Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabela1000

Nowy Topic dla Mam które urodzą w Listopadzie 2012!!!! ZAPRASZAM NA POGADUCHY

Polecane posty

Mamucha a mleko używam Nan pro 1 z Nestle bo takim karmili w szpitalu i już nie zmieniałam - do pupy sudokrem, położne mówią że nie ma nic lepszego, mówią że to Cudokrem:) A i mąz kupił dzisiaj smoka ale tam jest napisane że przy karmieniu piersią smoczka nie podawać, nie wiem czemu, że EWENTUALNIE od 3 miesiąca jak ssie palec więc jeszcze nie podaję. Marien Ty będziesz używać czegoś na blizny? Podobno jest coś w spreyu - najwygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 dni do terminu ufff.. Jak narazie objawy cale czas te same. Zaczelismy z moim lubym sypiac 2 razy dziennie. Moze cos sie ruszy do przodu :) Szczerze mowiac to czuje mocniejsze skurcze i coraz czesciej :) ale caly czas nie regularne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
no j uzywam bebilonu bo tez w szpitalu bylo i mala dostawala karmienie piersia jest piekne ale karmienie butla praktyczne :) oby ci sie z cyckmi unormowalo wglowiesieniemiesci- gratulacje postaraj sie szybciutk nam opisac bardzej szczegolowo bo my tu ciekawe jestesmy idziemy na spacer bede pozniej a moja wypija 90-100 a ile twoj teraz wazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
wglowiesieniemiesci gratulacje !!! :) Jak czytam o tych butelkach, smoczkach i sudokremie to tak Wam zazdrossczę , ja już tez bym chciała tym wszystkim żyć i móc zajmować się moim synkiem, a tak narazie zajmuję się sama sobą- dzisiaj wizyta u kosmetyczki bo jakoś ciężko już pomalować paznokcie u stóp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
knika- spoko spoko jeszcze troche i tez bedziesz z nami pisac- bo innej opcji jak urodzic to nie masz :) a moja coreczka dzis skonczyla 4 tyg i juz wylapuje kiedy ma dobry humor i juz roszeczke zaczyna sie usmiechac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wglowiesieniemiesci - moje gratulacje i wszystkiego dobrego dla Was! :) Wracaj szybko do sil i zajrzyj do nas niebawem aby wszystko opowiedziec! wazka ja nie bede nic stosowala na blizne, szczerze powiedziawszy to nawet nie pomyslalam o czyms takim.. a Ty? bedziesz stosowala cos? mamucha hehe a myslalam ze tylko chlopy umia tak ladnie obsikac z gory do dolu ;) moj tez juz mnie kilka razy ladnie obrzygal ale z kleksem jeszcze nie mialam przygody jak narazie.Kurcze ale czas szybko leci - juz 4 tygodnie jestes mama! :) knika - juz tylko kilka dni i bedziesz sie tez cieszyc swoja pociecha , a teraz poki co to delektuj sie kazda wolna chwila dla siebie bo potem juz tak wiele tych chwil spokoju nie bedzie ;) creamyful- moze Tobie sie uda prawdziwa akcja porodowa jak z filmu ;) trzymam kciuki zeby samo cos ruszylo! Jakie plany na wieczor? ja teraz na jakas kolacje ruszam i potem serial bede z mezem ogladac jak synus zasnie.. dzis zbowu malego cos w brzuszku meczy - steka tak jakby nie mogl kupki zrobic i niewiem jak mu pomoc.. moze macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
