********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

MałaBlondynka jeśli chodzi o tą promocje - produkt dnia to w telewizji czasem reklamują wieczorem a tak to jak jadę do miasta to zajeżdżam na parking Biedronki i tam wisi w gablocie to sprawdzam. Ja ogólnie często kupuję w Biedronce bo jak już wspomniałam markowe produkty są tańsze niż w innych sklepach a poza tym to ja mieszkam koło małego miasteczka i u nas nie ma sklepów typu: Tesco, Auchan, Real i takie inne duże hipermarkety.

No ja też kupuje właśnie jakieś tam swoje rzeczy. Np lubię kosmetyki garniera, ostatnio mam jakiś tam szampon co kosztuje 9,99zł, w promocji kupowałam po 7,99zł, a wczoraj patrze w biedronce a on normalnie po 6,50zł :O Ja mam dosyć długie włosy i myje raczej codziennie, jeszcze facet mi mój szampon bierze więc taka buteleczka szybko mi schodzi to jednak niby 2-3 zł ale po co to przepłacać? Zwłaszcza, że specjalnie po jedną rzecz to nie jadę ale przy okazji nawet spaceru mogę tam zakupy zrobić to później już w innym sklepie większym wydawać nie muszę ;) kurcze nie widziałam tej reklamy, ale u mnie mało normalna tv leci to trudno, gdzieś w necie może się to znajdzie to sobie będę patrzeć ku pamięci bo te produkty to faktycznie dużo taniej dają

No ja ogólnie skurczy nie mam, tylko ten jeden raz do tej pory,,,, dawno temu jak jeszcze nastolatką byłam i mało w anoreksje nie wpadłam , nic nie jadłam to mnie łapały a teraz nie ,,,,, W ogóle co do wyników to my z reguły krew mamy dobrą , nawet przy tym nic nie jedzeniu miałam wzorowe wyniki . Teraz podczas ciąży do ostatniego razu też się nie czepiał że coś źle , dlatego też czasami sobie odpuszczam te wszystkie prochy ,,,, po prostu mi się nie chce ich łykać,,,, zobaczę jutro jak teraz wyniki . jak by się okazało że się coś pogorszyło to się będę musiała bardziej przypilnować. Co do tego 3 USG to ja się zastanawiam cały czas,,,, mąż mówi żebym szła, ale mi trochę kasy szkoda ( 280zł ) a te dwa wcześniejsze nie pokazały żadnych nieprawidłowości . Biegaczka - tak te pół spiochy za 7,99 , z tym że tych z szerokim pasem było mniej i mniejszy wybór, ja kupiłam 2 z szerokim i jedne na gumce. Za to od dziś przez tydzień w Lidlu jest obniżka 10% na wszystko , przynajmniej tak w tv trąbią, mam zamiar się wybrać właśnie . Ale to pewnie wiecie :) Azja,,, ja bym odleciała,,,do mnie z igłą to nie podchodź bo pogryzę ,,,, dziękuje Bogu że mam żyły jak rury wodociągowe :) grube i dobrze widoczne :) Mnie ostatnio też dopadła zołza jakaś na pobraniu krwi i jak mi wpieprzyła igłę tak myślałam że żyłę mi na wylot przebije , aż podskoczyłam ,,, myślałam że ją tam zjem żywcem :/ A co do czekania,,,, w tej przychodni gdzie chodzę na drzwiach jest kartka że , min, kobiety z widoczną ciążą wchodzą bez kolejki, ja się nigdy nie pcham , zawsze pytam kto ostatni i czekam,,,, ale ostatnio właśnie taki młody chłopaczek ( pielęgniarka poprosiła kolejną osobę , nie była moja kolej ) mówi mi żebym wchodziła :) to skorzystałam, także myślałam że spędzę tam z godzinę a weszłam od razu :) Mnie nogi też trochę puchną ale jeszcze znośnie. To chyba tyle,,,, Bilans na dziś 29+3 tyg waga 72kg obwód brzucha 94 cm przy wzroście 167 cm,,,,

