słodkości do mdłości :P

fajny numer postu :P

A kto zlapał taką fajną cyferkę?

Nieletniu - wspominałam ostatnio o batonach krówkowych wawela, prawda? To dziś w dronce znalazłam taką czekoladę =] opłaca się znacznie lepiej, bo baton coś koło 2 zet, a tu cała czekolada za 2,30. No i wziełam, no i 3/4 pożarłam :/ a chciałam dać staremu, lecz nim on z szychty wróci, Głosy zdołają mnie przekonać, że innym razem się z nim podzielę.. A za lazanię jak tak, to grzecznie podziękuję, gdyż u mnie spaghetti z mielonym :)

Czekoladą kupujemy, po przyjrzeniu się nawet wtedy napisałam, ale akurat mi zżarło. I jeszcze Malagę - chyba wolę, bo kwaśniejsza. A Zaparzam jesienną herbatę z pigwą - komu..?

Ja sie na cafe latte zasadze teraz, uhm.

Znaczy na czekolade cafe latte

i znowu sto siedem stron pozniej... przypelzam:) z wybornym pink szampejnem z okazji Wielkiego Jeden.dwa dni temu byl rok! jesli ja mialam to 3 tyg wczesniej obchodzila wiesiiowa .wiec zachrypnietym juz od spiewu glosem spiewam sto lat! i sypie konfetti.poczytam co u was

wpadam tylko podzielic sie megapromocjami na zabawki w http://www.weltbild.pl obkupilam sie za 36,50 dla 2 dzieciw prezenty :D puzzle po 3zl, gry po 15, zabawki po 12,50 itd...

To sto lat dla małej Dżesówki:) a A ja się dzisiaj rozczuliłam bo moje dziecie odpicowało mi pierwszego soczystego buziola. Jakież to było słodkie:)cium

Może kawkę?

O kawę się upraszam,tylko z mlekiem plisss;) a a a Dla kolejnej solenizantki z okazji jakże ważnego święta,wszystkiego co najpiękniejsze i najcudowniejsze i najznakomitsze i wogole naj!! a a a Wyspalyscie się???;)

JA poprosze... CzyWasze dzieci tez namietnie jadły kredki? Hej Dżes! Pojawila sie i zniknela, no to do Ciebie podobne! Sto lat dla bb.

Moje dziecko tez mi dziś sprzedało calusa bez upraszania się z tej prostej przyczyny,ze srajfonem pozwolilam się pobawić i muzy posłuchać:) Cwaniara jedna!

Moje starsze,z tego co pamietam,nie zarly.Młoda tez się jeszcze nie chwycila.woli krem-jak mamusia:P

mój nie żre. Ale on jest niejadek;)

Dzień dobry :) Sto lat dla BB :) Czas szalej i leci niemiłosiernie. Dobrze, ze tylko dzieci się starzeją, a my nadal piękne i młode :P U mnie niedoczasu ciąg dalszy, ale od dziś w pracy będe na parę dni, to moze będę na bieżąco ;) Moje dzieci kredek nie jadły. Ale może dlatego, że jakoś mało zdolności plastycznych przejawiały. Jeśli już to farby chętniej były w użyciu. A co, niech matka sprząta :P

nikogo do pogadania??? :(

Jam jest. ALe probuje ogarnac szoguny i nakarmić ich zupą. Co za mordęga.

No tak, teraz to ja musze znikać. ja sobie nawet nie wyobrażam jak można takie 2 dziecięcia na raz ogarnąć ;)

jam jest.chwilowo baba bawi sie duplo i moimi lakierami do paznokci-to czytam to tu to tam:) i smutno mi bo baba mnie nie caluje..otwiera paszcze i sie przysuwa sliniac ale cmokniecia nie odnotowalam...a ja cmokam ja regularnie... pytanie o fotelik-jakie macie, bo wprawdzie chuda i drobna ale zmienie na zime zani stezeje o puchy kombinezonow.musze sie rozejrzec a u was pewnie temat przerobiony.... a cos nowego sie wydarzylo?bo taki poczytalam ale wszstkiego nie dalabym rady ,nawet bezdzietnie.moze jakas nowa ciaza?polkownik?:P

i ja dolaczam do podziwu.1 sztuka a ja mam chaos wszedzie, opoznienie permamentne we wszystkim..dwoje by mnie zabilo w tydzien

