chevelle 0 Napisano Kwiecień 27, 2012 te same problemy mamy ;) ja ten litr wody to w postaci kawy wypijam ;) nie mam potrzeby picia po prostu,a nie potrafię w siebie wmusić za nic w świecie i tyle :o dziś np. 3 kawy, 2 szklanki soku pomidorowego i może z łyczek wody ;) herbat nie piję, bo nie przepadam... sporadycznie, ale tylko z cytryną wtedy :) u mnie za to ze sportem na bakier.... jedyny sposób w jaki tracę kalorie to praca na działce itp. wolę polatać sobie z grabkami czy szpadlem niż wziąść się za jakiekolwiek ćwiczenia ;) jeździsz konno.... ale Ci zazdroszczę, zawsze o tym marzyłam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chique Napisano Kwiecień 27, 2012 z jazdą konną to zabawna historia- na święta w prezencie dostałam od mojego partnera karnet na konie- To było 2,5 roku temu. Na koniach dalej jeżdżę ale z chłopaka zrezygnowałam ;) Hmm opaliłaś się już na tej działce? też mogłabym się tak aktywnie relaksować :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chevelle 0 Napisano Kwiecień 27, 2012 mi się marzą wakacje w siodle... jakiś rajd czy obóz konny po bieszczadach albo mazurach... no ale póki co trzeba opanować sztukę jazdy ;) tak się zbieram i zbieram, a lata lecą ;) Polecam tę aktywną forme relaksu na działce... przyjemne z pożytecznym :) a jeśli o opalanie chodzi to jestem tak oporna na słońce, że nie wiem ;) wyglądam jak córka młynarza ;D może z raz w życiu byłam fajnie opalona.... nawet się tak dzisiaj zastanawiałam nad solarium, może szybciej zadziała ;) no bo jak już się zżuci te zbędne kilogramy, to fajnie by ciałko wyglądało takie opalone :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chique Napisano Kwiecień 27, 2012 a ja jak tak myślę o Twojej wadze i wzroście to myślę, że już teraz wyglądasz świetnie... więc może wykorzystaj majówkę i opal się nieco? oczywiście aktywnie przy tym wypoczywając ;) ja na pewno to zrobię- wybieram się w tym celu na Kaszuby :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chevelle 0 Napisano Kwiecień 27, 2012 jeśli o moją wagę chodzi to może i nie jest najtragiczniej.... ja już nie marzę o figurze modelki itp. najgorzej mnie wkurzają "poduszki" ;) po wewnętrznej stronie ud, reszta już by mogła nawet być, chociaż do ideału mi daleko :D niestety majówkę spędze samotnie w domu tzn. z synkiem, bo mąż dostał zlecenie na tydzień i wyjeżdża :o może to i dobrze omina mnie grille, spotkania u znajomych itp pokusy ;) na Kaszubach nigdy nie byłam, przewaznie wypoczywam na Mazurach :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomówka_ 0 Napisano Kwiecień 28, 2012 Hej ;) U mnie waga dzisiaj ruszyła 56,9... :))) Niedawno wróciłam do domku-po 2 dniach opalania wyglądam jak mulatka ;) (przynajmniej tak wszyscy mówią ) Witam chique :) Gratuluję zrzucenia 1,5 kg ! Gorąco jak nie wiem co dzisiaj-ale przy takich upałach nie chce się jeść przynajmniej :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chique Napisano Kwiecień 29, 2012 hej dziewczyny! ja niestety cały ten słoneczny weekend spędziłam w pracy :/ a jeszcze gorzej było po- winko i amerykańska knajpa, więc nie mogłam wyjść bez burgera (z menu dla dzieci ale jednak :P ) oraz milkshake'a :) czuje wyrzuty sumienia, które zapijam zieloną herbatą o smaku żurawinowo-pomarańczowym :) dobrze, że następne ważenie dopiero 6, do tego czasu dojdę do siebie :) Atomówka dziękuję za przyjęcie i gratuluję wagi- ja nigdy tyle nie ważyłam :) WoW Chevelle jak minął weekend? