Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Anulajataka

Opinie o Dr. Macieju Charazińskim

Polecane posty

Gość gość
Do Edzi :) hey. jak Twój nosek i w ogóle samopoczucie? U mnie ok. choć juz ponad 3 m-ce po zabiegu, widzę cały czas zmieniający się nosek. czasem jest śmiesznie, choć mysle że zmiany są widoczne tylko dla mnie. Napisz jak u Ciebie. Wesołych Świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, myslalam o Tobie wczoraj:) U mnie tez ok i rowniez smiesznie sie zmienia ten nos:) raz puchnie innym razem jest malutki, ale moj jest o miesiac mlodszy od Twojego to widze ze to nie koniec wrazen skoro u Ciebie ciagle zmiany. Najwazniejsze ze jest ok. Wesolych Swiat i szampanskiej zabawy sylwestrowej:) pzdr Edzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edziu Tobie również Wesołych Świąt i udanego wejścia w Nowy Rok. Przy zdjęciach świątecznych juz nie trzeba uważać na profil, hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka90310
Witam ;) Zapisałam się na konsultacje do dr Charazińskiego w sprawie korekty nosa. Wybór odpowiedniego lekarza zajął mi trzy lata. W końcu chodzi o moją twarz ;) Opinie na Jego temat są bardzo pozytywne, ale jak chyba każdy, przed operacją, mam obawy. Dotyczą zachowania proporcji nosa w stosunku do reszty twarzy. Wiem, że każdy przypadek jest indywidualny ale może któraś z Was też miała podobne zmartwienie i rezultat okazał się zadowalający? Mam mały garbek i dość szeroką końcówkę natomiast twarz mam okrągłą, więc mały, szpiczasty nie będzie dobrze się prezentował. Interesuje mnie czy macie osiągnięty taki efekt jaki był zamierzony na konsultacji? I czy Dr Charaziński naprawdę jest taki dobry jeśli chodzi o nosy jak do tej pory czytałam? Robiła może któraś z Was w ostatnim czasie i może rozwiać moje obawy? Będę bardzo wdzięczna, ponieważ na 31 dni w miesiącu, 4 dni się waham ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
Cześć Stokrotka! :) Ja, podobnie jak Ty, zapisałam się niedawno na konsultację do dr Charazinskiego i też mam obawy. Wiem co czujesz, sama marzę o tym zabiegu już od dobrych kilku lat. Miałam wypadek w wieku 5-6 lat, a po nim też kilka innych obrażeń, i teraz mam duży, garbaty i lekko skrzywiony nosek :( Mam nadzieję, że ktoś rozwieje nasze obawy ;) A na kiedy jesteś umówiona na tę konsultację?? Ja na 24.01.14r. Pzdr. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, pisałam tutaj na samym początku. Mogę Wam powiedzieć, że jestem 1,5 roku po zabiegu i do twarzy mi z nosem od doktora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek Zawadzki
Hej. Ja też się wybieram do doktora na operacje nosa. Czy ktoś ma jakiś termin operacji wyanczony ? to razem może byłoby raźniej leżeć ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
Karipari, fajnie, że napisałaś ;) To mówisz, że jesteś zadowolona? Czy mogłabyś napisać, jak to u Ciebie wyglądało?? Jaki miałaś nosek sprzed operacji, a jak wygląda teraz?? Ile czasu się goil itp.? I w ogóle jak wspominasz pobyt w klinice i kontakt z Dr ?? Będę wdzięczna za odpowiedź :) Pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przejdź na pierwszą stronę topiku i przeczytaj moje wpisy. Ogólnie miałam podnoszony czubek, usuwany garb, prostowaną przegrodę i zwężane skrzydełka. Sporo tego, jakby to rozłożyć na czynniki. Teraz mam ładny nos, nienawidziłam swojego nochala :D Oczywiście pierwsze tygodnie z nowym nosem nie należą do komfortowych, ale wszystko jest do przejścia. Chyba najbardziej wkurzającą rzeczą był obrzęk nosa, przez