*******PAŻDZIERNIK 2012*****

adza dużo zdrówka życze:*

racja, ja to zawsze mówię swojej Julii - chciałaś braciszka to i masz :D i ona śmieje się, ale nie powiedziała nigdy coś złego, wręcz przeciwnie nosi, bawi się itd. Ale wiadomo tak jak mówisz Marla - żal jakiś w sercu jest. Także dobrze,że jeszcze czasami możemy sobie we dwie wyskoczyć na zakupy :) a w weekend może zabiorę ją do kina - ja dawno nie byłam razem z nią, jakoś w ciąży raz chyba. xxx graga załatwiłaś kartę ??

no co ty:) 30 minut temu wstalam:) mialam jechac ale chyba pojade w piatek:) bo moj poszedl zaprowadzic starszaka do przedszkola i pojechal do urzedu pracy.... a potem to mi sie chyba juz nie bedzie chcialo jechac:) ja tez musze dzis do lekarza z Dominikiem, ale nie ze chory tylko mu sie zrobilo cos dziwnego pod pacha, ze nawet tego nazwac nie umie:) i chce zeby lekarka to zobaczyla:) wiec tez lekarza zaliczymy:)

Graga wiesz....może to dla niektórych wyda się dziwne ale ja do dziś pamiętam jak byłam smutna że mój brat śpi z rodzicami a ja z babcią -dopóki nie mieliśmy swojego domku.....potem tez ciągle czułam się tą drugą-bo starszą która ma wszystko zrozumieć......dlatego obiecałam sobie że zrobię wszystko żeby moje dziecko tak się nie czuło:)no i to że niby miałam normalna rodzinę ale mama pierwszy raz powiedziała mi głośno wprost kocham cię jak miałam 20 lat!!!!!inna sprawa że mama po wypadku ojca sama nie mogła się odnaleźć,dzieci,budowa,ojciec w taki stanie 4 miechy w szpitalu w śmierci klinicznej.....potem zaczęłam spędzać swój wolny czas z babcią i to od niej doświadczyłam więcej namacalnej miłości-teraz wiem że mama była długo w depresji -tylko że wtedy nikt głośno o tym nie mówił.....a ona sama nie miała czasu zając się sobą.... szok.....a z drugiej strony moi rodzice i są zdania ze o miłości nie trzeba mówić wystarczą czyny-he ja ciągle teraz powtarza m to moim dzidziom:kocham cię synku.....ciągle.... mój tato jak to słyszy to się wkurza że to takie puste i amerykańskie...hehe zupełnie dwa odmienne podejścia na życie.....choć muszę przyznać że apropo sexu i uświadamiania to tato przeprowadzał z nami szczere rozmowy-he a jednak......reformowalni:D nooo także mój M tez mówi że przesadzam,żeby tak się nie trząść nad Szymonem i jego zazdrością ale ja wiem swoje:)

graga pod pacha może węzły chłonne?

Hej, Widze, że jakiś sezon na choroby :( U nas biegunka od wczoraj, za chwilkę zbieramy się do lekarza :( ehhh odezwę się później.

Współczuje tych chorób U nas mój miał biegunkę a teraz syn starszy siedzi w domu chory Dziewczyny a czy ta karta nfz jest potrzebna ,trzeba to wyrabiać ja k mam zaświadczenie o ubezpieczeniu oraz pesel .... mam szczepienie i aż wstyd że nadal tego nie zalatwilam Marla Marysia też próbuje wstawać jak leży trzeba teraz bardzo uważac Wogóle często tak mamy że kładę ją na środek łóżka a ona za chwilę w poprzek leży Co do nowych pokarmów to nam lekarka od wcześniaków mówiła że po 4 miesiącu możemy zupkę jarzynową podawać nic o kaszkach nie mówiła Co do proszków to piorę jeszcze w dziecięcych ale mam płyn lenora sensitive i Marysi nic nie jest

