Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Dowi - fajna sprawa taka trampolina, zabawa przednia :) sama bym se poskakała, choć ja se w górach poskaczę a na czym to nie powiem :D

ostatnio jadałam mango i był paluszki lizać, a arbuza mam dziś w plasterkach jak grzeczny uczeń w swoim pudełeczku śniadaniowym hehe

Mango mniam, melony coś ostatnio nie za bardzo - a kupowałam w kilku różnych miejscach i u mnie w mieście i w mojej dawnej wiosce, więc może sezon na nie się kończy? Nie wiem w każdym razie melony są ble. A mango tak jak mówię, spróbuj zetrzeć na tarce z jabłkiem i marchewką - pyszne!

zaraz Wam podeślę na poczte parę zdjątek z Adasiem i tęczą i moimi balkonowymi kwiatami, tak dla osłody ponurego dnia, przynajmniej u nas jest ponuro

A ja mam słońce! He he he :) Od 7 gdzieś tak się zaczęło wypogadzać, chwilami pojawią się chmury, ale ogólnie fajnie. Taka miła bryza w piaskownicy.... jak na plaży.. i znów marzę i marzę i marzę... ehhh.

To jestem i popijam kawkę ..a która to godzina? Chiba mam kaca...stanowczo za dużo tej martini,a tak fajnie się piło. Kobrietta ,ale Ci zazdroszczę tego wyjazdu:P Tjulip Tobie nie bardzo. U mnie niebo błękitne i chyba dzisiaj rozłożymy basen ,bo zapowiada się ładny tydzień.Niech dzieci mają radochę. PS. mój malutki kończy dzisiaj 5 lat,matko moje 1.960 kg. ma juz pięć lat.

Pamiętam jak córa zachlapała świeżo wymalowaną ścianę w kuchni granatem a cały dom się kleił, plamy myłam, oczywiście nie zeszły ale chyba z czasem się ulotniły bo ich nie widać ;) tjulip może nie będzie tak źle :) dowi to super, że lepiej się czujesz :) grog pomógł ;) a jak to smakuje? ja chcę już do domuuuuu!

No gdzie te zdjęcia .

Sto lat sto lat niechaj żyje nam, niech żyje nammmmm, nieeeech żyyyjeee naaam, sto lat sto lat, niechaj żyyyjeeeee naaaaam! I się ciesz, że to napisałam, bo odśpiewania Twoja zmordowana głowa mogłaby nie wytrzymać, zwłaszcza z moimi fałszami....:)

marcysia to całuski dla "maluszka" o ciotki przyszywanej he he

Są zdjęcia, tyle ze na komórkę nie ściągnę, jak wrócimy koło południa to sobie obejrzę:)

już wysłałam a u nas Monia pochmurno, pzrecie tak daleko od siebie nie mieszkamy a ja chcę sie jutro opalać, no i co to będzie? katastrofa całkowita

marcysiu wypij sobie kawe z sokiem z cytryny i łyżeczka miodu - stawia na nogi, a na przyszłość jak się wypije za dużo to zjeść przed snem dużą łyżkę miodu i popić szklanką wody, rano kac będzie zdecydowanie mniejszy - kiedyś gdzies przeczytałam o tym i przetestowałam - działa :)

marcysiu - 100lat dla synka! dużo zdrowia, radości i miłości od cioci z forum ;)

Marcysia 100 lat dla Synusia! Wyściskaj Go to już prawie kawaler :) zaraz Ci panny będzie przyprowadzał ;) kobrietta a na czym to Pani będzie ćwiczyć podskoki? Czyżby jakiś konik wymagał ujeżdżenia? ;) dziewuszki polecam Wam książeczkę z takimi ogólnymi ćw dla dzieci "Cmokaj, dmuchaj, parskaj, chuchaj. Ćwiczenia oddechowe i artykulacyjne dla najmłodszych" Katarzyna Szłapa wydawnictwo Harmonia można w niej malować i ma 2 gry

Trzymiesięczna Neha Afreen z Indii została przywieziona do szpitala ze śladami ugryzień, ranami po dogaszaniu papierosa i złamanym karkiem, po tym, jak jej ojciec brutalnie ją pobił. Mimo prób uratowania jej życia, dziewczynka zmarła - czytamy na huffingtonpost.com. Ojciec trzymiesięcznej dziewczynki, chciał mieć syna, jednak jego żona urodziła córeczkę. - Po porodzie mój mąż przyszedł, żeby zobaczyć mnie i naszą córeczkę. Kiedy ją zobaczył powiedział: "To dziewczynka! Czemu urodziłaś dziewczynkę" - relacjonuje matka. Zaledwie kilka dni po narodzinach dziecka mężczyzna powiedział swojej żonie, że posag dla dziewczynki będzie bardzo dużo kosztował i jeśli nie będzie ich stać, aby go zebrać, będą musieli zabić swoją córkę. Kiedy ojciec został sam ze swoim dzieckiem dotkliwie je pobił. Dziewczynka walczyła o życie w szpitalu przez prawie miesiąc. Mimo starań lekarzy zmarła. Teraz mężczyzna oczekuje w areszcie na wyrok w swojej sprawie dopiero przeczytałam nie wiem co powiedziec w takiej sprawie, jak pomyślę o cierpieniu tem malutkiej to...

