Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

skąd ta pewność Tak doktoratu po prostu nie zrobisz, nie przyjmują dlatego, że komuś się nagle zachciało. Jest ogromna selekcja na wstępie i musisz przekonać opiekuna naukowego, profesora, że jesteś godną kandydatką do zajęcia tego jakże zaszczytnego miejsca w gronie przyszłych doktrorów wybranej dziedziny. Najczęściej są to 2 - 4 miejsca na rok, albo wcale. Medal ma zawsze 2 strony. Każda z nas ma inną sytuację życiową. Ja mam najłatwiej. 1 dziecko,1 mąż i pomoc finansową rodziców na starcie, praca, dodatkowe zarobki. Więc mogę być "panią mądralińską". Na pewno jedna drugiej nie zrozumie, w końcu temat zakończyłby się po 3 stronach gdybyśmy wszystkie się ze sobą zgadzały. Tak samo jak ktoś ma spokojne dziecko nie zrozumie, że moje to wulkan energii i żadne zasady książkowe się go nie dotyczą. Kupię sobie tą książkę o zabawach, może coś skorzystam. Wczoraj po 15 godz pojechaliśmy do lasu, wrocliliśmy o 19 godz, jedzenie, spacer znowu do 20.30, kąpiel, o 21.30 następne karmienie i co i nic, dziecko pełne energii, a wstał wczoraj o 7 rano i w dzień godzinę tylko spał. Myśleliśmy, że powietrze leśne go odurzy i zaśnie, i znowu się pomyliliśmy. Odurzyło mnie, bo ja w domu padłam dosłownie. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>. mądre podejście, rozsądne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ta pewność beata04 a co sąd napisał u Was w uzasadnieniu??? Czym uzasadnił taką, a nie inną decyzję??? Na pewno dałabym radę utrzymac się sama, pierwsze 2 tyś zarobiłam w wieku 18 lat, a na studiach poszło już z górki. Mogę kupić kojec, moja mama nie jest nawiedzona, tylko nie każde dziecko chce siedzieć w kojcu, Twoje chciały moje nie chce. To tak jak jedno lubi banany, a drugie jabłka. ... wiesz, jak możesz kupić kojec, to zrób tak jak uważasz ty sama, a nie co ci mama podpowiada - to twoje dziecko i ty decydujesz, co mu potrzeba a co nie - i jeszcze jedno - moje dzieci też nie chciały siedzieć w kojcu, nie myśl, że było to łatwe... ale szybko ten kojec polubiły a ja wiedziałam, że w kojcu są bezpieczne... dzieci są bardzo do siebie podobne - wszystkie - do momentu, aż ich dorośli nie zmanipulują i nie zmanierują - miłego dnia Ci życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to o wychowaniu to strasznie stareeeeee ale dobre. tam jest podpis tylko niewidoczny bo to 10000 kopia że to napisała policja w USA bo już nie miała siły do rozpieszczonych nastolatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beato Nie pałam do niej nienawiścią, nie bądź śmieszna. Wielokrotnie pisałam, że popieram ją, że alimenty się nie należą. Co nie znaczy, że nie uważam jej za chamską i wulgarną osobę. Nie przeczytałaś całego tematu, więc nie wiesz, jak beata atakowała ludzi tylko za to, że się z nią nie zgadzali i kulturalnie wypowiadali swoje zdanie. Jedną nazwała bublem genetycznym, tych, które były psychopatkami ze źle wychowanymi bachorami nawet nie zliczę. Uważasz, ze to nie jest objaw chamstwa? A to co napisała w swojej krytyce "Ale ty chcesz go tego wszystkiego pozbawić, ze szczytnych powodów - z ułomności nie radzenia sobie z małymi dziećmi, z wygodnictwa, z wyrachowania i z chciwości, bo innej opcji nie ma - chyba" To tez nie