ojej dziewczynki ale się porobiło.. Adza, trzymaj się z maluszkiem! xxx Marla, na szczepienie dzisiaj? Lepiej miej ze sobą ubezpieczenie, my wczoraj byliśmy w szpitalu i oczywiście chcieli ubezpieczenie... a ja już z nerwów nawet nie pytałam, dlaczego skoro miało wejść że po peselu.. ogólnie to Kuba ok. oczko już niezaczerwienione. ale wiecie co wczoraj przeżyłam, to koszmar.. to jak wkładali mu ten przyrząd żeby oczka nie mógł zamknąć, dwie pielęgniarki trzymały Kubę owiniętego w prześcieradło, żeby się nei wyrywał i ten płacz ogromny.. nigdy przenigdy tak nie płakał. myślałam, że serce mi pęknie. zaraz po przytuliłam mocno, ale i tak nie mógł się długo uspokoić. no i spał wczoraj całe popołudnie z przerwami na jedzenie i całą noc. ja nie zakładam niedrapek, bo Kubuś ich niecierpi, i sa potrafi ściągnąć. ale chyba będę próbować. zresztą nie wiem, czy to od tego. ech my żesmy wczoraj 2 godziny próbowali wyciągnąć z oka, ale ryk, wiercił głową i dupa. a już w szpitalu musiało wypaść, może i przez płacz i oczko czysciutkie tylko podrażnione. xxx Marla Twój Szymuś to bardzo wrażliwy chłopiec, ale dobrze że powie co mu leży na serduszku. lepiej to niż miałby się zamknąć w sobie. ja tak miałam z bratem starszym, a teraz prawie zero kontaktu.. bo był zazdrosny o mnie, mama większość uwagi mi poświęcała, a on żeby zwrócić na siebie uwagę to rozrabiał w szkole, bił się, wybijał szyby i dużo innych rzeczy. więc dziewczynki nie łatwo sprawić żeby starsze dziecko nie było zazdrosne. xxx sorki że nie wszystkim odpowiadam jakby co. Dianka, Marla, Graga napiscie co po wizycie i reszta dziewczyn też jeśli o kimś zapomniałam. w ogóle teraz jak taki sezon chorobowy panuję to już z małym do sklepu nie wejdę, już wolę to zimno ale przynajmniej wirusów nie ma.

Natalie biedny Kubuś ;-( U mnie 3 starszych dzieciaków ale nie zauważylam jeszcze zazdrości o Marysię Oni jak wracają ze szkoły to prawię się o nią biją A najmłodszy to takie zawsze przejęty ,ciągle tylko Marysia to Marysia tamto ... myślałam że im to przejdzie ale jak do tej pory bardzo się nią interesują Ale pamiętam że jak się Kamil urodzi Justyna miała 3 latka i była zazdrosna Trzeba było uważać żeby krzywdy mu nie zrobiła Do teraz choć mają już 17 i 14 lat często do spięć dochodzi

marla to jest cos jakby odcisk mu sie zrobil i jest takie ciemno czerwone, taka delikatna owalna kuleczka.... ech nie wiem jak to opisac :) wiesz co Agulka mi sie wydaje ze łątwiej jest jak jest wiecej dzieci, tzn wiecej niz dwoje:) wtedy tak tej zazdrosci nie widac:) a dwójka to później moze jeden z drugim rywalizowac:) mój dzieciom w przedszkolu z pięści wali :D

agulka mnie zawsze molestuja w przychodni o ta karte i ze niby dziecko na matke jest do 3 miesiaca ubezpieczone:)

Graga no to fajnie ,,,,, ja mam zaświadczenie z pracy że jest ubezpieczona ale tej karty nie mam ..... a taraz niby po peselu to nie rozumiem po co to

A Marysia już 3 miesiące ma ....

karty od zawsze byly u nas niezrozumiale:) moim zdaniem jest to tylko potwierdzenie dla nfz-tu ze pacjent byl rzeczywicie u lekarza, a nie np lekarz sobie wziol kartoteke kogos by wypelnic luke w budżecie:) ja to tak mysle :)