co różnie było z drożnością. Przez długi czas lewą stronę nosa miałam bardziej obrzękniętą od prawej. Tego nie widać, ale to się czuje. Tak naprawdę po roku wszystko się unormowało. W ogóle sam zabieg i obserwowanie jak nos z miesiąca na miesiąc się zmienia jest ciekawym doświadczeniem, po prostu mam taki charakter, że nie lubię narzekać. Jestem zadowolona. Chciałam tego, moja rodzina to zaakceptowała, nikt mi nigdy nie powiedział, że wymyślam. Tata nadal ma moje zdjęcie w gipsie i z siniakami ustawione, jako zdjęcie rozmówcy w telefonie :D W tym czasie było wesele w rodzinie na którym nie byłam, więc jak się pytali czemu mnie nie ma, to pokazywał niekorzystne zdjęcia. Ogólnie śmiesznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie noski! :) rownież szykuje się na operacje noska u doktora bardzo proszę o jakieś zdjęcia przed i po to by mi bardzo pomogło chętnie wysłucham jak Panie czuja się z nowymi noskami :) bardzo proszę o pomoc e.ryb2011@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje Drogie operacje nosa tylko u dr Charazinskiego. Ja mialam nos skosny, przegroda skrzywiona pod katem 90 stopni. Jednym slowem masakra. Do zabiegu przygotowywalam sie ponad 4 lata odwiedzajac roznych specjalistow. Ostatecznie trafilam do Pana doktora i po 4 miesiacach od konsultacji sie zdecydowalam. Przed operacja ciagle mialam watpliwosci ale zdecydowalam i juz. Po zdjeciu opatrunku nie bylo idealnie i nie ukrywam ze nawet troche zalowalam i nawet poplakalam sobie. Nos byl ciagle lekko skosny. Niemniej jednak okazuje sie ze potrzebny jest czas a rezultat zabiegu widoczny jest po kilku miesiacach. Po miesiacu podczas konsultacji prawie nie poznano mnie w klinice:) Jestem 3 miesiace po zabiegu i jestem zadowolona a nos ciagle sie zmienia... na lepsze:) mam nadzieje ze za kolejne 3 bedzie jeszcze piekniej. Moze nie jest idealnie ale ja jestem szczesliwa. To jest naprawde wielki fachowiec, biorac pod uwage moja deformacje i rezultat polecam:) W tym tygodniu jestem znowu w klinice i juz nie moge doczekac sie opinii dr Charazinskiego. Pzdr Edzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
DZIĘKUJĘ WAM KOCHANE, podniosłyscie mnie na duchu :D Jeśli chodzi o doktora Charazinskiego to mam nadzieję, że dobrze wybrałam, zwłaszcza po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii - jednak 100 % pewności nabiorę dopiero na konsultacji, a to już niebawem ( nie mogę się doczekać!! ) ;) Wątpliwości mam co do operacji... Po pierwsze, gdy w ogóle dojdzie do skutku to chciałabym mieć ją w maju tak, żeby przez czerwiec i wakacje nosek w miarę się zagoil - ale ale... czy to możliwe, żeby we wrześniu już normalnie wyglądać, tzn. bez opuchlizny, siniakow itp.?? Po drugie, czy nosek po totalnej korekcie wymaga jakiejś szczególnej opieki, pielęgnacji, np. przemywania itp., a jeśli tak to jak to wygląda, czy jest to mocno uciążliwe?? I ostatnie, mimo że napisalyscie pokrótce jak, to jak DOKLADNIEJ wyglądają pierwsze dni po zabiegu, jeśli chodzi np. o zawroty głowy, odżywianie, krwotoki czy dretwienie...?? Oczywiście zapytam o to doktora, ale bardziej jestem ciekawa Waszych doświadczeń. ;) Będę wdzięczna za odpowiedź, Pzdr. