Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

morelkaaa

Kobiety, które starają się o dziecko -zapraszam na pogaduchy

Polecane posty

chce być silna i wierzyć,mieć nadzieje ale czasami dopadają mnie czarne myśli że beta opadnie, jakby tu był mój to odrazu by mnie do pionu postawił a tak siedze sama i mam metlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki trzymam za Was kciuki i życzę owocnego weekendu! Czarna myśl pozytywnie, żadnych czarnych chmur:)! A mi trochę szkoda tego cyklu przed hsg, bo ciągle jest taka u mnie nadzieja, że a może w tym?! No a niestety ten ma być bez starań do badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku:) Witam również nowe dziewczyny. Ajka86 ja też zawsze myślałałam, że to wszystko pójdzie sprawnie a tu taka niespodzianka, bo jednak trzeba dłuuugo nad tym pracować, by się wstrzelić...W odpowiedni moment. Czarna14741 i jak tam twoje wyniki bety? Żadnego podłamywania się! Trzymam kciuki:) za ciebie i za twoją dzidzię Rivava gratulacje i niech dzidzia się zdrowo rozwija, a jak ty w to będziesz mocno wierzyć to i na ciążę to bardzo dobrze wpłynie i dzidziuś będzie zadowolony:) Xrozza to jak mąż wróci to do dzieła, coś czuję że to będzie u Was owocna noc:) A ja oczekuję na @. Ma przyjść w piątek w przyszłym tygodniu. Coś czuję, że w tym miesiącu nic nie wyszło z naszych starań....Ale zobaczymy...Nadzieja jednak maleńka ale jest, że może jednak coś się udało...Z miesiąca na miesiąc jednak coraz mniej w to wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku:) Witam również nowe dziewczyny. Ajka86 ja też zawsze myślałałam, że to wszystko pójdzie sprawnie a tu taka niespodzianka, bo jednak trzeba dłuuugo nad tym pracować, by się wstrzelić...W odpowiedni moment. Czarna14741 i jak tam twoje wyniki bety? Żadnego podłamywania się! Trzymam kciuki:) za ciebie i za twoją dzidzię Rivava gratulacje i niech dzidzia się zdrowo rozwija, a jak ty w to będziesz mocno wierzyć to i na ciążę to bardzo dobrze wpłynie i dzidziuś będzie zadowolony:) Xrozza to jak mąż wróci to do dzieła, coś czuję że to będzie u Was owocna noc:) A ja oczekuję na @. Ma przyjść w piątek w przyszłym tygodniu. Coś czuję, że w tym miesiącu nic nie wyszło z naszych starań....Ale zobaczymy...Nadzieja jednak maleńka ale jest, że może jednak coś się udało...Z miesiąca na miesiąc jednak coraz mniej w to wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku:) Witam również nowe dziewczyny. Ajka86 ja też zawsze myślałałam, że to wszystko pójdzie sprawnie a tu taka niespodzianka, bo jednak trzeba dłuuugo nad tym pracować, by się wstrzelić...W odpowiedni moment. Czarna14741 i jak tam twoje wyniki bety? Żadnego podłamywania się! Trzymam kciuki:) za ciebie i za twoją dzidzię Rivava gratulacje i niech dzidzia się zdrowo rozwija, a jak ty w to będziesz mocno wierzyć to i na ciążę to bardzo dobrze wpłynie i dzidziuś będzie zadowolony:) Xrozza to jak mąż wróci to do dzieła, coś czuję że to będzie u Was owocna noc:) A ja oczekuję na @. Ma przyjść w piątek w przyszłym tygodniu. Coś czuję, że w tym miesiącu nic nie wyszło z naszych starań....Ale zobaczymy...Nadzieja jednak maleńka ale jest, że może jednak coś się udało...Z miesiąca na miesiąc jednak coraz mniej w to wierzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, samej tak w domu siedzieć to rzeczywiście musi Ci być przykro :( psioszka, zrobisz hsg i przynajmniej będziesz miała pewność, że z tej str. jest albo, nie jest dobrze. Prawidłowa diagnoza to połowa sukcesu :) Najgorsze byłaby niewiedza, że niby wszystko ok a nie wychodzi... Miałaś może już stymulację owu? malinaa26, weź potrząśnij mężem ;) bo jego rola w tym całym "procesie" też jest istotna. Rozumiem, że to stres dla faceta, ale jak mus to mus. Nikt nie robi badań dla przyjemności tylko z konieczności... rivava, jesteś naszym promyczkiem w tunelu :) takie wiadomości bardzo optymistycznie nastawiają nas staraczki do dalszej walki :) Mnie dzisiaj boli podbrzusze i czuje, ze coś się dzieje po tym zastrzyku na pękniecie