Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pęknięteserce

Jak zapomnieć o ukochanej osobie

Polecane posty

Gość pęknięteserce
Ale lepiej ci troche? Mam nadzieje ze przydaje sie chociaz komus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
to bardzo sie ciesze, czasem mysle o tobie w zyciu codziennym. Kojarzysz mi sie z problemem ;p jak zaczynam myslec o bylym to tez czasem mysl o tobie :) co tam u ciebie :) Tomek ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
lepiej ... uwierz. A na codzien czym sie zajmujesz? ja nawet ze znajomymi sie nie spotykam...:( leze tylko caly dzien, przedtem to nawet z pizamy sie nie przebieralam tylko caly dzien dół potem kapiel jedyny relaks i tak pare dni ;((( TERAZ chociaz jest ze mna lepiej, ale przedtem masakra jak sie stoczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Powaznie myslisz?:D hah;;p ale nie chce byc utozsamiany z twoim problemem:) przeciwnie, cieszylbym sie jakbym kojarzyl sie z czyms milym.:) Co slychac? Ciszę bo wszyscy spia;p ogolnie to nogi mnie bola po ciezkim treningu;/ Nie chwalilem sie ale gram w pilke nozna :PP a u ciebie jak tam?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ilona i naprawde nie smuc sie bo nie warto:) hah wyobrazam sobie Ciebie w pizamie, zaplakana i zdolowana:D Z wlosami na wszystkie strony:D Smieszny obrazek, ale niedlugo sama sie z tego bedziesz smiac zobaczysz:DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
ej nie smiej sie bo to nie do smiechu ;d;d;d ale fakt zebys mnie widzial taka...to bys uciekl :P ha ha :):) moj byly nigdy mnie nie widzial w takim wydaniu, zawsze staralam sie wygladac jak najladniej. on tez gra w noge. Fajnie ze masz zajecie jakies :) ja w sumie nie mam pasji zadnych. raz codziennie przez pol godziny krecilam hula hopem :P to byla jedna z nielicznych pasji w moim zyciu :D do poki sie nie rozlecialo :( siedze teraz sama w pokoju, popijam cole. Wszyscy tak samo juz spia. Zimno mi w dlonie strasznie ;/ jak zawsze. Wypada rekawiczki wlozyc ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
E tam gadanie:D szczerze?:D mi to nie robi roznicy czy dziewczyna jest pomalowana, upiekszona czy nie;p Hah a gdybym cie w takim stanie zobaczyl to raczej nie uciekalbym;p Predzej przedrzeznial?:D Smial sie:) bo trzeba miec dystans do siebie, tak mysle:) haha. A co do krecenia hula hop to zawsze mnie to denerwuje bo nie umiem ;p Lec po te rekawiczki, czekam;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ilona a czemu jestes "margarynka" :D tak na ciebie mowia czy ot tak po prostu zmyslilas?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ale ty jestes! Nie mow ze sobie poszlas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
No dobra:) Mam nadzieje ze poprawilem Ci humor przed spaniem:) Licze na to ze jutro tez tu bedziesz i bedziesz pisala:) 3maj sie i dobranoc:) ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
nie mowia tak na mnie, wlasciwie zmyslilam. Ot pierwsze co mi przyszlo do glowy :D nazywaja mnie burza. :) a byly mowil na mnie cukiereczek. W sumie widzial mnie bez makijazu i mowil ze wygladam lepiej :) ale to tylko on mogl tak twierdzic, wlasciwie chcial zebym przestala sie malowac co uznalam za glupie. Ja krecilam hula hopem bo mowil ze jestem za gruba ;/ bo jego ideal to bardzo chude laski. A ja jestem normalna, patykiem byc nie chcialam nigdy waze 55kg na 166.. W sumie mowil ze jestem idealna. Ze mam najpiekniejsze nogi na swiecie i tylek ;p kto mnie tak pokocha jak on ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Na pewno ktos pokocha nigdy nie mow nigdy:) dobranoc! ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
ok to dobranoc kochanieńki :* :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Witam:) jak noc mineła?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Dla niektorych to chyba noc jeszcze trwa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ale Ty jestes nawet tu nie zagladasz... Wiesz co...;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
noc jak kazda inna. Szybko zasnęłam, szybko wstałam. A ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Uuu... Ale cos nie tak chyba co? U mnie luz, dzien jak codzien... Nie w formie jestes?;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
jestem po prostu wkurzona ale nie chce o tym mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ojjj!:) Nie wkurzaj sie:) Słyszałem, że złość piękności szkodzi;p Dobra nie bede sobie juz robil zartow. Powiem krotko... NIE WARTO. :) Ale chyba nie jest az tak zle coo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
az tak nie. Bywalo gorzej, jak ochlone zrobi mi sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