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siniaki schodzą w 2-3 tygodnie, opuchlizna taka większa z twarzy do tygodnia. We wrześniu wyglądałabyś już naprawdę dobrze :) Ale weź pod uwagę to, że wysoka temperatura sprzyja krwawieniom z nosa i opuchliźnie. Ale ja miałam w podobnym terminie, bo wtedy miałam spokój od ludzi i można to przejść. Pierwsze dni wyglądają tak, że w klinice już po kilku godzinach od wybudzenia pytają się Ciebie co chcesz zjeść, kanapki na przykład, albo jogurt. Jest też menu i zamawiają to co sobie wybierzesz z karty. Ale raczej ma się słaby apetyt, zresztą nie chce się ruszać ustami za bardzo. Jest się osłabionym i przez pierwsze dni czuć brak sił. Przynajmniej ja tak miałam. I wymiotowałam w klinice, raz, czy dwa. Później już z górki :) Czekasz tydzień, czy 10 dni na zdjęcie gipsu, szwów. I właśnie po zdjęciu gipsu pojawia się właściwa opuchlizna :D Ale widać już inny nos :) Ja mając garbaty, opadający nos, byłam w szoku widząc coś innego. Ale niezapomniane przeżycie, super sprawa. Ogólnie wszelkie osłabienia, krwawienia, siniaki, obrzęki, to indywidualna sprawa i każdy to przechodzi inaczej :) Ja nos od zewnątrz przemywałam borasolem, a do nosa wpuszczałam sulfarinol. I tak sukcesywnie nos się oczyszczał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
Karipari, Ogromne dzięki za odpowiedź :* To wszystko co chciałam wiedzieć, rozwialas moje wątpliwości :) Nadal mam lekkiego stracha na myśl o problemach z oddychaniem, obrzekach czy krwawieniach itp., ale przynajmniej jestem bardziej wszystkiego świadoma - jeszcze raz dziękuję :D Niedługo znowu się odezwę, pzdr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po_zadowolona
witam. ja jestem 2 tygodnie po powiekszeniu piersi i jednocześnie zrobionej plastyce piersi u dr Charazińskiego. Efekt jest według mnie super i jestem absolutnie szczęśliwa. Miałam spore, ale obwisłe piersi, a teraz mam super jędrne i duże cycki :-) I tak już będzie na lata. :-) Napisałam już o tym w wątku o powiększeniu piersi, ale niektórzy traktują wszystko jako podstawioną reklamę. dr Maciek Charaziński bardzo mi pomógł i dlatego nie chcę działać na jego szkodę. Wszystkie dziewczyny które będą chciały się dowiedzieć coś więcej o tym zabiegu i wrażeniach po zabiegu mogą do mnie spokojnie pisać, bo wiem co przezywają przed operacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć noski :) Ja miałam operacje we wrześniu. Wcześniej pisałam z Edzią, która miała zabieg miesiąc po mnie - Pozdro Edzia ;) Dziewczyny u mnie już 4 miesiące minęły i powiem Wam że jestem zadowolona. Ale jeszcze ten nos sie zmienia. Miałam usuwany garb, prostowaną przegrodę modelowany nosek z czubkiem i nawet jakieś teleskopowanie. I jest fajnie. To zabieg uczący cierpliwości, gdyż na efekt końcowy trzeba trochę poczekać. Chociaż po miesiącu już jest ok i zmiany dalsze bardziej zauważalne są dla nas samych niż dla otoczenia. sam zbieg to pestka, opieka cudowna. w razie pytań piszcie , odpowiem. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc Aga:) mnie niestety troszke przyroslo w lewej dziurce ale w czwartek pan dr sie z problem uporal:) tak wiec jeszcz raz mialam przyjemnosc sale zabiegowa odwiedzic. Caluje Edzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o konsultację to nie raz Dr. Charaziński jak nie ma humoru i dobrego dnia to nic Wam za bardzo nie doradzi a trzeba zapłącić aż 200 zł za nic. I tak samo z operacją trzeba tam uważać. A na recepcji (bodajże Pan Andrzej) udaje jakby wszystko wiedział i tak potrafi bajerować, że aż do przesady. A opieka po zabiegu jest taka sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się właśnie podoba takie chłodne podejście, pierwszy raz trafiłam na tak konkretną osobę, strasznie mnie to rozweselało :D Ale czasem się uśmiechał :) Jednak rozumiem, skoro na Twojej wizycie był oszczędny w słowach, to masz prawo