Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po 30 bezdzietna mezatka

Czy wszystkie kobiety bezdzietne po 30 nie sa traktowane powaznie przez innych?

Polecane posty

Gość opiopi
mireczkowataaa - a Tobie nie potrzeba trochę czasu sam na sam z mężem? np jakaś kolacja, romantyczne chwile we dwoje bez udziału dzieci? Ja jestem taka rozdarta troche, bo aktualnie mój syn przebywa na wakacjach z dziadkami i mogę korzystać z życia do woli i staram się to robic ale nie sprawia mi to 100%owej przyjemnosci, bo tęskie za nim, zastanawiam sie co robi... Wymarzone wakacje to dla mnie kilka dni sam na sam z mężem i znajomymi a kila dni z rodziną - ale wiadomo że na to ani czasu ani kasy nie starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whcfc
dziecko można zostawic u babci - bedzie wniebowizeta - a samemu jechac z mężem choćby do puszczy amazońskiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
opiopi- a moim zdaniem można :) My się wymieniamy- jak mój facet idzie z córką do wody jestem w stanie w 5sekund zamknac oczy i zasnać. A że córka jest z tych "wodolubnych" czasem drzemka trwa pół godziny nawet :):) yhy- patrząc z boku można tak stwierdzić. Jak dziecka nie miałam i jeździłam na nurkowanie to szczerze było mi żal kobiet, które się po plaży uganiały za maluchami :) Zawsze sobie myślałam, ze dobrze, ze dzieci nie mam:) A teraz? Trzy lata już pod wodą nie byłam, za to odkryłam uroki polskiego morza. jest inaczej, to na pewno, ale inaczej nie znaczy gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki
Nie będę opowiadać, że dziecko nic nie zmienia i można dalej żyć jak kiedyś - całymi dniami wylegiwać się na plaży, opalać i nie musieć o nikogo dbać. Macierzyństwo to rezygnacja z siebie. I to jest w tym właśnie wspaniałe. Przestajesz być egoistą i pępkiem świata i dostajesz za to coś niesamowitego. Oddajesz się małemu człowieczkowi i dzięki temu sama stajesz się kimś lepszym. Rezygnujesz na jakiś czas ze snu :), ale naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z palca sobie tej 20-stej nie wyssałam,wczoraj był tu topik o kwaterach i dziewczyna pisała ze musi miec dużą kwatere bo o 20-stej dziecko musi isc spac a ona musi miec duzo miejsca...to były słowa matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
opiopi- ja mam opiekunkę więc czasem zostaje dłuzej a my wybywamy na kolacje:) A na wakacjach wszystkie wieczory nasze- elektroniczna niania nie ma duzego zasięgu więc wieczory spędzamy na tarasie, przy winie- też jest fajnie. ja mam trzylatkę i nie zostawiam jej u babci. Generalnie dwie noce tylko spędziła bez nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja byłam kiedyś nad morzem i o 20 zamykali ośrodek :) otwierali o 7. Jak chciałam zobaczyć wschód i zachód słońca musiałam wychodzić oknem od ubikacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość febbaa
jak to o nikogo nei musi dbac? czemu masz takie płaskie myślenie mamo dwjki? :O to ze ktos nie ma dzieci nie znaczy ze troszczy sie wyłącznie o własną dupe! ze tylko lezy i pachnie... jezuuu, co za starożtytność tu panuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość febbaa
a ty byłas kiedys egoistka i pępkiem świata? :) widzisz - JA NIGDY! i to nas rózni, ja zawsze taka bede, ty tylko dzięki porodowi sie zmieniłąs, cóż.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zrozumnie ze niektóre kobiety nie chca rezygnowac z siebie bo dziecko nie jest tego warte...np.dla mnie dziecko nie jest warte zeby rezygnowac z siebie,ze swoich przyzwyczajeń,z ''dziwactw''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz po 30tce nawet nie
calluna - nie chcialabym oczywiscie pisac,ze o ile bedziesz miala dzieci, to sie przekonasz:) - tak! w pewnym momencie zycia, w niemowlectwie, kobieta skupia sie na dzecku maksymalie, obserwuje je,łacznie z owymi przysłowoiwymi kupkami poniewaz che zrozumiec, o co chodzi, a ono nie mowi. To trwa krotko, ale trwa. I nie dotyczy tylko kobiet. Pamietam mojego męza, ktory czasem potrafil pol nocy , rozczochrany, polprzytomny nosic nasza dwutygodniowa, ryczaca ( nie wiedzc z jakiego powodu) corke, rozpaczliwie falszujac spiewal jej kolysanki. Wygladal groteskowo,a nie uwazalam,ze "sie zapuscił". Ten czas minal tak szybko,ze ledwie sie go pamieta. Kiedy juz nie jestesmy az tak dzieciom potrzebniu w sensie fizycznym kazde z nas ma swoja odpowiedzialna prace, działania, rozrywki - wlasne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biforres
ojj, idiotka, mamuska, daj sokój ;) nie tłumacz jej! sraczka jej mózg wypaiła ! pielucha niech sie wytrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
mireczkowata - czyli imprezy nie wchodzą w grę - takie dla dorosłych typu imieniny czy ewentualnie jakiś klub? Mówisz, że mała nie zostaje z babcią. Fajnie, że masz opiekunkę zawsze to jakieś ułątwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataaa
tak gwoli jasnosci- ja doskonale rozumiem, ze ktoś nie chce mieć dzieci! Sama długo nie chciałam, dopiero po 30-tce sie zdecydowałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość febbaa
