Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina+++++++++++++

Czy 300zl na prezent od malzenstwa to malo??

Polecane posty

Gość ankaaaaaaa123987
Nie znam par które biorą kredyt na wesele bo uważam to za głupotę. Tu nie chodzi tylko o zwrot za siebie, tu chodzi o że gość sam powinien wiedzieć jaka to jest przyzwoita kwota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kffffffffffffffooota 122
No to dla mnie przyzwoitą kwotą jest 300 zł od pary a teraz ty się księżniczko martw jak za to zrobić imprezę na miarę twoich potrzeb i wymagań;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Gdybym robiła wesele za 300zł od pary to ty księżniczko wyszłabyś z wesela głodna jak i pozostali goście i niezadowolona, bo tam gdzie mieszkam za 150zł od osoby byłby obiad i jedno danie gorące, zimna, płyta, napoje, ciasto, owoce, tort, szampan i wódka. A zwykle na weselach jest obiad i 3 lub 4 dania gorące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolawytrqux
ankaaaa przestań się już kompromitować tymi swoimi wywodami. zaprezentowałas się tu jako dwulicowa, pazerna na kasę hiena, która nie ma zadnych wartości i która by wykopała z wesela rodzoną matkę, gdyby ta przyniosła zbyt cienką kopertę. dla takiej panienki jak ty poliestrowe prześcieradło w prezencie, to za dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Czytam to i oczom nie wierzę, jak można być taką materialistyczną świnią? W głowie mi się to nie mieście. Co to w ogóle za bzdurna zasada płacenia za talerzyk? Czyli co, jak ktoś jest biedniejszy to ma nie przychodzić tak? Nawet jak jest kimś bliskim? Bo się nie zwróci czy co? Śmieszne podejście. A jak ktoś robi wesele wiejskie i koszt talerzyka wynosi ok 100zł, to co, wtedy dać 150zł to już okej? Ale jak w hotelu to gdzieżby tam, 500zł minimum. Kolejne śmieszne podejście. Aż mi żal Waszych znajomych i rodziny, bo jak dadzą mniej niż oczekujecie to ich obsmarujecie wszędzie gdzie się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jskdidfuhsd
Na całe szczęście znam jeszcze pary które organizują wesele nie po to żeby na nim zarobić tylko po to żeby z rodziną celebrować swoje święto. Partnerowi osoby o nicku Ankaaaa współczuję obliczonej paniusi.Prędzej czy później facet się zorientuje co w jej życiu najbardziej sie liczy i dostanie kopa w wygodnicki tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Mogą mi goście dawać po 150zł od osoby pod warunkiem że za tyle od osoby zrobię wesele ale niech później nie narzekają że wyszli głodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ankaaaaaaa123987
nie stać cie głupia pipo na wesele to go nie rób !!! na miejscu twoich gości dałabym Ci pusta kopertę za pazerność .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
stać mnie ale nie lubię jak ktoś na mnie żeruje :) Chyba opłata za talerzyk to nie majątek, gratis będą mieć zespół, fotki, i kilka innych bzdurek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
ooo ciasto i wódkę na rozchodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ankaaaaaaa123987
na prezent ślubny trzeba sobie zasłużyć a ty nie zasługujesz nawet na komplet filiżanek made in china.Pusta panna młoda (taka jak Ty) zasługuje na puste koperty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Gość tez musi sobie zasłużyć żeby wziął udział w weselu (mam na myśli koperte). A jak mu nie odpowiada to zna swoje miejsce czyli dom :) Ja tam imprez czysto charytatywnych nie urządzam. Zapraszam kogoś to ten ktoś musi poczuć sie w obowiązku a nie przyjsć jak gwiazda, zasiąść przy stole a dać pustą kopertę albo 200zł od pary i zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Podkreślę że nie mam zamiaru zarobić na weselu bo gdybym chciała zarobic to gość musiałby dać jeszcze raz tyle co kosztuje talerzyk. Uważam że połowa sumy powinna się zwrócić, niczego więcej nie oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
A i jeszcze jedna inf dla osób które piszą że jak młodzi nie mają pieniędzy to niech nie robią wesela. Od razu daje odpowiedź. Mamy pieniądze bo praktycznie całość wpłacamy przed weselem a nie tak jak większość par po także musimy mieć gotówkę przed :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ankaaaaaaa123987
