkę a on tyłka nie ruszył... Ciekawe jak teraz będzie po 3 miesiącach rozłąki. Ostatnio mnie przez tel wkurzył, stwierdził że ja ciągle gdzieś z Małą jeżdżę do mamy zamiast siedzieć w domu... A on tak ciężko pracuje w Londynie. To spytałam co robił cały tydzień po urodzeniu Gabi i ostatnie 2 miesiące w Londynie, bo imprezował na stancji co weekend. I żeby więcej żadnych wyrzutów mi nie robił bo to ja siedzę sama z Małą 24h na dobę. Wcześniej też potrafił być baaardzo nieprzyjemny jak go napadło, teraz, odpukać, od miesiąca przeszedł magiczną przemianę i jest do rany przyłóż. I się zastanawiam co tam przeskrobał :)) A ja byłam w piątek na piwku z koleżankami, odetchnęłam trochę, ale przed 23 wróciłam bo ciągle myślałam czy Mała babci nie płacze :) Chyba się odzwyczaiłam już :) Kurczę Gabi dziś pół dnia śpi, znowu w nocy będzie meksyk. Wczoraj poszła spać przed 24, wstała przed 7... A przy kąpieli znowu ryk jakbym ją w kwasie kąpała. Już nie wiem co jej jest, czemu tak się boi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez sie z moim poklocilam teraz sie kaja, przy Stasiu mi pomaga i to nawet dużo,ale dziś przegial bo wyrzuty mi robi ze za dużo słodkiego jem, ze niby o cukrzycę sie martwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na chwilkę teraz. Asiulka, ja od porodu mam takie krostki, mąż twierdzi, że to potówki, wyskakują gł. na ręce i na nodze, co dziwne - tylko na lewych kończynach. Bez przerwy coś się pojawia, masakra, a nigdy czegoś takiego nie miałam. Nie wspomnę o mega bolesnym czyraku, który miałam pod pachą brrr. Możecie się śmiać ale modliłam się i błagałam, żeby mi Bóg już tego świństwa więcej nie zsyłał, bo to jest przeogromny ból, a tu jeszcze trzeba się było dzieckiem zająć. Mąż mi zrobił niespodziankę, bo jedzie dopiero jutro o 4 rano, więc nie było dziś po południu wariackich papierów. Vicodin, dzięki za info o promocji na pieluchy, mąż właśnie pojechał do Tesco specjalnie po nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sikorka, ja też po cesarce i też miałam problem z małżem, bo zamiast mi pomagać, wziął urlop i opijał córę... wszyscy dookoła wiedzieli, że długo się staraliśmy, były poronienia itd historie, dlatego chcieli świętować i cieszyć się razem z nami-- czytaj z nim.. bo jak ja mogłam świętować jeszcze ze szwami w brzuchu, zresztą sama wiesz, jak to jest na początku przy cc..... hehe Ita widzisz jakie są te chłopy, chcą o potrafią być mili .. :) Demagogia ja miałam pod pachą takiego wielgachnego podskórnego chyba pryszcza , właściwie niewiem co to było, ale bolało nieziemsko, wyobrażam sobie jak Cię musiał ten czyrak napierniczać bidulko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martina spróbuj łykać jakieś suplementy, może coś pomogą, ja łykam Vitamin plus mama, włosy mi co prawda nie wypadają, ale ten łupież ! brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr i sucha skóra na całym ciele.. i w dodatku wczoraj ukruszył mi się ząb. To już drugi od porodu!!!! w ciąży byłam na diecie cukrzycowej, wcinałam masę nabiału bo nim sie mogłam jako tako zapchać ( pieczywa mogłam tylko 70 gram i to tylko żytniego na zakwasie ) . A niby jak się je dużo wapnia w ciąży to później nie ma kłopotów z zębami.... heh między mity trzeba to włożyć i tyle .... słyszałam gdzieś, że co ciąża to ząb mniej, chyba coś w tym jest niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny..z co Wy z tymi mezami macie...moj jak bal sie kupy i poijal piwko po porodzie to swieza sraką syna mu puszkę lecha wysmarowałam. Zrozumial w mig. Fakt,jak starszy byl malutki to ciagle cos