Czy facet po 30-tce powinien sie przyznać dużo młodszej lasce że jest prawikiem?

mogę**

a ty jak działasz ? podziel sie z nami tą wiedzą

a po co ma robic cokolwiek w tym wieku ? jest coraz starszy brzydowaty i grubasny . za mlodu byl brzydal lysy i z nadwaga to myslisz ze teraz wyladnial i laski na niego poleca ?

"Darker} mylisz się, każdy musi działać" Monique mylisz się, nie każdy musi działać. Znam gości co ścianę na imprezie podpierali a dziewczyny podchodziły i zagadywały. No ale oni atrakcyjniej ta ścianę podpierali niż my "działamy" :D "jak ktos nie robi niczego to ma jedynie jedno wielkie nic, tak jak offerma" Nic to z ciebie jest, księżniczko. "a co do zapraszania na piwo to może się założyć, że żadnej dziewczyny nie zaprosił po pracy na piwo. jestem tego pewna na 100%" A pisał. Przegrałaś.

"a ty jak działasz ? podziel sie z nami tą wiedzą" Nie musi. Wszystko facet odwala za nią. No nie całkiem... nogi sama musi rozłożyć :D

pomysl madrala . ktora laska bedzie leciala na niskiego grubego lysego w okularach ? myslisz ze wybierze jego czy wysokiego przystojniaka z ktorym nie bedzie wstydzila sie isc do znajomych ?

"To takie małostkowe i zalatuje żulernią" Najlepiej do restauracji na szczycie Wieży Eiffla :D To koleżanka z pracy. A w szerszym gronie nie raz wychodzili.

myslisz ze jakas przez te 40 lat byla nim naprawde zainteresowana ? buuuuhahah zapytaj go .nawet te laski na forum sobie z niego jaja robily a nie naprawde chcialy zaznajamiac sie

opowiadaj opowiadaj jak dzialasz ? cos dlugo myslisz

Darker}- nie do końca mnie zrozumiałeś z tym działaniem, wiadomo, że się zdarza, że dziewczyny same podchodzą i zagadują, ale to już od faceta zależy czy coś z tym zrobi czy nie, czy będzie wykonywał dalsze kroki, bo wiadomo, że dziewczyna nie będzie się cały czas płaszczyć i odwalać rolę mężczyzny. offerma był za wygodny, to ma za swoje

"offerma był za wygodny, to ma za swoje" Lepiej być za wygodnym niż uwierzyć, że ma się szansę a potem dostać kopniaka w dupsko. I kolejnego i jeszcze jednego na dokładkę. To jest emocjonalny czyściec który trwa latami a panna w ten czas bawi się z innym. Własny przykład. Off wie o czym piszę.

Darker}- to ty i offerma macie cały czas zachowywać bierną postawę, bo a nuż dostaniecie kopa od jakiejś dziewczyny, która jakby nie patrzeć sama się wam narzuca?????

Akurat ja w swoim otoczeniu dziewczyn nie mam więc mogę sobie pozwolić na bezstresowe bycie introwertykiem i życie w swoim własnym świecie. To był koszmar na studiach gdzie wymaga się aby być fajnym itp. A teraz? Żadnego babskiego obgadywania mnie za moimi plecami, wytykania mnie palcami bo coś tam komuś nie pasuje we mnie, żadnych śmiechów, żartów z mojej osoby.

nadajecie? przeciez on jasno napisal ze temat "kobieta" mu zwisa w przenosni i doslownie.

"Monique mylisz się, nie każdy musi działać. Znam gości co ścianę na imprezie podpierali a dziewczyny podchodziły i zagadywały. No ale oni atrakcyjniej ta ścianę podpierali niż my "działamy"" ...ale jak dziewczyna zagada to też trzeba działać :P...myślisz ,że to dziewczyna sama poprowadzi kolesia od poznania do seksu ? ...to na filmach tylko. W rzeczywistości to facet w 95% inicjuje zarówno zagadanie , pocałunek , pieszczoty , seks ....Ci atrakcyjniejsi są częściej zaczepiani to fakt ,ale na te zaczepki muszą też odpowiednio zareagować , wiedzieć co odpowiedzieć itp....skoro ktoś ma problemy w rozmowie z kobietami to dla niego niema różnicy czy to on zagada pierwszy do laski czy laska do niego jak i tak nie będzie widział co powiedzieć. Samo zagadanie to najmniejszy problem tutaj trzeba poprowadzić kobietę.

"myślisz ,że to dziewczyna sama poprowadzi kolesia od poznania do seksu ?" Taki to ma ileś razy łatwiej niż reszta. "ale na te zaczepki muszą też odpowiednio zareagować , wiedzieć co odpowiedzieć " Jak się pannie podobasz to nawet możesz na jej widok zwymiotować a ona sobie dopowie, że to przez twoją słodką nieśmiałość do niej.