jest chamskie? Nie jestem ani ex ani jej córką, nie znam jej (na szczęście) Myślisz, ze trzeba beatę znać osobiście, aby dostrzec jakiego typu jest człowiekiem? Nie, ona sama doskonale to pokazuje w swoich wypowiedziach. I nie żyję w idealnym świecie, bo rozumiem, że wiele jest osób biednych. Napisałam wyraźnie, że ona jest w innej sytaucji, bo jej nie stać na fundowanie pasierbicy studiów - wróć do mojej wypowiedzi raz jeszcze i przeczytaj, co napisałam. >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> pisanie prawdy bez wylgaryzmów nie jest chamstwem. no może dla kogoś chowanego pod kloszem....słowo "bachor" nie jest określeniem obraźliwym - sprawdź w słowniku. sama tak lubię mówić a ponieważ jestem przewrotna i często tak dziwnie okazuję swoją sympatię, że moje dorosłe dzieci czasem też to słyszą ale one znają się na żartach. mamy inną rzeczywistość dookoła siebie dlatego za żadne skarby się nie dogadamy. za to ataków na Beatę (i na mnie) naprawdę chamskich mogę Ci tu skopiować sporo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ta pewność Za swoje życie trzeba brać odpowiedzialność samemu, masz rację. Pomoc od rodziców tez powinna być sensowna, nie na byle co. ... coraz bardziej podobają mi się Twoje wypowiedzi są sensowne, bez potrzeby atakowania, bez emocji... które tak bardzo niekiedy przeszkadzają ludziom w dogadaniu się ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co beata dostala na start
Dwoje dzieci ,maz wybral inne zycie . Nie zoztala sama .Mama pomagala .nie powiedziala jestes dorosla radz sobie sama .Przepisala dom na beate .Pomagala ,zajmowala sie dziecmi . Majac taka pomoc ty beato mowisz radzcie sobie same ??? Alzhajmer ? za wczesnie . Teraz mowisz 18 do pracy ,nie wolno wykorzystywac rodzicow .Teraz ? Hipokryzja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co beata dostala na start
Nie musialas sama dzieciom zapewniac zycia .Nie bo ty mialas pieniadze ,rodzine ktora pomagala ci .Glodna nigdy nie bylas ani twoje dzieci .Nie mow nic bo nic nie wiesz jak sie zostaje ze zlotowka na zycie . Zyj i ciesz sie zyciem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Ależ ten dom kością w gardle siedzi. Kto by przypuszczał ???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Beata- a teraz jeszcze powinnas przepraszac, ze rodzina nie odwróciła się od ciebie. Bo ta akurat wie co znaczy, neta ma tzn ze i kompa ma a pisze o biedzie w ubóstwie. Kurde skąd się biorą tacy???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, tylko chodzi o dom, kase, mamonę, siano - nie ważne jak to nazwiesz, ale to boli, jeżdżą i podglądają, co ze starej budy można było zrobić i żal im d... ściska, że to nie należy do nich, ale nie pomyślą, że w tym domu mieszka moja mama - która dom mi podarowała w prezencie z całym bagażem odpowiedzialności - ale to już szczegół - że w tym domu mieszka dwoje małoletnich dzieci, mój mąż i ja... najlepiej postawiły by nam namiot.... albo pod most...