MałaBlondynka w takim razie jak będę wiedziała coś o tej promocji to napiszę a z tego co mówiła koleżanka to do końca miesiąca ma być :)

tak Mała mówie własnie o 3d/4d...pytam ponieważ ja chodze z NFZ a tu wiadomo jak wygląda sytuacja ...nawet w szpitalu usg z lat 90 wiec nawet wymiary maluszka nie były zrobione wszystkie bo jakies tam przyciski nie chciały działac...porażka...poszłam wiec prywatnie w 19 tc i tam dowiedziałam sie nawet dlaczego miałam plamienia w 15tc i wylądowałam w szpitalu...a usg miałam zaledwnie w 11tc w 15 bo miałam plamienia wiec siłą rzeczy w szpitalu i później w 19...i chyba pójde jeszcze raz prywatnie ponieważ wiem ze mam wszystko nisko(czego tez sie dowiedziałam własnie na prywatnym) i zobaczę czy wszystko jest w porządku i czy sie tam nic nie skraca...i to chyba bedzie juz ostatnie moje usg... ...własnie listonosz przyniósł mi 3 pary pajacyków bawełnianych kupionych na alegro...ale ślicze....no to teraz lece w miasto i musze pranie później włączyc....:)

Ja mam zawsze dobrze zrobione USG bo to na nowym sprzęcie i ono jest 3D jak coś przełącza to super widać buźkę a pomiary robi za każdym razem :) Ok ruszam się do jakiejś roboty ;)

Właśnie na gumtree znalazłam ogłoszenie , babka sprzedaje pieluszki huggies wyprawkowe pudełko , pieluszki 1 -27 sztuk plus chusteczki plus czapeczka, do tego paczka huggisów 2 -90szt (-14 które zużyła ) ugadałam się na 30 zł :) paczka 62 kosztuje koło 32-35zł, więc myślę że cena dobra . :)

Witam dziewczynki po weekendzie. Co do USG to ja będę robić, nie wiem czy to jest zwykłe czy jakieś szczegółowe mi lekarz powiedział, że robi się miedzy 30-32 tylko teraz idę do innego to może się to zmienić. Ale ja ostatnie miałam połówkowe i i to dawno temu więc jestem ciekawa co u małej. Jej ulubionym zajęciem jest kopanie mamy w żebra, w niedziele, to aż byłam obolała od jej harców. Mała blondynka niech twój mąż uważa z energetykami. Mój w wieku 27 lat od picia energetyków codziennie, dostał ciśnienia i drgawek i wzywałam pogotowie, myślałam że zejdzie. Lekarz powiedział, że ma zakaz picia, i że od tego nawet zdarzają się przypadki śmierci i że strasznie wyniszcza organizm, nie mówi się o tym bo na tym robi się dobry interes, ale w wielu krajach wprowadzają już ograniczenia że można to pić dopiero od 18 roku życia. A wiesz mi że mój mąż to kawał zdrowego faceta, i nigdy nie miał problemów z zdrowiem, to z dnia na dzień się stało. Zresztą powiedział, że myślał, że ma zawał i umiera i od tej pory nawet mu nie w głowie takie napoje, ale grozi to też problemami sercowymi i to w młodym wieku, tak tłumaczył nam lekarz. Poza tym jakiś miesiąc później moja rodzina, facet po 30 też dostał jakiś palpitacji i drgawek od energetyków, więc lepiej uświadom męża:-). Dodam że mój kawy nie pił, więc tylko energetyki, czasami codziennie, czasami rzadziej. Azja współczuje ja jak miałam robione na toksoplazmozę to baba wbiła mi się tak że rozcięła mi skórę, na jakieś 1,5 cm i piekło mnie przez tydzień. Innym razem z kolei podobnie jak u ciebie to miałam siniaka przez 2 tygodnie. Nie wiem wydaje mi się, że to nie jest nic trudnego a one na ogół nie robią tego pierwszy raz. No cóż.