ojej ...a jak ktoś da Ci np 100 zł w kopercie to co ty biedna zrobisz??? wyślesz mu Fakturę po weselu za zjedzone kotlety ?? czy już po pierwszym tańcu będziesz wyciągać kasę z kopert i jak gość nie da 500 zł to wyprosisz z wesela???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Jasne że nie wyproszę ale będzie to dla mnie sygnał ile mam dać idąc na wesele bądź następną imprezę do tej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhjhjhio
ankaaa to kogo ty zapraszasz na ślub? statystów? ja myślałam, że na wesele zaprasza się rodzinę i przyjaciół, ale skoro masz zasadniczo w d..e czy zaproszeni ludzie przyjdą czy nie, to znaczy chyba, że prawdziwych przyjaciół, to ty nie posiadasz(nikogo to chyba nie dziwi tutaj..) i że goście sa po to żeby robic sztuczny tłok.. dla mnie osoba, która zaprasza na ślub rodzinę i niby- przyjaciół i wychodzi z założenia, że lepiej niech sie nie pokazują niż przyniosą "nędzne" 200 zł nic sobą nie reprezentuje. dno i 5 metrów mułu. a w dniu slubu z całego serca zyczę ci 10 kompletów pościeli z poliestru, ręczniczków na wagę z tesco, obrazu z jeleniem na rykowisku i wielu pięknych drobiazgów ze sklepu "wszystko po 4 zł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Jakby ktoś przyniósł mi prezenty wyżej wymienione to nie wiem kto by się prędzej posikał ze śmiechu ja czy moi goście weselni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Przez takie prezenty nie wyszłabym na minusie bo pieniążki na koncie leżą ale przynajmniej śmiechu byłoby co nie miara :) Tylko nie wiem czy wszyscy mieliby taki ubaw, wydaje mi się że ofiarodawcom uśmiechy odwróciłyby się w drugą stronę :) :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Czasem tez chodzę na wesela ale jaj sobie nie robię dając jakieś resztki ze stówki czy coś w tym stylu. Jak już idę to daję porządnie. koniec KROPKA . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hłehłęddd
Ankaaa-bo ty nie zapraszasz gości na wesele tylko koperty. Ktoś ci już chyba napisał,że czuć po twoich wpisach że nie masz przyjaciół i chyba wrażliwą osobą nie jesteś skoro tylko na kieszeń patrzysz. Bardzo powierzchowna z ciebie osoba. Wyobraź sobie że ta wielka frajda za jaką uważasz wesele -dla gości wcale nie musi być takim rarytasem. Zazwyczaj nudnawe spotkanie z całą bandą nieznanych sobie bliżej osób,niezbyt wyszukane konkursy,kuuupa żarcia i picia,masa plotkowania o niezbyt interesujących losach bliższej i dalszej rodziny, i to wszystko zazwyczaj trochę na siłę-opłacone ciężkimi pieniędzmi. Taaaak to faktycznie super sprawa ale tylko dla PM. Ale żyj sobie dalej w przekonaniu że każdy aż się pali żeby przyjść na twoje wyjątkowe wesele za 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
A czy ktoś mówi że wesele dla moich gości musi być wielkim rarytasem czy balem roku ? Pewnie dla rodziców, dziadków to będzie ważne wydarzenie ale zapewne dla wielu dalszych cioć i wujków przyjęcia jak inne, jak sylwester, zabawa karnawałowa. Nie uważam że każdy musi się mną zachwycać tak jak i ja nie zachwycam się każdą panną młodą. Jak napisałam też chodzę od czasu do czasu na wesela na jednych bardziej się wzruszam jak są to na prawdę bliskie osoby na niektórych mniej jak dalsze, a jak takie których nie lubię to odmawiam. Co do konkursów czy zabaw to nie lubię więc u mnie na weselu takich nie będzie a jak idę na wesela i zabawy są to nie biorę w nich udziału. "Ale żyj sobie dalej w przekonaniu że każdy aż się pali żeby przyjść na twoje wyjątkowe wesele za 500+" - wy nie rozumiecie, że nie każę się nikomu zachwycać moim weselem, jak ktoś uważa że to dla niego strata pieniędzy to niech mi odmówi. Wolę mieć 50 konkretnych osób niż 250 które przyjdą na odczepnego. Pewne osoby zapraszam bo wypada ale jak mi odmówią to płakać nie będę z tego powodu. Wiem na pewno że najbliższa rodzina z obu stron będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckondom
no wlasnie- ja w zeszły weekend imprezowałam przez dwa dni- byłam w kilku klubach, tańczyłam przy fajnej muzyce, piłam swoje ulubione drinki[a nie czystą wodkę, ewentualnie pomieszaną z ciepła colą, która się "chłodzi" na weselnym stole], zjadłam kilka pysznych posiłków na mieście, które sama wybrałam[nie lubię tradycyjnej polskiej kuchni]. wydałam na to wszystko ok 300 zł, czyli sumę, za którą Ankaaa, by mnie na swoje ekskluzywne wesele nie wpuściła.. bawiłam się super i generalnie sama na własna rękę jestem w stanie się dużo lepiej zabawic niz na weselu, więc jak chcecie traktować gości jak klientów, a prezent jak bilet, to sie zastanówcie, bo jak ja płace to wymagam i w takim układzie wiejska kapela i rosół z kotletem, to za mało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Zgodzę sie z tym dlatego nic nie musimy robić z przymusu a z czystej przyjemności :) U mnie na weselu akurat będą inne alkohole Metaxa, Malibu, Johnnie Walker, Martini, Bayileys i wiele innych które dodatkowo będą (dla zainteresowanych nie wliczane w talerzyk) Muzyka 2 zespoły. Jeden będzie grał disco polo, a przerwach inny zespół (ludzie po szkołach muzycznych) muzykę poważną i takie sentymentalne kawałki. Co do jedzenia do zadbaliśmy nawet o osoby nie jedzące mięsa bo zostanie podany również na paterach obok mięsa łosoś do obiadu. Ale jeśli komuś się nie podoba to przecież nie zamierzam zmuszać kogoś by przyszedł. Każdy ma inne smaki i gust i nie da się utrafić w gust każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckondom
tak na marginesie- jak ktoś nie je mięsa, to nie je zazwyczaj również ryb- moi znajomi mają zwykle bardziej przemyslane menu dla wegetarian niż łosoś.. i co to znaczy, że alkohol nie jest wliczony w "talerzyk"? czyzbyś oferowała płatny bar? gośc ma przynieść minimum 5 stówek za łososia i drugie tyle żeby się napić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Chodziło o to że dodatkowe bajery nie wliczam w talerzyk żeby ktoś mi nie zarzucił że robię to wszystko a goście muszą płacić za moje wymysły. Barek czy stół wiejski i inne rzeczy nie wliczam w talerzyk, bo tu ktos pisał o sponsorowaniu wesela więc piszę że oczekuję jedynie za zwrot podstawowego talerzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Nie już bawię się w bardziej wnikliwe menu dla weganów którzy nie jadają nic co pochodzi od zwierząt czyli jajek, mleka itd U nas nawet nie ma takich osób w rodzinach a jak ktoś z osób towarzyszących taki się trafi to już trudno. I tak nie dogodzi się każdej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdhsggs
Dobrze ,dobrze i wszystko jasne Ankaaa weszła na ten temat żeby sie pochwalić jakie to ekskluzywne wesele sobie szykuje i jakich w związku z tym oplat za wstęp oczekuje. Wszyscy jesteśmy szczęśliwi bardzo że tak dobrze ci się wiedzie i wyłazimy wręcz z paputków żeby się dowiedzieć co jeszcze ekskluzywnego dl gości szykujesz;),ale nie o tym temat. Załóż sobie osobny. Całe szczęście moi znajomi wyprawiają mniej wystawne wesela,za to na pewno mniej bufonowate i napompowane,za to atmosfera zapewne jest luźniejsza i nikt nie czuje się skrępowany z tego powodu że włożył w kopertę 200 czy 300 zł bo akurat ma gorszą sytuację finansową. Są ludzie nastawieni na pieniądze i pokazywanie się za wszelką cenę i są ci nastawieni na dobrą zabawę i atmosferę przyjazna dla każdego. Ja wolę te skromniejsze osoby i wesela,i na takie chodzę. Droga autorko 300 to bardzo przyzwoita kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankaaaaaaa123987
Może zobacz co wcześniej napisała ckondom "no wlasnie- ja w zeszły weekend imprezowałam przez dwa dni- byłam w kilku klubach, tańczyłam przy fajnej muzyce, piłam swoje ulubione drinki[a nie czystą wodkę, ewentualnie pomieszaną z ciepła colą, która się "chłodzi" na weselnym stole], zjadłam kilka pysznych posiłków na mieście, które sama wybrałam[nie lubię tradycyjnej polskiej kuchni]. wydałam na to wszystko ok 300 zł, czyli sumę, za którą Ankaaa, by mnie na swoje ekskluzywne wesele nie wpuściła.. bawiłam się super i generalnie sama na własna rękę jestem w stanie się dużo lepiej zabawic niz na weselu, więc jak chcecie traktować gości jak klientów, a prezent jak bilet, to sie zastanówcie, bo jak ja płace to wymagam i w takim układzie wiejska kapela i rosół z kotletem, to za mało.." i do tego odniosłam swoją wypowiedź. Chwalenie się a dostosowanie odpowiedzi do poprzedniej to ogromna różnica. A nie mam zamiaru osobnego tematu zakładać bo nie mam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgjuvfbefh
A ja mam w nosie ile zapąłcą za talerzyk :))))))))) Daję tyle ile uważam za stosowne :) Niezależnie od ceny jakiegos talerzyla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×