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ^^^melka^^ Napisano Kwiecień 30, 2012 witam:) chciałabym napisać,że waga spada ale niestety:( w sobotę byłam w W-wie zahaczyłam kfc, póżniej placka po węgiersku..wprawdzie małego ale był:(...no cóż mam za swoje, dziś z 60dkg w górę:( chevelle...podziwiam cię z tą głodówką:) solarium?? nie szkoda ci skóry? ja w tym temacie zdecydowanie ..nie! chique...ja również witam:) wagowo jesteśmy podobne, może niższa jestem odrobinę. też mało piję... atomówka...a ty długo tak na słoneczku że się tak ładnie opaliłaś?:) taka zwykła...gdzie się podziewasz??? no cóż dziewczyny...majowy weekend zapowiada się piękny, słoneczko od rana....jakie macie plany, wyjeżdżacie gdzieś??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lapka68 0 Napisano Kwiecień 30, 2012 hello:) nie wiem czy mnie pamietacie ze jestem wśród Was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chevelle 0 Napisano Kwiecień 30, 2012 Witam dziewczyny po weekendzie :) atomówka_ fajnie, że waga spada no i zazdroszczę opalenizny :) to prawda podczas upałów apetyt się zmniejsza, no i przynajmniej pije się dużo:) chique współczuję weekendu w pracy :( ja też dziś zaczynam z wyrzutami sumienia.... urok weekendów ;) wczoraj cały dzień normalne żarcie u mnie plus lody, piwko itp :o pójdę za Twoim śladem i również zważę się 6 dopiero, bo w sobotę pokłóciłam się z moją wagą.... nawet kopa dostała :D postanowiłam, że moje samopoczucie nie będzie uzaleznione od tego co rano na niej zobaczę, a tak to będę się frustrować raz na jakiś czas :D ^^^melka^^ ja też niby jestem przeciwniczką solarium, pierwszy i ostatni raz byłam z 7 lat temu, ale jestem tak blada, ze aż wstyd iść się opalać ;) co do mojej głodówki to serio nie myslałam, że tak łatwo pójdzie.... no ale miałam nadzieję, że w końcu waga drgnie, a tu w sobote rano po dwóch dniach głodówki uwaga.... -0,2 kg :o :o :O więc jak to możliwe, że ludzie kilogram dziennie tracą?!:o mój przypadek jest beznadziejny ;) więc tak jak Ty chciałabym napisać, że waga spadła, a tu niestety wciąż głupie 65 kg u mnie :( lapka68 no pewnie, że pamiętamy co tam u Ciebie jak Ci idzie ?! :) taka_zwykla , mjluska89 a co u Was ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomówka_ 0 Napisano Kwiecień 30, 2012 Hejka ;) Niestety u mnie nie jest aż tak wspaniale-wczoraj grill i troszkę zjadłam popijając to wszystko desperadosem :/ melka mi wystarcza godzinka,półtorej i już jestem zjarana :P chevelle nie jesteś beznadziejnym przypadkiem-jak piszesz niektórzy ludzie chudną 1kg dziennie-ale to nie tłuszcz tylko woda która się nagromadziła a ty może za dużo jej nie masz...Zresztą chcemy zgubić tłuszczyk a nie wodę prawda?!Tak więc głowa do góry kochana! :) lapka68 pamiętamy :))) Dzisiaj sie nie ważyłam bo wiem że przybyło tu i uwdzie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka_zwykla 0 Napisano Kwiecień 30, 2012 czesc dziewczyny.wpadlamdo was na chwilke ,zeby wam powiedziec,ze o was nie zapomnialam. nie mam czasu Do jutra . jutro znow sie tu pojawie :-) a tymczasem ide na statek jesc pirackiego nalesnika hihi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ^^^melka^^ Napisano Kwiecień 30, 2012 taka zwykła:) osz TYYYY!!:):) ...zdradz chociaż co w tym naleśniku było:) łapka...hehhe pamiętamy!! jak twoja waga? i silna wola:) chevelle...u mnie z tym spadkiem