Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Niespodzianka29 dziekuje za mile powitanie. Jestem z uk to moja 4 ciaza,mam synka I coreczke jedno dzieciatko poronilam w 13 tyg.Jestem po badaniach penatralnych I nie ma wysokiego ryzyka po tescie PAPP-A wynik to 1 in 250 tak tam pisze .Wizyte u poloznej mam 19 zobacze co mi powie. Przy mojej corci nie zrobili mi badan bo mialam 32 lata (wg nich nie trzeba) i urodzilam z wada genetyczna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, nie bylo mnie troche, bo odsyskalam sily po 11tc i sie za zycie wzielam :-) 2 dni temu bylam na usg, poczatek 13tc i dziecko ma 65mm i a kosc udowa 11, wiec lekarz twierdzi, ze duze jak na swoj wiek. Nie ma mowy o pomylce z data poczecia, wiec naprawde chyba slonika urodze :-) Poza tym czuje, ze bedzie chlopak, bo mam takie napady glodu, ze wszyscy sie ze mnie w pracy smieja. No i potrafie tupac noga jak jestem glodna i sie poplakac :-) komedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia przyda nam sie doświadczona mama :) bo oprócz ciebie i Nikoli to wszystkie jesteśmy poczatkujace:) i często zadreczamy Nikole różnymi dziwnymi pytaniami :) będziesz mogła ja troszkę odciążyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith jej skąd ja to znam:D ja mam idetycznie! jak nie ma w lodówce tego na co mam ochote to tez wpada w szal,marudze i placze:D jak rozpieszczona dziewucha jakas:D masakra:d moj zolondek wraca do formy apetyt się odnawia po jednodniowym ''wolnym'':)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chetnie ...doswiadczona mama jestem syn ma 17 a corcia 6 jak macie jakies pytania to smialo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katranka
Nesia witaj:):) Monitko - ja płaciłam za toksoplasmoze ok 23 zł., jakos tak. Za cytomegalie tez cos ok tego, reszty nie robiłam. Także dośc duża rozpiętość cenowa w porównaniu z Monitką:) Ale to dużo zalezy od labolatorium. Poszukaj w necie jakiegos labolatorium w poblizu, powinni miec strone i cennik. Czasem sa takie labolatoria - sieciówki, u nas np mają z 40 punktów w wojewodztwie. Badają tez próbki pobierane w przychodni, a przychodnia prywatnie więcej kasuje niz w punkcie na miejscu:) Nie znam sie az tak dokladnie, ale wydaje mi sie że cytomegalia i chlamydia maja wieksze znaczenie w początkowej fazie ciąży. Natomiast toksoplazmoza, jezeli zarazisz się w ciązy, jest groźniejsza w miarę rozwoju płodu, więc myslę, że warto zrobic. Większośc lekarzy zaleca nawet trzykrotnie w czasie jej trwania, szczególnie jeżeli masz kota ( chociaz podobno największy odsetek ludzi zaraża sie przez kosztowanie surowego mięsa:) Chyba, że masz przeciwciala - czyli wyjdzie Ci że przeszłas toxo przed ciążą, wtedy dziecko je dziedziczy i nie ma ryzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katranka
*Rozpiętośc cenowa z Juwelką, oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, z mojego lenistwa poczytuje co tu sie dzieje a nie chce mi sie pisac :P witamy Necia :) fajnie jest miec jeszcze jedna kolezanke z ''obczyzny'' :) ja dzis zaczelam 13tc juz sie strasznie ciesze mimo przejsc ostatnich, ciesze sie tez ze to juz coraz blizej do powrotu do domu do mojego męża :) siedze w domku bo chlopaki z firmy przewozowej po paczki przjada, wzielam bagaz do samolotu duzy i podreczny ale tam spakuje te rzeczy co mi teraz zostaly wiec nie bede duzo dzwigac,latwiej mi wyslac paczke dzis a w srode bedzie