marien- a ta woda z koperkiem? albo espumisan hehehe u mojej to w 2 str nie ma problemu z kupa ale puszcza kosmicznie smierdzacebaczki :) moj maz wyszedl na angielski a j przytulam mala i ogladam chorych doktorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! wglowiesieniemiesci...gratulacje;) Troche sie zaczynam cykac bo na sobote mam termin;/Nie mam niewiadomo jak mocnych boli czy skurczy...Ciagle cos robie zeby nie myslec,nadal jezdze do pracy.Maly wczoraj cos slabo sie ruszal az sie wystraszylam.Z jednej strony chce miec to juz za soba,a z drugiej troche mi szkoda ze tak szybko minal okres ciazy i to nie najgorszy dla mnie okres;)Dzis cale popoludnie z mezulkiem ostatnie chwile spokoju i ciszy;)W sobote przyjezdza babcia malego,a w niedziele moj zaplanowal malowac pokoj;(Szybko sie wzial co nie?Jak ja juz mam wszystko posprzatane poukladane itd...ahh faceci.wazka dobrze mowila,ze bedzie malowac jak ja bede w szpitalu;p wglowiesieniemiesci...bardzo szybko chcecie drugie dziecko;)My tez ale nie az tak szybko;p Szczerze mowiac chcialabym urodzic normalnie pojsc na zywiol i sprobowac swoich sil bez znieczulenia,ale raczej maloprawdopodobne ze urodze normalnie;(Jak nic sie nie dzieje to do lekarza-naciagacza mojego nie dzwonie... Boje sie tego znieczulenia w kregoslup,wiele kobiet narzeka pozniej ze bol sie odzywa czesto...jak jest w rzeczywistosci nie wiem? mamucha,marien,wazka,wglowiesieniemiesci...Wy juz niedlugo bedziecie super laski a ja jeszcze sie kulam... Ciekawe ktora nastepna z nas?Wkurzaja juz mnie te telefony kiedy i kiedy i nawet na ulicy mnie zaczepiaja pytaja sie kiedy jade do szpitala...Oszalec idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
Senioritka dobrze rozumiem te denerwujące telefony, ja tylko odbieram i pierwsze co mówię, to że nie- jeszcze nie urodziłam i na pewno zawiadomię. A jak dzwonię do mojej mamy tak po prostu to ona odbiera telefon z paniką i pytaniem: " już?!!!" :) Ale juz niedługo to wszystko się skończy , może trzeba się tym jeszcze cieszyć bo nadal my jestesmy w centrum zainteresowania, a później juz tylko wszyscy będą się Maleństwem interesować ;) Ja w niedzielę jeszcze wybieram się na mecz pokibicować mężowi więc jutrzejszy termin niezbyt mi pasuje. Wazka a co do tej blizny, to daj znać czy coś stosowałaś po pierwszym cięciu i czy było skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha-chyba faktycznie bede musiala sprobowac z ta herbata koperkowa..wczoraj juz wieczorem sie cieszylam ze brzuszek sie uspokoil bo maly dal nam taka serie strzalow w pieluche ze prawie bokami poszlo ale jednak dalej cos go meczylo i zasnal dopiero o 3h w nocy.. Dzis chodzimy z mezem jak zombie.. Senioritka juz tylko chwila i Ty tez bedziesz miala maluszka przy sobie a waga po porodzie szybciutko leci w dol;-) a na telefony sie nie zlosc. Ja np jak ktos za czesto pytal to juz poprostu nieodbieralam nastepnym razem;-) Knika trzymam kciuki zebys jeszcze dala rade isc na mecz a potem czekamy na relacje z porodowki!!:-) ja teraz tule spiacego synusia na kolanach i czekam az sie obudzi bo musze do pracy dzis podjechac najlepiej niedlugo a on teraz sobie nocke odsypia cwaniak maly:-) mamy karmiace co gotujecie dzis na obiad?niemam wogole pomyslu na dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha-chyba faktycznie bede musiala sprobowac z ta herbata koperkowa..wczoraj juz wieczorem sie cieszylam ze brzuszek sie uspokoil bo maly dal nam taka serie strzalow w pieluche ze prawie bokami poszlo ale jednak dalej cos go meczylo i zasnal dopiero o 3h w nocy.. Dzis chodzimy z mezem jak zombie.. Senioritka juz tylko chwila i Ty tez bedziesz miala maluszka przy sobie a waga po porodzie szybciutko leci w dol;-) a na telefony sie nie zlosc. Ja np jak ktos za czesto pytal to juz poprostu nieodbieralam nastepnym razem;-) Knika trzymam kciuki zebys jeszcze dala rade isc na mecz a potem czekamy na relacje z porodowki!!:-) ja teraz tule spiacego synusia na kolanach i czekam az sie obudzi bo musze do pracy dzis podjechac najlepiej