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] Co beata dostala na start Nie musialas sama dzieciom zapewniac zycia .Nie bo ty mialas pieniadze ,rodzine ktora pomagala ci .Glodna nigdy nie bylas ani twoje dzieci .Nie mow nic bo nic nie wiesz jak sie zostaje ze zlotowka na zycie . Zyj i ciesz sie zyciem . ... a ty znasz moje życie! głodna chodziłam spać nie raz, ale co to ciebie obchodzi! Ty jesteś z tych co głodnego nie zrozumie... A ty miałaś złotówkę na życie - no to gratuluję, bo był czas, że ja nawet złotówki nie miałam a i tak takie jak ty zazdrościły mi np. urody, figury, ładnej bluzki z lupmeksu, a gdyby mogły to sprawdziłyby jeszcze jakie noszę gacie!! Żyj ty swoim życiem i nie wtrącaj się tam, gdzie nie potrzeba takiej usłużnej harpii jaką jesteś! W wieku 19 lat poszłam do pracy, wykonywałam prace ciężkie, niekiedy przeznaczone dla mężczyzny, robiłam sobie sama remonty własnoręcznie - za swoje własne zarobione pieniądze, szyłam sobie firany, obrusy, pościele i inne rzeczy... nie masz zielonego pojęcia co robiłam, a w wieku 19 lat też robiłam kurs maszynopisania, pisze jak błyskawica ponad 500 uderzeń na minutę, w wieku 32 lat opanowałam tak komputer, że zarabiałam na pisaniu i drukowaniu prac magisterskich, dyplomowych, doktoranckich i innych, dodatkowo uczyłam się języka angielskiego, aby swobodnie dogadać się z ludźmi przez skype z innych narodowości i jakoś nie mam problemu z dogadaniem się z ludźmi z innego krańca świata, tylko problem mam tutaj z Polkami!!! nadto, zarabiałam dodatkowo tym na życie, aby moje dzieci nie szły głodno spać i miały wszystko, czego im potrzeba do szkoły, bo mój ex nie dał złotówki na wychowanie moich dzieci, tak jak tobie słał ex bez zasądzenia przez sąd 500 złotych, potem 600 a teraz córka bierze bez skrupułów odziedziczonych po tobie 700 złotych na waciki i inne pierdoły - żal mi cię, bo nie znasz życia, ale masz okazję jeszcze doświadczyć... ! Masz blade pojęcie o czymkolwiek, ale widać jesteś harpią i hieną i nigdy nie zrozumiesz innych... bo sama siedzisz przy mamusi i ciągniesz z niej kasę jak mała dzidzia... bo uważasz że tylko tobie się należy, w końcu twoja matka ma tylko ciebie więc może zaspokajać twoje chore potrzeby - moje gratulacje - tylko pamiętaj nic nie trwa wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freelemon Beata- a teraz jeszcze powinnas przepraszac, ze rodzina nie odwróciła się od ciebie. Bo ta akurat wie co znaczy, neta ma tzn ze i kompa ma a pisze o biedzie w ubóstwie. Kurde skąd się biorą tacy???!!!! ... wiesz, mój mąż by powiedział, że tacy ludzie biorą się z telewizji:) ale w tym przypadku tacy z telewizją nie mają nic wspólnego, po prostu się rodzi taki człowiek, który gdyby mógł wyrządził by ci krzywdę nie tylko moralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
do ulkiulki. Moj maz widzi co pisze i wcale mi to nie przeszkadza. A tak apropo studiow, czasu i pracy. Jak dzieciak nie chce pracowac niech sie uczy - moze dostanie stypendium i nie bedzie musial ciagnac od nikogo. A z tego co wnioskuje jestes ta ciagnaca, bo nikt inny by takich pierdol nie pisal. Jak Ci kiedys bedzie brakowalo, bedziesz zmuszona powiedziec dziecku, ze nie masz i co wtedy? Ma isc do sadu i czy chcesz czy nie bedziesz dawala. A jesli sie myle i jestes matka takiego dziecka co bierze to mysle, ze sama z tego zyjesz i zerujesz na facecie. On taki sam czlowiek jak i Ty. Sam dzieciaka Ci nie zrobil. Jak on ma dawac to i Ty dawaj. A moze zamien sie miejscami z nim. Niech dzieciak pomieszka z nim - on go bedzie zywil i dawal dach nad glowa a Ty dawaj im kase. a do skad ta pewnosc - to tylko sie cieszyc, ze masz takich WSPANIALYCH rodzicow. Tylko, ze oni robili to z wlasnej woli i to byl ich wybor. Gdyby nie chcieli toby Ci nie dali. Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walkujesz ten temat