wagi też nie jest za różowo...na początku spada a póżniej stoi...jak się za szybko chudnie to póżniej się szybko przywala....trzeba sobie jakoś tłumaczyć:) ale myślę że jednak trzeba pić dużo wody... ja też tak pomiędzy 65-66.. nie zgadniecie co teraz robię....listę zakupów na sałatki, kolacyjki....no bo długi weekend...no ale ja będę tylko wodę pić:) i jogurciki....:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomówka_ 0 Napisano Kwiecień 30, 2012 Kobietki... znalazłam fajną dietę i chciałam się z wami podzielić... Może któraś będzie chciała spróbować...:) Ja zabieram się za nią jutro :) Dieta, która wprowadza organizm w stan ketozy to onaczej dieta, w której eliminujemy węglowodany z diety (do max. 30 g/doba), na rzecz zwiększonej ilości białka i tłuszczy (głównie nienasyconych) Jest to dieta skuteczna, w działaniu bardzo szybka, gdyż : DZIAłANIE Wyeliminowanie z diety węglowodanów powoduje spadek insuliny we krwi to bardzo niskiego poziomu. Mięśnie i inne tkanki, także mózg, spalają jako paliwo tłuszcz w postaci ciał ketonowych (cząsteczek wytwarzanych przez wątrobę), gdyż nie ma innego źródla energetycznego. Ten stan (ketoza) wystepuje rowniez podczas postu i glodowania(spalanie wlasnych rezerw TłUSZCZOWYCH), ale można go wywołac przy zoladku pelnym bialka i tluszczy, po prostu - bez węglowodanów. Głównym argumentem przeciwko dietom ketonowym było to, że ketoza jest stanem niebezpiecznym, którego należy unikać za wszelką cenę, co jest nieprawdą. Ponieważ ketoza jest normalnym stanem fizjologicznym, a ketony, nie stanowią trucizny, lecz sprawiają, że organizm pracuje wydajniej i stanowią zastępcze źródło paliwa dla mózgu, jak mówi Richard Veech, badacz z NIH, który studiował medycynę w Harvardzie. Veech nazywa ketony "magicznymi" i wykazał, że serce i mózg pracuje o 25% wydajniej na ketonach niż na cukrze krwi. Optymalny program proporcji posiłków na dobę w diecie ketonowej wykupiłam smsem za 10 zł, a wam podam tu za darmo. Kiedy dostanę odpowiedz od dietetyka jak ją bezpiecznie przerwać, również tu umieszczę. Jest ona bardzo szybka, w ciągu tyg. chudnie się ok.2,5 kg, co daje nawet 10 kg w miesiąc rezerw tłuszczowych mniej:] PLAN DIETY KETONOWEJ: (kgmc = na kilogram masy ciała) 1. 5 Posiłków. Przerwy 3-4 h pomiędzy nimi (ja robię conajmniej 3,5 h) 2. Nie mozesz przekroczyć 30 g węglowodanów/dobę,inaczej organizm wyjdzie ze stanu ketozy! 3. Plan proporcji posiłków dla osoby o...: a) niskiej aktywności fizycznej Posiłek 1: Białko: 0,3 g * kgmc, Tłuszcze: 0,5 g * kgmc Posiłek 2: tak samo Posiłek 3: tak samo Posiłek 4: tak samo Posiłek 5: (ostatni, parę h przed snem) Białko - tak samo, ale BEZ TłUSZCZY! b) średniej aktywności fizycznej: Posiłek 1: Białko: 0,3 g * kgmc, Tłuszcze: 0,6 g * kgmc Posiłek 2: tak samo Posiłek 3: tak samo Posiłek 4: tak samo Posiłek 5: (ostatni, parę h przed snem) Białko - tak samo, ale BEZ TłUSZCZY! c) wysokiej aktywności fizycznej: Posiłek 1: Białko: 0,3 g * kgmc, Tłuszcze: 0,7 g * kgmc Posiłek 2: tak samo Posiłek 3: tak samo Posiłek 4: tak samo Posiłek 5: (ostatni, parę h przed snem) Białko - tak samo, ale BEZ TłUSZCZY! + Przykładowy jadłospis dla kobiety ważącej 60 kg o średniej aktywności fizycznej: Posiłek 1: Białko - 20g, Tłuszcze - 36 g Posiłek 2: Białko - 20 g, Tłuszcze - 36 g Posiłek 3: Białko - 20 g, Tłuszcze - 36 g Posiłek 4: Białko - 20 g, Tłuszcze - 36 g Posiłek 5: Białko - 20 g, Tłuszcze - 0 g 