krecil,zeby sie nie zajmowac a jak wyszlam to potrafil nosic Malego na ramieniu nawet 2 godziny bo bal sie zeby nie zaplakal.I zupelnie nie wiedzial co z nim robic..za to teraz super,odkad starszy skonczy 2lata potrafia caly dzien spedzic razem.Do domu tylko na posilki. Ale jakby sie dziecko zanosilo od placzu a ten by tv podglosil to bym mu chyba pilota w doooope wsadzila. Nie dajcie sie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaz jednego mu nie wybacze-jak urodzialm pierwsze dziecko; przyjezdza po mnie do szpitala,wchodzi z nosidelkiem,lapska mu sie trzesa,ubranie wczorajsze,nie ogolony i smierdzacy-nawet lekarze patrzyli na mnie wspolczujacym wzrokiem. Obolala po cc nic nie mowilam ale jak wyszlam przed szpital i zobaczylam ROZKLEKOTANY POLONEZ TESCIA pomyslalam o rozwodzie...nawet nie mogl mnie odebrac ze szpitala bo dzien wczesniej stawial kolejke kazdemu kto sie nawinal. Przy drugim porodzie bylo inaczej...nie bylo go w kraju jak sie zaczelo ale jak tylko synek pojawil sie na swiecie to przez cala dobe byl w podrozy,zeby go powitac;) Chlopy takie sa czasem wstretne...musicie to chyba jednak przeczekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się uśmiałam Miss i Ita, Niki i Sikorka, współczuję przeżyć z chłopami. Ja na mojego narzekać dość nie mogę, jest opiekuńczy, czasami aż za bardzo i bardzo dba o naszego synka. Ale jak Wam opowiem jak mi pieluchy kupował to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Otóż w dzień używam tych z Biedronki - Dady, bo mały często w dzień popuszcza trochę kupy, więc mu też często zmieniam pieluchy - co 1h, 1,5h, Dady mi starczą. Na noc ubieram mu Pampersy, bo są o wiele bardziej chłonne niż wszystkie inne pieluchy. No i ostatnio miałam kupione awaryjnie małe opakowanie Pampersów, pokazuję mu opakowanie, żeby mi kupił takie same, to ten ciołek pojechał i kupił mi takie same - MAŁE. Do głowy mi nie przyszło, że on się nie domyśli, żeby kupić takie same tylko duże opakowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj znow kupil malemu pieluchy w Norwegii paczka 160sztuk pampersow wychodzi niecale 50 zl. Ja nie wiem,bo znow nie zapytalam czy to byla promocja,ale juz 3ci raz przywiezie. Demagogia,a Ty z jakiej czesci swiata jestes? Kazdego mniejwiecej kojarze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) Tak czytam Wasze przejścia z mężami... Oj, chyba każdy ma jakieś. Mój - podobnie do Ciebie Miss M. jest kochany i jak coś, to od razu walę prosto z mostu co mi nie pasuje, ale też po nas przyjechał do szpitala wczorajszy... Oczywiście opijał syna. Przez to nie dość, że dotarł później niż go o to prosiłam to jeszcze przywiózł wszystkie rzeczy dla maluszka nie takie... Zamiast body - śpiochy, zamiast pajaca - kaftanik... A jeszcze w ciaży tłumaczyłam mu jak coś się nazywa, żeby wiedział co mi przywieźć jak go poproszę... No i jeszcze jedno - przez pierwsze dwa tygodnie jak był z nami w domu to sobie jakąś grę na kompa ściągnął o zabijaniu zombie i cały czas przy niej siedział... No mi pomagal ale w każdej wolnej chwili - hyc - przed komputer. Na początku milczałam, myślałam - no, może musi odreagować - ale w końcu mu wygarnęłam, że nie tak wyobrażałam sobie wspólne chwile z dzieckiem. Trochę pogadaliśmy i skasował wszystkie gry jakie miał :P Ale teraz też zdarzy mu się czasami coś przeskrobać... A to skłamie, że nie palił, chociaż czuję papierosy na kilometr... A teraz zajrzał mi przez ramię i przeczytał co napisałam i się tłumaczy. Generalnie coś czuję, że teraz przed nami ciężki wieczór :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×