bez sensu ...nie ty jedna mialas ciezko i 19lat na prace to i tak cienko ... bralas kase z fa i jakos nie uwazalas sie za pazerna babe a teraz wytrzasasz sie tu 500str.. Idz do sadu i daj sobie juz na luzzzzzz bo chyba za malo masz zajec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
Wiecie co. Kazdy znas czlowiek. Sedzia tez - czemu on ma decydowac kiedy i komu i ile mamy dac. Wiecie jaka sytuacja jest u niego w domu? Moze taka sama jak Wasza i ci on, bo sedzia to sam zdecyduje co zrobic, czy moze pojdzie do kolegi, zeby ten mu kazal. Ten sedzia sam decyduje czy da swoim dzieciom czy nie wiec niech pozwoli kazdemu rodzicowi o tym decydowac. Ja nigdy nie powiedzialam, ze rodzic nie ma dac. Jak ma ochote i srodki to i owszem niech daje. Chwala mu za to. Ale niech to bedzie jego wybor. Zaznaczan, ze mowimy o dzieciach pelnoletnicz, ktore za swoje czyny moga odpowiadac przed sadem. Jesli to moga to i zarobic na siebie tez. Ciekawe jak kazesz dzieciakowi zrobic cos co mu sie nie podoba? Znasz odpowiedz. Jestem dorosly bede robil jak chce. Gdzie tu logika ludzie? Albo ktos jest dorosly albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
do walkujesz temat Jak do mnie cierpisz - to nigdy od nikogo kasy nie bralam. A do sadu po co mam isc. Ja nie z takich jak Ty. Moi rodzice tez maja prawo do zycia i spokoju na emeryturze. Dali ile mogli i tyle - wiecej niczego od nich nie oczekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam: >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>.. obelgi do beata04: [zgłoś do usunięcia] Wielmożna Pani A ty to chyba wszystkie rozumy pozjadałaś tylko swojego i ptasiego zapomniałaś. Wszystko wiesz lepiej od innych, taka pani made in ideal, Zniecierpliwionemu plujesz prosto w twarz i uważasz, że to normalne? Mnie plujesz prosto w twarz i uważasz, że je będę ci przytakiwać i mówić, że deszcz pada, bardzo się pomyliłaś. Ty nie tylko jesteś nienormalna ale zazdrosna jędza. O wszystko! Sama pewnie babsztylu w chacie siedzisz i musisz odreagować swoje chore ego na kafe i to nazywasz normalnością. Możesz mieć swoje racje, ale nie ubliżaj drugiemu człowiekowi, bo niby kim ty zwykły śmiertelniku jesteś. Zagalopowałaś się a ja takich jak ty nie lubię co innymi ludźmi gardzą, opluwają i wyśmiewają. Taka jak ty co uważa, że wie wszystko lepiej tak na prawdę nie wie nic. A skąd wiesz, jakie moje dzieci mają wykształcenie? Nie wiem jakie ty masz wykształcenie - nie obchodzi mnie to - ale jedno jest pewne jakiekolwiek by było to tego wykształcenia u ciebie nie widać. Żegnam ozięble. ZMIANY ZACZYNAMY OD SIEBIE-TO PO PIERWSZE PO DRUGIE NIE PLUJE PROSTO W TWARZ A JEDYNIE PISZĘ DO GŁUPKA KTÓRY ZADRĘCZA FORUM ANORMALNYMI TEORIAMI OD PONAD 3 LAT-WIELE RAZY UBLIŻAŁ INNYM WIĘC DAŁAM SOBIE TAKIE SAMO PRAWO NIE JESTEM BABSZTYLEM A KOBIETĄ I NIE MAM CZEGO ZAZDROŚCIĆ-JA NIE DAŁABYM SOBIE ZROBIĆ W DZISIEJSZYCH CZASACH CZWÓRKI DZIECI-MAM DWÓJKĘ-JEDNO JEST JUŻ PO STUDIACH A DRUGIE CHODZI DO 5 