pęcherzyków, wiec na wieczór bedzie się działo ;) Pozdrawiam wszystkie Kobitki i dopisujcie się do tabelki, będzie łatwiej to wszystko ogarnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelkaa, przy stymulacji zaszłam w ciąże w tamtym roku, no ale nie wyszło:( Po poronieniu 3 cykle musieliśmy czekać i teraz od stycznia biorę clo i metformax i nawet owulka się pojawiła:) Więc jeszcze to hsg i może wreszcie się coś ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka nie jestem sama w domu mieszkamy z rodzicami ale jestem sama z moim problemami i myślami jakoś nie potrafie się otworzyć zwierzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, rozumiem Cię... ja też nie lubię i zarazem nie chcę obarczać rodziców "tym naszym problemem". Chociaż wiedzą, że się leczymy... Ogólnie moja bratowa w wakacje rodzi , wiec teraz wszyscy żyją tym tematem, a mnie się serce kroi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czemu to takie trudne ... wiem morelko co czujesz ja dosłownie wszędzie widze kobiety w ciaży już nie mam siły , umnie moja mama wie że chodze do lekarza że się staram i przynajmniej niepyta kiedy kiedy ona mnie rozumie i zawsze jej gadam jak to mi źle czarna kiedy odbierasz bete ? oby rosła pięknie i bedziemy miały pierwszą mamusie na naszym forum zasmucona mój M wraca popołudniu niestety myslałam że rano ale już od wejścia go rozbiore ;D dziewczyny mam złe przeczucia tak mnie dziś kłuło że niewiem czy owu oby chodz jeden pęcherzyk poczekał do jutraaaa proszeee;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
morelka moja bratowa też rodzi w wakacje:) ciesze się ich szczęściem to ich drugie dziecko pamiętam jak w tym samym czasie zaczeliśmy się starać o potomstwo oni już mają córcie 4 letnią i drugie w drodze..... xrozza jutro o 13 mam przyjść po wyniki, czekam na jutro i trochę się denerwuje co będzie:) ciesze się że istnieje takie forum człowiek może się wyżalić i zostanie zrozumiany bo my wszystkie jedziemy na tym samym wózku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie dobrze daj nam odrazu znac ja też czeeekam na jutrooo i to jaaak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morelka, przy pcos często w "gratisie " dostaje się insulinooporność, dlatego dziewczyny z tą dolegliwością mają często nadwagę- cukier się nie wchłania i zamienia się w tkankę tłuszczową.Metformax stosuje się właśnie na obniżenie cukru w organizmie, a przy okazji stymuluje owulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xrozza to jutro się będze działo, już to widzę, biedny ten Twój męzulek jutro ;) My dzisija działamy ostro i w sobote, najlepiej ponoć działać co 2 dni, żeby plemniczki były mocniejsze. NIe stresuj się tak badzo tymi pęcherzykami, to CI z pewnością nie służy.. Czarna jutro oczekujemy na dobre wieści po 13 :D Kurcze Tobie to naprawdę musi być cięzko, jak bratowa już drugie w drodze, a zaczynaliście staranka w tym samy czasie. Ja swojej bratowej też życzę jak najlepiej, ale to tak kłuje w środku, nie potrafie tego sensownie wtłumaczyć.. Psioszka, ja mam PCOS, ale insulinoodporność zost. mi oszczędzona, miałam badania na tą dolegliwość i wszyło, że ok. Ważne, że postwiono Ci diagnozę i jest na to lek , trzeba być dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze patrze na różne topiki tutaj na kafeterii to co nie dawno przeczytałam jest nie do zniesienia aż mnie zaczęsło normalnie wyobraźcie sobie kobieta jest w ciąży chce mieć bardzo dziewczynkę a mąż chłopca okazało się że będzie chłopiec mąż się cieszy a ta za przeproszeniem idiotka wybrzydza że to chłopak jest rozczarowana i załamana chodzi i płacze napisała że nie kocha tego dziecka i nie będzie kochać i że nie będzie karmić piersią wogóle nie ma zamiaru się dzieckiem zajmować bo nie jest tej płci co by chciała,nie no to jakaś paranoja, czemu ludzie nie potrafią docenić tego co mają,tego o czym my tak marzymy, zdenerwowałam się jeśli chcecie poczytajcie sobie.... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5165929