Wszelki duch pana Boga chwali, Czerwona.. :D I Dżesika.. Sto lat poważnej jubilatce :) Moje nie jadły. Albo nie zauważyłam.. ;)

Dzes ja mam taki: http://allegro.pl/coneco-favo-fotelik-samochodowy-9-36kg-gratisy-i2693656670.html Musialam kupowac w tempie ekspresowym bo Mloda nie byla w stanie wysiedzien w tym wózkowym foteliku. Mam dwa takie same teraz i mi pasuja choc pewnie jak bym miala kase to bym w cos porzadnego zainwestowala bo w przypadku fotelika to chyba bylby najwiekszy wydatek z powodu bezpieczenstwa. Ja nie wiem jak ogarnelabym trojke... CHociaz w tym przypadku to chyba by mi trzecie roznicy nie zrobilo. poki co jest harcorowo, ale da sie zyc. Jak sie nie bija i nie kloca to jest ok.

Trudne są tylko początki przy małej różnicy wieku. 4 lata (między nr 1 i 3) to już u mnie było wypoczynkowo :)

Próbuje uśpić mego dwulatka,na niego tv działa oczoklejaco;)wiec oglądamy jakieś baje na minimini.jako,ze Połówek zafundował dziś sobie early finish,to On poszedł usypiac Młoda;i chyba padli oboje;) a a a Dziś mam zamiar zakomunikowac mojej friend,ze niestety musze zrezygnować z opieki nad Małym.w sobotę głupia sytuacja wyniknela i stwierdzilam,ze dzieki.

Wiec jak pisałam miałam go od 5.20 do 2.40.wieczorem Jego mama pisze mi smsa,ze jego tato się pyta dlaczego Młody ma czoło obite:/no i dlaczego,skoro On ma katar,ja go bez kurtki na ogrodzie trzymalam???!!!! Wymieklam:O ok,rozumiem,ze się martwi o swoje dziecko,to zrozumiałe,wiec dlaczego ma się nie pytać?tylko czemu mnie się nie zapyta?a kurtka?do południa,gdy było zimno oboje chodzili w kurtkach,a pózniej gdy słońce przygrzalo,rozebralam oboje.zreszta mieli dwie bluzki na długi rękaw:Oboze!katar!przecież to nie choroba,a najlepsze jest świeże powietrze,czyż nie?czoło,owszem gdzieś przytarl-cały dzień spędzili z Lalka na dworze,ganiajac kota,skacząc na trampolinie,chodząc pod nią,rozrzucajac piasek z piaskownicy....przecież takie"obrażenia"to norma:Oa ta mama zamiast wytłumaczyć mu,to jeszcze mi dupę zawraca:O No i co?czepiam się?płaca takie śmieszne pieniądze,ze nawet nie odczuje ich braku.a niech by coś się stało-przecież z sadu bym nie wyszła!a tu nakarm,przewin,nosa utrzyj,nakarm,polskiego ucz(!!!)niech se znajda profesjonalna opiekunkę!o!

Rację masz Sarnino. Nie pakuj się bo to nieciekawi ludzi. Nie znoszę takich- grosze płacą- niemożliwego wymagają. Później- cokolwiek by młody złego nie zrobił- to będzie woja wina- bo TY nie nauczyłaś/nauczyłaś głupiego, coś pokazałaś, czegoś nie wytłumaczyłaś:Owrrr

Cudzych dzieci odpłatnie pilnowałam ostatni raz tuż po studiach. Teraz na pewno bym się nie podjęła. A temu tatusiowi dzieciak nigdy w życiu się nie zadrapał, nie obił? To znaczy, że się nim nie zajmuje.

Sarna - popieram :) Takim nigdy nie dogodzisz. Dżes - ja dla młodej miałam zawsze maxi cosi. W testach wypada ok. Tym się kierowałam. Heloł Nieletnia :D

Dobry. Alem sie dzis styrala i tak po prawdzie to sama nie wiem czym. Sto lat Bb! Wiesce dolaczam sie do ogolnych podziwow. W ciazy nowej nikt nie jest, a to ze jadam omlety o polnocy o niczym nie swiadczy. Na fotelikach sie nie znam, bo nie jezdzam. Sporadyczne podroze do dziadkow stwor odbywa wfoteliku po siostrzencze Dziczyzno, jebnij to, bo za grosze nerw szkoda psuc.