Praca w MLM

Nikogo sie nie namawia jesli ktos chce tu zarabiac. Przedstawiasz caly biznes, wszystkie za i przeciw i Marina wchodzi albo nie wchodzi. Nie Marian to wejdzie Marek, nie MArek to Marzena. Co Ci z Mariana jesli go namowiles? On musi dzialac, za samo wpisanie nic nie masz. esli on wejdzie za namowa to nie bedzie mu sie chcialo dzialac, bo nie do konca bezie rozumial o co chodzi, tylko wszedl zebys sie od niego odczepil. Proste prawda? Nie musza byc to znajomi i nie musi byc to rodzina. Idzie sie calkiem szerzej a nie skupia na wpisaniu wszystkich ciotek, wujkow, siostr i kumpli z bloku. Tak, zarabia niewiele osob bo tylko Ci, ktorzy efektywnie dzialaja, rozwijaja sie i nie poddaja nawet jesli uslysza od 100 osob "nie". Starter akurat w FM kosztuje 30zł - straszny wydatek, ktory zwraca sie po sprzedaniu 2 perfum np. Zapewniam Cie ze firma nie zarabia na starterach - jest to ich maly odsetek zysku, skoro na produktach rocznie robia 400mln obrotu, to czym sa takie startery? Nie jest piramida, bo jesli moj lider nie jest do konca dobrze ogarniety to moge wiecej zarobic od niego jesli bede naprawde efektywny. Nie musialem kombinowac zeby mi sie zwrocil starter - bo zwrocil sie z moim pierwszym robionym zamowieniem. Od tamtej pory mam na czysto juz zyski - male ale zyski. Wiesz ze Mcdonald pierwsze zyski zobaczyl po 5 latach istnienia? Ja mam tutaj zyski po miesiacu. Jak ktos kupuje starter i po pokazaniu katalogow 2 osobom slyszy ze nic nie chca i sam rezygnuje to jak ma odzyskac kase wsadzona w niego? Jak nikt nie traktuje powaznie? To ze ty nie traktujesz nie znaczy ze nikt. W grupie do ktorej naleze jest ponad 3000 osob i znaczna wiekszosc traktuje to powaznie. J. Łuczak ma ponad 20000 osob w grupie i wiekszosc z nich tez traktuje to powaznie, wiec nie mow ze nikt, bo liczby mowia same za siebie.

No i właśnie,wszystko sprowadza sie do tego że trzeba nagabywać ludzi żeby wchodzili do struktury,dobrze piszesz.Jak zwał tak zwał,chodzi o to żeby nagabywać ludzi a to nie jest żaden biznes.

To jest zadziwiające, że niektórzy w miarę, a może nawet i dość dobrze, wykształceni ludzie nie potrafią zrozumieć prostych rzeczy! Na czym przede wszystkim buduje się sukces każdego biznesu? Czy na najcudowniejszym w świecie produkcie? A może na nieprawdopodobnie niskich cenach towaru? Otóż nie! Jakość i pożyteczność towaru oraz rozsądna jego cena niewątpliwie są bardzo ważnymi czynnikami sukcesu, ale tak naprawdę sukces każdego biznesu opiera się na ludziach. I to nie po prostu ludziach, tylko ludziach, którzy płacą za towary i usługi tego biznesu swoje pieniądze. Czyli - klientach. Setki milionów ludzi w całym świecie są klientami firm MLM od ponad 60-ciu lat! Wiele firm od dziesięcioleci działa z sukcesem w wielu krajach świata. Choćby tak wieloma opluwany Amway, czy Herbalife albo Oriflame. Jakim niby cudem te i tysiące innych firm MLM wciąż zachowują nie najgorszą pozycję na rynku? Skoro wszyscy tam pracujące i korzystające z produktów są niedorozwojami i niedorajdami życiowymi, to jakim niby cudem ten system wciąż trwa. Ba! Nawet dość dynamicznie się rozwija!!! Nie widzieć tego i nie rozumieć może tylko człowiek totalnie ślepy i głuchy oraz/albo , za przeproszeniem, tępy! Naprawdę, wielkiego współczucia i politowania są godne osoby, dotknięte tą dolegliwością! :-(

uo Jezuuu przecież kolega wyżej wydusił z siebie wreszcie to o co chodziło- w MLM zarabia niewiele osób.Zarabiają ci którzy nagabują skutecznie i są w stanie wprowadzić wielu Marianów,Zosiek i Edwardów do systemu.

