Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość kochanka1111

mezatki ktore maja kochankow

Polecane posty

no dobrze troche mnie uspokoilas bo juz chcialem wiac gdzie pieprz rosnie :-) co do Polcji to nie dziwie sie, ze nie rzucili sie sie natychmiast do swoich zolto-niebeiskich samochodzikow i ruszyli w poscig za jakims" javla invandrare" ktory powiedzial cos tam drugiemu "javla invandrare" no dobrze jak chcesz byc waraitka to niech juz ci bedzie :-) to jak? poczatujemy sobie w weekend? wieczorem? na GG albo Skype? wybierz kiedy i jak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanko 1976 zyjecie w zawieszeniu a zycie przecieka miedzy palcami nie szkoda ? Tylko raz jestesmy na tym swiecie ( jestem ateistka) ja tez , a raczj my mamy male klopoty ale zarowno ja jak i moj maz chcemy je rozwiazac - slowo klucz MY ChCEMY razem ja i moj maz , bo widzisz jeslo sie nie myle, to byla Bodka suflera - bo do tanga trzeba dwojga -a w twoim malzenstwie z tego co piszesz to nawet muzyka nie gra . Tu nie chodzi o to aby miec caly czas kochasia na boku , idz do kosmetyczki , pojedz do SPA nawet sama , zapisz sie na silownie ale pozbadz sie uczucia zycia w zawieszeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka 1976
Agonia ja nie chcialam miec caly czas kochasia na boku.Ja chcialam dla niego przewrocic zycie do gory nogami,bo wlasnie z nimm tak mi sie wydawalo chcialam spedzic reszte zycia.Bylam pelna nadziei i optymizmu,ze damy rade.Milosc wszysto przezwyciezy i bedziemy razem szczesliwi.Teraz musze zmienic wszystko,ale w swoim sercu i nie wiem czy to nie jest trudniejsze niz poprzednia wersja.Tak zycie ucieka,ale ja nie wiem co mam z nim dalej robic.Staram sie jak moge zapomniec i moze kiedys mi sie uda.Musze dac szanse mezowi,zeby miec czyste sumienie i sprobowac posklejac co zostalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanka 1976 - przeczytałam twoją historie i bardzo się wzruszyłam. Może jeszcze dwa lata temu nie potrafiłabym cię zrozumieć, ale widzę po swoich znajomych, że życie nie zwsze się ukloada tak pięknie jak to nam obiecywano w bajkach. Z tego co odczuwam to starsz się jakoś to wszystko przeanalizować, powkładać do odpowiednich szufladek i zmienić sposób w jaki postrzegasz swojego Kochanka. Ja sama nigdy nie zdradziłam mężczyzny, chyba bym nie potrafiła. Nie dlatego, że uważam iż to jest straszne i należy to potępić, bo życie stawia nas w różnych sytuacjach. Ktoś stojący z boku mógłby ci powiedzieć, że mogłaś się w to nie pakować, ale ty sama najlepiej wiesz, że w tamtym momencie nie czułaś, że masz jakikolwiek wybór. Podobnie jest teraz. Muszisz sobie z tym poradzić i zrobisz to bo jesteś silną kobietą, która podąża za swoimi uczuciami. Chciałabym tylko pożyczyć ci siły do walki i tego ranka gdy się obudzisz i pojawi się uśmiech na twojej twarzy tak zupełnie bez powodu. Uśmiech, który na długo nie zniknie. Walcz o siebie i pamiętaj, że zasługujesz na najlepsze. Nie daj sobie wmówić, że tak nie jest. Pozdrawiam gorąco i liczę na dobre wiadomośći.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka 1976
Do Babitetek Dziękuję za dobre słowo,bo każde na tym forum dla mnie dużo znaczy.tak masz rację mogłam się nie pakować,po co mi to było?To było silniejsze ode mnie i w tamtym czasie szłam jak w dym nie zastanawiając się c będzie dalej.Tkwiłam w letargu pięć cudownych lat i myślałam,że to prawdziwa miłość i to ten jedyny.Szybko się przekonałam,że jak trzeba było stawić czoło uczuciom to kochanek uciekł z podkulonym ogonem.A najgorsze jest to,że nie wiem kiedy mówił prawdę a kiedy kłamał?Mam taki mętlik w głowie,bo na własne życzenie czuję taką pustkę jak nigdy dotąd.Uśmiech na twarzy jeszcze długo pewnie się nie pojawi,ale pomału na pewno wróci.Moje przyjaciółki cały czas mi pomagają i tylko dzięki nim nie zwariowałam.Dobrze,że wokół nas są ludzie na których