Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienieniedajeradyyy

Pomozcie-bo zrobie znowu jakas glupote!

Polecane posty

Gość forrest ghost
Zobacz minęło dopiero kilka dni gdy on Cie lekceważy, a jakie skrajne emocje Tobą targają. Pomyśl teraz co on czuł przez ten rok, gdy Ty bawiłaś się nim (bo tak to wygląda z mojej perspektywy). Może gdzieś po drodze zapomnial o co tak naprawdę walczył. Wypalił się po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
ale ja sie nim nie bawilam,szczerze mowilam o obawach i o tym ze nie wiem czy jestem gotowa na zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forrest ghost
Tak, ale ja na jego miejscu tak bym się poczuła. Niby wszystko super, wspólne noce, potem Twoja hustawka nastrojów i brak zdecydowania. Gdy robiłaś krok w przód z nim, to potem od razu w tył. To wygląda jak zabawa lub pomyslał może, że byłaś z nim z "braku laku". Dla faceta to wielce upokarzajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
moze masz racje,probowalam to naprawic ale sie nie udalo siedzi teraz sam za sciana przed telewizorem a tu ja sama-dziwne to zycie ale sukces malutki jest-nie odezwalam sie dzis wcale i nawet mnie nie kusilo pomalu do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pukle kasztanowe
wszystkiego dobrego :) olej go i baw się dzisiaj jak najlepiej a w niedzielę powiedz że chciałąś przeprosić i naprawić itp. ale jak poznałaś go od tej strony ( obrażony, dziecinny i wyrachowany) to już dziękujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
Pukle kasztanowe-dziekuje usmiech pojawil sie na mojej twarzy z samego rana dzis moje swieto i zrobie wszystko by ten dzien byl udany.Srodek tygodnia czyli bez szalenstw ale i tak bede sama dla siebie dobra,nie bede sie katowac myslami o tym co i jak,nie bede analizowac.Przynajmniej sie postaram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
oczywiscie mialam racje...zadnego sms-a z zyczeniami urodzinowymi. trzeba byc naprawde podlym ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
nawet boje sie otworzyc winko urodzinowe bo po pierwsze boje sie ze zlapie mnie dol.po drugie-po alkoholu moge narobic jakis glupot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
on naprawde musi sie mna brzydzic by tak postepowac,przedwczoraj w durnych sms-ach przypomnialam mu o moich urodzinach jestem tak rozzalona,wscieklosc coraz wieksza mnie ogarnia ale nie! nie! nie napisze nic mimo ze mam ochote wyrzucic mu wszystko...nie! nie dam mu wiecej satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
cholerny gnojek niech ktos pogada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
nikt tu juz nie zaglada a ja dalej smece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzisz. na tyle ci starczyło tego wczorajszego odgrażania się że po co się w ogóle spotykać. ja sie troche znam na rzeczy, emocje jeszcze beda w sinusoidzie nie raz. Szkoda że nie zaprosiłaś kogoś na te swoje urodziny, koleżankę, kolegę, tak zeby głośno było :) A może masz jeszcze szansę zadzwonić po kogoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
koralowa-srodek tygodnia wiec wszyscy zajeci.Pogadam na skypie z rodzina i tyle ale smutno mi ze tak to wszystko wyglada prosilam go wczesniej zebysmy nie posuwali sie dalej bo jak cos nie wyjdzie to strace go jako przyjaciela smutno mi ze tak naprawde nigdy nim nie byl.Wie ze jestem tu sama (mieszkam zagranica) a mnie tak olal-to strasznie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdybyś nie była taka nachalna
może byłoby inaczej. Ale nie masz umiaru w tym, co robisz. Żaden koleś nie będzie chciał być z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno daj spokój,widocznie już mu nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, boli. Myslałaś że nie bedzie bolało? Ale pomimo tego nie dzwoń, nie pisz, nie idź tam. A za granicą nie ma ludzi? Nie masz żadnych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz zająć się czymś i nie myśleć o nim. Szkoda tylko waszej przyjaźni(jeżeli taka była)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
wiem ze bylam zbyt nachalna,wiem i juz nic nie robie i nie zrobie nic nie poradze ze musialam to wszystko z siebie wyrzucic a on nie moglam zrobic osobiscie nie usprawiedliwiam sie ale co sie stalo to sie nie odstanie mam tylko nadzieje ze jak teraz zamilkne to zateskni a ja odzyskam twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byc może zatęskni. Jednak nie liczyłabym na to, ze to sie stanie np. za godzinę, albo dwie. Również za dzień, albo dwa. Myslę że to dopiero po dłuższym czasie, jesli w ogóle. Ale w tym czasie nie możesz go bombardować smsami. Możesz sobie wyobrażać ze każda chwila ciszy pomiędzy wami przybliża Cie do tego że zatęskni. Ale czy tak sie stanie i za ile? Kto wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
nie odezwe sie-wczesniej robilam to bo myslalam ze to ja zawalilam,teraz juz wiem ze jestem dla niego nikim i tyle tylko moja urazona duma chcialaby by zalowal tego jak mnie potraktowal i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
