hej przeciwnicy malzenstwa, jak wam sie zyje w konkubinacie?

prawdą jest ,ze małżeństwo jako wspólnota pod każdym względem jest opisana w p rawie a jego prawa i obowiązki tudzież wzajemne zobowiązania śa zawarte e odpowiedzinich paragrafach i kodeksach . Związek nieforamlny - na szczęście albo nieszczęsice - w zależności od sytuacji - jest pozostawiony sam sobie . I tylko wewnętrzne ustalenia są prawem w takim związku . no i oczywiście wolna wola , ktora każe ,albo nie tych zasad przestrzegać .

Kotka z płotka ożenie się z tobą :) Nikt jak Ty mnie tak nie zrozumie;)

troche zyje na tym swiecie , bo 48 lat i nigdy mnie prawo i kodeksy nie zawiodły ! wiec to co próbujesz napisać i sugerujesz jest bzdura ! nie potrzeba mi zadnej ankiety ! prawo jest prawem i działa , szczegulnie te o ktorym mowa ! Nie działa , jak brak konsekwencji ! ale to osobny temat .

to ze ciebie cos tam nigdy nie zawiodlo, nie oznacza, ze to co napisalam to bzdura..widac, ze pomimo podeszlego wieku niewiele jeszcze widzialas a ja nie potrzebuje zadnych kodeksow..zyje jak chce, na wlasnych regulach

TY NIE CZYTASZ CO PISZE własnie widziałem bardzo wiele , i to ja bardzo wiele z prawem i kodeksami miałem do czynienia , inaczej by głosu nie zabierał i pisał tego co pisze , to ty po prostu bredzisz bo sie ci noga powineła , albo nieudolna jestes w posługiwaniu sie prawem .

to ty nie rozumiesz o do czego ja sie odnosze. Ale nieszkodzi, to chyba juz powolny proces wapnienia sie rozpoczal dziadku sucharkowy

zaginęłam na parę dni, a tu wyznanie miłości- rudzielcu- i love you too

odnoscisz sie do skutecznosci prawa polskiego , ja twierdze ze działa , ty ze nie , czego chcesz pomiocie wiecej ? dla debili nic nie działa w tym kraju

:D

dajesz .....:)

Konkubinat to w większości związek oparty na kalkulacji dwojga egoistów. Nie wezmę ślubu bo w razie czego to jest moje, tamto jest jego. Nie ma my jest ja. I tym właśnie różni się od związku małżeńskiego. Ponadto często się słyszy, że konkubenci mówią o sobie per mąż, żona, o rodzicach teściowie , szwagier, szwagierka itd. Nie mylcie pojęć.

brak egoizmu gubi ludzkosc i jednostke , trzeba byc egistą wiekszym od partnera inaczej ten w razie draki nas zniszczy ! stad egoizm ratuje na dupe !

rozdzielnosc majatkowa jednak daje rozwiazanie pewne , ze nie ma to moje tamto nie :)