niedlugo a on teraz sobie nocke odsypia cwaniak maly:-) mamy karmiace co gotujecie dzis na obiad?niemam wogole pomyslu na dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha-chyba faktycznie bede musiala sprobowac z ta herbata koperkowa..wczoraj juz wieczorem sie cieszylam ze brzuszek sie uspokoil bo maly dal nam taka serie strzalow w pieluche ze prawie bokami poszlo ale jednak dalej cos go meczylo i zasnal dopiero o 3h w nocy.. Dzis chodzimy z mezem jak zombie.. Senioritka juz tylko chwila i Ty tez bedziesz miala maluszka przy sobie a waga po porodzie szybciutko leci w dol;-) a na telefony sie nie zlosc. Ja np jak ktos za czesto pytal to juz poprostu nieodbieralam nastepnym razem;-) Knika trzymam kciuki zebys jeszcze dala rade isc na mecz a potem czekamy na relacje z porodowki!!:-) ja teraz tule spiacego synusia na kolanach i czekam az sie obudzi bo musze do pracy dzis podjechac najlepiej niedlugo a on teraz sobie nocke odsypia cwaniak maly:-) mamy karmiace co gotujecie dzis na obiad?niemam wogole pomyslu na dzis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
Hej a u nas standard ja nawet juz budzika nie nastawiam bo mala sie budzi rowniotko o ok 3 6.30 9.30 to jest idealny budzik teraz spi cala noc tez robila kupke za kazda zmiana pieluchy bylo nawalone na maksa :) wogole zauwazylam ze ona ma wiekszy aptetyt w nocy bo zjada ok 100ml a w ciagu dnia 60-80 ale za to troche czesciej mrien- mam nadzieje ze z brzuszkiem malego bedzie ok i nie przerodzi si to w jakas kolke moze tez sprobujcie cieplych okladow na brzuszek termoforem albo rozgrzanym recznikiem (rada naszego pediatry) ja na obiad mam skrzydelka kurczka z piekarnika ryz i szpinak wazka- jak tam cycki? :) senioritka,knika- jeszcze troszke i tez bedziecie mialy maluchy i dobrze radze odpoczywac wysypiajcie sie puki mozecie bo poznie nie ma opcji poza tym fanie macie ze jeszcze ciaza bycie mama jest super ale okres ciazy tez b milo wspominam ciekawe pewnie 2+3 juz "rozpakowana" bo sie nie odzywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) mamucha sztucznego mały wypija ok 60 ale nie mam pojęcia ile wypija z cycka, dokarmiam raz lub 2 razy na dobę butlą ale w niedzielę chcę spróbować cały dzień na cycu plus mleko ściągane z cyca dawać. Marien chyba coś kupię na bliznę bo mam dosyć długą ( dłuższą niż po pierwszej cc) ale to jeszcze nie teraz. Wgłowiesieniemieści czekamy na relacje!!! Dzisiaj u mnie rodzice są, jutro męża siostra więc mogę się nie odzywać ale miłego weekendu dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A cycki lepiej ale muszę na bieżaco podawać cyca a jak dam mu mleko z butki i śpi godzinami wtedy siedzę i ściągam i masuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dzis prawdopodobnie nas wypisza ale jeszcze musza sie przyjzec jak karmie mala bo z lewej piersi ladnie ciagnie a z prawej tylko raz jadla i dla nich to juz stanowi podstawe by nas ewentualnie zatrzymac na obserwacje co mnie osobiscie irytuje bo czlowiek sie stara a moglabym wg nie karmic piersia a karmie i kuzwa jesz ze zle buziaki i mam nadzieje ze do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wgłowiesieniemiesci - ja w prawej piersi mam mniej mleka i co zrobić... Knika - ja po 1 cesarce niczym nie smarowałam, brzydziłam się tam dotknąć - ale blizna była mała i jasna. Dziewczyny, które czekają - odpoczywajcie na zapas, spijcie bo potem może byc róznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
