Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tlusty_paczek

*** Poszukiwana zawzieta wspolodchudzaczka!! 10 kg w dol !!!***

Polecane posty

Gość SFghtaefmhMARTA
a czym zastępujecie cukier? Moim małym sposobem jest kisiel ze słodzikiem. Mam słodzik na sukralozie, bez aspartamu i jest dobry w smaku. Tak robiłam podczas diety jak już było bardzo źle to jadłam to. Na początku wściekła(wiadomo, to nie nutella jedzona łyżką) ale potem dało radę. Jak wlazłam wreszcie w za małe spodnie to już było w ogóle super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde cos mi sie zawiesilo i sadzilam ze sama zostalam :) a tu prosze taki ruch :) witam wszytskie! :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogolnie to nic nie slodze,ani kawy ani herbaty,nigdy tez nie pilam slodkich sokow,za to uwielbiam wode z cytryna i mieta z ogrodka.a kiedy mam taki slodki kryzys to jem kilka rodzynek lub suszone jablka,gruszki-wiem ze sa kaloryczne ale tez zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie slodze i powiem wiecej odkad zaczelam jesc rergul;arnie co 2-3 godziny nie mam wogole ochote na slodkie a wczesnije potrafiulam zjesc nawet 2 tabloiczki czekkolady litre lodów itp a to wszystko bylo dlatego ze nie jadlam regularnie a co najwazniejsze nie jadlam sniadan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekler do mnie sniadanie jest i zawsze bylo obowiazkowe,inaczej peka mi glowa ale potem to istny cyrk.moglam nie jest obiadu,kolacji i nawet nie mialam na nie ochoty bo ciagle cos tam zajadalam slodkiego.biorac pod uwage,ze mam 2 dzieciaczkow to slodycze sa wszedzie......nawet teraz przede mna miseczki z zelkami,ciastkami,cukierkami...poki co nie kusi bo mam cel na lato,ale chyba te dzieciece przyzwyczajenia tez trzeba zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez problemu ze slodzeniem nie mam, kawe zawsze pilam gorzka a zwyklej czarnej herbaty wcale nie pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie wypilam kawe o ile mozna to nazwac kawą bo wiecej w niej mleka niz kawy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po obiedzie :-) ja takich napadow w sumie nie mam, ale wydaje mi sie , ze to jest wlasnie kwestia tego niedoajadania i tego ze non stopn odczuwasz glod... wtedy masz non stop na cos ochote. Dl amnie najlpeszym "zapychasczem" jest np chuda maslanka, albo chudy jogurt, czy kefir... kawe i herbate slodze, ale malo, wiec nie jest to jakis tam wielki problem. Slodyczne moga dla mnie nei iestniec, czasem moze cos tam przekasze, ale ja bardziej z tych co poikantne i slone lubia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skavsta177
Jeju ile wpisów. nie mogę skonczyć czytać. Melduję że pobiegałam godzinkę i na obiad zjadłam trochę sałatki, robiłam wczoraj z pekińskiej, kukurydzy, chudej szynki, i jogurtu naturalnego. Da sie przeżyć hehe. AAA i kufel wody mam wypite, zamiast piwa to woda... a zaraz zrobię herbatke czerwoną. Pamiętam ze jak 2 lata temu sie odchudzałam co szybko schudłam to właśnie piłam duzo wody, herbaty czerwonej, soku pomidorowego , jadłam duzo kapusty kiszonej, ogórków, piłam chudy rosołek z warzywami, kg poleciały w mig.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skavsta ogorki kiszone, kaupsta to cos dla mnie :-) surowka z kiszoneja kapusty, cebuli, marchewki i jablka to sama poezja :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też byłam rano biegać, ale pogoda taka że po 2 km wróciłam. wieje tak silny wiatr,że nie gogłam oddychac co do napadu na słodycze polecam chrom i jod. kombinacja świetana. nie słodze ni mam ochoty na słodkie. ostatnio zjadłam kostke czekolady przy kawie u znajomej 3 tyg temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekler - no chyba ze odtluszczone :) dla mnie be bo ja nie znosze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na ruch niestety nie mam czasu :-( jedynie spacerowanie mi zostaje, ale takie dluzsze pozadne, to tez tylko w weekendy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
U mnie kolacja to rybka, albo wiejski serek, albo jajecznica, albo surówka. Często później jeszcze kisiel nieslodzony, jak jestem glodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wiejski serek albo jajo sadzone albo omlet z cynamonem i płatkami owsianymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to u mnie podobnie.... czasem jakas zielona slata, albo surowka z bialej lub kiszonej kapusty.. Wczoraj zaczelam nie jedzenie zadnego chleba, tak sobie pomyslalam, ze chciclbym wytrzymac ze dwa tygodnie, nawet bez pelnoziarnistego... zobaczymy czy sie uda, bo ja uwielbiam pieczywo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
To ja mam to samo:/ Do pieczywa jeszcze dorzuciłabym makarony wszelkiej postaci i już mam powód moich nadprogramowych kilosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trellka, pasta roznego rodzaju, z dopbrym pesto, swiezymi skladnikami... parmezanem... moglabym jesc CODZIENNIE :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trellka
To mi smaka narobilaś, a my tu dietowa mamy 😭 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skavsta177
Pączek ale szybszy marsz daje duzo. Ja gdy schudłam ostatnio ok 10 kg to własnie codziennie maszerowałam, po 5 km dość szybkim tempem i schudłam szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jem makaron tyle ze brazowy i garstkę :) mysle zae to nic złego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skavsta177
ja tez nie, ale jak juz sie teraz zawzielam na odchudzanieto bede jesc harstkami hehe. Musze do Wielkanocy miec jak najmniej, co męzuś sie zdziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×