KLASY,JESTEM SAMOTNA MATKĄ Z WYBORU,PRACUJĘ,ZARABIAM MAŁO BO 2 TYS,ALIMENTÓW NIE OTRZYMUJĘ - DRAŃ ZWIAŁ A NA BANK SIĘ NIE ŁAPIĘ MIMO TRUDNOŚCI NIE ZRZĘDZĘ I NIE SKOMLE JAK TY-NIE SZUKAM ODPOWIEDZI NA DURNE PYTANIA - KIEDY MAM PEWNOŚĆ CO DO SWOICH RACJI IDĘ ZA CIOSEM KIEDY NIE MA SIE ARGUMENTÓW NAJPROŚCIEJ JEST ATAKOWAĆ I ZWYMYŚLAĆ DAJĄC TYM SAMYM DOWÓD SWOJEJ AROGANCJI,PROSTACTWA I ZŁOŚLIWOŚCI PROPONUJĘ SIĘ USPOKOIĆ BO ZŁOŚLIWOŚĆ ODBIJE SIE NA ZDROWIU Mądrzy ludzie wygrywają wojny, ale mądrzejsi ich nie toczą. zmuszona byłam zmienić nick- teraz jakiś głąb pisze bzdury z błędami pod tym nickiem "czytam sobie" [zgłoś do usunięcia] BeyonceKnowlesssssssssssssssss BEATA Ty masz na kazde pytanie własna definicje normalności, jestes pieprzona hipokrytką która rozwaliła rodzinę, a teraz no cóż pamiętaj że wyrządzone zło wraca ze zdwojona siła, a widać ze w swoim zyciu wyrządziłas wielu ludziom wiele złego, ale pewnie masz też własna definicję na zło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Walkujesz ten temat bez sensu ...nie ty jedna mialas ciezko i 19lat na prace to i tak cienko ... bralas kase z fa i jakos nie uwazalas sie za pazerna babe a teraz wytrzasasz sie tu 500str.. Idz do sadu i daj sobie juz na luzzzzzz bo chyba za malo masz zajec ... ale co to ja ciebie obchodzę, przeszkadza ci to w czymś? - więc proste nie zaglądaj tutaj i naucz się w końcu pisać polskie listery przy pomocy prawego alta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikawj Wiecie co. Kazdy znas czlowiek. Sedzia tez - czemu on ma decydowac kiedy i komu i ile mamy dac. Wiecie jaka sytuacja jest u niego w domu? Moze taka sama jak Wasza i ci on, bo sedzia to sam zdecyduje co zrobic, czy moze pojdzie do kolegi, zeby ten mu kazal. Ten sedzia sam decyduje czy da swoim dzieciom czy nie wiec niech pozwoli kazdemu rodzicowi o tym decydowac. Ja nigdy nie powiedzialam, ze rodzic nie ma dac. Jak ma ochote i srodki to i owszem niech daje. Chwala mu za to. Ale niech to bedzie jego wybor. Zaznaczan, ze mowimy o dzieciach pelnoletnicz, ktore za swoje czyny moga odpowiadac przed sadem. Jesli to moga to i zarobic na siebie tez. Ciekawe jak kazesz dzieciakowi zrobic cos co mu sie nie podoba? Znasz odpowiedz. Jestem dorosly bede robil jak chce. Gdzie tu logika ludzie? Albo ktos jest dorosly albo nie. ... dokładnie tak, sędzia to też człowiek i żeby było sprawiedliwie, to powinien zamieszkać z nami na miesiąc i z córką mojego męża na miesiąc i wtedy jest w stanie ocenić obiektywnie i wydać sprawiedliwy wyrok, jak już bez sądu obejść się nie da! ale uważam, że jak rodzic nie chce już płacić na dorosłe w końcu 23-letnie dziecko, to państwo powinno mu w tym dopomóc a nie go jeszcze zdołować i wpakować w dodatkowe koszty! Jest to Państwo prawa czy nie??? A rodzic jak będzie chciał to da... a jak nie będzie chciał to nie da... taka prawda! Na małoletniego nie ma dyskusji, natomiast dzieciaki już nieco starsze są w stanie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak się takie rzeczy na siebie czyta to trudno odpwiadać pismem świętym. więc się nie dziwcie, że ten co w twarz dostaje - w ryj oddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