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rivava
czesc dziewczyny.trzeba was do pionu postawic.i to wszystkie.PCOS to nie tragedia.byc moze ciut trudniej jest zajsc w ciaze ale NIE JEST TO NIEMOZLIWE i nie jest regula.przeciez nikt wam nie powiedzial ze nie bedziecie mogly miec dzieci.wszystkie za chwile bedziecie z brzuszkami i jestem tego pewna.najwazniejsze jest to ze wiecie co jest na rzeczy i leczycie sie.ja uwazam ze przy leczeniu i monitoringu macie jeszcze wieksze szanse zeby spelnic swoje marzenia. no i duzy plus (jakkolwiek banalnie to zabrzmi) ze jest spora szansa na blizniaki:) a to ze nam jest troszke trudniej sprawia ze bardziej to wszystko doceniamy . skoro mi z moimi 32 latami ,Pcos i przewlekla choroba sie udalo.....to u was to tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, rzeczywiście jakaś nienormalna, jakby to był co najmniej koncert życzeń, typu ja chcę to i koniec, brak słów na takiego typu zachowanie. Jak dzisiejszy nastrój? Stresik jest? ;) Daj odrazu znać ok? rivava, tak wiem leczymy się i jest nadzieja, ale czasami człowiek łapie doły... Dzięki temu forum, jakoś łatwiej jest przez to wszystko przejść, człowiek wie , że nie jest jedyny, który ma tego typu problem :) Powiedz lepiej jak się czujesz i czy masz jakieś objawy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Razem z mężem staraliśmy się o dzidzię tylko przez 1 cykl - udało się od razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytałam ten wątek jaką totalną kretynką trzeba być bo ona sobie zyczy hahah normalnie beznadziejna baba dziewczyny cos się poprzeciągało i niewiadomo czy M dziś będzie już straciłam nadzieje na ten cykl. normalnie chce mi się płakać....:(( Morelko chociaz Ty powodzenia Czarna czekam na wieści Rivava dzięki za słowa otuchy ;;D Olga Em niewszyscy mają tyle szczęscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rivava
xrozza pewnie los ci zrobi niespodziewajke wlasnie dlatego ze sie nie spodziewasz.zobaczysz za miesiac :) a o objawach napisze wam jak juz pojawia sie u was dwie kreseczki.mnie serce sciskalo jak bylam w waszej sytuacji i czytalam jak inne dziewczyny pisaly jakie sa szczesliwe ,dlatego wiem jak to jest i nie bede o tym pisac.a i dla mnie to lepiej bo nie bede zapeszac:D takze dziewczynki koniec dolkow i do dziela.przytulajcie sie ile wlezie .za miesiac bedziemy sie cieszyc z pierwszych II kreseczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Xrozza nie poddawaj się, najlepiej spontanicznie, a nie w zegarku w ręku:)! Owocnego weekendu dziewczynki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xrozza trzymam kciuki żeby Twój M. jednak dojechał :) Nie trać nadziei, jak nie ten to nast. cykl, musimy być cierpliwie to będziemy w końcu za to cudownie wynagrodzone :) Kiedy idziesz teraz na USG? Ja w pon. jadę zob. czym mi popękały od tego Ovitrelle. Staram się nie myśleć ale kiepsko mi to wychodzi... rivava :) dziekujęmy 🌻 nie opuszczaj nas, dajesz na nadzieję :) szczególnie mi tez miałaś PCO i cykl z CLO i Ci się udało :) czarna juz wiesz coś? :) podziel się z nami tą z pewnością dobrą nowiną :) Pozdrawiam Was kobitki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wynik 1,2 jestem załamana to nie był okres 8 marca tylko poronienie normalnie mam dość co się dzieje to już drugi raz w tym roku, nie mam z kim porozmawiać każdy mówi nie ma co plakać będzie dobrze,jak ja mam nie płakać straciłam dziecko znowu, Boże dlaczego tak jest najpierw jest nadzieja i szczęście później rozpacz i załamanie......:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafarek
Czarna bardzo mi przykro ja też straciłam dwa aniołki. Według mnie powinnaś zrobić badanie progesteronu od 21 do 23 dc. i kariotyp czyli b. genetyczne . 8 marca to jaki był twój dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafarek
Czarna napisz jakie robiłaś badania ,co na to twój lekarz jeśli to zlewa to zmień natychmiast jest przecież mnóstwo lekarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kafarek @ powinnam dostać 22 stycznia a dostałam 8 marca to był 45dc chodziłam do lekarza ale on mówił że nie ma ciąży a jednak byłam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( :( :( bardzo, ale to bardzo mi przykro... Nie wiem co powiedzieć, byłam pewna, że Wam się udało :( Słuchaj ale nie poddawaj się, trzeba walczyć, nie trać sił!!! Idź do gina może niech Ci zapisze jakieś tab. na podtrzymanie wczesnej ciąży i da skierowanie na badania pod kątem wczesnych poronień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój miał badanie nasienia wyszły złe ale bierze leki ja miałam robione badania hormonalne i drożność jajowodów muszę zrobić progesteron czy on może powodować poronienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×