Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama rocznik 75

Czy są tu spełnione i szczęśliwe kobiety?

Polecane posty

Hej! U nas piękna zima. Warunki na drogach beznadziejne ale jest piknie :-D Tjulipku ja już w pracy, lukam z telefonu bo czekam na spóźnialskiego pacjenta ;-) a kawusię rano w domu na szybciora wypiłam Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bul,bul,bul :D plum! wypłynęliśmy ;) Ale fajnie było się pomoczyć :p U nas ciągle pada śnieg. Też pięknie ale ciężko się chodzi-a co dopiero jeździ? U nas już nawet przestali odśnieżać chodniki- bo lepiej sypnąć piachem,a odśnieżarka już nawet nie wyjeżdża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dużo mam do nadrabiania. Sporo się dzieje na topiku. My byliśmy wczoraj na basenie, było super, małemu się podobało. Niby maluch ma za darmo a pielucha 4 zł, więc kupiłam wczoraj 12 sztuk za 9.90 jakies belgijskie w Schleckerze. W pepco jest wyprzedaż ubranek - niektóre śliczne,ceny już od 7.90. Jak macie niedaleko to warto zerknąć. Miłego dnia:) Ja mam męża w domu więc mniej czasu na kafe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u nas tysz zima w pełni, prawie jak u Moni hehe ślubny jest w drodze do kielc i mówi, ze nie najlepiej za radomiem oby szczęśliwie dojechali do celu arpdad kuruj się, ale przynajmniej poczułas, ze byłu urodzinki kobrietta jak tam zdrówko szanowne? kaszelek mniejszy ili niet? Monia, ja chcem dużo kluchów bo bardzo lubię z truskawkami, siedze i piszę cos tam w robocie, ale tak mi się nie chce no i powoli niesmiało szykujemy się do urodzinek młodego ma być dziadek, bo babcia już jest i chrzestny z narzyczoną, bo tak to sie to teraz nazywa, przyjadą z krakowa w piątek, miejmy nadzieję, bo juz słyszałam, ze moze dziadek z Z. nie dac rady dojechać, ale wczoraj juz zbierał do wozu wszystko, takze codziennie jest inaczej, a ja narazie nie mówię nic młodemu, bo jak nie przyjada to sie dziecko zapłacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chrypie dalej, źle spałam, mam wnerw na maxa, płakać mi się chce, i wogóle ...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i slubny dojechał, mam smsa, ale jeszcze powrót po południu moze nie zasypie dróg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobrietta co Ci? Na pocieszenie miseczka muszelek z truskawkami-truskawy ze swoich letnich zapasów. Asiamt łap michę (_@@@@@_) Ważka ja kupuję małemu Huggies little swimmers. U nas na basenie jedna pielucha kosztuje 5zł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AśkaPelaśka
Dziewczyny sypie czy nie dobrze że jest net i wiele spraw można załatwić. Na poprawę humoru może zakupy, wyszukałam sklep z odzieżą ciążową, bielizną ciążową i dla mam karmiących. Przez to ciągłe siedzenie w domu (u nas mega zima) to wygodne rzeczy bardzo się przydały. Może i Wy coś sobie wypatrzycie http://sklep.brzuchatki.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ich bin! Na chwilę. Kobrietta odpisałam na maila ale chyba nie wysłało :O W każdym razie słuchaj męża,bo on wcześniej w tym temacie mądre słowa Ci przekazał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika na tą godzinkę to można i zwykłe po niecałe 1 zł za sztukę a my to w ogóle 20-30 min i starczy na razie:) U nas też zima prawdziwa a od jutra wielkie mrozy mają przyjść. Miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja kawkę biorę :) I idę na maila zajrzeć póki Młody śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kawusie stawiam. kochane u nas -5 i nadal bez sniegu, eee dzieciaki nie maja zabawy wcale. zawiozlam mala do szkoly, a teraz zabieram sie za ogarniecie chatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas kolejny dzień pada śnieg. A na poniedziałek zapowiadają deszcz :( A nie lepiej żeby śnieg się utrzymał? Ehhh z tą pogodą :O Ja się nie zmobilizowałam wczoraj, ale dziś się postaram i usiadę i wyślę Wam zdjęcia małego bałwanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witeczka Monia deszcz??? ło matko, będzie beznadziejnie znowu sypie, a miała nie sypać, pada taki gruby spokojny śnieżek, coś nowego a ja dalej zapyziała, normalnie zapyziała, głowa mnie rano bolała, teraz niby nie, katar dalej, czoło boli, moze zatoki zaraz mnie chyba szlag jasny trafi a dziś ostateczny termin na sprzątanie, jutro gości witam, mam nadzieję, że wszystko wypali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia, Ty tak serio z tym deszczem? Przecież na weekend zapowiadają słońce i siarczyste mrozy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam piękny widok z okna w pracy same drzewka oprószone śniegiem i ten śnieg gruby padający wolniutko, przypominają mi się narty i karczma na stoku, a my bandą siedzimy w środku, zmachani, czerwoni i popijamy piwko z sokiem albo gorąca czekoladę, czekając na obiadek, śmichy, chichy, dowcipy, przecudna atmosfera, zawsze byłam wniebowzięta w takich chwilach, za oknem wspaniała zima, śnieg, piękne góry, patrzyłam na to wszystko i kodowałam i ładowałam akumulatory, napwałam sie tym widokiem w razie jakbym dłużej nie odwiedziła gór, wszyscy sie bawili, a ja często oko w okno i kodowanie, pełen relaks aj sie rozmarzyłam czy jeszcze kiedyś pojadę na te wyśnione narty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Asia! Współczuję samopoczucia... A Twój Młody którego dokładnie się urodził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana! Ja to o takim wyjeździe mogę co najwyżej pomarzyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja właśnie marzę, narazie też nie nadajemy sie na taki wyjazd, ja ledwo żyję, chociaż może tak źel nie wyglądam, ale nic mi się nie chce po tej chorobie ale tak mi się marzy wyjazd, ze aż po nocach mi sie śni chociaż ostatnie 2 noce śnię o plaży, pisaku, słoneczku, ze ide z recznikiem opalać się, no jaja normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Nawet nie wiem co pisać ,mam kłopoty ze zdrowiem...niestety i mnie dopadło . Zawroty głowy,tak mi się kręci ,ze podwójnie widzę. Po południu jadę do lekarza to może będę coś więcej wiedziała . Jestem załamana . I nawet do rodzinnego się nie mogę zapisać ,bo nie ma miejsc...paranoja jakaś. Trzymajcie kciuki ,żeby moje czarne myśli się nie sprawdziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki Dziś mi lepej, napisze wam na pocztę co zrobiłam. Mojego malzona teraz rozłożylo na maxa, my z mlodym troche lepiej. Jednak to i tak nie można powiedzieć żeśmy już zdrowi. Jasny gwint! Śniłas mi się asiamt :-) że byłyśmy wyczytane po nicku na środku stadionu razem z innymi nickami, chyba jeszcze którąś z was, ale nie mogę se przypomnieć, i publiczność na arenach miała ocenić która ma ładniejszy profil:-D ale jaja! Marcysiu jakie czarne mysli? Daj spokój, nie myśl o najgorszym, wierzę że to vo yy podejrzewasz, to będzie od przeziębienia, bo teaz niewyraźnie widziałam i miałam przed oczami mroczki, .. Braci Mroczek ;-) zartowalam. Napisz po wizycie co tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×