Czy 300zl na prezent od malzenstwa to malo??

Płacimy znacznie więcej niż 360 od pary, nie ważne ile, nie mówimy o tym głośno, jak ktoś chce wiedzieć to wystarczy że wejdzie na stronę restauracji w której robimy wesele, na zaproszeniu pisze się zawsze nazwę lokalu i adres więc jest to łatwo dostępne dla każdego. Oczywiście menu wraz z cenami nie zostało zamieszczona na stronie. Wyjaśniam od razu żeby nie było nieporozumień że zmusiłam menagera czy właściciela do zamieszczenia wraz z napisaną kwotą :P Jeśli chodzi o jedzenie to podkreślałam wielokrotnie że musi być odpowiednia ilość bo byłam kiedyś na weselu gdzie było dość mało gorących posiłków, bodajże dwa i nie narzekałam bo mało jadam, poza tym nie mam w nawyku narzekać ale słyszałam że niektórym zwłaszcza mężczyznom było mało. Poradzili sobie bo dojadali kanapki ale ciepłych dać było według niektórych za mało

"Płacimy znacznie więcej niż 360 od pary, nie ważne ile, nie mówimy o tym głośno"- czytasz czasem to, co piszesz??? Ale kogo obchodzi ile ty płacisz za talerz, zapłać nawet i 700, ale guzik kogo to obchodzi! Dobrze, że tak mało jesz na weselach, ja takich jak ty sadzałabym przy oddzielnym stoliku i serwowała najtańsze paluszki i chipsy na zmianę

Mysle że 300 - 400 zł to ok. PM i tak najbardziej zależy na tym, żebyście byli obecni :) Ja na swoim weselu miałam wiele młodych ludzi i mniej więcej takie kwoty dawali. Super, że byli z nami i wesele się udało :)

Wiecie co ,a mnie po ostatnim wpisie Uli wydaje się że nie ma co z tą dziewczyną polemizować,bo to jest zwykły troll forumowy. Zobaczcie co ona wypisuje:my płacimy znacznie więcej itp-i w kółko swoje.Moim zdaniem ta trolica uparła się żeby zepsuć tutaj opinie normalnym przyszłym Pannom Młodym które właśnie organizują wesela i specjalnie nas prowokuje do wrogości i zniechęcenia.Nie ma co odnosić się więcej do jej wypowiedzi.

A ty jedno i to samo piszesz o TROLLACH. Kobieto albo dziewczynko ile ty masz lat. Może jeszcze bajki oglądasz. Już kilka razy widziałam wpis o trollu. Nie wiem z jakiej bajki jesteś ale zostań tam razem z innymi bajkowymi postaciami. Piszę że jakieś reguły wszędzie obowiązują i uważam że jeśli idzie się na wesele to też trzeba odpowiednie się zachować, ubrać, i dać odpowiedni prezent czy kopertę(w zależności co sobie państwo młodzi życzą) Nie wyobrażam sobie sytuacji że idę na wesele ktoś płaci za mnie i narzeczonego kilka stówek a my w kopertę wkładamy połowę tego co PM za nas dali Ktoś kto ma kulturę da w kopertę tak żeby pokryło za parę a właściwie da z nadwyżką Gdybym nie miała za wiele pieniędzy albo miałabym ale szkoda by mi było dać tyle w kopertę to nie robiłabym z siebie pajaca idąc i dając tak marnie jak niektórzy

ula bla bla bla ble ble ble bla bla bla bleeeeeeeeee Ps życzę duzzooo pustych kopert

ulu ulu idź już lulu :))))))))))

Jeszcze mi się nie chce spać ale ty od "trolli" to już powinnaś bo już dawno po dobranocce :)

A ja mam gdzieś ile płacą za talerzyk. Daję tyle ile mi się zachce.

Skoro macie gdzieś państwa młodych to po co chodzicie na wesela ? to pojawia się podstawowe pytanie. Skoro nie potraficie uszanować ich i ich włożonego wkładu w wesele to nie dziwcie się że i oni nie będą potrafili uszanować was Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie

uwaga ula odpowiadam bla bla bla bla ble ble ble ble ble bla bla bla Koniec.

