Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Lubliniankaa

Poród w szpitalu na Staszica w Lublinie

Polecane posty

Hania, a ja wierzę, że dotrwasz i trzymam za Was mocno kciuki:) U mnie zero oznak porodu, żadnych skurczy. Na KTG wybieram się w poniedziałek. Agusia_ok, bądź dzielna, na pewno wszystko będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzisiaj odebrałam wyniki badań i okazało się, że mam ketony w moczu- co to może oznaczać? Niecały miesiąc temu robiłam badania i wszystko było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vendetta17, ja też odebrałam dziś wyniki i też mam ciała ketonowe w moczu (nawet z wykrzyknikiem). Dowiedziałam się że to może oznaczac albo cukrzyce, albo że za mało pijemy wody, albo że trzymamy mocz, albo że odstępy miedzy posiłkami są za duze. Najlepiej to skonsultowac ze swoim lekarzem. A nie masz białka w moczu? Bo same ciała ketonowe nie są niebezpieczne, gorzej gdyby byly razem z białkiem obecne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vendetta lepiej idz do dr S, nawet jak online nie ma miejsc to Cie przyjmie jak mu powiesz, ze pilna sprawa, lepiej takich wynikow nie bagatelizowac dla bezpieczenstwa malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MatkaEV:
Widzę, że udało mi się zwerbować kilka amatorek wózka Lupo:) My kupujemy po świętach na allegro z fotelikiem maxi cossi, bo (bez urazy), ale ten który dają w zestawie jest z deka tandetny (nie ma żadnych atestów tylko dopuszczenie do sprzedaży). Ale każdy wybiera co dla niego najlepsze i to nie podlega dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania, tak też zrobię, akurat było jeszcze jedno wolne miejsca na piątek, więc się zapisałam. Idziesz jutro do lekarza ogólnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, czy Wy też jesteście tak zmęczone, osłabione i senne? Bo ja to okropnie. Jeszcze tak do południa jakoś funkcjonuję, ale po południu ledwo żyję. W nocy się nie wysypiam i jakby tego bylo mało bardzo bolą mnie ręce, tak jakbym się przeforsowała... straszne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nelly24, już przebuszowałam neta i faktycznie przyczyny mogą być takie jak piszesz. Piję dużo, siusiam na zawołanie, ale gorzej z jedzeniem- ostatnio kompletnie nie mam apetytu, może to jest przyczyną. Na szczęście nie mam białka w moczu. Justa86, ja już od dłuższego czasu cierpię na bezsenne noce, ale to dlatego że mały bombarduje mnie od środka. Kuksańce w okolice pęcherza powodują, że zwijam się z bólu:( Dzisiaj pół nocy przełaziłam po mieszkaniu, co by go ukołysać do snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justaa ja mam odwrotnie, rano jestem polprzytomna i nie mam na nic sily, a popoludniu mam wiecej energii i sily. ale noce przesypiam, oprocz wycieczek do wc, jeszcze moge ulozyc sie wygodnie i pospac. jak sie mala urodzi to sie raczej w nocy nie wyspie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nie można wyspać się na zapas. Ja 3 dzień jestem nie przytomna, lecę przez ręce ale całą minę zwalam na tą pogodę i niekończącą się zimę. Chociaż w nocy też nie jest kolorowo mój rekord 7 razy do toalety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście winę, a nie minę - śpie siedząc i już nawet nie widzę co piszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc nie jestem sama.... dobrze że już dużo nie zostało do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mery12
Hej, urodziłam w sobote 9 marca, dziś wróciłam do domu. jak macie jakies pytania to odpowiem bo zeby tak opisać sama z siebie to za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje!!!! Jak sytuacja z miejscami??? Można się dostac bez problemu czy zdarza się że odsyłają na inne porodówki?? Zakaz Ciągle obowiązuje?? Dlaczego tak długo Cię trzymali??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Mery gratulacje:-):-):-):-):-):-) A ja dzisiaj zalapalam "doła" odebralam wynik i niestety naleze do grupy zapaciorkowanych:-(:-(:-( Przeplakalam juz poł dnia, boje sie o Juniorka i tak sobie mysle ze moze lepiej w takim ukladzie miec cesarke i nie bac sie o zdrowie dziecka???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mery12 serdecznie gratuluje, super ze masz juz maluszka przy sobie i ze jestescie w domku :) Co sie stalo ze dluzej Was przetrzymali? Bo rozumiem ze moglas zostac z dzieckiem na oddziale, tzn nie musialas zostawiac go samego w szpitalu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KassiaM. mnie to badanie czeka za tydzien, juz sie boje wyniku... Z tego co wiem to teraz powinnas pokazac wynik lekarzowi a on chyba da Ci antybiotyk zeby wyleczyc to przed porodem a jesli nie to w szpitalu dostaniesz ten antybiotyk ale nie wiem czy dziecko tez? Robilas w Luxmedzie, ile czekalas na wynik? Ja dalej nie wiem co zrobic - mam skierowanie do laboratorium na Zana 14 i nie mam pojecia czy tam mi pobiora czy co, nie sposob sie tam dodzwonic, probuje trzeci dzien i nikt nie odbiera. No ale mysle ze jesli pojde w przyszlym tyg sr-czw to na 29 marca wynik powinien byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno 4 godziny przed porodem podawany jest antybiotyk rodzącej i dzidziusiowi nic wtedy nie zagraża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KassiaM.