do niezadowolenia. Ja się wszystkiego na swojej dowiedziałam. Mógł mieć zły dzień, jednak pracę ma stresującą jakby nie patrzeć. A co do pana Andrzeja, dla mnie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edziu.... Kurka co to znaczy przyrosło w dziurce. Bo teraz sie zastanawiam czy mi też coś tam nie przyrosło. Mam też takie narośle ale myślałam ze tak moze ma być. Edziu płaciłaś coś za dodatkowe konsultacje i ten zabieg???? Wiesz ja nie byłam ani razu po zdjęciu opatrunku i teraz sie zastanawiam czy nie pojechac na konsultacje, czy na pewno tam wszystko ok jest, hmmmm. Napisz do mnire proszę. Aga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WojtekG
włączę się do tego wątku z nosem bo miałem coś podobnego. Nic strasznego. jak mi wytłumaczył doktor Charaziński to przy wąskich nosach lub bardzo pokrzywionych może się czasem zdarzyć że fragment małżowiny nosa w górnej jego częśc***przylepi się czy też przyrośnie do przegrody. jest to podobno związane z tymi strupkami w nosie, śluzem itd. najnormalniej w świecie przyblokuje się trochę. może to powodować pogorszenie się oddychania jedną dziurką. ja miałem bardzo wąski nos i po jakimś czasie zauważyłem że jedną dziurką oddycham troszkę gorzej, pomimo tego że po operacji z oddychaniem było super. Zadzwoniłem do kliniki i doktor podczas kontroli usunął mi ten przyrost. coś mi włożył na chwilkę do nosa i po zawodach. zapiekło mnie przez ułamek sekundy i od razu oddychanie wróciło jak zaraz po operacji :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie do Wojtka i Edzi.... chodzi o te narosla w dziurskach... Czy płaciliście za ich usunięcie po oparacji. Ja od zdjęcia oaptrunku (4 m-ce) nie byłam juz na żadnych konsultacjach. Szczerze mówiąć myslałam ze takie zrosty w dziurkach muszą być, hmmm. I teraz. szczerze to żałuję że nie podjechałam do p.doktora, żeby przynajmniej sprawdzic czy wszystko w porządku. No nic może nie jest za późno i jeszcze powinnam pojechac do Wa-wy i sprawdzić czy jest ok. Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
Hej wszystkim :) Byłam dzisiaj na konsultacji u Pana Doktora - przesunął mi się termin z piątku ;) Muszę przyznać, że Doktor zrobił na mnie ogromne wrażenie - kompetenty, uczciwy, szczery człowiek ( i wcale nie przesadzam ) ;) Do kliniki przyjechałam godzinę przed czasem ( nie wiem jakim cudem, jechałam ponad 200 km ), a pan Doktor bez problemu zgodził się mnie od razu przyjąć. Zaczęliśmy rozmowę, trwała ona jakąś godzinę, może dłużej. I powiem tak: bez owijania w bawełnę, rzetelne i konkretne info. Było bardzo sympatycznie, Doktor wyraźnie mnie polubił, uśmiechał się i wgl ;) Nie spodziewałam się tego, ale bardzo mnie podbudowal psychicznie, dokładnie wszystko wyjaśnił, rozmawiał ze mną jak równy z równym, bez żadnego panoszenia się. Co do mojego ewentualnego zabiegu... Pan Doktor pytał czy miałam w przeszłości jakiś uraz - potwierdziłam. Miałam operację w wieku 5-6 lat po złamaniu nosa. Wyraźnie się tym zaniepokoil. Później wytłumaczył, że zwykle jest tak, że ok. 10% pacjentów po operacji nie jest zadowolonych z efektu końcowego. Jeśli chodzi o efekt końcowy u pacjentów, którzy mieli w przeszłości jakiś uraz - ten procent się zwiększa, od 40-70%. Ja, z racji, że miałam nos złamany, operowany, a później jeszcze kilkakrotnie uszkadzany, mam teraz, jak to określił Pan Doktor, garbaty, krzywy ( + krzywa przegroda ) nosek z opadająca końcówką i dość dużymi dziurkami. W grę wchodzi tylko i wyłącznie totalna korekta, ale to się wiąże z dużym, większym niż u