Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

maja no nie dziwie się bo wkoncu kazda kobieta chce miec dziecko ;/ a ile już jestescie malzenstwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej 🖐️ oj cisza tu weekend dziewczynki baluja :) marta jutro robisz tescik trzymam kciuki za II kreseczki :) maja to normalne ze facet sie boij jak go nie postawisz przed faktem dokonanym przez cale zycie by twierdzil ze nie jest gotowy lub sie a ile juz po slubie jestescie ? nati zakochana jak tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki :D co tam u was ? u mnie życie toczy sie spokojniutko, pije sumiennie te ziółka i jest ok pozatym że mam ryjka jak trol , wysypało mnie okrutnie :P 22 maja mam @ a po @ zmieniam ziółka na te na owulacje pozdrawiam :) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja właśnie wstalam bo o 8 wyruszamy na komunię, oczy mi się kleja, a ja kawy nie pijam bo mój organizm nawet zapachu nie toleruje.. mam pytanie kończy mi się okres owulke liczyć normalnie po ponad 1.5 miesięcznym spoznieniu okresu czy też jest na to jakąś "procedura" inna.. ps. ja też słyszałam ze mój chłop się boi mieć kolejne dziecko, bo jego poprzednie min małżeństwo dlatego się nie utrzymało, więc ja mu powiedziałam ze rozumiem ale co ma wisieć nie utonie.. więc niech o tym tak nie myśli.. i o dziwo pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robilam dzisiaj test wyszly 2 kreski ale sie boje bo dostaje jakiegos plamienia jutro bede dzwonila do swojej lekarki dzisiaj az sie poplakalam zeby znowu tego samego nie bylo a przeciez tyle robilam na budowie i ogrodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. przepraszam że wczoraj nie pisałam ale poszłam odreagować do najomych:) małżeństwem jestesmy 7 m-cy, ale jesteśmy ze sobą prawie cztery lata. Ja mam 26 lat, mąż 329. Uważam że najwyższa pora na dziecko. Zwłaszcza ze chce mieć więcej jak jedno. No i właśnie wczoraj mi oświadczył że on nie wie czy chce mieć dziecko że się boi itd. I mi się juz wszystkiego odechciało. No ale wypad do znajomych pomógł bo sobie odreagowałam i sie zrelaksowałam. A na razie o dziecku nie będę z nim gadać i tyle. Marta gratuluje 2 kreseczek:):D Słyszałam że mogą wystepować takie plamienia w czasie ciąży zamiast okresu. Ale najlepiej idź do jakiegoś lekarza i to sprawdź. Mam nadzieje że to nie będzie nic poważnego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż ma 29:) Tak siedzę na forum i psze do Was i mój mąż obczaił że z wami rozmawiał i za wszelką cene chciał zobaczyć co ja tu wam pisze:) i ciągle chodzi nade mną czego się napije co zjem na śniadanie, żeby tylko zobaczyć co tutaj piszemy:) on jest czasem przezabawny:D jak dziecko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja ja mam to samo. Za miesiac bede miala 26 lat chce juz mocno dziecko, moj zegar biologiczny tyka. Moj facet tez chce dziecko albo raczej chcial do ostatniego weekendu. Po powrocie od swojego syna stwierdzil ze nie wie czy chce dziecko... Byla zona sprala mu mózg tak że On juz sam nie wie co ma myslec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja ja narazie nie dziekuje bo 2 lata temu tez w maju sie dowiedzialam o ciazy pozniej jedziemy do sklepu to kupie jeszcze jeden test bo na tym wyszly bardzo wyrazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kania doskonale cię rozumiem:) ale może zmienią zdanie:) taką mam nadzieję. Próbowałam z nim dzisiaj pogadać na ten temat to mi powiedział że on chce żebym była w ciąży ale najlepiej żeby ona trwała dłużej jak 9 m-cy. Ja mu na to że ciąża niestety nie trwa 24 lata tylko 9 m-cy więc niestety jego marzenie nie zostanie spełnione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta trzyma kciuki żeby było wszystko ok. Daj znać jak zrobisz drugi test:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marta gratulacje!:)Życze Ci z całego serca żebyś była w ciąży i było wszystko dobrze,a będzie napewno!!!!:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super!! gratulacje!!! Do mnie się @ zbliża i na pewno teraz też się nie udało:((. Na ovu dostałam 6 pkt na 100, do @ zostało mi 9 dni. Piersi na razie nie bolą. Dzisiaj rano obudziło mnie takie kłucie w macicy. Jestem 5 dni od prawdopodobnej owulacji. A jak Krzewuszko ,Misiu u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki! Gratulacje Marta :) U mnie 29 dc i temperatura spadła do 36,8 :( Pewnie dzisiaj albo jutro @ dostanę... na wykresie na dzień dzisiejszy mam 40/100 puktów a czas współżycia dobry... więc pewnie nic z tego... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zaczyna mnie brzuch pobolewać na @... wolałabym ją dostać dzisiaj bo e wtorek idziemy na prymicje... ale i tak bede miała przerąbane... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki 🖐️ marta ciche gratulacje trzymam kciuki zeby wszytko bylo dobrze :* u mnie nic ciekawego czekam na @ milej niiedzielki kochane ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki , w nocy bolała mnie troche prawa pierś wyczułam mały guzek , zastanawiam sie czy to czasem nie od ziółek :( poczekam do @ jak nie zniknie to pójde na usg , jak nie urok to sraczka - coś w tym jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie wracam z apteki jak wroce zrobie test ale jertem tak senna ze szok musze sie na chwile pokozyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robilam test znowu II kreski tylko testow troche jasniejsza od rannej ale to pewnie dlatego ze nie z porannego moczu.jutro bede dzwonila do lekarki co dalej czy mam zrobic bete czy na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no następna mamuśka :) A ja ostałam plamień więc @ pewnie się rozkręci jutro... mój cykl miał 28 dni...przynajmniej tyle pożytecznego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nastepna mamuśka a ja poroniłam kurcze ;( a myslalam ze bede miala i niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natii i jeszcze i ty będziesz w ciąży :) a u mnie tez jeszcze dokładnie nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuś na pewno wszystko jest dobrze i nie ma innej opcji :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam żadnego śluzu czy to nie jest źle bo w tamtej ciąży pływałam w śluzie i mam biegunkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martus wszystko bedzie dobrze:)jutro zadzwoń do lekarki i daj nam znań:)buziaki i dobranoc:)kolorowych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martuś gratuluje, napewno będzie wszystko ok, ja tez w tej ciazy na poczatku miałam biegunke jedno dniowa ,a w sumie w nocy i z dzidziusiem jest ok !! Ja w sobote miała dzień pełen emocji i wrażeń , bo przyszły na swiąt u mnie w domu , córeczka mojej szwagierki, i córeczka mojej koleżanki , która mieszka po sasiedztwie, u rodziły w ten sam dzień , koleżanka w nocy o 1 w sobote, , w sumie szybko bo to szpitala pojechała o 23, a 1 juz mała była , a szwagierka to wogule taki poród , ze kazda by chyba chciała mieć , ekspresowy , trfał 15 min, ale odpoczątku.....zaczne , zbierały jej sie bóle juz od 4 rano , już wsumie miała co 10 minut , ale pózniej ustały takie lekkie, i nic powaznego jej sie nie działo ,normalnie chodziła coś robiła itd.. i konkretnie rozebrało ją o 17 popołudni, poszła sie kąpac normalnie jak to w sobote, tak ją rozebrało ze juz z wanny nie mogła wyjśc skurcze co 3min, do szpitala dojechała 18.05, a 18.20 juz urodziła, obydwie bez żadnych cięc , szwów i itd... zazdroszczę im takich porodów bo ja zawsze musze w szpitalu byc od początku do końca, w dwóch przypadkach nigdy mi sie nie zdarzyło mięć bóli w domu , bo zawsze rodziłam po terminie, i msiałam sie stawiać juz normalnie do szpitala , a tam wywoływanie itd.. moze teraz bedzie inaczej , mam taką nadzieje. druga rzecz to dzis zdechła mi jedna papuga :(a mielismy dwie samca i samice, , zal mi jej bo była z nami już ponad 4 lata, i teraz niewiem jak ta druga da rade czy będzie zyc bez tej drugiej ?? nie wiem najwyżej dokupimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×