" w MLM zarabia niewiele osób.Zarabiają ci którzy nagabują skutecznie i są w stanie wprowadzić wielu Marianów,Zosiek i Edwardów do systemu." Po pierwsze, dawaj określimy - co znaczy ZARABIAJĄ? Dla jednych zarabiać to oznacza otrzymanie 100 zł miesięcznie dodatkowo. Dla innych zarabianie "zaczyna się" od kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu tysięcy zet miesięcznie. Otóż, 100, 200 czy 500 zł miesięcznie w MLM zarabia ogromne mnóstwo ludzi. Tam liczba idzie na miliony! Ale duże pieniądze zarabiają rzeczywiście nieliczni. I niema to nic wspólnego z nagabywaniem. Kolega wyżej dobrze napisał, że od "nagabionego" Mariana mało pożytku. A właściwie - ZERO! Wręcz same straty. Bo nawet jak nawet zarobisz na nim coś poprzez "wciśnięcie" startera, badziewiastego kosmetyku czy cokolwiek w tym stylu, to drugi raz raczej on się nie da nabrać i pozostanie takiemu "nagabywaczowi" latać za nową ofiarą. Jak długo można to wytrzymać?! To po pierwsze. A po drugie - Pójdzie Marian w świat i wszystkim opowie, że go zrobiłeś w bąbla i że z tobą niema co mieć do czynienia. Czyli co, zmieniać miasto, kraj, planetę? A teraz pomyśl - jakie może być zachowanie naszego Mariana, kiedy dostanie świetny dla niego produkt czy usługę? I zarobie za pomocą systemu MLM na nowy dom, samochód, podróże i inne miłe i pożyteczne rzeczy, jakich w pracy raczej nie zobaczyłby nigdy? Albo wyjdzie mu jedynie na podręczniki dla dziecka, kolację z żoną na rocznicę ślubu czy nowy akumulator dla jego auta? Mieć a nie mieć, jest różnica?

Nigdy... NIG-DY!!!!!!!!! nie zarobisz dużych pieniędzy przez nagabywanie Marianów, Zosiek i Maciusiów. NIGDYYYYYYYYYY!!!!!!! Jeśli lider w MLM został liderem, to musi mieć charyzmę dla tych kto działa na emocjach, dobre argumenty (prawdziwe!) dla tych kto działania swoje opiera o rozsądek. Musiał sukcesywnie zwiększać dochody, żeby udowodnić wątpiącym, że system działa. Itd, itd, itd.

Podsumowując- nie warto sie bawić w MLM bo rozsądne pieniądze zarabiają tu nieliczni.

"Podsumowując- nie warto sie bawić w MLM bo rozsądne pieniądze zarabiają tu nieliczni." Dokładnie tak! O ile nie posiadasz i nie jesteś w stanie w sobie znaleźć i wydobyć odpowiednie dla oczekiwanych dochodów i społecznego uznania cech osobowościowych i profesjonalnych. Tylko takie małe pytanko mi się nasuwa - a w jakiej dziedzinie życia jest inaczej? ;-)

O ile nie jesteś w stanie skutecznie nagabywać ludzi tak żeby mieć ich jak najwięcej w swojej strukturze nie zarobisz.Po co sie więc w to bawić?Strata czasu dla możliwego kosmicznego zysku w wysokości 100zł.

Patrz ostatni akapit mojego postu z 14:12 i życzę ci wszystkiego jak najlepszego! :-)

mlmpodsumowanie: nagab (czy jakkolwiek to odmienic) sobie 100 ludzi i zobacz jakie bedziesz miala zyski po miesiacu. Ja wprowadze 2 osoby i jestem pewien, ze z moimi 2 osobami zarobie wiecej niz ty ze swoja 100 namowionych. I tak ludzie nie ogarna, ze skoro po miesiacu tak jak na etacie nie dostana 1500 to taki biznes jest bez sensu. To sa osoby, ktore dostajac propozycje: "bierzesz 5000 teraz czy 100000 za 10 lat" wezma te 5000" Ja zdecydowanie bym wzial 100000za 10 lat i dlatego jestem w mlm. Tu nie ma mozliwosci zebym dostal 5000 po miesiacu, ale jest mozliwosc ze dostane 100000 za 10 lat. Chocby bylo to 5% szansy to dla mnie jest to oplacalne zeby sie rozwijac/pracowac nad soba i byc skutecznym. Was nawet 90% szans na te 100000 za 10 lat by nie przekonalo. To jest jak ze stwierdzeniem: "najlepiej to by bylo wygrac w lotka", "kurcze jak ja bym chcial w lotka wygrac". A grasz?? Nie! Daj spokoj ile kosztuje jedno obstawienie. Na podobnej zasadzie wyglada dyskusja z wami...