asiamt - nie wklejaj takich rzeczy bo od razu na płacz zbiera :( ja wczoraj czytałam jak w Syrii robią żywe tarcze z dzieci! porywają z wiosek dzieciaki i wkładają na swoje wozy, tak jeźdzą przez tereny pustynne i mają nadzieję że rebelianci nie będą przez t do nich strzelać, a życie ostatnio straciło tak prawie 50dzieci :( kurw... jak można?

dobra zmieńmy temat bo się posmucimy ....

haneczka - ja o trampolinie myślałam, a ty o czym? :P nie no, wiemy o co chodzi ;) zbereźnice jesteśmy aż miło :D

http://www.pozytywne.com/zdjecie/215/Slicznotka http://www.pozytywne.com/zdjecie/209/Radosny-leniuszek http://www.pozytywne.com/zdjecie/155/t http://www.pozytywne.com/zdjecie/126/Pelna-satysfakcja http://www.pozytywne.com/zdjecie/156/Najwygodniejsza-pozycja http://www.pozytywne.com/zdjecie/77/Stoj-bo-strzelam To coś na poprawę humoru :) U nas zaszło słońce. Przyszliśmy do domu...

A tu szczęście w nieszczęściu: Pijany kierowca potrącił w piątek w Ozimku kobietę, która prowadziła wózek dziecięcy Dziecko w wyniku silnego uderzenia wypadło z wózka i upadło na ziemię. Nie odniosło jednak żadnych obrażeń. Babcia dziecka ma złamaną rękę i nogę - przebywa na obserwacji w Wojewódzkim Centrum Medycznym w Opolu. Sprawca wypadku miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Został osadzony w areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia. Około 16 w Sękowie doszło do groźnego wypadku. Na łuku drogi ciężarówka wioząca transport świń wypadła z jezdni, przewróciła się na bok i przygniotła idącą tamtędy kobietę i półtoraroczne dziecko.Oboje zostali przygnieceni dachem szoferki do płotu. Na szczęście siatka ogrodzenia była tak elastyczna, że i kobiecie i dziecku nic się nie stało. Oboje zostali zbadani przez lekarzy z pogotowia ratunkowego i odesłani do domu. Kierowcy ciężarowego mercedesa też nic się nie stało. Niestety ucierpiały zwierzęta z ciężarówki. Z 70 świń 20 zginęło. Żywe zwierzęta zostały przeładowanie do innej ciężarówki, a martwe zostały zabranie przez specjalistyczną firmę. W tej chwili trwa podnoszenie ciężarówki, a strażacy usuwają powalony przez ciężarówkę słup energetyczny. Ruch w tym miejscu odbywa się wahadłowo. Przyczyny wypadku zbada policja. A tu zdjęcia do tego drugiego zdarzenia: http://wielkopolska.naszemiasto.pl/artykul/galeria/1332901,sekowo-kobieta-i-dziecko-przygnieceni-przez-ciezarowke,id,t.html

kobrietta Adaś powinien być na 1 zdjeciu, nie przeszło? dajcie znać

asiamt a jest, jest! ależ on podobny do ciebie! ;)

aha, to ok uufff he he a co do podobieństwa, wiesz, ze chyba masz rację wczoraj obczailiśmy, ze nawet dziurki w nosie ma takie jak ja, tzn. kształt inny, ale on ma lewą dziurkę mniejszą i ja mam tak samo, a nawet o tym nie wiedziałam, dopiero mężus mnie uswiadomił miny też ma takie jak ja podobno, o matko ale jak będzie taki śliczny jak ja, to od panienek się nie opędzi he he he buhahaha, żaartuje, ale jakoś tak mam lepsiejszy humor

nooo baaaa że się nie opędzi od lasek ;) chyba wszystkie mamy humor lepszy, a wiecie czemu? bo jutro likend! jupiii

no Tobie pozazdrościć, a ja na działeczce spędzę dzień, mozże poklikam trochę zdjęć ze soba he he to Wam prześlę, co byście nie zapomniały jak wygląda mój pysk

nooo w mordę jeża że tak powiem, a nie mówiłam?! jeszcze się dzień nie skończył a mi się jogurt wylał w torbie :O

Kobrietta Ty po robocie leć do jakiegoś Alianza i się ubezpiecz! Serio mówię. I cały dobytek i rodzinę tysz, bo coś mi się widzi, że jak ta seria potrwa dłużej, to normalnie strach się bać.

hehe nie no Monia do wieczora musze odprawć jakieś modły typu kadzidła, tańce hare kriszna i mruczenie pod nosem w pełnej medytacji aaarreee arree arree arree a kysz kyyszzz, coby my szczęśliwie na miejsce dojechali i mieli okazje góry naocznie zobaczyć :D

a może egzorcystę weź he he ta ciotka to pewnie tam na was dobrze rzuca czary