Witajcie w roku 2013 Mamy 1/roczniaków!!!! ale nasze dzieci szybko się starzeją, no nie? :) xxxxxx sylwester odprawiony, po 2 zasypiałam już na kanapie, ale goście to zrozumieli, zwinęli się i tak o 3 już grzaliśmy łóżko, do 11 rano! wszyscy w trojkę, choć córcia poszła spaćo 23 i nawet petardy za oknem jej nie obudziły :) xxxxxx Marla, wiesz co ja bym z takim sąsiadem zrobiła? Poszłabym do niego, chwyciła za ramię, odwróciła tyłem do niego i dała mu klapsa..bo był niegrzeczny.....tylko taki krótki komentarz, serio :) xxxxxxx dianakarina - ja o tych pierwszych pokarmach to słyszalam że zamiast mleka dajesz jedno danie owocowe (słynne jabłko), a drugie to przecier warzywny, marchewka, jablko, brokuł. tylko nie wiem czy w 4 miesiącu czy po 4 miesiącu..ale chyba w 4, w styczniu zapytam lekarza jak mam się nastawiać. I chyba zostanę słynną zniesławioną słoiczkową mamą, bo po pierwsze to wygodne jak dziecko je tak malutko, a po drugie nie mam przekonania do warzyw w markecie, no chyba że na jakimś targu będę je kupować, ale to też nie wiadomo skąd pochodzą i serio nie ufam temu co w środku..zobaczę i zdecyduję w tak zwanym praniu :) xxxxxxxxxxxxx dietę czas zacząć. chcę zrzucić conajmniej 10 kilo do wiosny. opróżnimy tylko z M lodówkę po święach, bo szkoda by te pyszności się zmarnowały i potem to juz tylko owies i sałata :)

karty od zawsze byly u nas niezrozumiale:) moim zdaniem jest to tylko potwierdzenie dla nfz-tu ze pacjent byl rzeczywicie u lekarza, a nie np lekarz sobie wziol kartoteke kogos by wypelnic luke w budżecie:) ja to tak mysle :)

Witajcie w roku 2013 Mamy 1/roczniaków!!!! ale nasze dzieci szybko się starzeją, no nie? :) xxxxxx sylwester odprawiony, po 2 zasypiałam już na kanapie, ale goście to zrozumieli, zwinęli się i tak o 3 już grzaliśmy łóżko, do 11 rano! wszyscy w trojkę, choć córcia poszła spaćo 23 i nawet petardy za oknem jej nie obudziły :) xxxxxx Marla, wiesz co ja bym z takim sąsiadem zrobiła? Poszłabym do niego, chwyciła za ramię, odwróciła tyłem do niego i dała mu klapsa..bo był niegrzeczny.....tylko taki krótki komentarz, serio :) xxxxxxx dianakarina - ja o tych pierwszych pokarmach to słyszalam że zamiast mleka dajesz jedno danie owocowe (słynne jabłko), a drugie to przecier warzywny, marchewka, jablko, brokuł. tylko nie wiem czy w 4 miesiącu czy po 4 miesiącu..ale chyba w 4, w styczniu zapytam lekarza jak mam się nastawiać. I chyba zostanę słynną zniesławioną słoiczkową mamą, bo po pierwsze to wygodne jak dziecko je tak malutko, a po drugie nie mam przekonania do warzyw w markecie, no chyba że na jakimś targu będę je kupować, ale to też nie wiadomo skąd pochodzą i serio nie ufam temu co w środku..zobaczę i zdecyduję w tak zwanym praniu :) xxxxxxxxxxxxx dietę czas zacząć. chcę zrzucić conajmniej 10 kilo do wiosny. opróżnimy tylko z M lodówkę po święach, bo szkoda by te pyszności się zmarnowały i potem to juz tylko owies i sałata :)

będę zniesławiona mama słoiczkowa..... Paweł jadł Gerberki aż się trząsł na ich widok zobaczymy jak Marysia Nam mówiono że po 4 miesiącu dopiero

Agulka1976, tak z ciekawości widząc że pierwsze dzieci miałaś jak byłaś bardzo bardzo młodziutka (a teraz jesteś po prostu młodziutka hehe), powiedz mi, jak porównujesz macierzyństwo teraz i wtedy. Chodzi mi o Twoje przeżycia, nastawienie do problemów, przeżywanei radości, słuchanie się albo nie porad rodziny, mam i ciotek? (nie chodzi mi o problemy tzw. fizyczne, czyli na przykład dostępnosć pampersów czy inne takie)...jestem ciekawa jak to widzisz, bo ja jako mama po 30stce z pierwszym dzieckiem jestem tego ciekawa :)

