Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość krejzolka 4445

hej przeciwnicy malzenstwa, jak wam sie zyje w konkubinacie?

Polecane posty

Gość o nie.,.,.,
mireczkowata - to mnie cieszy , ze jestes zabezpieczona . ale nie wszyscy są !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
Jaga , a co jak maż umrze ? zawał , wypadek ? wiesz co sie stanie ? jak to bedzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
a co jak umrze? a co jak ty umrzesz? a co jak matka umrze? a co jak bedzie kredyt? a jak nie bedzie? a jak jestes usamodzielniona? a czy jestes na zus czy krus? a co jak dziesiejszy obiad byl zatruty i nie zdazysz napisac testamentu... :D :D :D zenada :D :D :D wiesz co napisz ksiazke o sobie dla tej kolezanki i wyjasnij wszystkie aspekty swojego zycia, bo zadna odpowiedz nie bedzie dla niej wsytarczajaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
a bo moze jednak obiad nie bedzie zatruty i bedziesz zyla z tym mezczyzna do 85 roku zycia, bo tak dlugo pozyjesz a on umrze w wieku 87 lat i co wtedy???? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
nie do ciebie skierowałem zapytanie , interesuje mnie co sie stanie w takim przypadku . Ja strachliwy zawsze byłem i nigdy kredytów nie brałem , wszystko albo za pożyczone pieniadze (miałem od kogo pozyczać ) albo za gotówke kupowałem . zawsze przerazała mnie mysl , ze zostawie w razie smierci rodzine z dupie ! stad moje pytanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
właśnie i to jest faktyczny powód zawiuerania małżeństw - pazerność pisalam ze maz nalegal, nie ja. potrafisz czytac. to on ma majatek, nie ja. sorry za male litery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
jak ja umrę to rodzina zabezpieczona .:) wiec sie nie martw , mysle ze odpowiedz zadowalajaca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
najlepiej sie zakopac od razu w ziemie i nie martwic malzenstwem i tym ze konkubina jakas napluje ci w twarz bo wedlug niej malzenstwo nie jest potzrebne, tym ze zdradzi cie napewno bo jestes zona, bo obraczka to zaden argument, tym ze kredyt zostanie na ciebie a on umrze, a byla wspolnota majtkowa - aaaa! i tzreba bylo nie brac slubu... z drugiej strony podobno brak slubu nie oznacza ze zwiazek nie jest sfoormalizowany... hehehehe... przebrnelam przez ten temat - moda na sukces przy was to pikuś! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o raany,wtedy bede miala po nim bardzo wysoką rente i z ubezpieczenia dodatkowo kupe forsy, :D :D Ale na powaznie,jakby jakies nieszczescie sie wydarzylo to jakos trzeba bylo cos zdziałać samemu i tak by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
dlaczego rentę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
ubezpieczyłas go , czy on sam siebie na wypadek smierci ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
przeczytajcie sie od poczatku, konkubiny zarzucaja zonom pazernosc, ale same pisza o tym ze testamenty maz ma przygotowane i one nie zostaja z niczym, ludzie! konkubiny i zony to sa kobiety!!! naprawde! wiec wojna co lepsze ma wiele odpowiedzi, wedlug kosciola zona, wedlug konkubiny ona a zonom zazwyczaj wszystko jedno bo im zalezalo na swoim slubie a nie na waszym (konkubiny drogie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
o nie.... przestan tworzyc 19999 odcinek swojej mody na sukces, rozumiem ze ty to jestes przygotowana na kazda ewentualnosc w zyciu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
ona tworzy serial, co by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
mireczkowataaa najlepiej sie zakopac od razu w ziemie i nie martwic tak własnie mysli bardzo wiele ludzi , zyją z dnia na dzien , przekonani ze zły los ich nie dotknie , zyją konsumpcyjnie , jezdzą na wczasy zagraniczne , mają kredyty , i nic ale to nic odłozone na czarna godzinę . Potem przychodzi taka jedna po pomoc do mnie jak nieszczescie sie stanie , pozyczyc pienadze i zbulwersowana jest wysokimi procentami . Zenujace ! są banki , jest prowident :) jak Ona jezdziła po wczasach i sie byczyła , ja pracowałem na to by byc niezalezny . I nie mam zamaru pozyczac pieniedzy bez odsetek . i to wysokich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