Beatko04. Prosze nie ublizaj ludziom, bez wzgledu na to co ktos pisze i jakie ma poglady zasluguje na szacunek. Pisanie bez alta tez ujdzie - ludzie zrozumieja - wazny jest sens tego co piszemy. Brak polskich liter nie pozwala Ci zrozumiec tekstu czy co? Nie mam tego alta, bo sie zepsol i co z tego? Reszta jakos rozumie co mam do powiedzenia tylko nie Ty. Ty piszesz pierdoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
Chyba poylilam beaty - przepraszam. Ta, do ktorej jest to skierowane bedzie wiedziala, ze to do niej. Przepraszam jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może to ja namieszałam? postanowiłam udowodnić, że beata04 była obarażana i to są cytaty. o to chodzi? a moje powiedzenie tyczy się tych, którzy obrażali więc muszą się liczyć z obroną stąd moje powiedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikawj Beatko04. Prosze nie ublizaj ludziom, bez wzgledu na to co ktos pisze i jakie ma poglady zasluguje na szacunek. Pisanie bez alta tez ujdzie - ludzie zrozumieja - wazny jest sens tego co piszemy. Brak polskich liter nie pozwala Ci zrozumiec tekstu czy co? Nie mam tego alta, bo sie zepsol i co z tego? Reszta jakos rozumie co mam do powiedzenia tylko nie Ty. Ty piszesz pie**oly. ... to ja przepraszam, nie pisałam do Ciebie o alt, ale do tej, co mi w gary zagląda, i wie lepiej ode mnie co ja miałam i co mam, ta mała uwaga miała dotyczyć jej - nikogo więcej, rozumiem doskonale teksty pisane bez alta, ale nie rozumiem takiej postawy ludzi, co wiedzą lepiej, co np. u Kowalskiego w domu się dzieje. Poczytaj temat, to będziesz widziała wciąż jedne i te same atakujące mnie osoby, raz po raz zmieniające nicki niczym kameleon skórę! I wybacz, ale nie mogę być miła dla tych, co piszą kłamstwa na mój temat i ubliżają nie tylko mnie, co mojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
No chyba tak. Troche sie w ostatnich wpisach pogubilam. No ale ten alt od Beaty04 to mnie dziwi. a do skad ta pewnosc Jak ktos czegos bardzo chce to i doktorat zrobi. Na kazdym etapie swojego zycia. Ale nie zupelnie o to mi chodzilo czy moge go zrobic czy nie. Chcialam sie odniesc do sytuacji. To, ze ja chce, to nie powinno miec zadnego znaczenia dla moich rodzicow. Jesli chce, to moge sama sie o to postarac. Chodzi o to, ze dorosla jestem ja, Ty, Dziecko i dlaczego jedno z nas ma zmusic rodzicow do placenia za swoje wyksztalcenie. Przeciez jestesmy tacy sami - no nie? Tylko jeden ma wiecej a drugi mniej albo jeszcze wiecej. Ma tyle na ile zapracowal.Widzisz miedzy nami roznice?, bo ja nie. Czlowiek to czlowiek. Jak ja moge zapracowac na swoje studia to kazdy inny tez. A jesli nie to zobligujmy rodzicow sadownie. A co - niech placa. W koncu po to sie ich ma - tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
Ok. rozumiem. poczytalam dokladnie ale sie pogubilam. Duzo tego. Widzisz - ludzie sa podli i zawsze widza co dzieje sie u sasiada, a nie widza tego co dzieje sie u nich. To Ty dostalas dom od mamy? Jesli tak to powiedz reszcie, ze mama Ci go dala, bo taka miala ochote i uwazala, ze takie rozwiazanie jest dobre. No chyba, ze postawilas ja pod sciana i powiedzialas - dawaj chate, bo do sadu pojdziemy?! Nie sadze, ze tak bylo. Reszta Ci zazdrosci, nie kazdy dostaje dom od rodzicow. A to, ze sama sie wyksztalcilas - to suer - i tylko sobie mozesz za to