dokladnie spijcie spijcie a ja w lewej mam mniej mleka jak w prawej wazka- a twoj maly jak w nocy? wglowiesieniemiesci- no to obys wyszla dzis, a z tym cyckiem to az dziwne u mnie w szpitalu trzymali wszytskich bo dzieciaczki nie tyly i pierwsze slysze ze cycek jest powodem trzymania mamy i dziecka w szpitalu moja mala jak zwykle spi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
Wyspać się na zapas :) ale jak to zrobić, gdy codziennie o 3 w nocy pobódka i leżenie do rana, bo spać nie można , a ile wtedy myśli do głowy przychodzi i już w ogóle człowiek się rozbudza ;) Dzisiaj miałam juz ostatnią wizytę położnej przed porodem i jeszcze trochę się o cc wypytałam - coraz większy strach mnie ogarnia ale też i radość, że to już niedługo i będziemy w trójkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wglowiesieniemiesci tez wymyslaja u Ciebie z tymi cyckami...obys szybko tylko do domku mogla wyjsc to samo sie unormuje powolutku wszystko. Mamucha my na brzuszek robimy oklady z podusi z pestek wisni,troche pomaga. Mam nadzieje ze nie bedzie z tego zadnych kolek,narazie odpukac jeszcze nue mielismy takiego problemu. Wazka zycze milego weekendu z rodzinka i fajnie ze z cycami juz lepiej idzie. My jutro jedziemy do tesciow-to bedzie pierwsza podroz malego. Czeka nas prawie 300km drogi i jestem ciekawa jak yo zniesie.. Wracamy we wtorek wiec pewnie tez nie bede duzo pisala. Teraz zmykam bo maly sie budzi.. Milego wieczorky/weekendu dla Was dziewczyny!!:-*:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamucha noce mam super - spi do 6 potem cyc i tak do 9 dalej spi. Ale muszę wieczorem dać butlę - pewnie gdyby nie to budziłby się co chwilkę. Tylko że w dzień wiecej muszę go przystawiać do piersi. On weźmie 2 łyki i kima. Dziewczyny spokojnie już za chwilkę tez będziecie miały maluchy ze sobą - senioritka i widzisz ze wszystkim zdążyłaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello :) wypisali Nas dzisiaj wieczorkiem, Moje Skarby śpią a ja buszuję i robię porządki :) Mała pewnie niedługo na karmienie się obudzi to póki co już wszystko opisuję :) w poniedziałek zaczęły mi się sączyć wody a od północy we wtorek do 5 rano miałam już skurcze co 15-20 min, były nieregularne ale za to długie bo ok 1,5 min, ok 5 rano mąż zadzwonił po ambulans i trafiłam na oddział. po bardzo bolesnym zbadaniu rozwarcia okazało się, że jest niewielkie i miałam taką traumę, że zaaplikowali mi dożylnie super działający lek przeciwbólowy po którym zasnęłam na kilka godzin, akcja porodowa przez to się opóźniła bo skurcze ustały ale wróciły ze zdwojoną siłą po przebudzeniu. następnie trafiłam na oddział, gdzie same leżały takie "jęczące" jak ja :P w sumie było Nas 3 na sali, jedna i druga nawet szybko wyleciały z tej sali już na porodówkę a ja w najlepsze leżę i wychodzi, że mam skurcze ale nieregularne...po kilku godzinach przyszła położna z moim mężem i powiedzieli, że jeżeli nie dam się zbadać to nie dostanę już żadnego znieczulenia, to mnie zmobilizowało i zgodziłam się, położna była mega delikatna i okazało się, że mam 6 cm rozwarcia :D biegiem do sali porodowej, zaaplikowali mi zzo, bóle ustały ale przeć musiałam, niestety akcja nie postępowała...zebrało się grono lekarzy, pogrzebali mi tam w dole, pokręcili głowami i ustalili, że jadę na operacyjną salę bo trzeba użyć kleszczy bo Melissa jest w kanale ale się zablokowała i to grozi jej życiu etc..podpisaliśmy z mężem na biegu, że na wszystko się zgadzamy i biegiem na operacyjną, tam dopiero zaczął się cyrk bo epidural przestał działać i zaczęłam czuć skurcze a anestezjolog musiał mnie znieczulic od pasa w dół i musiał się