Jesten :) Ja miałam 3 razy robione dokładne USG, w 12, 20 i 30 tygodniu ciąży. Poza tym na każdej wizycie lekarz sprawdza tętno, płyn i łozyko. Teraz jak KTG w piatek nie wyszło za dobrze, to tez mi zrobili USG, często mała widze :) Kupiłam lovelle i jelpa do płukania :) jutro biorę sie za pranie :D

idris No już czytałam i słyszałam nie raz o takich przypadkach. Mój w sumie dużo jakoś nie pije, po prostu chodziło mi o to, że lubi... mi zresztą też ten smak podpasował do gustu ;) Tak normalnie to sobie gdzieś tam po prostu zimną puszkę strzelimy, zdarzały się odpały że więcej jak zapierdziel jakiś mieliśmy, ale to i tak max butelka gdzieś tam na cały dzień i to już wtedy kiedy ogólnie nie piliśmy w ogóle tego na co dzień. Teraz to mój pije puszka nie codziennie więc i częstotliwość nie częsta i ilość nie duża, jak zapomni o tym to i miesiącami potrafi nie pić wcale ;) Ja przed ciążą też tak miałam zresztą. Nie piłam wcale, a gdzieś tam później kupiłam to jakiś czas codziennie lub prawie codziennie, a później zaś wcale długi długi czas. Jak widzieliśmy, że któreś już za często czy za dużo pije to wzajemnie się opierdzielaliśmy ;)

...jedna tura juz w automacie:) ...zrobiłam przy okazji bilans i tak: - 8 kaftaników/bluzeczek bawełnianych; - 7 we;urowych; - 7 pajaców bawełnianych; - 1 pajac welurowy z kapturkiem - 1 kurteczka z kapturkiem ocieplana z frotte; - 3 rampersy; - 7 par spiochów; - 13 body z długim rękawem; - 6 z krótkim; - 6 na ramiączkach; -6 par półśpiohów/spodenek; - 1 łapki niedrapki; - 16 par skarpetek; - 1 rajstopki; - 2 kombinezony na zimę - (1 prawie na wydaniu:)) - 1 szalik; - 8 pieluch tetrowych; - 4 pieluchy flanelowe - 3 - 4 reczniki nowe do kąpieli Brakuje: koca dużego wózka; łóżeczka i wnętrza do niego; wanienki; kosmetyki; ręczniczka z kapturkiem; czapeczki na zime lub najlepiej dwóch i jednego kombinezona, półśpioszek z szerokim pasem:) moze sie cos po drodze jeszcze cos przypomni:)... dla siebie - podkłady i podpaski wieloryby po porodzie:) no to chyba wszytsko...troche sie uzbierało...dobrze ze sie za to zabrałam bo ostatnio jak cos wspomniałam mężowi ze mogłoby sie zdażyc tak ze wczesniej urodze a jeszcze nic popranego i uprasowanego to troche oczy zrobił bidulek z przerażenia hehehe:) ....oo teraz moja kotka harce urządza w worku z ciuszkami dla kruszynki hehehe....ale to smiesznie wygląda:)

łatwego porodu życzę :)

a co do wymiarów: - obwód brzuszka - 113:) - waga nie wiem ale mysle ze juz spokojnie 19+ - wysokosc 174 waga wyjsciowa 79 ale spokojnie bedzie co zrzucac..mmm cóż za wyzwanie ...damy rade!!! ...ale dziewczyny nie przerazajcie sie nie wyglądam o dziwo jak wieloryb:) jakos tak mi poszło tylko w uda i dupsko(bioderka) no i piersi troche podskoczyły i brzuszko urósł....wiec tam gdzie miało przytyc najgorzej sie zrzuca eh...

