dalczego bog nie wybacza samobojstwa

Jeśli chodzi o kodeks moralny,wspominałem o nim wcześniej :)

czyli twoim zdaniem żle jest kiedy - człowiek morduje ale sienaweraca i żałuje - a jest ok kiedy morduje i ma to gdzieś ?:) jak o takim morale piszesz ....

Jak to nie? A Samson biblijny? Przecież później apostoł Paweł wymienia go w swoim liście jako jednego z bohaterów wiary. Więcej nie będę pisać. Wybierasz sobie sam/sama jakie źródło informacji jest dla Ciebie wiarygodne. Pozdrawiam

allium róznica jest taka ze ten pierwszy prawdopodobnie popelnil ten czyn w afekcie , a ten drugi jest psychopata lub socjopata, znowoz ludzka psychologia i wychowanie nie mniej zauwaz ze prawo i moralonsc nie dopuszcza w ogole takiej mozliwosci . i za taki czyn jest kara-wiezienie a wg waszej religia tej kary mozna uniknac wystarczy zalowac. totez lepiej jest zabic np 50 osob i pózniej miec czas na żal niz zabic samego siebie i tym samym ta mozliwosc zbawienia stracic?

Wiara powinna.łączyc ludzi.nie dzielić a wy.tu.się.sprzeczacie o jakies dogmaty przeciez nikt z was. ma 100 % nie wie że.ma.rację

wiara łaczy ludzi którzy w nia wierza niewiara laczy ludzi ktorzy niewierza :D gorzej gdy spotka sie dwoje z przeciwległych obozów :D wtedy jest wojna :D i slowna i jak pokazuje historia ta prawidziwa z poleglymi

zakładanie sobie ,że " teraz zabiję 50 osób a później uwierzę w Boga " jest logicznie sprzeczne i niejak sie ma do prawdziwej wiary :)

Rzeczywiście, słowa samobójstwo w Biblii nie ma, jest za to opisana historia Samsona, kończy się ona tak Sędz. 16:23-30 23. A gdy książęta filistyńscy zebrali się, aby złożyć swojemu bogu Dagonowi wielką ofiarę całopalną z tej radosnej przyczyny, mówili: Wydał nasz bóg w nasze ręce Samsona, naszego wroga. 24. Lud, oglądając go, wielbił swego boga w słowach: Wydał nasz bóg w nasze ręce naszego wroga, Tego, który spustoszył naszą ziemię, I który wielu naszych ubił. 25. Gdy tedy wesoło się już bawili, rzekli: Sprowadźcie Samsona, niech nas zabawia! Sprowadzili tedy z więzienia Samsona, a jego widok bawił ich. Potem kazali mu stanąć między słupami. 26. Wtedy rzekł Samson do chłopca, który go trzymał za rękę: Puść mnie! Daj mi się dotknąć słupów, na których dom się wspiera, abym mógł się o nie oprzeć. 27. Dom zaś był pełen mężczyzn i kobiet. Byli tam wszyscy książęta filistyńscy, na dachu zaś było około trzech tysięcy mężczyzn i kobiet, przyglądających się wyśmiewaniu Samsona. 28. Samson zaś zawołał do Pana tymi słowy: Panie, Boże, wspomnij na mnie i wzmocnij mnie jeszcze ten raz, Boże, abym mógł się zemścić na Filistyńczykach choćby za jedno z dwojga moich oczu. 29. Potem objął Samson obydwa środkowe słupy, na których dom się wspierał, oparł się o nie, o jeden swoją prawą ręką, o drugi swoją lewą ręką. 30. I rzekł Samson: Niech zginę razem z Filistyńczykami. Potem naparł z całej siły i dom upadł na książęta i na wszystek lud, który był w nim. A było zabitych, których przyprawił o śmierć sam ginąc, więcej niż zabitych, których uśmiercił za swego życia. Historia Samsona kończy się jego samobójstwem, a on sam został uznany bohaterem wiary i przykładem dla innych. Czytałaś o tym, Allium ? ;)

Haus ty sam nie masz żadnych dowodów na nieistnienie Boga, tak samo jak nikt nie ma dowodów na istnienie Boga na tym opiera się wiara. Możesz w coś wierzyć, możesz nie. Więc nie obrażaj innych, bo Twoje argumenty są z d u p y wyjęte.

odpowiadam na pierwotnie zadane pytanie bo nie obchodzą mnie treści poniżej. Ja myślę że to nie Bóg nie wybacza samobójcom, tylko szatan rości sobie do nich prawo. Samobójca ma w głowie tylko pustkę i parcie na rychły koniec swych męk -nie wiele jak na człowieka... -no to co może być dalej? -pewnie będzie musiał sie tłumaczyć jakim prawem zrobił to swoim rodzicom itd. A poza tym nawet jak próbowałby się oczyścić z winy to i tak nie da rady,bo Bóg zapyta:czy zwróciłeś się do mnie o pomoc? -podobno dusza po śmierci w obliczu sądu ostatecznego nie potrafi kłamać,podobno nie może,z tego powodu na bank odpowie że nie,logiczne. A skoro nie to będzie musiała ponieść kare za to co zrobiła-i to nie dlatego że Bóg będzie tego chciał,tylko podobno sama sie na ten stan potępienia skazuje taka dusza Podobno tylko tu na ziemi pracujemy na to co czeka nas tam,z chwilą śmierci chcemy już tylko zapłacić za swe grzechy oczyścić odkupić swe winy i awansować do jakiegoś upragnionego poziomu świętości który jest dla duszy dokładnie tym czym dla ciała ludzkiego luksus władza pieniądze i realizacja najskrytszych marzeń. Sorry za brak interpunkcji

a jeszcze zakładanie ,ze " prawdopodobnie " i " socjopata" to zupełnie niepotrzebne gmatwanie sprawy :) Bo nie rozpatruję swojej wairy w Bożą sprawiedliwośc na wydumanuch przykładach odnoszących sie do P prawdopodobnie socjopatów " ale do siebie :)

