Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

witam griszanka :) tak jak wyżej napisałam jako takie leczenie chyba przed nami... tylko co leczyć jak nie wiadomo gdzie leży problem? :( byłam kilka dni na badaniach w szpitalu wszystkie hormony w normie, jajowody drożne, mąż przebadany nasienie ok. nie wiem co dalej czekam teraz na tomografię przysadki mózgowej bo wyszła mi hiperprolaktynemia czynnościowa, ale z tego co czytałam to przy czynnościowej istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo gruczolaka... ponoć nawet niektórzy lekarze uważają, że tego się nawet nie leczy sama nie wiem co myśleć, ale nie sądzę, że to jest przyczyna niepowodzeń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osiem cykli, druga ciaza, poszlam do swojej gin, zrobila podstawowe hormony i na niski progesteron dostalam luteine i od razu sie udalo. Hehe wiecie odkad sie dowiedzialam ze jestem w ciazy moja praca wyglada tak ze rozstawiam wszystkich po katach a sama siedze w biurze i na jednym kompie forum na drugim praca :) Uwazajcie bo po urlopie ide na zwolnienie! Dopiero nie dam Wam kobitki spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm czapus... mój mąż robił badanie nasienia i gin powiedział, że wyniki są ok tylko "trochę leniwe" i w sumie sugerował powtórzenie badania... może to by trzeba jednak zdobić? hmm miał robione przeciwciała i wyszło ok a co to za bakteria była? wiesz? problem tylko w tym, że mąż ma opory przed oddaniem nasienia na miejscu :/ ostatnio dowoziliśmy może dlatego wyszły trochę leniwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duszak no to super, że tak szybko :) właśnie też bym wolała żeby mi gin powiedział to za niskie lub to za wysokie taki i taki dajemy lek i siup gotowe :) a tu takie szukanie po omacku i na siłę znajdywanie problemu... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wiozlam nasienie, to nie od tego myślę. Nie pamiętam jaka to bakteria ale wyszła gdy byl robiony antybiogram nasienia. Dopiero jak zmieniłam lekarza to się nami ktoś w końcu zainteresował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tomografii pójdę do mojego gina i zapytam o ten antybiogram teraz to już chyba będziemy po prostu wszystko po kolei sprawdzać, nic innego nam nie pozostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lentilka nie jestem specjalistka w temacie badan, dziewczyny na pewno cos doradza. Ja napisze tylko ze dalej drazylabym i szukala przyczyny. Przede wszystkim zmienilabym lekarza moze wlasnie na takiego z kliniki leczenia niepl. A co do tej nazwy - to ze sie tam udacie nie znaczy od razu ze jestescie bezplodni. Sama bylam u takiego z calkiem innego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj lentilka85, ja staram się od pół roku i też łapię coraz większe doły... we wrześniu myślę o zrobieniu jakiś badań. Właśnie dziewczyny, czy to gin daje skierowanie na badanie nasienia? Jak to się odbywa? Czy mam od razu szukać jakiejś kliniki leczenia niepłodności? Czy iść do zwykłego gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie akurat to okazało się ważnym badaniem. Wtedy też na wyniku jest napisane na jaki antybiotyk bakteria jest odporna żeby nie leczyć się na darmo. U nas to pomogło. Znalazłam jaka to bakteria, cytuje: staph.sp.koag (-) metycylinowrażliwy (MSCNS).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodziłam prywatnie, więc skierowania nie miałam. Sama robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno też chciałabym mieć takie problemy czy mogę iść na basen bądź wejść do jeziora w moim stanie.... ale Wam zazdroszczę :( A wracając do basenu ja uwielbiam pływać i jestem na basenie co 2-3 dni od ponad 4 lat i gdyby mi się udało zajść w ciążę to nie zamierzam z tego zrezygnować.Do tej pory "odpukać" nie złapałam żadnego świństwa, czy w ciąży jest to bardziej prawdopodobne? Z resztą nie istotne, nie jestem w ciąży więc poco mi to wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem duszak :) ja już doła miałam jak leżałam na badaniach w szpitalu i w karcie miałam wpisane "niepłodność pierwotna" to takie dosadne :/ lekarza mam bardzo fajnego właśnie od razu na pierwszej wizycie powiedział, że może mnie wziąć do szpitala na badania, nie próbował zbyć czy coś i powiedział też właśnie, że jeśli dojdziemy do momentu gdy już nie będzie wiedzał co dalej to skieruje mnie do kliniki gdzie zna bardzo dobrych lekarzy od niepłodności... myślę, że jak przyjdę w wynikami tomografii, która pewnie nic nie wykarze to właśnie będzie moment gdy powie, że czas na klinike, a wtedy to chyba będę już potrzebować psychologa, a nie ginekologa :( dziś dół przewielki wybaczcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć paula :) kiedy masz dostać @ ? ja też chodzę prywatnie, więc też za wszystkie badania płaciłam. Radziłabym Ci iść do normalnego gina na początek zrobić podstawowe badania. Nawet sama możesz je zrobić zanim pójdziesz do lekarza, to mu naświetli początkowy obraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię Ci, nam od razu po wyłączeniu tego udało ;) tzn nawet pod koniec leczenia lekarz pozwolił na małe co nieco bo wcześniej abstynencja byla żeby się nie zarazac i tu nagle zdziwienie, 2 krechy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze no zazdrosze :) też bym chciała wiedzieć w czym problem i jakoś temu zaradzić. dostałam jakiegoś nerwoból w