Biegaczka, coś podobnie ilościowo do mnie,,, więc chyba będzie ok,,,a później systematycznie jak będą wyrastały będzie się dokupywało :) .... Ja ostatnio jeszcze tetrę dokupiłam 6 białych , 2 kolorowe , i 2 flanelowe kolorowe,,,, myślę że starczy , a jutro albo po jutrze jadę po te huggies - y :) , zaczynam pomału wykreślać z listy, zostaje coraz mniej :) Dziś zamówiłam materac nowy do kołyski gryka-pianka-kokos, a jutro po lekarzu chcę wstąpić do sklepu z materiałami i kupić na pościelówkę jakąś ładną na 2 komplety do tej kołyski, bo rozmiary będę miała niestandardowe więc stwierdziłam że sobie uszyję :) pod koniec tygodnia może się wybiorę w końcu do któregoś z obstawianych szpitali ,,,, A mam pytanie, rodzi któraś w Rzeszowie???

czesc dziewczyny :) ahh od powrotu ze szpitala jestem jakas taka dziwna, nie mam sil na nic, mecze sie szybko i najchetniej to bym caly czas lezala, no i przez to ostatnio nic nie pisze... ale czytam sobie co wy piszecie i widze ze duzo tu piszecie co kupujecie na wyprawke, a ze ja jestem zielona w tym temacie to sie nie udzielam tylko slucham cennych porad :)

Martata ja mam tak samo, bez wychodzenia za szpitala :-), nic mi się nie chce i się tylko co najwyżej zmuszam, na forum też udzielam się sporadycznie, bo jak napisałam wcześniej jakaś pustka w głowie panuje. Nie przejmuj się widocznie taki okres. Moje rozmiary: Waga: 75 kg Obwód brzucha: 105 cm Wzrost: 168 cm Waga przed ciążą: 68 Przybyło mi w brzuchu i piersiach, na twarzy nawet schudłam :-). Ale to nie zmienia faktu że chce się odchudzać po porodzie, oczywiście nie od razu. Bo już planowałam to przed ciążą. Więc biegaczka możemy razem zacząć :D. Dziewczynki czuje się taka do tyłu jeśli chodzi o wyprawkę, będę musiała się za to zabrać, ale muszę wcześniej załatwić kilka urzędowych spraw, by mieć wolną głowę. A potem o madonno :-)

Dziewczyny zapraszam na placki ziemniaczane ze szpinakiem w śmietanie lub sosem kurkowym do wyboru :) Pyyyychotka mi wyszło wszystko :)

A ja byłam z siebie dumna, że zrobiłam same placki, a ty jeszcze taki pyszne sosy, no cóż, ale moje pierwsze placki, więc liczy się że wyszły. Gratuluje chętnie bym wpadła, ale za daleko :-)

Ja się właśnie z lidla przytachałam, kurde znó wzięłam chyba trochę za dużo,,,, wrrr. Kupiłam rajtuzki niemowlęce rom 62 za 7 zł :) a reszte to żarełko oczywiście. Ja na obiad ugotuje brokuła ,,, bo znowu sama będę sama jadła :/ więc nie chce mi się gotować pełnego obiadu, jakieś owoce jeszcze muszę dokupić w osiedlowym sklepie bo ostatnio coś zapominam i zamiast np brzoskwinki łapie się za słodkie ,,, :/ Ale sobie trochę ćwiczę i staram się przynajmniej raz dziennie na spacer wyjść ,,, dziś zaliczony marsz do lidla , bo ja tak średnio z 25 min mam w jedną stronę na piechotę takim tempem jak teraz chodzę ... a jeszcze u nas dziś pogoda iście wakacyjna :) ja się cieszę,,, idę jeszcze do koleżanki bo jakieś ciuszki ma mi pokazać,,,, to wracając przejdę brzegiem jeziorka to może nogi jeszcze pomoczę :) ,,,, mmmm :) ech

Gosia gdzie ty mieszkasz ze masz jeziorko nie daleko, ja bym wskoczyła cała, nie znoszę upałów, jest mi po prostu ciężko. Tlenu brakuje więc dziś spacerek po sklepach, ale nic poza tym. A jutro ma być cieplej, chyba w końcu na basen się wybiorę, najgorzej że prawdopodobnie będę jechać do urzędu, ale chyba wstanę wcześniej i mam nadzieje, że załatwię wszystko przed południem. Ale już wyobrażam się w wodzie, jestem taka lekka, nic mnie nie boli... Zobaczymy czy leń mnie jutro nie weźmie. A mam 10 minut od domu :-).