jaaaaaa tyle sie nadrukowalam i wcielo:( a wiec witam raz jeszcze w nowym roku! ale choroby nas sie trzymaja co chwile ktos w szpiatlu. dziewczyny trzymajcie sie cieplo:) moj Mikolaj tez ma kaszelek i to od dawna ale chodze czesto do przychodni na osluchanie i poki co na szczescie wszystko ok. jutro tez idziemy po recepte na szczepionki wiec tez poprosze o zbadanie. pokaze tez nozki ktore ma strasznie suche i ostre. nie mam pojecia od czego to. kapie w oilatum plus krem do tego smaruje nozki oliwka, ale nic nie pomaga. do tego od poczatku Mikolaj ma zatkany kanalik łzowy i oczko mu ropieje i lzawi. jak mial 2 tyg bylismy u okulisty i przepisala krople ktore pomogly na jakis czas.boje sie ze bedziemy musieli do szpitala na zabieg ptrzetkania kanalikow sie udac.az chce mi sie plakac jak o tym pomysle:( co do dokarmiania to juz kiedys poruszalam ten temat. ja bym chciala nawet juz zaczac cos wprowadzac:) ale wiadomo takim malutkim czlowieczkom nie wszystko wolno:) jutro popytam pediatre.moze chociaz kleik do mleka bedzie juz mozna:)

jaaaaaa tyle sie nadrukowalam i wcielo:( a wiec witam raz jeszcze w nowym roku! ale choroby nas sie trzymaja co chwile ktos w szpiatlu. dziewczyny trzymajcie sie cieplo:) moj Mikolaj tez ma kaszelek i to od dawna ale chodze czesto do przychodni na osluchanie i poki co na szczescie wszystko ok. jutro tez idziemy po recepte na szczepionki wiec tez poprosze o zbadanie. pokaze tez nozki ktore ma strasznie suche i ostre. nie mam pojecia od czego to. kapie w oilatum plus krem do tego smaruje nozki oliwka, ale nic nie pomaga. do tego od poczatku Mikolaj ma zatkany kanalik łzowy i oczko mu ropieje i lzawi. jak mial 2 tyg bylismy u okulisty i przepisala krople ktore pomogly na jakis czas.boje sie ze bedziemy musieli do szpitala na zabieg ptrzetkania kanalikow sie udac.az chce mi sie plakac jak o tym pomysle:( co do dokarmiania to juz kiedys poruszalam ten temat. ja bym chciala nawet juz zaczac cos wprowadzac:) ale wiadomo takim malutkim czlowieczkom nie wszystko wolno:) jutro popytam pediatre.moze chociaz kleik do mleka bedzie juz mozna:)

jaaaaaa tyle sie nadrukowalam i wcielo:( a wiec witam raz jeszcze w nowym roku! ale choroby nas sie trzymaja co chwile ktos w szpiatlu. dziewczyny trzymajcie sie cieplo:) moj Mikolaj tez ma kaszelek i to od dawna ale chodze czesto do przychodni na osluchanie i poki co na szczescie wszystko ok. jutro tez idziemy po recepte na szczepionki wiec tez poprosze o zbadanie. pokaze tez nozki ktore ma strasznie suche i ostre. nie mam pojecia od czego to. kapie w oilatum plus krem do tego smaruje nozki oliwka, ale nic nie pomaga. do tego od poczatku Mikolaj ma zatkany kanalik łzowy i oczko mu ropieje i lzawi. jak mial 2 tyg bylismy u okulisty i przepisala krople ktore pomogly na jakis czas.boje sie ze bedziemy musieli do szpitala na zabieg ptrzetkania kanalikow sie udac.az chce mi sie plakac jak o tym pomysle:( co do dokarmiania to juz kiedys poruszalam ten temat. ja bym chciala nawet juz zaczac cos wprowadzac:) ale wiadomo takim malutkim czlowieczkom nie wszystko wolno:) jutro popytam pediatre.moze chociaz kleik do mleka bedzie juz mozna:)

poszlo 3 razy:) wam tez tak wypadaja wlosy? mi garsciami a jak myje to juz w ogole. niebawem zostane lysa