Dziwny ten miłosierny dobry przepełniony miłościąbóg co kazał swemu narodowi wybijać całe rzesze ludzi co do nogi(niemowlęta kobiety starców także) których rzekomo stworzył na swój obraz i podobieństwo. Nadal zezwala na to, pozwala gwałcić ojcu półroczne dziecko rozrywając mu trzewia łamiąc kości księdzu grzesiowi gwałcic małego ministranta i ten skurwysyn dostaje za to tylko dwa lata. Dobry bóg stworzył grzesia na swój obraz i podobieństwo. Pozwala matkom ćwiartować niemowlęta i wrzucać do beczki po kapuście czy tam na śmietnik sami wybierzcie wersję która wam się bardziej podoba. Pozwala dzieciom rodzić się z downem wodogłowiem zespołem miauczacego kota i innym niedorozwojem i kalectwem skazując na cierpienie do usranej śmierci. Dzieci które według niego są bez grzechu i nade wszystko umiłował stworzył na swój obraz i podobieństwo. Ludzi plujących jadem na tym forum w tym i mnie stworzył na swój obraz i podobieństwo:-D:-D:-D mógłbym wymieniać całą litanię ale mi się nie chce ale macie tu wizerunek waszego dobrego boga:-D:-D:-D

i to wszystko robi Bóg ? własnymi " ręcyma " ?:) a nie ludzie ?

Szaga Szaga masz racje .Dobrej nocy.

Mojżesz pyta Jezusa -Mogę cię wyruchac w doopsko? -Mojżesz

Myśleć o tym trzeba w prosty sposób: Bóg jest wyłącznie dobrem. Człowiek został stworzony na jego podobieństwo. I dopóki sam człowiek nie wyraził zgody na to by zło czyli szatan miał na człowieka wpływ to znał wyłącznie Boga. Po śmierci człowiek uwalnia sie od tego wpływu,staje się taki jak go pan Bóg stworzył-tylko nie ma już ciała i musi rozliczyć się z tego egzaminu jakim było życie,życie w którym miał wolna wolę,mógl być dobry lub zły,mógł sie modlić lub nie... To co z nami stanie się po śmierci zatem jest w 100% naszą zasługą sami sie skażemy na to czy na tamto-będzie nam dobrze czy źle? Jeśli będziemy mieli czyste sumienie to logiczne że cierpieć nie będziemy.

bo przeciez ewa zjadla jabłko ! :D:D miliony ludzi musi cierpiec bo ewie sie zachcialo jablka a bogu stawiac na srodku raju jablonke której pod zadnym pozorem nie wolno było ruszac , pomimo wszechwiedzacy bog musial wiedziec ze zostanie owo jabłko zjedzone skoro jest wszechwiedzacy :D to takie dobre i milosierne :)

a wedle jakiego kryterium jest sumienie czyste albo trochę mniej czyste ?

Mojżę was wyruchać w dupsko?

tylko madrości ludyczne wierzą ,ze to było jabłko , Biblia mówi o tym " owoc " :)

Idzie zakonnica przez ulicę, potyka sie i mówi: -Jezus, Maryja! Nagle z nieba zstępuje Jezus i odpowiada: - Jak ja mam ryja to ty masz krzywe nogi!

Jezus siedzi pod krzyżem, popija browara. Nagle biegnie Tomasz i krzyczy: - Jezu! Turyści! - Dobra, przybijaj!

Ludzie sami zgotowali sobie ten los. Jeśli potrafiliby sobie wszyscy wszystkim wszystko wybaczyc-(nierealne)to cały ten egzamin zostałby masowo zaliczony.

pewnie ,ze wiedzaił , ale wolną wolę mieli ? mieli . Mogli nie zrywać ? mogli ? zerwali ? to czemu zziwienie ,ze konsekwencje są ?:)

Dzwonek do drzwi. - Dzień dobry, jesteśmy świadkami Jehowy... - Ooo, a co to, on się żeni?

- Czy Ewa zdradzała Adama? - Tego dokładnie nikt nie stwierdził, ale niektórzy uczeni uważają, że człowiek pochodzi od małpy...

Dlaczego jeśli my mówimy do Boga to nazywa się to modlitwą, a jeśli Bóg do nas - schizofrenią?

to po co dał im narzędzia do "użycia" tego owocu na miłość boską, wiedząc, że to tak się skończy. nie udawaj głupszej niż jesteś, na miłośc boską :P

Ksiądz pyta nauczycielkę: - Co to znaczy siema, spoko, nar. Nauczycielka mówi: - To są skróty młodzieżowe. Ksiądz wchodzi do kościoła i mówi: - Pochwa.

wiec po co doswiadczał ich w oczywistej dla niego probie ? :)