Ale po co bawic sie w MLM skoro jest Just Been Paid?Wpłacam 1500zł w JBP a po roku wypłacam kilka tysięcy zł dzień w dzień.Albo mogę zacząć wypłacać kase po 3 miesiącach,też sie tego już trochę uzbiera. W Just Been Paid nikogo nie muszę polecać a zysk dużo większy niż w MLM.To dlatego ludzie z MLM tak atakują każdą inicjatywę które nie jest MLM.Obawiacie sie że ludzie uciekną z waszych struktur do programów typu JBP? Słusznie sie obawiacie,tak już jest a będzie ich uciekać coraz więcej.

"To dlatego ludzie z MLM tak atakują każdą inicjatywę które nie jest MLM.Obawiacie sie że ludzie uciekną z waszych struktur do programów typu JBP? Słusznie sie obawiacie,tak już jest a będzie ich uciekać coraz więcej." Drogi Przyjacielu! Nie chcę robić ci przykrości, ale muszę stwierdzić, że grubo się mylisz. Ja na przykład jestem z MLM, ale nie mam zamiaru atakować JBP. Znam też masę ludzi, którzy są w sieci, ale JBP w niczym im nie przeszkadza. Ja akurat całkiem nieźle zarabiam w MLM, ale gdyby było inaczej prawdopodobnie też wszedłbym w coś takiego jak JBP. Oczywiście jakąś małą kwotą, bo jest to inwestycja wysokiego ryzyka. Dzisiaj masz duże zyski, a za chwile niema ani zysków ani JBP! W MLM takie zdarzenie jet o wiele mniej prawdopodobne i mimo może nieco mniejszych na pewnym etapie zysków warto robić ten biznes.

Kolego od jbp: Jak ktos ma glowe na karku to wie ze calego swojego dochou czy to w mlm czy innych biznesach nie powinno sie opierac na jednym zrodle. Tak samo ten ktos wie ze 2 srok za ogon sie nie ciagnie na poczatku, wiec albo mlm albo jbp. Jak jeden sie rozwinie i bedzie przynosil zyski to mozna wtedy zaczac pracowac nad dwoma roznymi biznesami. Ci kotrzy glowy na karku nie maja, albo zaczna ciagnac oba i skoncza na etacie bo w zadnym nic nie wyjdzie, albo od razu przeskocza z mlm do jbp, pod wplywem chwili. Nikt kto ma juz efekty w mlm nie przejdzie do jbp wiec nie musisz sie o nasz struktury obawiac. A tak na marginesie z tego co widzialem w jbp tez sie poleca i ma z tego profity, a nawet widzialem mozliwosci kupienia sobie poleconych, wiec nie mow ze w ogole nie trzeba tego robic.

Tylko że w Just Been Paid zysk jest pewny i nie trzeba niczego sprzedawać,nikogo nagabywać.Po prostu wpłacam np. 5 000 zł i reinwestuje a po paru miesiącach wychodzi dziennie tyle że już nic nie musze robić.I o to chodzi

"Tylko że w Just Been Paid zysk jest pewny..." Dzisiaj jest pewny, ale jutro to może się zmienić. To jest program wysokiego ryzyka i dlatego inwestować tu należy bardzo rozważnie. Żeby nie stracić za dużo!

Program wysokiego ryzyka?:)Tak wam pewnie każą mówić na szkoleniach MLM żeby odstraszać ludzi:D Ale ludzie nie są głupi i zamiast handlu obnośnego kosmetykami wybierają JBP

Przepraszam cię, nie chcę nikogo urazić, ale mam wrażenie że masz jakieś paranoidalne objawy w sprawie rzekomej walki firm MLM z programami typu JBP. Nie przepuszczam ani jednego poważniejszego szkolenia w mojej firmie MLM i chyba nawet nie dowiedziałbym się o istnieniu JBP, gdyby nie przyszedł z tym do mnie jeden znajomy. Poza tym, czy ty nie zauważyłeś, że w pozyskaniu klienta w 100% stosujecie metody MLM? MMówiąc o metodach zapraszania mam na myśli nie twoje ataki na ludzi na tym forum, tylko ogólne zasady zapraszania do uczestnictwa i wynagradzania za tą pracę! :-)