mamo dwójki !! a ty byłas kiedys egoistka i pępkiem świata? odpowiedz czy tylko dzieciaki cię mogły zmienic ?? to przykre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki
Różnica polega na tym, że ja ja wiem jak to jest być beztroską trzydziestolatką i mamą, bo przeżyłam oba etapy, a wy nie wiecie o czym mówicie. I to jest właśnie słodkie prawo niedojrzałości - można opowiadać kompletne głupoty nie wiedząc zupełnie o czym się mówi i tego Wam jakoś nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy - ale wzięłas pod uwagę, że można jeździc po całym świecie na te wakacje i nie wszędzie są kwatery zamykane o 20? ;) "ale zrozumnie ze niektóre kobiety nie chca rezygnowac z siebie bo dziecko nie jest tego warte...np.dla mnie dziecko nie jest warte zeby rezygnowac z siebie,ze swoich przyzwyczajeń,z ''dziwactw''" ależ MY rozumiemy, takie jest TWOJE podejście i masz do tego pełne prawo ty natomiast musisz zrozumiec, że inni ludzie mogą myślec inaczej, a niektórzy mogą nawet zmieniac myślenie po latach (szok?!) i te które zarzekały się, ż enie będą miec nigdy dzieci mogą nagle ich zapragnąc, podobnie jak te, które marzyły o tym, żeby zostac mamą mogą żałowac, że się nei wyszalały! nie ma recepty na życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodziło mi ze kwatery sa zamykane o 20-stej tylko ze o 20-stej trzeba byc na tej kwaterze bo dziecko chce spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biforres
wiesz co mamo dwójki - nie chce mi się z tobą gadac :D jestes wyjątkiem potwierdzającym regułe - nudna, odmóżdzona, mamuska myśląca ze ona i jej dziciaczki są pępkiem świata i kazdy powinien takie nosić na rękach bo zdecydowały się urodzic! ojojjjj rzygac się chce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak trwa krotko to jest zrozumiale :) kazdemu moga sie takie momenty przydarzyc, np. jakies problemy rodzinne. Tylko niestety znam wiele mamus, dla ktorych calodobowa opieka nad dzieckiem potrzebna jest do 14 roku zycia, a to przeginka. Moja przyjaciolka od poczatku byla normalna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość febbaa
ahaa...róznica... coż :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy - ale Ty cenisz niezaleznosc, a jakbys trafila na taka kwatere jak ja i jak bys miala pokoj na 3 pietrze to i tak bys musiala byc o 20 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość febbaa
;słodkie prawo macierzyństwa' :P buahahahhaha zaczyna mnei to bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, ale inteligentni ludzie ucza sie przez obserwacje :) nie musza tego przezyc, zeby wiedziec, wiec nie przesadzajcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki
febba, Nie byłam egositką ani pępkiem świata -moja sytuacja była dosyć trudna o czym nie będę tutaj opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takTakT
"zoachowywalismy sie jak nastolatki. w sensie ze kiedy nam sie zachcialo bralismy urlop i pakowalismy graty i jechalismy w gory. spalismy po schroniskach, czesto pod golym niebem, pilismy piwka, i szydzilismy z mamusiek i tatuskow z wozkami. jednak stuknela mi rok temu 30tka no i zaczelismy rozmawaiac na temat naszej przyszlosci , jak ona ma wygladac itp. no i z rozsądku zdecydowalismy sie na dziecko. " No proszę. Jak się szydzi z innych że mają dzieci to wtedy jest takie cool, nowoczesne, niezapyziałe, ale jak się samu zdecyduje to już jest spoko to wtedy nie ma już z czego szydzić, bo przecież z samego siebie się nie będzie się śmiać, bo ty taka inna od reszty, lepsza, nawet jako matka. No i wtedy to dopiero można prawić morały o macierzyństwie. Trochę to głupie. Jak ja wyjeżdżałam z facetem w góry to zajmowałam się górami a nie rozmyślaniem o jakichś kobietach mających dzieci. Chyba te góry były dla ciebie jednak mało ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calluna---> zawsze jezdze na tą samą kwaterę i dostajemy klucze od głównych drzwi także mozemy wracac o której chcemy ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj już spokój z tymi kwaterami i generalizowaniem, bo ustaliliśmy już że dzieci nie masz, nie pisz prawd powszechnych, bo mam wrażenie, że wyrobniłas sobei obraz wakacji z dzieckiem an podstawie kilku przeczytanych czy zasłyszanych wypowiedzi zaskoczę cię poraz drugi - nie każde dziecko MUSI spac o 20 - ok? wiem, zaraz napiszesz, że z palca sobie tegpo nie wyssałaś, i nie dalej jak wczoraj jedna matka tak tu pisała - no cóż, cała dyskusja się toczy o tym, że LUDZIE SĄ RÓŻNI matki i dzieci też :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz po 30tce nawet nie
wydaje mi sie,ze wiekszosc piszacych tu, to mlode dziewczyny, dla ktorych rok-dwa to epoka w zyciu. Przypomnę,ze dziecko to nie tylko maluch. Dziecko ma sie do konca zycia zycie - przez ok 60 wspólnych lat - to nadal wasze dziecko, ale tez fajny partner,przyjaciel, doradca, czesto madrzejszy, bardziej wyksztalcowny, od ktorego sie mozecie wiele nauczyc, ktory wzbogaca stale z=wasze zycie wlasnymi doswiadczeniami, A czas leci błyskawicznie Nie to,ze kogos namawiam, po prostu piszę z doswiadczenia , jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×