nadal potrzebuje waszej rady co zrobic z niedziela-wiem ze szansa ze zechce sie spotkac sa praktycznie zadne ale teraz to ja juz nie chce go widziec ale nie chce wyjsc na jeszcze wieksza idiotka wiec co mam zrobic-jak sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kunegunda1988
Hej. Od początku czytam ten wątek i rzadko się udzielam, ale twa historia mnie poruszyła. Tutaj jedna osoba mówiła o pisaniu w notesie rzeczy które chcesz mu wygarnąć i moim zdaniem jest to świetny sposób żebyś wygarneła z siebie złe emocje które cały czas tobą targają... Wyobrażam sobie co to musi być za ból stracić kogoś tak bliskiego. Chyba najpierw trzeba się wypłakać porządnie zanim człowiek weźmie się w garść. Może pomyśl też o jakimś zajęciu sporcie może bieganie,zakupy cokolwiek żeby zająć myśli bo chyba siedzisz i nudzisz się całymi dniami i dlatego różne głupie myśli przychodzą do głowy...zajmij się sobą a czas leczy rany i tylko on może tu pomoc. I moim zdaniem jak nie odezwał się w urodziny to i nie odezwie się przed niedziela chciał Cie poprostu zbyć ...a ty teraz pokaz że szanujesz i kochasz siebie i nie odzywaj się dosyć się naprosiłaś i poniżalaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
dziekuje ci za wypowiedz mam zamiar rzucic sie w wir pracy,najgorsze ze jest za sciana ale dam rade chcialabym przestac sie wstydzic tego co zrobilam,probuje sobie tlumaczyc ze odkrylam sie zbyt mocno ale to znaczy ze jestem tylko czlowiekiem pelnym uczuc i milosci boli jak cholera ale kolejny dzien kiedy nawet nie siegnelam po telefon by cos napisac lub zadzwonic-kolejny maly kroczek w uzdrawianiu tylko zebym tylko przestala nasluchiwac czy jest w domu i co robi?ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
kolejny dzien-jest chyba coraz lepiej.Zaplanowalam bardzo duzo rzeczy do zrobienia.Teraz do pracy,potem na zakupy a po powrocie do domu i zaczynam wiosenne porzadki. nie czekam juz na zaden kontakt-to chyba oczywiste ze takowego nie bedzie,sama tez kontaktu nie szukam jest we mnie duzo zalu ale jednoczesnie juz nie chce go wyrzucac mu w twarz-no bo po co? mi to ulgi nie przyniesie a jego i tak nie ruszy bo przeciez juz mi wystarczajaco pokazal gdzie mnie ma mam jeszcze kilka przemyslen ale o tym pozniej gdyby ktos chcial poczytac i skomentowac bo musze uciekac do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jackuwa stówa
delikatna sprawa też to kiedyś przeżyłam. faceta trzeba sobie wychować nie możn mu na wszystko pozwalać pokaż mu że tobie też już na nim nie zależy że nie ma dla ciebie już znaczenia spotykaj się z koleżankami i traktuj go jak powietrze wiem że będzie trudno ale chyba nie masz zamiaru cały czas się przed nim poniżać facet nie lubi być zdobywany oni lubią zdobywać bądz dla niego chłodna i oschła jakiś czas nawet jak już będzie dobrze pokaż mu że jesteś wartośćową osobą że nie pozwolisz sobie na takie traktowanie w życiu przeważnie jest tak że zawsze karta się odwraca i wtedy to ty będziesz górą facetowi nie można nadskakiwać bo jak on to wyczuje to potem właśnie jest taka sytuacja że to wykorzystuje im nie pokazuje się nigdy całego kolana tylko pół. a z biegiem czasu sytuacja się zmieni. albo się umów z jakimś kolegą tak żeby on to widział żeby wzbudzić w nim zazdrość a jesli to nie pomoże co ci poradziłam to znaczy że facet jest nie wart ciebie i nie ma co płakać bo tego kwiatu jest pół światu. ktoś tam powiedział żę się już nie zmieni młodego człowieka można wychować natomiast starych korzeni się już nie przesadzi musisz walczyć. życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
caly dzien szukam sobie zajecia ale gnojek nie daje o sobie zapomniec-czemu on sie jeszcze zneca,od poniedzialku sie nie odezwalam ,dalam sobie spokoj caly dzien jest dzis w domu (a podobno mogl sie ze mna spotkac dopiero w niedziele bo caly tydzien ciezko pracuje ) bardzo glosno sie zachowuje,glosna muzyka,spiew choc jest chyba sam bo zadnych innych glosow nie slychac, nie jestem mu dluzna,robie wiosenne porzadki-odkurzacz i glosna muzyka u mnie brak mi slow-powoli zaczynam sie nim brzydzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
teraz nagle sie uciszyl.Po co on to robi-przeciez ja juz wiem o co chodzi-juz nie nalegam a on-brak zyczen wczoraj,dzis ostentacyjne pokazywanie mi ze jest w domu. Chyba wszystko robi na wyrost zeby mnie do konca odstraszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystko robi na wyrost zeby mnie do konca odstraszyc A może to ty tak to odbierasz? On może w ogóle o tobie nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienieniedajeradyyy
damascenka-tak pewnie masz racje...o tym nie pomyslalam a przeciez to oczywiste ale ja tez sobie dam rade i niedlugo zniknie z mojej glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MUSISZ PRZESTAĆ ZWRACAĆ UWAGĘ NA TO CO ON ROBI, ZAJMIJ SIĘ SWOIMI SPRAWAMI,UMÓW SIĘ Z KIMŚ, ZAPROŚ DO SIEBIE,NIECH WIDZI,ŻE PROWADZISZ NORMALNE ŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×