JBP nie jest żadną pracą,to system inwestycyjny w którym nikogo nie trzeba zapraszać,można po prostu inwestować pieniądze i czekać.A w waszym MLM żeby zarobić trzeba nagabywać ludzi więc to naturalne że obawiacie sie tego że ludzie zamiast iść do was wybiorą wygodniejszy i skuteczniejszy JBP

"to naturalne że obawiacie sie tego że ludzie zamiast iść do was wybiorą wygodniejszy i skuteczniejszy JBP" A kto ci powiedział że się obawiamy? Ja jestem absolutnie pewny, że moi ludzie ode mnie nigdzie nie pójdą. A jeśli nawet, to potraktują to jako dodatkową możliwość do pomnożenia pieniędzy. Dalej będą działać ze mną i trochę zainwestują u was. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie polegał tylko i wyłącznie na programach typu JBP czy jemu podobnych. I jeszcze ci coś powiem. Poprzez takie ataki na MLM tracisz ogrom potencjalnych uczestników twojej grupy. MLM-owce znają zasady tworzenia grupy i mogliby u ciebie zrobić niezły biznes, z którego i ty skorzystałbyś. Ale z takim podejściem ... nikt normalny do ciebie nie pójdzie. :-(

Przecież ja nie tworzę żadnej grupy:D Ja sam sobie inwestuje w JBP i nikogo zapraszać nie potrzebuje,to w waszym MLM trzeba non stop nagabywać ludzi żeby tworzyc grupy

" Ja sam sobie inwestuje w JBP i nikogo zapraszać nie potrzebuje" Powiedzmy. No to może oświeć mnie - na czym firma zarabia? W jaki sposób pieniądze przyrastają ponad 2% dziennie?

Nie interesuje mnie to na czym przyrastają:)Ważne że firma działa:)Poszukaj w Google informacji,dowiesz sie kto jest jej właścicielem i na czym zarabia

"Nie interesuje mnie to na czym przyrastają" No właśnie! Dlatego jest to inwestycja wysokiego ryzyka! Czy nie uważasz za ryzykowne powierzać swoje pieniądze nie wiadomo komu i nie wiadomo na co? I czy nie ryzykowne budować na nie wiadomo czym całą swoją życiową strategię finansową?

Jak tam przeciwnicy mlmu wasze wypłaty za ten miesiąc? Ile więcej zarobiliście?:)

No to pochwal się ciulu jaką podwyżkę dostałeś:) Jest kolega obsrany przez wrony - jak miło, że wróciłeś pod swoim starym nickiem. Był tu wasz kolega Victor F. pod nickiem Magyster d/s... ale coś zniknął.

i złodziejami :P W mlm to można sie dorobić dwóch rzeczy - garba od łażenia z próbkami :D :D :D i poniżenia na forach co widać na przykładzie każdego mlmka tutaj :D :D :D szczególnosci tłudtego świniojebce Folemeyeva :D

Wasze psychiczne problemy są nie do przebrnięcia. Wronko: Nie zadajesz się z kretynami? A jak nazwiesz kogoś, kto na proste pytanie jak tam wasze podwyżki rusza z wyzwiskami i jakimś Folemeyewem? Zapewne żadnych wzrostów wypłaty nie było i stąd wasze durne wypowiedzi:) przykro mi bardzo, ale sami sobie załatwiliście taką robotę \ mlm do gazu: w twoim mniemaniu widzę, że nadal w Polsce jest jedna firma mlm gdzie są jakieś próbki i w której działa Victor. Brawo za inteligencję!! Pełne uznanie.

W MLM zarabiają nieliczni,szkoda więc na to czasu.Taka jest obiektywna prawda.

Tobie taka jest obiektywna prawda i wielu innym ludziom też. Ja jednak wolę być w gronie tych nielicznych niż wiecznie niezadowolonych ludzi i uważających, że żeby w Polsce coś zarobić trzeba mieć znajomych, albo ukraść. Kwestia też ile masz na myśli pisząc zarabia. Jeśli kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie to tak, takich osób jest niewiele, ale zarabiających kilkaset-kilka tysięcy jest mnóstwo.