Myślę, że 450 od pary to obecnie minimum jakie można podarować młodej parze. Jeśli nas na to nie stać to powinniśmy sobie darować obecność na imprezie.

Chodzę bo wypada. Chodzę, bo tego sie ode mnie oczekuje. Wytrzymuję do 12 :) Potem spadam. Prawie wszystkie wesela są tandetne, takie same i niczym sie od siebie nie wyróżniają. To tyko młodym wydaje sie inaczej. Pamiętam tylko 1 wesele, które mi sie podobało - ale to po prostu było eleganckie przyjęcie. Takie, jakie można urzadzić z każdej okazji, nie tylko wesela. Stokroć milsze jest dla mnie wydac te pienądze na przyjemności dla ciała lub ducha, a nie udawac, ze dobrze sie bawię przy kotlecie i fatalnej muzyce.

buhahhahahahhahahahahehehehehe, jeśli nie umiesz kulturalnie, bez ironii i naśmiewania się porozmawiać czy popisać to może najpierw naucz się wypowiadać na odpowiednim poziomie bo reprezentujesz sobą strasznie niski poziom teksty w stylu : "uwaga ula odpowiadam bla bla bla bla ble ble ble ble ble bla bla bla Koniec." zdarzają się czasem ale dzieciom w klasach 1-3 czasem w przedszkolu ale chyba jesteś dużo starsza skoro tutaj piszesz ale jak widać starsza na lata bo emocjonalnie zatrzymałaś się na wieku 6-10 lat. A może nawet obraziłam te dzieci w takim wieku bo pewnie nie jedna mama stwierdzi że ich dzieci są mądrzejsze

ulu ulu ojej tak mi przykro :( hehehhe

http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie doucz się Ula ;)

rzeczywiście nie znałam takiego pojęcia bo nie było mi potrzebne i nadal nie jest

Ula - jesteś pazerna i chciwa Idąc na wesele należy się odpowiednio ubrać i dać prezent Prezent jest prezentem Szanuje PM ale nie mój interes ile oni na mnie wydali, ja daje PREZENT w miarę możliwości finansowych Gadasz że nie wypada iść jak jest za mało, a są sytuacje że nie wypada nie być bo jak nie przyjść na ślub siostry? bo moja siostra Twoim zdaniem powinna być pazerna i liczyć na minimum 1000zł bo ja jestem siostrą?

Sory ale dla siostry to bym wziela kredyt,to moja mega bliska rodzina i moge sie poswiecic aby ja wspomoc,a do daleszej jak akurat nie mam kasy to nie ide,u nas w rodzinie i wsrod znajomych daje sie min 500zl od pary

To już jest chore-kredyt na kopertę? Kogoś tu główka boli od nadmiaru przygotowań weselnych;)

całego tematu, ale uważam, że 300 zl. od pary to jednak mało. I nawet niekoniecznie kierując się tym, ile młodzi płacą od osoby. Po prostu, wydaje mi się to mało. 300 zł to ja dałam ostatnio jak byłam sama na weselu, plus ładna kartka z życzeniami, plus dobre wino (zamiast kwiatków) to i tak wyszło blisko 400. A nawet nie wiem, ile młodzi "za mnie" zapłacili...

Do tej wyżej ... ale co Ty liczysz? cały czas o mowimy o kwocie do włożenia w kopertę, właśnie o to chodzi,że 300 w kopercie to wystarczająco bo i tak trzeba jeszcze kupić kwiaty/wino-przynajmniej 50-100zł,sukienkę dla siebie żeby pannie młodej pasować do wystroju wnętrza i fotografii weselnych-przynajmniej 200zł,plus fryzjer-50-100,i najczęściej taxi do domu bo nie wszyscy oferują nocleg to masz kolejne 50zł.Jakby to wszystko podsumować to ci się ta cała impreza po kosztach zamyka w 700-800 zł na osobę przy kopercie "tylko" 300stu złotowej. Więc nie dziwcie się przyszłe Panny Młode że przy waszych wymagoniach co do prezentu (gdzie uważacie że 300 od pary to mało)faktycznie niedługo będziecie miały problem z pustymi stołami na waszych weselach,owszem pełnymi jedzenia które kupicie ale bez oczekiwanych "dzianych" gości. Ja zamierzam w tym roku odpuścić wszystkie wesela znajomych bo chcę jeszcze wyprawić dziecko na kolonię i sama mieć okazję gdzieś wyjechac. Nie zamierzam zrujnować budżetu wakacyjnego żeby dobrze wypaść w oczach znajomków grubością koperty.