4. Zalecenia żywieniowe Jemy: - chude mięsa i wędliny(zastępujemy tłuszcz nasycony - (czyli mleczny, mięsny) na nienasycony - z orzechów, wytłoczyn roslin - czyli olejów) - ryby (wszystkie rodzaje, zawierają yulko nienasycone tłuszcze) - chudy biały ser - jajka - wykorzystujemy jako tłuszcze dobrej jakości olej rzepakowy (smażenie) i na surowo - oliwa z oliwek - w małej ilości - orzechy (zawierają węglowodany) - warzywa niskowęglowodanowe (np brokuły, pomidory, sałata, a rezygnujemy ze strączkowych i marchewki) - zalecane jest przyjmowanie suplementów witaminowych ze względu na czasowe odstawienie owoców:) 5. Dodatkowo świetne rezultaty daje pomoc w postaci ruchu. Conajmniej 2-3 h tygodniowo poświęcamy na trening aerobowy (basen, bieganie, marsz) To przyspieszy spalanie sadełka, przyspieszy metabolizm oraz doda Ci wigoru i energii:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka_zwykla 0 Napisano Maj 1, 2012 Im baaaaaaack! :) czyzby jakis zastoj..nie tylko na wadze?? hevelle, ja jestem biala jak sciana ...ale stwierdzilam, ze za 10 lat nie chce wygladac jakbym miala 50 na karku...dlatego zrezygnowalam z solarium.(zaczelam opalac sie trzy lata temu..ale robilam to sporadycznie) ale przed jakims wyjsciem..na np. wesele mozna sobie "fundnac" lekka opalenizne :) czesc chique :) melka..powiem ci ..ze niestety ale nalesniczka nie jadlam..z jakiegos ppwodu bylo zamkniete..ale bylam znow w meksykanskiej restauracji.. o nie, ja to chyba bede przesypiac weekendy.. tak dalej byc nie moze ..z jedzeniem :O atomowka..i jak zaczelas ta dietke? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomówka_ 0 Napisano Maj 2, 2012 Hejka :) No wczoraj niestety pozwoliłam sobie na deser :P więc wczorajszego dnia nie liczę ... Ale dzisiaj ostro się biorę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mjluska89 1 Napisano Maj 2, 2012 hej dziewczyny :) 3 dni siedziałam nad wodą więc nie zaglądałam. dziś chyba robię przerwę. zmieniłam stopkę, ale waga wariuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chevelle 0 Napisano Maj 2, 2012 Cześć dziewczyny :) Widzę ciepło się zrobiło i pustki na topiku ;) wcale się nie dziwię ja też tylko na chwilkę wpadłam się zameldować :) dietkowo u mnie ok...żadnych grzeszków, duzo ruchu... jestem zadowolona, zobaczymy co waga powie :) Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ^^^melka^^ Napisano Maj 2, 2012 hello dziewczyny! co z wami??:) ja się pochwalę...dziś trzy razy usłyszałam że schudłam:) na wadze szału nie ma ale wizualnie widać:) taka zwykła...:) ale jak by piracką otworzyli to pochwal się tym plackiem:) u mnie niestety już po pogodzie....pada, grzmi...ale za to wczoraj poimprezowałam z rodzinką:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka_zwykla 0 Napisano Maj 2, 2012 hej :) atomowka, to ja w takim razie nie licze przedluzonego weekendu :P boze..ile ja samych litrow (niestety nie wody mineralnej) w siebie wlalam :O a juz nie wspomne o dwoch wizytach w mc plus ten meksykanczyk... :O dzis znow trzymam sie MZ :) mjluska, ja na wage chyba bede wchodzic raz w tygodniu...bo jak robie to czesciej, to tylko sie denerwuje..Ale ciesze sie, ze jakies 3 kg waze mniej. teraz zwaze sie w piatek..ciekawa jestem... chevelle, a ty kiedy sie wazyzsz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mjluska89 1 Napisano Maj 2, 2012 dziś malutko jakoś kcal... ok 500, bynajmniej tak na oko