w trudnych sytuacjach możemy liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Najważniesze, że masz cudowne wspomnienia, kogoś kto cię wspierał, kochał i traktował jako przyjaciółkę. Oczywiście mogłaś się nie pakować, ale czy wyobrażasz sobie życie bez tych pięciu lat? Niestety to się skończyło - nic sie nie dzieje bez przyczyny. Moze to cię doprowadzi do jakiegoś fascynującego etapu w twoim życiu. Mętlik chyba jest kolejnym etapem. Juz go nie idealizujesz, dopatrujesz sie niepoprawności. Ktos ci udzielił wcześniej rady abys się umiała na niego zezłościć u mnie też to podziałało. Jak się zezłościłam i przestałam go idealizowac. Zaczełam na siebie patrzeć jak na kogoś kto nie zasłużył na takie traktowanie i to doprowadziło mnie do kolejnego etapu: obojętność. Gdy nagle zauważasz, że życie sobie napisało kolejny scenariusz, który trzeba za sobą zostawić. Pozostaje smutek, ale z biegiem czasu zaczynasz wspominać tylko te super momenty i widzisz to jako przygodę, lekcję. Jeszcze raz powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976.. jezeli chodzi o te sprawy czy on mowil prawde czy klamal to w tym przypadku chyba kobiety wiedza to najlepiej, macie ponoc ten ekstra zmysl, ktorego nam facetom brakuje. Ty wiesz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka 1976
Tak tylko coraz czesciej mimo fantastycznych wspomnien przychodzi mi do glowy zemsta.Nie wiem czy to dobry pomysl i czy to ma sens mscic sie na kims kogo sie kochalo.Pomyslalam,ze jak mu podokuczam w roznych dziedzinach zycia to mi ulzy.Tylko zastanawiam sie czy warto,bo zemsta sie skonczy,a pozniej nie wiem czy nie strace do siebie reszte szacunku i pustka bedzie jeszcze wieksza.Sama nie wiem,bo brzydze sie takimi rzeczami,ale po tym jak jego zona zrobila mi esemesowa jesien sredniowiecza to mam im ochote robic na zlosc,tylko nie wiem czy to przyniesie jakis skutek.Jak on mnie znienawidzi przez moje zachowanie,to nawet mile wspomnienia nie zostana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka 1976
Pewnie ukaram sama siebie i to ja bede sie czula jaszcze gorzej niz teraz.Wiem,ze masz racje,ale tyle emocji co we mnie buzje i wszystkie sa tak skrajne,ze ja czasem nad nimi nie panuje.Pewnie i tak nic nie zrobie,bo jakby tak mialo byc to juz dawno maszyna by ruszyla i nie byloby odwrotu.Jestem babka z klasa i to mnie tylko powstrzymuje,zeby nie znizyc sie do poziomu jego zony.Zamiast sie mscic na niewiernym mezu to woli na mnie i moim mezu.Pewnie jej tak jest latwiej oswoic sie z problemem,ale nie wiem czy do konca sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mowilam zeby sie seksic ale sie nie zakochiwac Owocnej dyskusji zycze ja przenosze sie na erotyczny , po kilku kieliszkach wina mam ochote ......no wlasnie popisac mi tylko zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrrrrrrrrrrr
Też nie jestem za zdradą , jestem młodą mężatką podobno ładną(nieprzechwalając sie ) . Wiem ,że gdybym chciała to bym miała na pstryknięcie palcem . Ludzie się zdradzają jak są już sobą znudzeni , ale pamiętajmy , że z każdym nowym partnerem nadchodzi ta sama monotonia i za nią kolejne zdrady . Chyba nie na tym życie polega ! Ja tam wole życie spokojne i bezstresowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jonnyb
Nie po to ludzie biorą ślub aby zdradzać się póżniej . Było myśleć wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widze ze dyskusja sie budzi z rana :) No raczej nikt slubu nie bierze aby sie zdradzac ale w takich czasach zyjemy , duza wine za nietrwalosc malzenstw ponosza wlasnie czasy w ktorych zyjemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panie-wokulski co pozniej ( zakladam ze mial pan na mysli co pozniej jak wypije wino) co robilam pozniej to nie temat na te kategorie forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