Nie pierdol akurat offerma z nas wszystkich tutaj działał najwięcej.

Ups dyskusja się rozwinęła od tego czasu :D

"Nie pie**ol akurat offerma z nas wszystkich tutaj działał najwięcej" Ona ma cycki więc wie lepiej :D

"ale jak dziewczyna zagada to też trzeba działać ...myślisz ,że to dziewczyna sama poprowadzi kolesia od poznania do seksu ? ...to na filmach tylko. W rzeczywistości to facet w 95% inicjuje zarówno zagadanie , pocałunek , pieszczoty , seks ... (...)" Jeśli podobasz się dziewczynie, to wystarczy zrobić pierwszy krok, potem już się toczy do przodu, bo obie strony wiedzą czego chcą. A jak kobieta nie jest zainteresowana, to i najatrakcyjniejszy jej siłą do siebie nie przekona.

"Jak się pannie podobasz to nawet możesz na jej widok zwymiotować a ona sobie dopowie, że to przez twoją słodką nieśmiałość do niej." już nie przesadzaj owszem jest to jakiś tam lekki plus ,ale nie tak ,żeby wszystko samo się potoczyło bez żadnego wysiłku i ryzyka od naszej strony. ..a my no cóż po prostu jesteśmy nieatrakcyjni z charakteru . Już łatwiej mają tłuszczylle bo wystarczy ,że schudną ,a to w porównaniu z całkowitą zmianą charakteru to pryszcz.

Argen Dziś jak polazłem do pracy, otworzyła mi drzwi jedna z dziewczyn, z którą ci dwaj pozostali już się zakumplowali(zresztą wszyscy się tam zakumplowali już poza mna :D). Zdzieliła mnie wzrokiem, jakbym był jakimś psychopatą z nozem w ręku :D

A mnie się wydaje, że wszystko jest kwestią szczęścia w trafieniu na osobę, której taki akurat charakter przypadnie do gustu... Mnie akurat paradoksalnie pociąga nieśmiałość u mężczyzn, nie lubię wygadanych siebie pewniaczków ;) Co do tego rzygnięcia, to - jak w każdym żarcie - jednak jest odrobina racji. Jeśli czegoś oczekujesz, to podświadomie interpretujesz różne zdarzenia na swoją korzyść... Tylko to inna bajka - nie można żyć ułudą ;)

"Mnie akurat paradoksalnie pociąga nieśmiałość u mężczyzn, nie lubię wygadanych siebie pewniaczków " Jak już było tutaj wielokrotnie wyjaśniane. Jedyny tym niesmiałości, jaki moze się wydać atrakcyjny dla kobiety to niesmiały przystojniaczek z normalnym życiem, który czerwieni się na widok dziewczyny która mu się podoba i niesmiało zerka, odwracając wzrok gdy ona zobaczy, że na nią patrzy. :D Ekstremalne przypadki typu, brak znajomych, brak ciekawego zycia towarzyskiego i nieumiejetnosc rozmowy z kobietą dyskwalifikują danego osobnika :D

"Czyżbyś jej podpadł? A może powiedziałeś jej coś nie tak? Może miała PMS? Różne opcje wchodzą w grę." Nie no to nie ta co mnie zagadała, tylko inna. Z nią nawet słowa nie zamieniłem Była też inna ciekawa akcja. Gadają sobie w kuchni, ja postanowiłęm odnieść talerz, wchodzę, a tu zapada grobowa cisza :D. Wychodzę i rozmowy zostają wznowione :D

bo my nie jesteśmy nieśmiali do kobiet ...my nie zagadujemy bo jesteśmy nudni Nauczmy się to odróżniać nieśmiałość od bycia po prostu nieciekawym typem co zamyka się na świat bo jest po prostu chujowy ,a nie nieśmiały.

To może jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę... Przystojniaczków też jakoś z daleka mijam :P Raczej to zerknięcie i ucieczka wzrokiem zawsze mnie rozbraja :)

Nudni? Bez żadnych, totalnie żadnych zainteresowań? To można akurat łatwo zmienić :) P.S. Przepraszam, że nie czytam całego tematu, ale tyle stron już nagryzmoliliście, że pewnie bym nie przebrnęła przez te dygresje ;)

"bo my nie jesteśmy nieśmiali do kobiet ...my nie zagadujemy bo jesteśmy nudni " Dokładnie. Gdybym ja wiedział, że jestem w stanie pociągnąc znajomość, to zagadanie nie stanowiłoby jakiegoś wielkiego problemu. Nudni nie oznacza bez zainteresowań. Nudni = nietowarzyscy, nie umiejący się bawić jak większość.

nudni = moje życie codzienne jest nieciekawe dla kobiet ..dla mnie jest fajnie oczywiście To jest właśnie chujowe ,że u innych kolesi to to co robią na co dzień , ich pasje są atrakcyjne dla kobiet ,a moje akurat nie są .. idę spać