To też właśnie o kwocie w kopercie mówię - moim zdaniem 300 zł w kopercie od pary to trochę mało. Tyle daję jak idę SAMA. I tyle. Mam prawo tak uważać, jakem stara panna :P

ksjdhd To czy panna młoda pójdzie do fryzjera i kosmetyczki i czy suknie kupi czy wypożyczy to już jej sprawa. To para młoda szacuje czy wyda na siebie 1000zł czy 10 000. Nikt nie wymaga od ciebie pójścia do fryzjera bo chyba każda kobieta potrafi się jakoś uczesać, to samo jeśli chodzi o pomalowanie czy pójście na solarium. Chcesz lepiej wyglądać to idziesz do salonów fryzjerskich i kosmetycznych nie chcesz to nie idziesz. To samo z kupnem sukienki. Wcale nie musisz kupować nowej, nikt ci nie każe, możesz pójść w jakiejś która znajduje się w twojej szafie a że chcesz iść w czymś nowym to już twoja sprawa. Napisałam że gości obowiązuje odpowiedni strój ale chodziło mi to to żeby schludnie wyglądać. Jak wypierzesz i wyprasujesz sukienkę w której chodzisz do pracy czy na imieniny do znajomych to przecież będziesz wyglądać schludnie. A jak nie masz żadnej sukienki to możesz wypożyczyć. Tylko problem w tym że każdy gość idzie na wesele wyszykowany a w kopercie mało. Jeśli chodzi o dojazd to też wasza sprawa, jak macie dobrych znajomych to was mogą podwieź na wesele a jak nie to możecie jechać samochodem w końcu nie umrzecie jak jedno z was nie wypije wódki bo raczej uzależnieni nie jesteście a jesli jesteście to skoro stać was na alkohol to i na taksówkę

pisząc "każdy gość" miałam na myśli te osoby które piszą tu że muszą kupić suknię, iść do fryzjerki, kosmetyczki i tak dalej bo są też takie osoby które dają w kopercie tyle ile mają dać a kupno sukni, garnituru, fryzjer to całkiem odrębna sprawa

ulka to twoje wesele to do wypasionych nie należy- 180 zł od osoby za sralerzyk, to nie są takie wielkie pieniądze. ja płaciłam znacznie więcej i nie miałam takich roszczeń

Napisałam że płacimy od pary znacznie więcej niż 360zł więc nie wiem skąd wzięłaś że płacimy 180zł od osoby. Owszem uważam że wesele za 180zł od osoby nie jest wypasione tylko oszczędne także zgadzam się z tobą w 100% i dlatego takiego taniego nie robimy

Mam nadzieję, że dożyję kiedyś chwili, w której ludzie zaczną srać na wesela i przestaną na nie chodzić. Jestem coraz bliższa tego. Skoro mam być jednym ze sponsorów, który nie dość, że zapłaci za siebie, to jeszcze da coś "górką", żeby jedna debilka z drugą miała wymarzony ślub, to sorry...

A ja marzę by ludzie spotykali się na weselach i każdy płacił za siebie w restauracji i żeby PM nie musieli wydawać 50 tys albo więcej na wesele :)

I jeszcze tłumaczenie... płacę tyle, a tyle, mam salę klimatyzowaną, full wypas, to chyba logiczne, że oczekuję zwrotów. A weź wypierdalaj jedna z drugą. To co się teraz dzieje, to przerasta ludzkie pojęcie. Nie stać Cię na wesele, nie rób. A nie oczekuj, że Ci się zwróci, pobawisz się czyimś kosztem, zadasz szyku za czyjeś pieniądze, i jeszcze coś dla siebie będziesz miała.. Kurwa, debilki.