klatce piersiowej, że oddychać nie umiem swobodnie :/ za bardzo się tym wszystkim przejmuję :( teraz piję piwko z sokiem i próbuję się zrelaksować :) ja to w ogóle ostatnio ciągle dowiaduję się, że ktoś jest w ciąży, ostatnio moja dobra kumpela i szwagierka, druga szwagierka pewnie lada moment... ja się oczywiście bardzo cieszę ich szczęściem, ale wiecie jak to jest.. :( kurde ja też chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem jak to jest, przyczyn może byc wiele. Mnie lekarz nie powiedział, że na 100% to przez bakterie, owszem ona dużo psula ale mogło byc coś jeszcze, na szczęście nie było. Później miał byc wymaz z cewki męża, ponoć bolesne i nieprzyjemne badanie. Mój mąż już drzal ale już nie musiał mieć tego bo wyszedł ten gronkowiec i on psuł sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lentilka 85 u mnie @ ma być za 2 dni i na pewno będzie, bo już ją czuję... niestety... Sama badań robić nie będę, ale po powrocie z urlopu we wrześniu idę do gina i zaczynam te cholerne badania :( Chyba skłamię, że od roku się staram, żeby zlecił mi jakieś badania, a nie kazał czekać do magicznego terminu "przez rok się nie udało". A co do ciężarnych to niestety też tak mam, wszystkim wokół się udaję, też cieszę się ich szczęściem, ale tak w środku jest mi przykro, że nam nadal nie wychodzi. Na dniach na świat przyjdzie moja siostrzenica... będę miała okazję nacieszyć się takim maluszkiem, niestety nie moim....ehhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne paula możesz powiedzieć, że dłużej sie staracie inaczej rzeczywiście państwowy gin może kręcić nosem na wypisywanie skierowań na badania, niestety nasze realia... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lentilka ja jestem ze śląska :) A do gina na pewno nie pójdę państwowo :) Pójdę prywatnie, ale wiesz jakie oni mają podejście, że to dopiero 8 cykl, żeby się wstrzymać do roku itd... (8 cykl będzie we wrześniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahaa to źle zrozumiałam :) ee to jak prywatnie pójdziesz to nie będzie żadnego problemu bo przecież nić Ci po skierowaniu ;) pewnie Ci tylko napisze jakie badania masz zrobić. Nie będzie ważne, że krócej się staracie. Badania hormonów każda kobieta powinna zrobić czy ma problem z zajściem czy nie :) Jesteś z okolic Katowic czy taki "dalszy" śląsk ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lentilka ja jestem totalnie zielona w tych sprawach, dlatego piszę głupoty o skierowaniach. Nie przypuszczałam, że będę musiała je robić jakoś tak wydawało mi się, że jak postanowię nie zabezpieczać się , to będzie "pstryk" i ciąża gotowa. Jestem z Rybnika i powiem szczerze, że nie mam pojęcia gdzie się udać z tym problemem :( najprędzej do swojego gina i zobaczymy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się też na początku tak wydalało paula :( jak czytałam o monitoringu, hsg i w ogóle o badaniu hormonów to robiłam wielkie oczy bo nie wiedziałam co to toto ;) a teraz jak opowiadam koleżankom co tam robię za badania itd to one robią wielkie oczy hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam to co piszecie i tak się zastanawiam czy czekanie aż się uda lub raczej nie uda przez kilka miesięcy ma sens... zaczęłam dopiero drugi cykl starań, ale zastanawiam się nad zrobieniem podstawowych badań skoro takowe mogą znacznie przyspieszyć zajście. oczywiście może się zdarzyć, że załapie w tym lub np.w następnym cyklu, ale może też być tak, że jest jakiś mały bądź większy kłopot... więc po co czekać aż rok czasu? te wszystkie badania o których piszecie, np.prolaktyna, poziom wszystkich hormonow itd itd to gdzie się robi? póki co chodzę do państwowego gin, więc u niego na pewno nie dostanę skierowania na badania przed upływem magicznego roku... takie badania robi się w każdej przychodni oczywiście za odpowiednią opłatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja badania zaczęłam robić jak jeszcze się nie starałam - te podstawowe oczywiście. Nie zaszkodzi, a pomóc może :) poszukaj u siebie w okolicy jakiegoś laboratorium i po prostu idź i powiedz jakie chcesz badania, pobiorą krew i tyle, z wynikami do gina i już będziesz coś wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula super ze plywasz! Bedzie Ci latwiej w ciazy no i tak jak kiedys pisalam sport daje kopa i reperuje psychike bo sie nie mysli;) Co do lekarza to nie wiem czy powinnas klamac. Ja bylam w siodmym cyklu staran i tak tez powiedzialam. Gin stwierdzila ze hormony i usg mozna zrobic nawet w pierwszym cyklu bo to podstawa. A jesli pojdziesz prywatnie to na pewno nikt nie bedzie krecic nosem, placisz wymagasz. Moja gin powiedziala jeszce ze zblizam sie do roku staran i przyszlam w dobrym czasie. Takze idz bez obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lentilka85. właśnie weszłam sobie na stronę przychodni którą mam najbliżej ale jest tu tyle badań, że nie wiem na co patrzeć. na pewno mogłabym zrobić prolaktynę, co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki teraz jestem troche zarobiona i nie mam za wiele czasu, ale pozniej wrzuce wam jakie badania i kiedy robic. A co do nasienia, to robi sie badanie nasienia z posiewem i jak wyjdzie jakas bakteria, to przewaznie od reki robia antybiogram, bez bakteri nie robia antybiogramu :) Buzka, zmykam dalej grzebac sie w ziemi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×