d o b r a n o c ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Czesc wszystkim witaj margaryna:) Wczoraj zamulilem, przepraszam focha chyba na mnie nie masz?;p Co tam sie wczoraj dzialo? Mam nadzieje ze zlosci przeszly:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Ilona wejdz tu czasem po poludniu, bo jakos mi pusto a tak dobrze mi sie z Toba pisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Jestem w podobnej sytuacji. Tylko swiezo po rozstaniu. Przeczytalam caly temat, zastanawiacie sie tu jak mozna kogos przestac kochac w 2 tyg, miesiac itd. Wiec ja sie zastanawiam tym bardziej jak mozna przestac kogos kochac w kilka dni? Ja z nim rozmawialam. Klocilismy sie duzo bo on troche klamca byl, ja mu nie moglam tego zapomniec i ciagle mialam wrazenie ze znow klamie i zle mnie traktuje. Wiec pisalam mu czasem niemile sms. A ze tak wyszlo ze on nie mial nic na koncie a ja pomyslalam ze mnie zwyczajnie olewa to tych sms bylo wiecej. I jak on to wytlumaczyl... Powiedzial ze trzeciej nocy juz spal spokojnie i to oznacza tylko jedno. Ze ma mnie dosc. Strasznie niemily byl dla mnie... Ale jakos udalo mi sie wymusic na nim normalne pozegnanie. I ciesze sie z tego bardzo bo chociaz jestem spokojna teraz. Nie czuje potrzeby odzywania sie do niego. Tzn czuje jak zaczynam wspominac. Czekam narazie... Nie bede za nim latala. Poczekam az minie tydzien, odezwe sie, sprobuje porozmawiac. Nie odpuszcze. Dalabym mu wiecej czasu ale martwie sie ze bedzie chcial zrobic mi na zlosc, bedzie chcial zapomniec lub cos podobnego i znajdzie sobie inna. Jesli sie nie uda to jakos bede musiala zyc dalej... Narazie mam nadzieje ze jeszcze przemysli i wrocimy do siebie bo na dobra sprawe to przez niego musial miec mnie dosc az. To mnie powstrzymuje przed zalamywaniem sie... Minelo kilka dni, ja zadnego jeszcze nie przeplakalam i mam zamiar w takim stanie wytrwac :) Peknieteserce - mieszkam bardzo blisko Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
Ah, zapomnialam jeszcze dopisac ze on mi sie przyznal otwarcie ze mnie nie kocha. Tylko sprawa wyglada troche dziwnie, a moze to ja sie ludze? Mowil mi ze mnie kocha jeszcze kilka godzin wczesniej. Jak byl taki niemily, jak plakalam przez niego i mowilam ze pewnie przestal mnie juz kochac to zaprzeczal... Nie doslownie ale tak jak zawsze. U nas sie juz tak przyjelo ze jak ktos jest zly to po prostu nie powie drugiej osobie ze kocha, nie zaprzeczy doslownie ze nie kocha, ale zaprzeczy w charakterystycznym stylu. Zmienil zdanie jak mu powiedzialam ze tymi klamstwami zabil moja milosc do niego. Wtedy juz mowil ze mnie nie kocha. I nie wiem w koncu czy nie przyznal sie wczesniej bo nie chcial mi sprawic przykrosci czy po prostu poniosla go duma i musial mi odpowiedziec cos gorszego... Moge sie domyslac jedynie. Ale nie wierze ze on mnie nie kocha... Raczej przyzwyczail sie do moich pretensji, meczenia go, malych "histerii" , juz nie robi to na nim wrazenia. Tez tak mialam jak w koncu bylo za duzo i to ja chcialam odejsc. Ale zatesknilam po jakims czasie. Licze ze on tez zateskni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
Oclawe... Co moge Ci powiedziec... Bylem w takiej samej, wrecz identycznej sytuacji jak ty. Tez sie klocilismy, a w takiej sytuacji nikt nikomu nie powiedzial ze go kocha. No i poktorejs z kolei takiej klotni sie rozstalismy. Postanowila mnie zostawic. Choc ja ja bardzo kochalem. A co najwazniejsze ludzilem sie i czekalem na nia. Po 2 tygodniach znalazla sobie pocieszenie... hmm... skoro u ciebie tak juz wyszlo to po prostu chyba wszystko wskazuje na to, ze jestescie juz soba zmeczenia. Pewnie sama czujesz ze zaczelo to sie robic nudne i monotonne... Sam nie wiem... A skad jestes?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margarynka.
witam :) u mnie sytuacja dziwna... bo znow sie z nim spotkalam. Obejrzelismy razem mecz Polska-Grecja, co za emocje ... I co? Bylo jak dawniej, jak jeszcze bylismy razem. Bylo wspaniale, chyba on zapomnial o tym ze nie jestesmy razem, byl dobry opiekunczy, a nawet raz KOTKU do mnie powiedzial. Rozmawialismy i powiedzial ze nie wroci bo teraz jest lepiej jak bylo... ze wiecej sie staram itd. ze nie ma takich klotni o byle co... w sumie troche racji ma.. ale ja juz sie przestalam ludzic. Teraz mi to chyba obojetne? tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ocalwe
No wlasnie nie stalo sie monotonne. Mi sie nie nudzilo, on tez nie wygladal nigdy na znudzonego. Moze faktycznie ma mnie dosc, ale nie odpuszcze :) ja sie moge zmienic o ile on zrozumie dlaczego taka bylam. Ech... ponizam sie caly dzien. Jutro moze bedzie lepiej. Tyle mam mu do powiedzenia ze szok, a on nie odpowie. I tak pisze sama do siebie... Z Braniewa jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięteserce
No to naprawde bardzo bardzo blisko;p ja sie nawet ze swoja dziewczyna nie pozegnalem... nie wiem co ci powiedziec... Nie chce radzic bo sama wiesz i pewnie czujesz co powinnas... ale moim skromnym zdaniem, to chyba nie ma co sie meczyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×