podziekowac. A wiesz czemu ludzie mowiacy po angielsku z innych krajow Cie rozumieja a polacy nie. Bo Ci ludzie nie sa wychowani na rozczeniowcow ( musisz mi dac ). Tych ludzi rodzice przygotowuja do tego, ze kiedy stana sie pelnoletni beda musieli sami o siebie zadbac. I oni nic zlego w tym nie widza - dla nich to normalne. No ale dla polskich dzieciakow - chowanych - nalezy ci sie, bo jestes - to trudne do przyjecia. Ja mam nadzieje, ze jakis czlowiek obudzi sie tam gdzie trzeba i zadba o rodzicow a nie o pelnoletnie dzieci. Chociaz z tym moze byc trudno, bo sedziami juz sa te dzieci, ktorym sie nalezy. Tym sedzia musialby byc dzieciak, ktory sam zapracowal na to aby nim byc. I taki nigdy by nie dal doroslemu dzieciakowi kasy ani od ojca ani od matki, bo wie, ze ciezka praca mozna do wszystkiego dojsc samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
ulkiulki do Ciebie. tak troche sie cofne, bo sie pogubilam i czytalam od nowa. Ja na studiach nie mieszkalam u mamusi tylko wynajmowalam stancje. Pracowalam wieczorami w weekendy i na wakacjach, kiedy moi rowiesnicy sie bawili. Pomagalam tez rodzicom a nie od nich ciagnelam. I skonczylam dwa kierunki z wyroznieniem.Mozesz powiedziec studentowi, ze jak bedzie mial swietne wyniki to i stypendium dostanie. To tez pieniadze, ktorymi za stancje mozna zaplacic. Wierz mi - to nie boli - ani praca, ani nauka. A wiesz ile potem satysfakcji? Nie masz chyba zielonego pojecia i nie potrafisz sobie nawet tego wyobrazic. Nie mam do nikogo zalu, ze nie mialam wakacji przez kilka lat. Jestem zadowolona ze swoich osiagnienc i z tego, ze jest to tylko moja zasluga. Wszystko mozna pogodzic - prace z nauka - nauke z praca. WYSTARCZY CHCIEC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten dom tak się domyślam to za opiekę do kónca życia....sorry ale to nie jest za darmo (jakby to poniektórzy z tego forum zrozumieli) za opiekę w hospicjum się płaci....grubą kasę....więc niech przestaną wypominać bo nie wiem komu (zwłaszcza młodemu) chciało by się strszą osobą od A do Z zajmować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monikawj ulkiulki do Ciebie. tak troche sie cofne, bo sie pogubilam i czytalam od nowa. Ja na studiach nie mieszkalam u mamusi tylko wynajmowalam stancje. Pracowalam wieczorami w weekendy i na wakacjach, kiedy moi rowiesnicy sie bawili. Pomagalam tez rodzicom a nie od nich ciagnelam. I skonczylam dwa kierunki z wyroznieniem.Mozesz powiedziec studentowi, ze jak bedzie mial swietne wyniki to i stypendium dostanie. To tez pieniadze, ktorymi za stancje mozna zaplacic. Wierz mi - to nie boli - ani praca, ani nauka. A wiesz ile potem satysfakcji? Nie masz chyba zielonego pojecia i nie potrafisz sobie nawet tego wyobrazic. Nie mam do nikogo zalu, ze nie mialam wakacji przez kilka lat. Jestem zadowolona ze swoich osiagnienc i z tego, ze jest to tylko moja zasluga. Wszystko mozna pogodzic - prace z nauka - nauke z praca. WYSTARCZY CHCIEC. NO I JEST NAS CORAZ WIĘCEJ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikawj
beato na pomaranczowo. Czy mozesz mi powiedziec jakich to studiow nie da sie ukonczyc pracujac? Podaj przyklady - nie pytam co Ty skonczylas, bo nic mi dotego. Chyba takich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×