Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po 30 bezdzietna mezatka

Czy wszystkie kobiety bezdzietne po 30 nie sa traktowane powaznie przez innych?

Polecane posty

Gość o jejku jejku jekju mamusie
mireczkowata och :-O bo twoj poziom nagle jest wysoki bo matka jestes :-O o jejku :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz po 30tce nawet nie
hmwiec.... no wlasnie!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
mój poziom nie zależy od tego, czy jestem matką. Już klasyk mawiał, ze to kwestia smaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm wiec............
nie weszlam tu zeby sie z kims poklocic, wyrazilam swoje zdanie i tyle... jestesmy ludzmi i potrzebujemy rodzinnej milosci, zadne wakacje tego nie zastapia, zadne hobby...czasami takie kocham cie mamo potrafi zmienic nasz humor na lepszy... ale niech kazdy robi jak chce, wasze zycie, wasza decyzja! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę w niewyobrażalne uczucia. :) Moja przyjaciółka kocha swoje dziecko, ale nie gloryfikuje miłości matczynej - nie twierdzi też, że jest niewyobrażalna. Jest inna niż do męża. Ale potrafi powiedzieć dlaczego jest inna. Mireczkowata, sugerujesz zatem, że jest chora psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
Calluna, skoro nawet kobieta, która zaznała tego uczucia (patrz Twoja przyjaciółka) nie potrafi sprecyzować "inności" miłości do dziecka- to jak Ty, nie majac dzieci, możesz twierdzić, ze doskonale wiesz jakie to uczucie "być mamą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku jekju mamusie
mireczkowataaa tepoto jedna. to znaczy moja macocha tez nie wie co to znaczy byc matka tak??? bo mnie nie urodzila??? i ludzie SWIADOMIE adpotujace dzieci ktorzy wlasnych nie maja rowniez nie potrafia sobie WYORBAZIC w pelni jakie to jest uczucie kochac dziecko i byc rodzicem tak? puknij sie w leb bo twoje argumnty z doopy wziete. myslisz ze urodzilas i juz wszystkie rozumy pozjadalas i jestes lepszym czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
dobra dziewczyny, dzięki za dyskusje. Ja spadam, nie miewam uprawiać przepychanek słownych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku jekju mamusie
spadaj bo argumentow nie masz i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku jekju mamusie
nie trzeba rodzic wlasnego dziecka aby wiedziec co to jest milosc do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przyjaciółka mówi, że jest inna i potrafi to sprecyzować i mówić o tym. Nie twierdzi natomiast, że nie można sobie tego wyobrazić. To Ty tak mówisz, sugerując, że istnieje klub matek, przeżywających bardziej wzniosłe uczucia od innych śmiertelników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz po 30tce nawet nie
mysle, miłosc macierzyńska ze to nie jest kwestia urodzenia, czyli biologii- raczej pelne poczucie odpowiedzialnosc za kogos, swiadomosc, ze czyjes zycie zalezy od ciebie,ze ty je kształtujesz, dlatego matki dzieci adopcyjnych czuja chyba podobna więz. Zreszta - wystarczy miec psa - wiadomo,ze sie go kocha, dośc irracjonalnie, bo na logike to raczej tylko obciazenie i ograniczenie itp nie przez 3 lata, a znacznie dłuzej nie mowiac o śladowych efektach wychowawczych:). W naturalnym rodzicielstwie dochodzi jeszcze wzajemne podobieństwo -łatwiej rozumiec kogos, czyj charakter przypomiana ciebie i osoby, ktore kochasz - meza , rodziców, rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz po 30tce nawet nie
kocha sie wlasna matke, choc dla innych ludzi to kobieta taka ,jak wszystkie, ba, moze nawet nudna, brzydka, głupia, kiepska. Kocha sie ją na ogól nawet, jesli jest bardzo daleka od idealu. Trochę podobnie kocha sie dziecko, niezaleznie od tego, jakie ono jest,przy czym dochodzi jeszce do tego fakt,ze to , jakie jest, w duzej mierze zalezy od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jejku jejku jekju mamusie
zaraz po 30tce... zgadzam sie z toba. w iec nie trzeba rodzic samej aby wiedziec co to jest macierzynstwo i wiedziec to wdodatku do takiego stopnia ze mozna sie zdecydowac na wychowywanie obcego dziecka prawda? I nie trzeba rodzic aby byc nagle doroslym i odpowiedzialnym i iwedziec co to jest milosc do dziecka. bo w takim razie nikt by sie nie decydowal na dziecko - czy wlasne czy nie. bo to jest nielogiczne po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz po 30tce nawet nie
a jejku - ale z drugiej strony dochodzi jeszcze cos nieracjonalnego. Gdy bylam mala, nie moglam sie nadziwic ,ze mojej mamie, po dniu ciezkiej pracy, chcialo sie jeszcze np przygotowac dla mnie cos smacznego - ja bym sie uwalila do łozka, zamiast tanczyc kolo bachora - tak wtedy myslalam. I nie wierzyłam, ze kiedys sama zatańcze -i że zrobienie frajdy komus, kogo sie kocha jest bezcenne. Tak samo, kiedy nie mialam psa - nie wypobrazalam soibie,ze pies moze mi wl=zic do lozka, lubilam zwierzeta, ale mylam rece po ich glaskania - teraz,kiedy mam psa - lepiej nie mowic ( zreszta wiekszosc psiarzy nie przyznaje sie do tego, jak rozpieszcza wlasne psy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brjiegfvhfhutgth
No najlepiej wyzwać kogoś od niezrównoważonych emocjonalnie, jak ktoś ma inne zdanie prawda mireczkowataa? Ja mam dziecko i wiem, co to jest za mordęga. I nie tylko ja tak myślę. Moja koleżanka ma bliźniaki i ostatnio powiedziała, że najchętniej by je oddała, bo już sobie nie radzi. Wieczne piski, wrzaski, kupki itp. Również przyznała, że, gdyby miała wcześniej zdecydować to wolałaby dzieci nie mieć.Nikt wam tego normalnie nie powie, każdy udaje szczęśliwego. Jeśli chcecie coś mieć z tego życia, a nie chcecie zrezygnować z dzieci to znajdźcie sobie takiego faceta, który wam zapewni opiekunkę na każde zawołanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×