na kazdą nie !! ale na pene tak i o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabezpieczenie, dach nad głową, jakaś kasa na koncie jest, kredytu (małego :)) jeszcze 5 rat. Praca jest, zaraz mi pewnie napiszesz, że mogę stracić- pewnie, że tak. I dlaczego mam niby rezygnować z wczasów, przyjemności i wydawania kasy na lewo i prawo? Przynajmniej będę miała co wspominać, a nie tylko drżała o własne życie, zdradę partnera itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
mireczkowataaa przeczytajcie sie od poczatku, konkubiny zarzucaja zonom pazernosc, ale same pisza o tym ze testamenty maz ma przygotowane i one nie zostaja z niczym, ludzie! konkubiny i zony to sa kobiety!!! ze co ?:) czytasz ty co ty piszesz ? zmien dilera !!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
Polly wyolbrzymiłas pewnie , ze nie nalezy pzresadzac w zadną z stron . moje pisanie wczale nie kieruje w pzresadzanie w ktorąś z stron . Pisze tylko o pewnych sytuacjach hipotetycznie mozliwych . ja tez jadę samochodem do niemiec podnad 200 jest to pewne ryzyko :) ale mam sie go odmawiac :) jak lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malżeństwo to przeżytek
Jakkolwiek by to nie brzmiało, to nie da się nie zauważyć: małżeństwo to relikt nie przystający zupełnie do dzisiejszych czasów. Owszem, jest to coś miłego ze względu na tradycję, romantyzm, ludziom sprawia frajdę, że mogą sobie uroczyście przysiąc. Super. Ale nie doszukiwałabym się jakichś wielkich obiektywnych korzyści. Dawniej to owszem, kobieta była niesamodzielna, musiała mieć męskiego opiekuna, a dzieci z nieprawego łoża miały gorzej w życiu itd. Są oczywiście takie kwestie jak wielkie kredyty, ale banki już się zorientowały, że przez 30 lat spłacania co 3 małżeństwo się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
wreszcie ktos cos mądrego napisał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rente bo ma corke ,a ubezpieczenie ma wysokie z racji jego pracy.Jestem stabilna finansowo i zarobkowo rowniez i to nie jest tak ze ja żylam na bezrobociu czy z minimalnej a chwycilam faceta nadzianego.W zyciu.Mamy podobne przychody i dochodu mies.Nie ma zadncyh anomaliii i na nikogo utrzymaniu nie byłam ani nie jestem. Są rozne sytuacje w zyciu ale co zrobisz? w takim razie wychodziloby z tego że najlepiej namiot rozstawic w lesie i czekać na nieszcescie bo po co cos inwestowac wspólnie jak "cos" moze sie wydarzyć. Nie da sie zyc z takim podejsciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihihihihih
Ja już raz napisałam. Jak ktoś wziął sobie za partnera odpowiednią osobę, to czy są małżeństwem czy nie, niczego to nie zmienia! Jak ktoś ma manię prześladowczą itp. to jego problem, zamiast cieszyć się życiem, żoną, czy mężem, to wiecznie wymyśla w swojej głowie co by się stało gdyby i co wtedy. Koszmarne musi byc takie życie. Serdecznie współczuję. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie się wydaje, że mimo wszystko w naszym społeczeństwie małżeństwo sprawia, że jest się bardziej wiarygodnym. Dla instytucji, banków, urzędów, pań przedszkolanek i babć w rodzinie. Wyobrażacie sobie jak na jakiejś uroczystości państwowej ktoś powita "Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej wraz z konkubiną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
Polly - jeszcze troche i to bedzie norma, spoleczenstwo sie zmienia, glownie dzieki ludziom ktorzy nie daja sie zaszczekac takim osobkom jak 'Krejzolka' i robia swoje na przekor 'tradycji'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KONTRABANDA
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
P.S. Piszac 'norma' mialam na mysli cos normalnego, nie przywolujacego zlych skojarzen i nie pejoratywnego, ale niekoniecznie 'jedynie sluszna opcje'. Bo przeciez malzenstwo nie jest lepsze czy gorsze od konkubinatu czy partnerstwa, zalozenia ma takie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie.,.,.,
juz raz pisałem , ze zyje mi sie swietnie ! a moja zapobiegliwosc prowadzi do stabilizacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwrrr
O nie - z tego, co pamietam, pisales niedawno, ze nie ufasz swojej zonie. Jesli to ma byc swietne zycie, to ja dziekuje za taka swietnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×