innych, ryzykiem. Pan Doktor wyraźnie dał mi do zrozumienia, że operacja może nie udać się w 100%, że nos może nie być idealny, taki jak chciałam, że z czasem może się wykrzywic, źle zrosnąć, bo kości już raz połamane "mogą dążyć" do poprzedniego kształtu i efekt operacji może się nie utrzymać :( Radził też porządnie zastanowić się nad decyzją. Te wszystkie ostrzeżenia i rady, uzmyslawianie mi, że może być jeszcze gorzej niż teraz, że teraz wcale nie wyglądam tak źle z tym nosem, itp. itd. ... to wszystko doprowadza mnie już do szału, zaczynam strasznie panikowac.. A co jeśli rzeczywiście operacja, mimo ogromnych starań Doktora, zamiast mi pomóc to mnie tylko oszpeci?? Takie i podobne myśli nie dają mi spokoju. To najpowazniejsza i najważniejsza decyzja w moim życiu, jaką będę musiała podjąć :( Bardzo Was przepraszam za ten dłuuugi wpis, ale musiałam się jakoś wygadac. Jestem bardzo wrażliwą osóbka i zawsze bardzo wszystko przeżywam. Liczę na Wasze odpowiedzi i pomoc ( może ktoś z Was znajdował się w podobnej sytuacji?? ). Pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mogę c***oradzić, daj sobie spokoj, przynajmniej ja drugi raz nie zdecydowałabym się na operacje, tym bardziej, że wiesz o tych wszystkich kmplikacjach. Tak na marginesie, godzinna konsultacja podziwiam za wytrwałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
Z tego co napisałaś wynika, że nie jesteś zadowolona..:( A mogłabyś bardziej przybliżyć temat?? W każdym razie, dzięki za odpowiedź, pzdr :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkreska96
A co do konsultacji to - tak, trwała mniej więcej godzinę, nie wiem dokładnie, nie wgapialam się w zegar :P Ale godzinne konsultacje to u Doktora norma; wg mnie to wystarczająca ilość czasu, by zapoznać się z pacjentem i, przede wszystkim, udzielić mu rzetelnych informacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym można mówić przez godzinę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kresko, rzeczywiście trudna sytuacja. Ja niestety nic Ci nie doradzę, nawet nie powinnam tego robić. Dobrze, że doktor z Tobą szczerze porozmawiał. Ułóż sobie to wszystko w głowie, może rzeczywiście czasem warto odpuścić? Chociaż wiem jak się żyje z nosem, którego się nie akceptuje, na pewno ciężko by mi było z opinią, że może lepiej nic z nim nie robić. Oczywiście miałam przedstawiony obraz nieudanego zabiegu z komplikacjami, ale nie w takim stopniu. Zresztą z czasem zobaczyłam, że to czy akceptujemy siebie, zależy też od ludzi wśród których żyjemy. Dojrzali, mądrzy ludzie dają nam taki komfort, że nawet jakbym trafiła teraz na jakiegoś głupca, który by mi wytknął jakąś moją 'wadę' jeżeli chodzi o wygląd, to bym sobie nic z tego nie zrobiła :) Wcześniej nie miałam takiej odporności, bo przez długi czas mój nos, był dla innych większym problemem, niż faktycznie był dla mnie. Oczywiście są rzeczy, które chciałabym w sobie zmienić, czy poprawić, ale to już bardziej moje 'widzimisię' niż problem. Każdy ma prawo do bycia szczęśliwym niezależnie jak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc1988
Witam serdecznie. Mam pytanie do kobiet, które powiększały biust u doktora. Czy na konsultacje najlepiej przyjść już z wynikami badań, czy te wyniki robić dopiero przed samym zabiegiem? I jeszcze chciałam zapytać o koszt implantu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez godzinę można opowiedzieć kawał swojego życia, wypić kawe, i dowiedzieć się, że może byc tylko gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×