juz w domku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to bylam we czwartek na usg ''datowe'' czyli ze mieli mi zrobic usg zeby okreslic date porodu, poklocilam sie z pania co miala mi usg robic bo mi go nie zrobila twierdzac ze nie ma potrzeby bo bylo robione we wtorek i z tego usg ona okresli mi date porodu, chyba ze chce to ona mi zrobi usg ale pod katem syndromu Downa, a ja tego nigdy nie chcialam, nie wiem czy dobrze zrobilam, podpisalam dokument ze sie nie zgadzam na badania pod tym katem, po tym polozna zabrala mnie do drugiego pokoju i pobrala mi krew za tydzien wyniki, jak bedzie cos nie tak to mnie wezwa. tle ze sie przejechalam do szpitala na pobranie krwi, teraz zeby dostac list potwierdzajacy date porodu musze isc do GP bo polozna powiedziala ze ona nie moze mi napisac, wiecie jakie to smieszne, jedna robi TYLKO usg, druga TYLKO pobiera krew, trzecia TYLKO wpisuje dane w kompa, to jak z fachowcami od plytek, jeden robi wylewke i wychodzi, drugi kladzie plytki i wychodzi , trzeci przychodzi kladzie fugi... idioci...wszedzie idioci. proste rzeczy sprawiaja im tle problemu, polozna powiedziala ze nastepne usg u nich planowane jest na styczen, ja jej powiedzialam ze jade do Polski ale nie mowilam na ile, zapytalam czy jest szansa na usg zanim wylece zeby sprawdzic czy moge a ona ze nie ma potrzeby... i tak pojade na szpital i im powiem ze maja mi zrobic i huk mnie to interere, zacofance, wiem, wiem, nasze mamy nie mialy usg i zyja i my tez zyjemy, ale teraz sa inne czasy, kiedys liczba poronien byla duuuzo mniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa przypomnialo mi sie , jak polozna pytala czy na urlop jade do polski to jej prosto z mostu doje**łam ze nie , ze jade do lekarza ginekologa zeby mi zrobili porzadne badania bo nie pozwole na to zeby przez to co sie dzieje w NHS w uk stracila 3 ciaze. a ona w szoku ze ja ot tak jadac do Polski mam wizyte u ginekologa, ze to on prowadzi ciaze i ze jest tak czesto usg i badania krwi. wiem ze dla kobiet w uk to jest normalne ze nie maja odpowiedniej ochrony i pomocy bo tak jest i tak ma byc, ale tak samo mamy my Polki, ktore przyzwyczajone ze to jest okres ''ciezki'', piekny ale ze wciaz sie musimy sprawdzac,badac i byc pod opieka specjalisty, a nie ze usg 2 razy w ciazy i pobranie krwi w 12-14tc. tu ciezarna zeby dostac macierzynski musi pracowac do 7miesiaca ciazy, chyba ze nei moze to wtedy placi nie pracodawca a job centre, ja sie ''wywiedzialam'' ze mi sie nalezy z job centre ale ze ma1 daja w 20 tc a ja bede juz w pl to nie da sie tego zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Melduje sie, ze u mnie wszystko okej, podczytuje was regularnie, ale poki co pisac moge tyle ile moge.. 14tyd 6d u mnie.. mialam niedawno badania prenatalne, poki co wszystko dobrze, parametry jak ja to mowie "ksiazkowe", ostatnio mialam tez wizyte i usg juz przez brzuszek, serduszko bije ladnie, dzidzia rosnie w sile, z czego bardzo sie ciesze. Niestety u mnie dalej takie mdlosci, ze szok, a nawet ostatnio troche sie nasilily. Dziewczyny slyszalyscie, ze prawdopodobnie zalapiemy sie na roczny urlop macierzynski? Bedziecie korzystac z urlopu?? Zycze milej niedzieli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) jodyna - roczny macierzyński wchodzi dopiero od września 2013 r., więc trzeba by było sobie zrobić bobasa najwcześniej w grudniu i liczyć na to, że nie urodzi się przed terminem minęło mi już 100 ciążowych dni: w ten uroczysty dzień:) miłego dnia, Dziewczyny, świętujcie i odpoczywajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Nesia :) ja mam termin na 7 maja:))) Nikola może to był taki jednorazowy wybryk maluszka:)) a co do urlopu to jesli dobrze zrozumiałam to my we wrześniu będziemy jeszcze na macierzyńskim i będziemy mogły przedłużyć na te następne pół roku nawet w ostatnim tygodniu macierzyńskiego tylko że wtedy następne pół roku będziemy miały 60% płatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ja sledze na biezaco temat rocznego macierzynskiego, bo mnie to tez do pracy interesuje i to wyglada tak jak Ancysko napisala: chocby nasz 24tygodniowy urlop pokryl sie 1 dzien z wrzesniem, to nabywamy prawo do rocznego macierzynskiego. Konstrukcja prawna ma wygladac tak, ze do 14 dni przed porodem mamy zadeklarowac czy chcemy isc na roczny (80 proc) czy polroczny (60proc). W naszym wypadku to raczej bedzie tak wygladac, ze musimy isc na pelnoplatny, a potem na ten 60procentowy, chyba ze w maju juz ustawa bedzie podpisana i opublikowana w dzienniku ustaw. Dobra, przyznawac sie co z waga? Kto ile utyl? Czy jest ktos kto jeszcze nic nie utyl? U mnie to jakies dziwy: dalej schudniete 2.5kg, w cyckacj 6cm na plusie, w talii 5cm na plusie, w bdrach minus 4cm... Brzuch bardziej mnie uwiera w spodnie niz urosl, chociaz jak sie najem, to jest pilka jak przy wzdeciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) mnie dzis wysadzilo i tak od rana :) maluch rosnie:) ja przytylam z 2 kg moze ciut wiecej ale chyba w brzuchu mi sie tyle przytylo i w piersiach bo reszta jaka byla taka jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, my sie jeszcze zaplapiemy na ten roczny urlop jak cos, mnie to nawet cieszy.. ja nie wiem ile przytylam, jutro sie bede wazyc, caly czas miewam mdlosci wiec pewnie jestem na 0, chociaz, dzisiaj sobie troszke tutaj ponarzekalam i nawet dzisiaj mialam apetyt, zobaczymy jak jutro.. wiec ja jutro sie przyznam ile.. spokojnej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli z tym urlopem to zapytam raz jeszcze czy dobrze rozumie,jesli nasz urlop macierzynski(pelnoplatny) bedzie trwal jeszcze do wrzesnia to we wrzesniu mozemy starac sie jeszcze o pol roku(60%) tak? To by bylo swietne;) a jak ustawe podpisza pozniej-np w lipcu to co? Lapiemy sie tak czy siak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli byłoby tak, jak piszecie, byłoby super na razie się nie nastawiam dopóki nie zobaczę ustawy w Dz.U. i nie przeczytam dokładnie, to w nic nie uwierzę (takie zboczenie zawodowe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wymiarów to u mnie odwrotnie: 2,5 kg na plusie w talii - o 12 cm więcej w biuście - 6 cm więcej (dobiłam do 100:) biodra - bez zmian w udzie 3 cm więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martyna - dokładnie tak:) Normalnie trzymam kciuki zeby to sie udalo, musza to jeszcze przeglosowac w sejmie. Kamelia ty takie dokladne wyliczenia, ja tylko moge powiedziec ze poki co 0,5kg i cholerka dzisiaj 1 dzien bez porannych wymiotow. Hurra Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądzmy dobrej myśli dziewczyny:) wejść w życie ma to na 100% od 1 września...ale lepiej następne pół roku dostawać te 60% niż martwić sie ze trzeba szukać pracy;/ a co do wagi... to jutro zaczynam 16 tydzień i 2kg na plusie. Ale zastanawiam sie też jak to jest możliwe bo brzuszek mam taki dość odstający i piersi znaaaacznie powiekrzone:) a co do cm to nie zmierzyłam się przed ciąża więc nie mam pojęcia ile mi przybyło:) miłego dnia dziewczynki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przy okazji mam pytanie przekopiuję tutaj: podobają mi się bardzo białe choinki (sztuczne) i mam pytanie; kupić i zrobić świąteczną niespodziankę mężowi, czy go przekonywać do mojej wizji i czekać na akcept? w rodzinie męża nie ubierało się nigdy domu na święta i on sam nie widzi sensu ubierania choinki, dla niego to niemodne, ja za to muszę zrobić z mieszkania jedną wielką bombkę i podniecać się śniegiem, zimą i ciepłymi skarpetami, podśpiewywać kolędy nie wiem, jak mąż zareaguje jak zobaczy białą choinę po powrocie z pracy, ale chciałabym go zaskoczyć i w ciągu jego dnia pracy w mikołajki przystroić całe mieszkanie gromadzę już ozdoby tylko nie wiem, czy przekona się do takiej wersji http://m.ocdn.eu/_m/f2f67f128ae6b717f004a1cec 2657c29,12,1.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie osobiscie bardziej podobają sie zielone np. przystrojone na bialo:) wiesz nie wiem co Ci poradzic.... u Twojego męża sie nie ubierało w domu, ale teraz to Wy razem tworzycie rodzine i można coś zmienić prawda? ja znając mojego meza chyba raczej wolałabym z nim porozmawiać na ten temat, myśle że jakoś bym go przekonała a tymbardziej teraz kiedy spodziewamy sie dzidziusia to chyba by mi uległ:) chyba,że chciałby by go myszy zjadły:P:P:P wtedy moglibyśmy ją ewentualnie razem wybrać:) tylko my ubieramy choinke z 2 dni przed wigilją dopiero:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mam mętlik w głowie miałam wizję całego białego mieszkania ze srebrnymi i kryształowymi dodatkami, taka zima oboje zbytnie akceptujemy kolorowych wnętrz, mąż ma ograniczoną tolerancję kolorystyczną do kilku barw :) myślę, ze ucieszyłby się ze świątecznej atmosfery, ale nie wiem, czy w takim wydaniu chcę dużo wcześniej, bo święta spędzamy w rozjazdach i mieszkanie jest puste przez tydzień, a ja muszę się nacieszyć no i nie ukrywam, że dostaję pierdolca od siedzenia w domu i muszę coś wymyślać sobie jeszcze to przemyślę, mam czas dziękuję za poradę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Ty znasz najlepiej Swojego męża:) to zrób mu niespodzianke. nawet jesli nie byłaby to najlepsza niespodzianka jaką mógł sobie wymarzyć to chyba nie zrobi przykrości kobiecie w ciąży, która tak się dla niego postarała:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Ty znasz najlepiej Swojego męża:) to zrób mu niespodzianke. nawet jesli nie byłaby to najlepsza niespodzianka jaką mógł sobie wymarzyć to chyba nie zrobi przykrości kobiecie w ciąży, która tak się dla niego postarała:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Ja też już po USG genetycznym, dzidzia zdrowa i rośnie. Ma już 6,86 cm. Wymioty na szczęście minęły ale wieczorne mdłości i bóle głowy nadal się pojawiają. Co do wagi to okazało się, że schudłam około 1,5 kg - brzuszka ciążowego jeszcze nie widać, a ja nie mogę się go doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszłe i Obecne Mamusie, mam pytanie. Czy ma któraś z Was zwierzaczka w domu? Ja mam kotkę i trochę się martwię jaka będzie reakcja koci na dzidzię. Zastanawiamy się z mężem jak przygotować Nikitkę na pojawienie się nowego członka rodzinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×