Gosia, to widzę, że trzymasz formę ;) ja dzisiaj musiałm szybko iegac za Karolem, bo byliśmy u lekarza i mi uciekał ;? wbiegł prawie na droge! i od tego biegania bola mnie stawy i ciągnie w pachwinach :( do tego jeszcze boli kośc ogonowa i łonowa :9 leze i odpoczywam teraz.. Mała Blondynka :) pysznie brzmia te placki ziemniaczane ;)

Gosia Ja też dzisiaj małe zakupy :P Niby wszystko jest, ale... ale ciepła bluza na zimę taka fajna była, spodnie cieplejsze dresowe takie fajne były, jakiś tam śpioch taki ciepły fajny i ze dwie większe koszulki i ogrodniczki już z myślą o wiośnie :D Co by z wózkiem się nie pchać po sklepach i pół rocznym dzieckiem to tak sobie pomału się rozglądam i pojedyncze rzeczy kupuje ;) Pamiętam to przy młodej jak później na szybko zakupy i wiecznie jakieś przepłacanie to teraz jak mam okazję to co mi zależy kupić.. i tak w szafie mam podzielone na kupki rzeczy to czy kupka będzie wyższa czy niższa to i tak miejsce zajmuje i tak :P No i tak wyszłam ze sklepu z 8 rzeczami mimo, że mam wszystko :P Ja to te placki ostatnio ze dwa razy w tygodniu robię bo nie są pracochłonne więc jak siedzimy z młodą w domu to mi wygodnie, ale są niestety czasochłonne bo ja to już tak hurtowo robię, że np dzisiaj 2,5 godziny smażenia miałam :O No ale tu się smażyły a ja robiłam 10 innych rzeczy jeszcze... z sosami to zaszalałam i nażarłam się jak świnka normalnie bo nie mogłam zdecydować czy lepsze z kurkami czy lepsze ze szpinakiem :D A teraz byłam jeszcze w biedronce i kupiłam młodej płatki nestle alfabet i są taaaaaaak dobre, że chyba sama wciągnę całą paczkę na sucho :D

W Krakowie :) , na takim osiedlu gdzie mam takie jeziorko ,,,ale raczej pływać ju będę bo to jednak wrzesień,,,, nie chcę się rozchorować przed samym porodem pomimo że dosyć wakacyjnie się zrobiło . Ja jutro lekarza mam , muszę do jakiejś innej iść bo mój na urlopie , więc będę miała biegania żeby się zarejestrować w ogóle wrrr I tak pękła kolejna stówka a też wszystko mam,,,,, właśnie wróciłam od koleżanki , pisała mi żebym wpadła bo ma po swoich dzieciach nie drogo po kilka zł jakieś ciuszki,,, co prawda pisałam że mam wszystko ale jak to jest z ciuszkami ,,,, a że same grubsiejsze wzięłam to 100wkę mi krzyknęła za reklamówkę, ale na koniec i tak mi powciskała jeszcze bodów i innych rzeczy więc nie jest źle,,,,, jeszcze jedną butelkę Avanta , tą małą mi dała , nową oczywiście . i pierdółki typu, niedrapki, skarpetki , czapeczki ,,,, :) i nr , bo kiedyś innej koleżance dałam taką czapeczkę w różowe misię , dała mi ją babka w ciucholandzie bo tak mi się podobała a ja nawet nie myślałam o dzieciach wtedy :) i dostałam w gratisie za samo to że mi się spodobała tak bardzo :) Ta koleżanka której dałam okazało się ze miała mieć synka, teraz drugiego a jak mi dawała teraz jakieś ciuszki po swoich, to liczyłam że ta czapeczka może tam będzie, ale nie było,,,, i dziś u właśnie u tej 2 się znalazła :) także miłe zaskoczenie, oczywiście opowiedziałam całą historie czapeczki i nie omieszkałam jej zabrać do domu :) Oczywiście te dwie znajome też się między sobą znają :) Gotuję sobie jeszcze brokułka na kolację i idę się myć i szykować , bo z rana do tego lekarza ,,,, a nie chcę mi się strasznie. :) będę próbowała wychlastać się maszynką z lusterkiem :)