wkłuć po raz kolejny a ja mając skurcze musiałam przybrać odpowiednią pozycję, trzymały mnie 3 położne by tamten mógł dobrze się wkłuć a ja zaczęłam z bólu odlatywać i gdyby on tego nie zrobił expresowo to czekała na mnie juz maska na uśpienie całkowite i wówczas cesarka. obyło się bez cesarki, natomiast uczucie odcięcia od pasa w dół niesamowite. jedyne moje zadanie to było takie by przeć jak położna mówiła, że zaczyna się skurcz :D rozpiszę się na dwa posty bo nie wiem czy w jednym się zmieści :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak jak pisałam, Mała urodziła się o 8:51, wszystkie pomiary miała ok, w kolejnej dobie zbadał ją pediatra i miała badanie słuchu i wszystko ok :) a zatem z całego przebiegu porodu jestem zadowolona bo obsługa pierwsza klasa, po porodzie to samo, Małą dostałam do piersi ale mało zjadła to mi ją połozna dokarmiła mm, potem jeszcze przyjęła 2 dawki bo ja miałam mało pokarmu ale potem już karmiłam i karmię sama :) tylko czepnęły się tej jednej piersi bo faktycznie Mała nie chce z tej drugiej ciągnąć ale będziemy ćwiczyć i muszę w tyg iść na spotkanie do poradni laktacyjnej bo to był warunek mojego wyjścia. oni są tu bardzo przeczuleni na tym punkcie, skoro karmię to muszę z dwóch piersi bo wiadomo złogi, mniej pokarmu etc.. dla mnie to jasne ale dla nich wyznacznik tego, że dziecko może być niedokarmione a to jest niedopuszczalne. na wyjście dostałam też mm w razie gdybym musiała dodatkowo ją dokarmiać. myślę, że w pierwszej i drugiej dobie po porodzie za dużo się działo i w samym szpitalu i dla mnie samej też a Meli musi się po prostu nauczyć ssać z tej drugiej a będziemy ćwiczyć bo mi też przecież na tym zależy :) ogólnie czuję sie dobrze tyle, że szwy trochę ciągną ale to normalne, krwawienie się unormowało a macica się obkurcza, czuję to zwłaszcza przy karmieniu, brzuszek mi został spory ale w ciągu 6 tyg ma wszystko wrócić do w miarę przystępnego stanu i liczę na to, zresztą sama też będę ćwiczyć. w szpitalu odebraliśmy też Małej certyfikat urodzin bo akurat w piątki odbywają się rejestracje. mąż oczywiście był przy mnie przez cały czas porodu, bardzo to wszystko przeżył ale już koniec, jesteśmy we troje i zaczynamy życie od nowa :) uciekam do łóżeczka, może poczuwam trochę a może Mała jeszcze pośpi, zobaczymy :) zaległości nadrobię w ciągu dnia, buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
Wglowiesieniemiesci piszesz, że jestes z porodu zadowolona, a ja Cie podziwiam bo chyba trochę strachu się najedliście ale najwaznieisze, że juz jesteście w komplecie i w domu- teraz wszystko sie już unormuje :) Dziewczyny a mnie łapie jakies okropne przeziębienie, w nocy był koszmar i nie wiem co robić, bo jest sobota, rodzinny nie przyjmuje i muszę jakoś sama się leczyć. Tylko pytanie- jak? Wziełam tylko paracetamol (apap) i harbatka z cytryną. Błagam jak macie jakieś inne sposoby to proszę o radę, bo do wtorku muszę się tego świństwa pozbyć, nie chciałabym od razu Małego zarazić po urodzeniu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