ze to zalezy kto jaki ma charakter jak ma dobry to niezdradzi. uwazam tez ,ze ludzie niektorzy sa niepowazni . siedza na necie i wypisuja takie denne tematy ,ze czasami jak sie na cos natkne to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac . uwazam tez ,ze ludzie , ktorym brak konkretnego zajecia siedza wmyslaja i pisza brednie na forach . mysle ze zdrada tez sie bieze z braku zajecia . oczywiscie ,ze wiekszosc pracuej ,ale po pracy siedza i z nudow szukaja wrazen, a przewaznie sa to osoby malo inteligentne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam
ze to zalezy kto jaki ma charakter jak ma dobry to niezdradzi. uwazam tez ,ze ludzie niektorzy sa niepowazni . siedza na necie i wypisuja takie denne tematy ,ze czasami jak sie na cos natkne to nie wiem czy mam sie smiac czy plakac . uwazam tez ,ze ludzie , ktorym brak konkretnego zajecia siedza wmyslaja i pisza brednie na forach . mysle ze zdrada tez sie bieze z braku zajecia . oczywiscie ,ze wiekszosc pracuej ,ale po pracy siedza i z nudow szukaja wrazen, a przewaznie sa to osoby malo inteligentne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodzi zakochani biora slub jest rozowo kolorowo potem mieszkanie u tesciow bo na wlasne m nie ma szans i tu pierwsza kloda pod nogi zalozmy ze pojawia sie ciaza i tu druga kloda trzeba brac kredyt aby gdzies mieszkac kolejna kloda i bank na karku , aby splacic kredyt trzeba niezle popracowac tu juz zaczyna sie niefajnie , ludzie zaczynaja mijac sie w dzrwiach zmeczeni podirytowani zaczynaja sie klutnie o to kto wiecej pracuje kto wiecej zajmuje sie domem itd oczywiscie okazuje sie ze miejsc w zlobku nie ma a do przedszkola trzeba bylo zapisac dziecko zanim sie urodzilo , trzeba zatrudnic nianie dodatkowe kosza pretensje bo jak bys wiecej zarabial-zarabiala to jaedno moglo by zostac w domu z potomkiem zaczyna sie klutnia o pieniadze i pozdrowienia z banku i nagle.....pojawia sie on-ona bez pretensji bez marudzenia , bez problemow nie zmeczona(y) zawsze chetna(y) usmiechnieta(y) coz za przeciwienstwo naszego gdyrajacego wiecznie zmeczonej polowki , powiew swierzosci , no a potem wiemy jak sie konczy. Tak zgadzam sie trzeba miec charakter aby przezyc razem w dzisiejszej dzungli Przzepraszam za bledy , polonistom dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka 1976
Agonia oczywiscie ma racje,kazdy znas po slubie nie widzi swiata za soba.Wszyscy sie kochaja a wiara w przetrwanie i szczescie gory przenosi.Mija kilka lat i okazuje sie,ze to nie to co chcielismy od siebie.Awantury o byle co,wieczne pretensje,praca,kasa lub jej brak.kazdy zyje swoim zyciem i przychodzi moment zwatpienia,ze to wszyystko co razem zbudowalismy traci sens lub nie jeat priorytetem.My zaganiane w pracy ,maz ciagle w dlegacji.Ciagla pustka i samotnosc,bezsilnosc i niemoc.Wtedy przychodzi czasem wlasnie taki czas jak opisala agonia.Nie krytykujcie nas za to ze nie dalysmy rady w dzisiejszej dzungli,my chcialysmy byc szczesliwe i chcialysmy dac szczescie.Takie jest czsem zycie nieprzewidywalne.Wszyscy Ci co nie zdradzaja sa szczesliwi w swoim zwiazku ja nie bylam dlatego zdradzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka 1976
Dobra wszyscy tutaj oceniamy kobiety ,ze poszly,zdradzily ,ze taki siakie.A co z facetami oni,jakby byli szczesliwi w swoich zwiazkach nigdy by nie zdradzili.Wszystkie zony maj pretensje do kochanek a dlaczego nie do swoich partnerow?To dziala w obie strony to glownie maz idzie i zdradza malo tego jest mietrzem kitu,ktory wstawia za kazdym razem.Ja zdradzilam tylko raz ,znam facetow co koncza jeden romans,bo ktos ich przylapal,a za chwile zaczynaja nowy .Nie zawsze kobieta jest winna czasem bajer przewysza mistrza i potrafi niejedna omamic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga kochanko moja rownolatko chyba, wiekszosc facetow nie ma kregoslupa moralnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×