GosiaqKR - ja rodzę w Rzeszowie. ...biegaczka... to po porodzie zakładamy nowe forum z dietą :) Ja po południu się przespałam jak uspałam Filipa a teraz może nogi wydepiluje a tak mi się nie chce ale muszę się do ładu doprowadzić bo jutro idę do lekarza.

Azja , pytam bo znalazłam ostatnio artykuł pt "Najlepszy szpital w Polsce ", i właśnie w Rzeszowie, niby prywatny ale wszystko za free jest i się zastanawiam czy to jest przereklamowane, pojedyncze , klimatyzowane pokoje, z wannami do porodu i inne bajery. po porodzie opieka psychologa , doradcy laktacyjnego itp,,, szpital nazywa się Pro-Familia , słyszałaś coś o tym ???? z ciekawości się pytam , choć podobno i z Krakowa tam jeżdżą ??? Ale jak dla mnie to za daleko,,,,

GosiaqKR tak jest ProFamilia i nie płaci się za poród jeśli przyjeżdżasz a akcja porodową. I tak sale klimatyzowane, jednoosobowe i wszystko ok ale jak dobrze jest gorzej jak z dzieckiem jest coś źle to ponoć nie mają dobrego sprzętu i czasem trzeba nawet do innego szpitala zawieść. Ja rodzę z zwykłym miejskim szpitalu bo tam jest mój lekarz prowadzący.

witam

No i ja kładę się spać :0 Trochę wydepilowałam te nogi ale normalnie czuję się jak słoń :(:(:( tak mi już ciężko. A jeszcze nie wiem czy Wam pisałam super przydatne dla dziecka http://allegro.pl/bezkontaktowy-termometr-microlife-nc100-nowosc-i2607209732.html U nas sprawdza się super, kupiliśmy w aptece przed Filipa narodzinami farmaceutka nam poleciła i jesteśmy bardzo zadowoleni. Miłej nocki :)

Moje rozmiary: Waga: 80,5 kg Obwód brzucha: 112 cm Wzrost: 163 cm Waga przed ciążą: 70 kg Dziś znów byłam u mojej gin, bo robiłam dodatkowe badania na glukozę w moczu i krwi. W poprzednim badaniu wyszły jakies niepokojące wyniki. Po ponownym badaniu okazało sie, że jest wszystko ok. Gin powiedziała, że to był widocznie bład żywieniowy. Poprostu musiałam zjeść dużo słodyczy dzień przed badaniem. Możliwe że tak było - nie pamietam :) Leon nadal nie odwrócił się głową w dół i nadal tkwi w ułożeniu miednicowym, więc czekamy co dalej. Czy zdecyduje się odwrócić czy nie.

Cześć Mamuśki :) Nas przez weekend nie było-byliśmy u znajomych :) Dzisiaj wizyta u lakarza, mam nadzieję że nic się nie skraca i że wszystko ok... Nie wiem czy mala się nie odwróciła :/ bo kopniaki czuję na dole... Wczorajszy dzień zalatany- od rana badania, pranie, zakupy, wróciłam do domu szybko reszta prania, obiad i na zebranie do przedszkola. Ale z zakupów jestem zadowolona :) podjechałam do lumpka/komisu i kupiłam nowiutki śpiworek za 10 zł i drugi tak samo, nowy pajacyk albo raz użyty z weluru, sukienkusie z myszką mini taką cieplutką i 2 fajne bluzy dla starszego. Rzeczy tam super- pani ma mniej więcej porozwieszane rozmiarami i podzielone na płeć a ceny atrakcyjne! Dam znać co u lekarza :) Wazka byłaś w tych szpitalach? miłego dnia :*