hej wglowiesieniemiesci- fanie ze w domu, j pierdole niezle przejscia, ja chyba wogole bym nie urodzila a ile wazyla i mierzyla mala? no i witamy w gronie mam knika- chyba zostaja ci wszelakie domowe metody, moj tata robil jakis wywar z cebuli taki syrop i zazwyczaj na 2-gi dzien przechodzilo, mi osobiscie pomogly kanapki z czosnkiem i woda z miodem i cytryna ewentulnie inhalacja z wody z sola ja sie zaraz zbieram bo moja mama przyjezdza na babysitting, idziemy z mezem n randke- postanowilismy isc na paintball a generalnie umieram bo wcoraz z 1,5h skakalam na rurce i zaczynaja mnie brac zakwasy mamusie i cezrowy- jak minela nocka i jakie plany? bo u nas standardowo pobodka o 3 i o dziwo o 6.40 teraz spanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wgłowiesieniemiesci - niezle się namęczyłas, nie sądziłam, ze jeszcze się kleszczy używa...ale najważniejsze ze juz w domku i ze wszystko ok:) A ja mojego małego przechwaliłam bo do 24 nie mógł usnąć a potem o 4.30 się obudził i spał już koło mnie bo dałam mu cycka i usnęłam i tak spaliśmy do 8:) Ale teraz za to ładnie śpi. Zaraz szwagierka przyjeżdża - głupia cipa miała być o 14 a wyjechała z Piły o 13.30 - nie wiem jak mozna być taką niesłowna a my mamy czekać na królewnę. Ale będzie już z głowy, ona odbębni, my odbębnimy i sobie pojadą na zakupy bo głównie po to tu przyjezdzają:) Miłego popołudnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
aaa_wazka, czyżbyś była z Poznania, bo ja własnie jestem z Piły i jak się jedzie na zakupy to tylko do Poznania :) Ja to już się boję tych odwiedzin, my odwrornie- nam się pełno Poznania zwali ogladać Małego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Knika jakbyś wczesniej dołączyła do naszego forum wiedziałabyś że ja z Piły pochodze i tam mam całą rodzinę:) No i faktycznie do Poznania na zakupy przyjechali ( Ikea, M1) ale do nas po drodze zobaczyć dziecko itd. Knika współczuję Ci z całego serce że rodzisz w Pile i nie to że Cię straszę ale tam podobna hurtownia jak na Polnej. A do jakiego lekarza chodzisz? Kurde szkoda że wcześniej się nie zgadałyśmy poradziłabym Ci dobrego lekarza i szpital w Wałczu do porodu gdzie rodziłam 1 syna:) Mój wczoraj przespał cały dzień i pięknie noc wiec różnie z nim bywa ale w dzień dałam mu mleko z butli by jak szwagierka będzie zebym nie musiałą z małym przy cycku siedzieć i spał faktycznie całą wizytę. Karuzele mu już nakrecam i sobie ogląda te zabaweczki:) Fajna sprawa:) Co u Was dziewczyny?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamucha83
czolem moja corcia jest super jestem ciekawa jak bedzie w njblisza noc bo w ta nakarmilam ja standard o 12 i poszla spac obudzila mnie o 4 ale ne ze glodna tylko jej sie ulalo, pozniej zjadla i obudzila mnie gadaniem do siebie :) o ok 9 co wy sadzicie o budzeniu dzieci na jedzenie? bo ja nie wiem czy to nadal praktykowac czy dawac jej jesc jak sie sama obudzi dzis moja mala skonczyla miesiac czyli jest juz pelnoprawnym niemowlakiem a nie noworodkiem :) idziemy z tej okazji do tesciow na spotkanie rodzinne a ja nie kupilam aktulnie karuzeli i nie wiem czy kupie bo puszczam jej muze z youtuba a nad lozeczkiem przyczepilam na sznurkach powycinane figury geometryczne w roznych kolorach i ja to bardzo fscynuje i nie wiem czy lepsze od karuzeli :) a co do hurtowni szpitalnych to muse powiedziec ze w Wawie to samo kazdy szpital zawalony, non stop porody Polska na gwalt sie mnorzy :) dobrze dobrze a reszta jak dzieci/samopoczucie/lany na dzis? my zraz uderzamy na spacerek aha kapiecie codziennie maluchy? my zaczelismy codziennie (oprocz sobot) bo widzimy ze jej to sprawia na maks frajde do tych co urodzily- wogole macie czas na zajmowanie sie soba? cos czytacie? albo ogldalyscie cikawego? ja wrocilam do czytania horrorow a ludzi lodu olalam bo juz patrzec nie moglam ( stanelo na 30 tomie na 47 mozliwych) a wczora zamiast na paintballu bylismy w kinie na "moj rower" spoko fim taki lajtowy lece zmienic pieluche i karmienie :) Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×