Sisia ja bylam u lekarza w poniedzialek w luxmedzie zrobil mi wymaz i kazal zaniesc do laboratorium, dzisiaj odebralam wynik przez internet i niestety wychodowano nieliczne paciorkowce, lekarz podczas wizyty uprzedzil mnie ze gdyby wynik byl + to i tak tego nie leczy sie w ciazy podczas porodu dostane antybiotyk. Najbardziej boje sie tego ze jak odejda mi wody i zanim dotre do szpitala zalatwie procedury zwiazane z przyjeciem do porodu to moje dziecko pozbawione ochrony zarazi sie tym paciorkowcem, kurcze mam fatalny dzien:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justaa86 piszesz ze 4 godz przed porodem dostaje sie antybiotyk a jesli sie go nie dostanie? Bo np u mnie pierwszy porod byl blyskawiczny - pierwsze skurcze po 10, a o 11.45 maly byl juz z nami a wiec 2 godz. I to 3 tyg przed terminem. Teraz lekarz straszy ze moze byc nawet szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisia25 zaraz po urodzeniu dzidziuś jest badany i jeśli tylko okaże się, że bakteria pojawiła się u niego jest leczony, są podawane mu antybiotyki. Wiem też że cc nie gwarantuje w 100% że dzidziuś nie zostanie zarażony, bo bakteria może przedostac się do wód płodowych, dlatego też tak jak pisałam dziecko jest badane zaraz po urodzeniu. Musisz porozmawiac o tym ze swoim lekarzem on powie Ci więcej i na pewno zrobi wszystko żeby Ci pomóc. Głowa do góry, ja trzymam kciuki za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vendetta17 - Też miałam swego czasu ketony w moczu i to aż 150. Dobra wiadomość jest taka, że to niekoniecznie oznacza cukrzycę. Może po prostu jadłaś zbyt długo przed spaniem. Mi lekarka kazała najeść się kanapek lub sałatki przed samym spaniem, tj. 22 lub 23.00 i powtórzyć rano badania. Zrobiłam tak i ketonów po kolejnym badaniu nie było. Dodam, że byłam na wizycie u diabetologa, gdzie dostałam glukometr, mierzyłam przez 2 tygodnie 4x dziennie cukier i był niziutki - 60-80 jednostek przy normie dla ciężarnych do 120. Tak więc nie martw się i jeśli chcesz, powtórz badanie moczu, ale poprzedniego wieczora zjedz np. kanapki przed samym spaniem. KassiaM - dokładnie tego samego się boję, że pomimo cc paciorkowiec dostanie się do wód płodowych i zamiast spędzić z dzidziusiem święta w domu spędzimy je w szpitalu, gdzie dzidziuś odpoczywać zamiast w ramionach mamy będzie leżał na noworodkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuś800
Ooooo nareszcie przebrnęłam przez liczne strony forum:) Teraz mogę się przywitać, podczytywać i spokojnie przygotowywać się ;) Witam wszystkie przyszłe i obecna mamusie. Również planuję poród na Staszica, termin na 10.06.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
anus800 doczekałam się na forum kogoś, kto ma termin po mnie :) ja mam 17.05 masz lekarza prowadzącego na staszica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kostecka ja też mam termin po Tobie 28.05 dopiero :) cała wieczność jeszcze. Chociaż juniorek tak skacze każdej nocy jak by już chciał wychodzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kostecka
Gaha, wybacz, coś musiałam przeoczyć :) moja mała tez się wierci na wszystkie strony, jakby szukała wyjścia :) mogę godzinami patrzeć na brzuch, nie mogę się nadziwić jak się wygina :) mam ostatnio jakieś głupie myśli. z jednej strony chciałąbym mieć już wszystko za sobą, z drugiej się boję. martwię się, że nie zauważę, że to już czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam to samo. I nawet widzę, jak on reaguje na różne bodźce - muzykę, głośny wiatr np dzisiejszej nocy - niesamowite. Wszyscy mi mówią, że u mnie w brzuchu jest mu najlepiej. Ale ja i tak się martwię i chciałabym mieć pewność że tak jest - najlepiej na PIŚMIE :P hehe Ja tam go poganiać nie będę, ale tłumacze mu że 42 tygodnie to dla mamusi stanowczo za długo hehe więc żeby jednak zlitował się i wyszedł wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×