Emachines - nie jestes sama...u mnie całe mieszkanie zasypane włosami...gdzie się ruszę to już są ze mną... ehh...spinam je ciągle,bo inaczej byłyby wszędzie!!!! myślałam, że jestem jedyna.. xx u lekarza to sama nie wiem czy się czegos dowiedziałam czy nie.. babka dziwna jakaś..Liwia nie za bardzo chce jeść, nic innego nie pije, bo nie umie nawet, tylko cyc, a lekarka mówi, że biegunka sama minie, tylko probiotyk podawać, a za chwilę, jak tak dalej będzie marnie jeść to szpital i kroplówka, b to już będzie odwodnienie..no i jak mam wyczaić moment, kiedy probiotyk to będzie za mało? z tych nerwów nawet nie zapytałam :( ehh xxxxxxx niech Wasze Skarby szybko wracają do zdrówka xxxxxxxx Agulka - ja też zacznę od słoiczków, na pewno owoce będę własnie takie podawac, a zupli warzywne gotowac samodzielnie, bo mam ekologiczne warzywa ze wsi :) i nawet wiejskie mięsko :)

dzisiaj cos cafe szwankuje:) jak przez tydzien ciagnelysmy strone tak dzisiaj 3 beda:) ja tam narazie nic nie bede wprowadzac - poczekam chyba do 5 miesiaca... włosy tez mi nie wypadaja - tzn wypadaja standardowo tak jak zawsze :) a gdzie monis wcialo ? chyba ze przeoczylam jej wpis:) my do lekarza dopiero na 16.20.... a wolalabym teraz bo potem maluch marudny....

Emachines - nie jestes sama...u mnie całe mieszkanie zasypane włosami...gdzie się ruszę to już są ze mną... ehh...spinam je ciągle,bo inaczej byłyby wszędzie!!!! myślałam, że jestem jedyna.. xx u lekarza to sama nie wiem czy się czegos dowiedziałam czy nie.. babka dziwna jakaś..Liwia nie za bardzo chce jeść, nic innego nie pije, bo nie umie nawet, tylko cyc, a lekarka mówi, że biegunka sama minie, tylko probiotyk podawać, a za chwilę, jak tak dalej będzie marnie jeść to szpital i kroplówka, b to już będzie odwodnienie..no i jak mam wyczaić moment, kiedy probiotyk to będzie za mało? z tych nerwów nawet nie zapytałam :( ehh xxxxxxx niech Wasze Skarby szybko wracają do zdrówka xxxxxxxx Agulka - ja też zacznę od słoiczków, na pewno owoce będę własnie takie podawac, a zupli warzywne gotowac samodzielnie, bo mam ekologiczne warzywa ze wsi :) i nawet wiejskie mięsko :)

u mnie jest krolik zamrożony i czeka:) bede na nim gotowac zupki:) ach wogole sie zacznie:) karmienie, wypluwanie :) nie zapomne jak piotrus dostal kisiel do jedzenia i jak go jadl rekami a potem caly do prania :D albo jak dostal kawalek rozka - loda do lizania - tak wcinal ze az mu sie uszy trzesly :D a ile zabawy przy tym :)

Graga u mnie królik tez zamrożony :) ale brat i siostra męża prowadza gospodarstwa ekologiczne i możemy liczyc na wszelkiego rodzaju produkty :) xxxxxx pisałyscie o dietach i zrzucaniu kg.. ja tez zaczynam..marzy mi sie 10 kg mniej do maja..zobaczymy ile przytyję :P hehe

ja wczoraj dalam do polizania kawalek ananasa. jaki byl zdziwiony ze to cos innego:)a miny jakie strzelal:)

Graga jestem :) nic nie pominęłaś, tak jakoś nie miałam weny na pisanie. Tadzio co chwilę domaga się jedzenia. Zaczęło się zaraz po zmianie mleka. Myślałam, że to przejdzie ale dupa. W nocy się też budzi co 2-3h!! Wczoraj jadł o 20 i pospał do 24 (więc nieźle) ale potem wstał o 2, 5 i 7 :( Wkurzona jestem bo niewyspana, odsypiam do 11-12 i potem na nic czasu nie mam. Karmi któraś z Was bebilonem pepti? Może to mleko właśnie jakoś mało sycące bo wcześniej jak zjadł ok 22-23 to wstawał ok 4 a potem 8-9. Cyc nadal w użytku ale nic go nie przybyło. Najwyraźniej taki mój urok i nic na to nie poradzę. Bardzo się przykro czyta Wasze wpisy o chorych dzieciach :( Aż żal serce ściska. Zdrówka im życzę. Emachines mój też miał szorstkie ciałko - już pisałam, że pomógł cetaphil da - zadziałał od razu a bardzo długo się z tym meczylismy i nic nie pomagało. Idę do kosmetyczki, napisze później. Miłego dnia! :)