Illuminaci w przemyśle muzycznym. Gwiazdy realnie sprzedały duszę diabłu

no niestety najgorsi ci sezonowi artyscie ktorzy chca sie wybic jak najmocniej... poraza mnie jak ktos na sile próbuje uszcześliwić ludzi i robic z nich gwiazdy wlasnie kosztem publiki i ich wlasnych osob, bo moze teraz jest ok, ale taka doda za jakis czas hm... nie wroze jej za dobrze. ciesze sie ze ktos tutaj jest kto tez te sprawy widzi, bo niestety poki co ludzie nic z tego nie robia

a teraz pocałujta w worek mosznowy o.Rydzyka

Rozia w jakiego Boga ty wierzysz? Buddę? Bo na pewno nie w Boga chrześcijańskiego...

A kto to jest Bóg chrześcijański? Wierzę w Boga, ale Jego nie da się ogarnąć... A Kościół zrobił z Niego Monarchę... Bóg to Najczystsze źródło Miłości...

Budda sla Buddystów nie jest Bogiem... Był ich nauczycielem, podobnie jak Jezus

Jeśli chodzi o New Age... W tym jest zarówno dużo prawdy jak i fałsz... Trzeba samemu wewnętrznie szukać prawdy w sobie... I być czujnym bo wiele rzeczy może nas zwieźć na manowce

wcale sie z tym nie kryja,ze sprzedaly dusze diablu;)

Kris... Sporo ludzi się budzi, prawda będzie wypływać na wierzch... I oby tak dalej... Niestety dużo jest jeszcze osób, którzy nie są świadomi... Ale cieszę się faktem, że przybywa osób zainteresowanych...

tobie Rozia, trzeba jeszcze possać, kutasa pana o.Rydzyka. Yebnieta jesteś na maksa.

Ja wierzę, że jest tylko jeden Bóg w trzech osobach - Jahwe - Bóg Wszechmogący, Jezus i Duch Św. Dla mnie Jezus jest Bogiem, nie tylko nauczycielem Wiara w Boga bezosobowego, ponad religiami zbawienia Ci nie przyniesie...

Jezus, powiedział że wszyscy jesteśmy bogami... Rozumiesz? Jesteśmy jednością z Nim...

Proszę bardzo, obejrzyjcie ten filmik-ZBAWICIEL, zaledwie 14 minut, po polsku http://www.youtube.com/watch?v=le7GGth-bjM

jesteś kużwa na przepusce z Tworek, czy co to chuja papieskiego?????

No, owszem jest taki fragment w Biblii. Ale jest też wiele innych fragmentów, mówiących o tym, że ludzie są grzeszni i muszą się nawrócić, tzn. uznać że Jezus jest PANEM. Jeśli się nie nawrócicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do Królestwa Niebieskiego...

No dokładnie, tu chodzi o rozwój duchowy. Nikt z katolików do tego nie daży, mówią tylko że są grzeszni. A należy od grzechu się odwrócić i wznosić swoją duszę...

Z jednej strony piszesz bardzo mądre rzeczy, a z drugiej masz poglądy, które są sprzeczne z Biblią. Takie pomieszanie buddyzmu z chrześcijaństwem...tu medytacja, reinkarnacja, a z drugiej Jezus... Dzieje 4:(8) Wtedy Piotr, pełen Ducha Świętego, rzekł do nich: Przełożeni ludu i starsi! (9) Jeżeli my dziś jesteśmy przesłuchiwani z powodu dobrodziejstwa wyświadczonego człowiekowi choremu, dzięki czemu został on uzdrowiony, (10) to niech wam wszystkim i całemu ludowi izraelskiemu wiadome będzie, że stało się to w imieniu Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, którego wy ukrzyżowaliście, którego Bóg wzbudził z martwych; dzięki niemu ten oto stoi zdrów przed wami. I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.

Nic nie jest sprzeczne. To Kościół pomieszał, interpretuje Biblię dosłownie... Poza tym Biblia też została poprzekręcana dla celów Kościoła... Wiele nauk Jezusa nie zostało opublikowanych. Jest wiele wersów w Biblii które można zinterpretować, że chodzi o reinkarnację itp. Nawet to, kiedy Jezus mówił by modlić się w ciszy, bo w ciszy jest Bóg. Medytacja jest ciszą... To wszystko się łączy w jedną całość, ale Kościół będzie się bronił rękami i nogami od tego. Poza tym w Kościele kiedyś normalnie uznawano reinkarnację za fakt. Później na którymś soborze sobie pozmieniali, ot tak

zxdrr obejrzyj ten filmik, tzn. posłuchaj :) http://www.youtube.com/watch?v=le7GGth-bjM

ktoś Ci robi sieczkę z mózgu

ma jakieś kontakty z jakims czyms.

cała nauka religijna jest dla mnie niejasna i nie babram się w tym. na początku nie było Biblii, żadnych religii, istniało tylko dobro i zło. wystarczy być dobrym człowiekiem

http://rakpap.wordpress.com/2010/06/23/jak-usuwano-reinkarnacje-z-kosciola/ prosze bardzo

No to albo wierzysz, że Biblia nie została zmieniona (co zresztą jest potwierdzone historycznie - jak znaleziono starsze o kilkaset lat kopie Biblii to się okazało, że nie zmieniono ani słowa), albo tak jak moja mama "bo to ludzie pisali i na pewno pozmieniali" Biblia była pisana przez ludzi, ale pod natchnieniem Ducha Św. i ja w to wierzę. Gdyby była poprzekręcana, to by Bóg przez nią nie mówił, a mówi - do mnie i do wielu ludzi, których znam osobiście. Jeśli nawet ona jest zakłamana, to nie ma już żadnej nadziei, ani w to życie po śmierci ani w Jezusa ani w nic. Podsyłasz mi linki, to i ja Ci podeślę http://adonai.pl/wiecznosc/?id=2

Jest nadzieja, bo jest w niej dużo prawdy. Wczytuj się w słowa Jezusa

Nie nawet nie będę tego czytać... Postanowione ludziom umrzeć, a potem sąd... Wybacz. Urodziłam się w rodzinie katolickiej, ale moje horyzonty sięgają wyżej. Jeden żywot nie wystarczy nikomu na bycie godnym by powrócić do Boga... Każde życie jest po to by wznosić się coraz wyżej. Poza tym odnotowane są przypadki dzieci które pamiętają swoje poprzednie wcielenia. Wyjaśnij mi zatem, co to ma znaczyć, że dziecko się rodzi i za chwilę umiera, lub rodzi się niepełnosprawne???... To wynik poprzedniego życia... Dusza po śmierci sama pragnie odpracować wyrządzone zło, dlatego wybiera taką a nie inną drogę np. poprzez narodziny niepełnosprawnym

(Ew. Jana 3:3-14, Biblia Tysiąclecia) (3) W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwo Bożego. (4) Nikodem powiedział do Niego: Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się? (5) Jezus odpowiedział: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. (6) To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. (7) Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. (8) Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha. Na moje to w tym fragmencie nie ma nic o reinkarnacji. Chodzi o to, ze czlowiek, ktory poznaje prawdę o Bogu. o zbawieniu doznaje w sobie takiego nowonarodzenia. Staje się innym człowiekiem i nie jakim cudem to się stało. Sama to przeszłam. To jest jakby nowe życie. tamten zły człowiek przemija i pojawia się nowy dobry z wiara w Jezusa Chrystusa.

postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd (Hebrajczyków 9:27) To są słowa św. Pawła, któremu Jezus ukazał się osobiście. Św. Paweł nienawidził i tępił chrześcijan, a po tym spotkaniu stał się jednym z najbardziej gorliwych głosicieli Ewangelii

Ja nikogo nie nakłaniam do wiary w reinkarnacje... Ja wiem, jestem w 100% pewna, że to jest fakt. I tyle

To Jezus zapłacił karę za nasze grzechy. Jego ofiara była DOSKONAŁA i wystarczająca. Gdybyśmy chcieli poprzez kolejne wcielenia zbliżać się do Boga, to byśmy przez wieczność musieli to robić i nigdy by się to nam nie udało, bo jesteśmy GRZESZNI, wszyscy bez wyjątku.

No właśnie, kościół manipuluje ludźmi mówiąc ciągle-jesteśmy grzeszni. Jak możemy odwrócić się od grzechu, skoro od dziecka słyszymy-jesteśmy grzeszni, winni... Ohh... To co się ciągle powtarza, staje się prawdą.