liczę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka_zwykla 0 Napisano Maj 2, 2012 mjluska, faktycznie malo... ja mysle, ze zjadlam ok. 1400...ale bylam w drodze dwie godziny na pieszo..a potem poskakalam na trampolinie 15 minut :) dziewczyny...gdzie sie podziewacie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka_zwykla 0 Napisano Maj 3, 2012 czyzby topik wymieral? dzien dobry. wlasnie wcinam jajecznice..z boczkiem (troche malo dietetyczne hhehe) i pomidorkami..ale mam nadzieje, ze te jajka mnie na dlugo nasyca ;) ciekawa jestem, co mi w piatek waga powie..czy mnie rozczaruje czy nie ;) dzis w planie obowiazkowo trampolina 15 minut i wejde na crosstrainer na 10-15 minut,..i moze jeszcze potancze. Mamy w koncu maj!!! trzeba sie wziac w garsc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomówka_ 0 Napisano Maj 3, 2012 Hejka :) Ja się trzymam mojej diety... Ważenie jutro rano...ciekawa jestem ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomówka_ 0 Napisano Maj 5, 2012 Hej laski :) Gdzie się podziewacie...?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iverowa Napisano Maj 5, 2012 hej dziewczyny chcialam sie do was przylaczyc!! waze 66 i marze zeby 1 czerwca zobaczyc 60! nie mam w ogole silnej woli i utrzymuje diete 3 dni a potem rzucam sie na slodycze i efekty widac... ciagle kg na + teraz postanowilam, ze podstawa to ruch i wysilek (chodzenie, zakupy, praca na podworku, basen) + bede starala sie 1000 kcal i mnie gubi podjadanie miedzy posilkami.. ehh licze na wasze wsparcie kobietki!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mjluska89 1 Napisano Maj 5, 2012 hej :) jak tam atomówko? ile na wadze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ^^^melka^^ Napisano Maj 5, 2012 jaki tu spokój.....mam nadzieję że związany z majowymi imprezkami a nie objadaniem się....haha...powiedziała ta, co właśnie robi sałatkę gyros:) mimo wszystko...będę się opierac pokusom a sałatka jest dla gości:) tak czy siak dziewczynki troszkę się opuszczam ale tylko troszkę bo kg nie przybywa ale też i nie ubywa od poniedziałku ruszają moje zajęcia zumby więc poćwiczę intensywnie taka zwykła...jak tam po trampolinie?:) pamiętam kiedyś siebie skaczącą u znajomych...długo nie wytrzymałam:) atomówka...no i jak waga?? iverowa...hej! polecam jabłka jak chce ci się podjadać:) albo jogurciki...:) no i inne kobitki...nie chować się, pisać!!!:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość chique Napisano Maj 5, 2012 hej dziewczyny :) Niestety mój weekend już się skończył- jutro do pracy :/ Ale jest jeden plus koniec grilla, lodów i wolnego czasu spędzanego ze swoim facetem co skutkuje jedzeniem :P Swoich grzechów nie będę wyjawiać ale trochę ich było- jutro ważenie to się dowiem jak na to zareagowało moje ciało. Dzisiaj byłam na 25 km. wycieczce rowerowej a raczej maratonie :P więc mam nadzieję, że coś mi to jutro pomoże ;) Iverowa cześć wszystko fajnie tylko uważam, że te 1000 kc to mało i będziesz niedługo bardzo głodna. Jedz tak żeby było w posiłku dużo błonnika a mało cukrów i ja osobiście na początek polecam chrom (mi pomógł, zwłaszcza przy słodyczach). chevelle gdzie jesteś?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mjluska89 1 Napisano Maj 5, 2012 zaliczyłam 20 min hula hop :D chcę jeszcze 40 pokręcić ale muszę najpierw małego położyć spać i będę miała czas dla siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach