Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Mama, nawet nie żartuj w ten sposób z "filmami", bo nie wyjdę z domu bez papierowej torby na głowie :D. Pająk, myślę że po takim czasie test by wyszedł nawet z popołudniowego moczu :D. Ja już zgłosiłam postulat - kobieta po zajściu powinna robić się fioletowa :). A tak zostaje nam wyłącznie założyć małe własne laboratorium i badać betę w zaciszu domostwa :D. Swoją drogą - tak czułych testów to nikt nie wymyśli nigdy, bo nawet jeśli doszło do zapłodnienia, to niekoniecznie dojdzie do prawidłowej implantacji. No i nikt nie powie, czy jajo nie nosi jakichś wad rozwojowych, że dojdzie do wczesngo poronienia (jak to ponoć jest w 60% przypadków) a kobieta nawet o tym nie wie. Tak, tak, wiem że brzmi to niesamowicie optymistycznie :D, ale pamiętacie jak tu Wrześniowa się bała, czy nie dostanie "okresu". To jest główny powód, dla którego nie powinno się testować przed @ - żeby nie było łez i rozczarowania. Nie muszę mówić, gdzie mam ten powód :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po pracy, w piątkowy wieczór :) pozytywnie nastawiona :) byłam u endo i powiedział, że wyniki mam idealne, więc jak chcę zachodzić w ciążę to proszę bardzo! tak więc jak tylko się uda, mam być u niego z powrotem a jeśli nie to za pół roku:) to teraz pozostaje mi działać, tym bardziej, że dni płodne tuż tuż, jak nie już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Ryba, w końcu widzę pozytywne nastawienie :). Same dobre wiadomości - Mama się przeprasza z ginekologiem, Wrześniowa niedługo zobaczy serduszko, Pająk miał owulację, Staraczka na CLO, Ryba ma zielone świtało od endo - tylko ja tak nie przypiął-ni przyłątał :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no Pająk, nie możesz mieć zasad tam gdzie ja - ja jestem szerokopienna, ale bądź łaskawa trzymać swoje zasady w swoich czterech literach, bo ja już nie pomieszczę :D. Ale jakich ja dobrych nowin się mogę jutro spodziewać? Szklana kula dalej na "Trwam" ustawiona - albo się spierniczyła, albo tylko modlitwa mi zostaje, bo wykresy nadzei nie zostawiają :). Też jestem ciekawa, ile Wrześniowa zobaczy serduszek :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trujko mówisz nie pomiescisz tez tam moich zasad? :( to niedobrze bo u mnie tez juz jest tak zapchane ze szok :P musze sie zastanowic nad umieszczeniem ich gdzies indziej :) Trujowa a ovufriend wyznczyl Ci sam owulacje czy tez nie? I czy masz jakies podejrzenia ze jednak i kiedy mogla byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, jak zignorowałam tą temperaturę z 04.10 to już mi nie wyznaczył owulacji :). Ale wiesz, ta moja temp to tak skacze w tym miesiącu góra-dół, że wygląda to jak panorama Tatr :D. Wczoraj niby 36,8 (i myślałam, że będzie rosnąć) a dziś znów 36.65.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja właśnie zawiozłam mojego na imprezę firmową, więc ten wieczór spędzam sama, ale będę na niego czekać :) w końcu czas działać :) na razie temp nie mierzę, ale jak nie pójdzie gładko, to będę się Was dziewczyny radzić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pająk, ja Ci już pisałam - śluz płodny i coraz bardziej płodny, szyjka miękka i coraz bardzej miękka, wysoko i coraz wyżej, a owufrend mi na to "dni niepłodne" :o. 07.10 to ja dopiero zaczynałam widzieć objawy nadchodzącej owulacji, a wg niego owulacja była już za mną (bo "skok" temperatury o 0,3st - taki sam skok miałam wczoraj czyli 11tego, przy pełnych objawach owu - a ten swoje, że miałam 6go :o). No o kant tyłka rozbić takie wyliczenia :o. Aha - termometr rtęciowy, nie świruje :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_82
Cześć Dziewczyny, ja już też po pracy, więc dołączam do Was :) Mam pytanie... tak jak pisałam wcześniej mam niedoczynność tarczycy, a to podobno to powoduje zaburzenia prolaktyny. Ale czy zawsze niedoczynność (nawet leczona) wpływa na złe wyniki prolaktyny. Mam cykle wyjątkowo regularne, więc zastanawiam się czy powinnam sobie badać prolaktynę. Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki Trujko to juz nie wiem :O..... tylko dziwne to dla mnie bo wierz ten caly ovufriend nim wyznaczy owulacje czeka dosyc dlugo by miec pewność.... i bierze pod uwage nie tylko temperature, ale i sluz i szyjke tez... a jeszcze Cie dopytam jak wyznaczyl Ci tą domniemaną owulke to linią ciągłą czy przerywaną? i teraz zaryzykuje kopem w dupe od Ciebie ale czy jest szansa ze np zle interpretujesz swoją szyjke? ... bo ja np nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa 82, ja też mam niedoczynność tarczycy, leczę się- biorę euthyrox! wystraszyłam się, że to wpłynie jakoś na prolaktyne i zrobiłam badania! wyszło, że jest ok :) może zrób dopiero badania jak nie będziesz zachodzić w ciążę??? mnie te badania trochę uspokoiły, że jest ok, ale co będzie to zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_82
Masz rację, ale wiesz, ja mam skłonności do hipochondrii i nie udało nam się zajść w dwóch cyklach, więc już panikuję... Pewnie tak jak wiele staraczek, mam urojone w głowie, że będę miała problem z zajściem :( Ale skoro Ty masz dobre wyniki po eutyroxie, to dajesz nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja chyba mam podobnie z tymi chorobami ;) jeszcze dobrze nie zaczęłam się starać, a już tyle badań porobiłam.. jak czytam wypowiedzi na forum to właśnie zaczynam się bać, że będę miała problemy! ale zawsze byłam bardzo zdrowa, żadnych problemów z miesiączką.. tylko ta tarczyca wyszła mi 2 lata temu, ale bardzo tego pilnuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czesto poruszany jest temat tarczycy ze coraz bardziej sie zastanawiam czy i ja jednak nie powinnam zrobic badan w tym kierunku... przed staraniami nawet przez myśl mi nie przeszlo ze po 1. moge miec jakiekolwiek problemy z zajsciem w ciąze po 2 . ze moge miec problemy z tarczycą... duzo sie od was ucze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_82
Firanka, na wszelki wypadek radziłabym Ci zrobić tsh, ft3 i ft4. To są bardzo ważne hormony przy staraniu się o fasolkę i w bezpiecznym donoszeniu Zdrowej ciąży. Ja o niedoczynności dowiedziałam się przez przypadek, bo nawet nie miałam żadnych objawów. Ryba, no właśnie trochę można się wystraszyć czytając te wszystkie fora. Ale jak sobie pomyślę, że mam się starać np. rok, a dopiero później robić badania, to się boję że mi czasu zabraknie. W końcu już 30tka na karku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinowa - nie wiem, jaki wpływ ma niedoczynność na prolaktynę, ale jeśli wiesz że ma - to zbadaj prolaktynę, drogie to nie jest, koło 30zł :) a masz pewność - czy wszystko ok czy nie ok. Pająk - owu wyznaczona linią przerywaną (to znaczy, że to nic pewnego :)?). Przed pierwszą ciążą byłam miestrzynią w określaniu szyjki :D, ale po ciąży szyjka żyje własnym życiem i przestałyśmy się tak dobrze rozumieć ;). Jestem pewna, kiedy szyjka jest nisko i wysoko, jestem pewna kiedy jest twarda i miękka. A jak nie jestem pewna, to się wycwaniłam - zaznaczałam średnio i średnia :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_82
A jęsli chodzi o badanie prolaktyny... bo robi się najpierw na czczo, a później z obciążeniem. A to obciążenie to nie jest jakies szkodliwe? Może to głupie pytanie, ale czy powinno się to robić bez zalecenia lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robiłam z obciążeniem, bez zgody i wiedzy lekarza - bo mnie jedna pani doktor olała :(. Pisałam o tym parę stron wcześniej - i pisałam bez sensu, na co zwróciła mi uwagę Kasiula :D (dzięki, by the way!). Na czczo pobierają krew, później dają tabletę i po godzinie pobierają krew, po czym po kolejnej godzinie znowu. I po wzroście i spadku można się zorientować, czy człowiek ma hiperprolaktynemię czy nie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to racja, ja tez za 1,5 roku bede miala 30 lat 😭 jak sie nie udalo w tym cyklu to w listopadzie zbadam to dla spokojności ducha. Trujko tak przerywaną jak zaznacza to znaczy ze to owulacja niepotwierdzona, czyli ze nie wszystkie objawy wskazują na to ze akurat w tym dniu byla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_82
No to chyba się przejdę... tak dla świętego spokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_82
1,5 roku to jeszcze kupa czasu. Ciesz się póki możesz, że masz jeszcze 2 z przodu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×