Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chyba ZAKUPOHOLICZKAA

Czy jest tu jakaś zakupoholiczka?

Polecane posty

Może założymy temat "Abstynencja kupowalnicza"? ;) A ja jutro miałem jechać do sklepu, bo u nich co miesiąc nowy asortyment :D - to może pojutrze taki założymy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie już dawno temu
Pomijając już kwestie pieniędzy bo kazdy ma inne możliwości w tym temacie, to mnie też drażniło to, że w ogóle nie nadążam nosić tych wszystkich rzeczy które sobie kupuję, czyli tak naprawdę nie potrzebuję ich. Przez to nie miałam do siebie szacunku. Drażniło mnie że zajmują mi dużo miejsca w mieszkaniu i że nie panuję na tym co mam w tych szafach i poza nimi (bo mi się to już nie mieści) i czuję się tymi wszystkimi rzeczami przytłoczona i rozdrażniona. Dla mnie najważniejsze jest postanowienie takie żeby nie przekraczać progu sklepu. Jak nie wejdę do sklepu to wtedy "czego oczy nie widzą tego sercu nie żal". Najgorzej jest jak już do tego sklepu wejdę to wtenczas jak coś mi wpadnie w oko to koniec. Muszę to mieć choćby to było 5-10 rzeczy naraz. Jak czegoś nawet nie kupię co mi się spodobało to i tak "chodzi to potem za mną" dopóty dopóki tego nie kupię. Także nie, nie, nie.. Lepiej dla mnie w ogóle do sklepu nie wchodzić, bo teraz jak coś kupię to potem czuję tylko złość na siebie nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeronimooooooooooo
spieprzaj z tą kryptoreklamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik82 - nic co ludzkie nie jest nam obce ;) Product placement? - heh, nie :D mnie już dawno temu - no, ale fajna rzecz nie jest przecież zła! Człowiek - niestety ;) - musi się ubierać. Umiar to świetna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie już dawno temu
"no, ale fajna rzecz nie jest przecież zła! Człowiek - niestety - musi się ubierać. " No właśnie ze mną jest taki problem że mi się paradoksalnie nie chce ubierać. Te wszystkie nowe rzeczy które kupuję to przecież trzeba je jakoś dopasować ze sobą żeby to po ludzku wyglądało, a mi się nie chce stać przed lustrem i robić przebieranki, bo potem jest dużo sprzątania. Mam full ciuchów, a jak trzeba wyjść z domu to i tak nie mam co na siebie włożyć, bo albo nie mam zestawu obmyślonego albo jak nawet jakiś to się okazuje że nie pasuje do aury na dworze i ostatecznie ubieram zwykłe dżinsy i starą znoszoną bluzkę, bo tak jest najszybciej i jest mi w tym najwygodniej. Przechodnie na ulicy i tak wszyscy mają w dupie co mam na sobie. Ja w sumie też mam to gdzieś... Chyba mam depresje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Ja niestety moge nie wychodzic z domu bo kupuje na allegro, ebay i w sklepach internetowych. Ciagle do mnie jakies paczki z Koziej Wolki, Szanghaju i Bostonu przychodza, na poczte juz chodze bez dowodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytyty - znam ten ból! Do mnie w czwartek kurier przyjeżdża - trzeci raz w przeciągu dwóch tygodni, wiem dokładnie na którą nastawić budzik :D madzik82 - miłej pracy! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie już dawno temu
madzik82 masz rację.. ale niestety na niektóre problemy w życiu nie ma rady. Pozostają na zawsze nierozwiązane. Tak to bywa. Ale nie będę tu rozgrzebywać i zbaczać z tematu. W każdym razie cieszę się że zakupów już od jakiegoś czasu nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie już dawno temu
JeronimoMartin Hehe dobry jesteś ;) Humor i dystans jest też ważny w życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Chce z tym skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM CHORA :(
Chyba topic w sam raz dla mnie :O Ostatnio odkryłam, że jestem chora na punkcie ubrań, chyba pójdę do psychologa. W moim wieku to nienormalne, jestem na utrzymaniu rodziców, jeszcze się uczę. Dużo zrobiły tu media, wystarczy wejść na blog Tuskównej czy inne modowe blogi. Potrafię cały dzień myśleć o ubraniach, w szkole, na wyjściach, wszędzie! Rozmyślam sobie nawet w nocy jak się ubrać! Nawet ostatnio rodzice np. dając mi kilkaset złotych dla mnie to było mało, zaczęłam podkradać, już przykładowo ósmy raz idę dziś do galerii i wiecznie czegoś chcę, jak nie kupię danego ciucha to chce mi się ryczeć, wracam do domu i cały dzień o nim myślę, że i tak sobie go kupię i tak. Nie śmiejcie się ze mnie tylko mam nadzieje, że mnie zrozumiecie. Chyba to nie jest już normalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ytyty - no, ale pewnie jest jakiś limit. Ja już powoli zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że nie muszę już tak nachalnie się na rzeczy rzucać. JESTEM CHORA :( - e, to jesteś na bardziej zaawansowanym etapie ;) Może na początek sama spróbuj sobie w głowie poprzestawiać = nie tylko się żalić, ale także analizować i wyciągać wnioski. A dla kogo tak się stroisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JESTEM CHORA :(
Stroję się do szkoły (liceum), gdzie jest duża rywalizacja wśród dziewczyn, ogólnie to jak się wygląda tak człowieka odbierają, a szata nie zdobi człowieka to już chyba mit. :O Po prostu ciągle matkę atakuję, a ona mi zawsze ulega, biedni nie jesteśmy, ale ja przeginam. Jak byłam już mała miałam tendencję do atakowania matki na punkcie ciuchów (pamiętam cały sklep House wykupywałam, i żaliłam się czemu 34 rozmiar jest na mnie za duży (a byłam małą gówniarą która zaczynała podstawówkę), matka później jak głupia łaziła do krawcowej i mi skracała, no i Smyk to był mój drugi dom). Teraz chodzę sama na zakupy, podkradam kasę nawet gdy mi matka da ot tak po prostu, nie wiem czy ona to widzi czy nie, może pieniędzy w schowku nie liczy... Powinnam się leczyć? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Ja zle sie czuje z tym, ze z jakiejs szafy wypadaja na mnie ciuchy. Kolczyki moglabym nosic 2 lata, codziennie inne - a wszystkie sa srebrne (pare zlotych). Chcialabym to wszystko oddac, ale szkoda wladowanej w to WIELKIEJ KASY. Probuje sprzedac, czesc sie zwraca, ale to kropla w morzu. Probuje nie kupowac, ale zazwyczaj sie skusze na cos :( Najgorzej jak wpadnie niespodziewana 100 czy 2, rozgrzeszam sie, ze za te 100 czy 200 cos moge kupic. Ale zazwyczaj kupuje za 400, 500 - bo np. uwazam, ze przy jednej rzeczy nie oplaca sie dac 50zl za przesylke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Ostatnio zrobilam porzadek w kuchni i wywalilam duzo przypraw, wiekszosc do listopada 2011, ale byly rodzynki - do 2008 roku. Caly wielki karton. Czarnych pieprzow w ziarenkach - 15 opakowan :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
madzik - starczy juz allegro.pl i ebay.pl, ebay.com - poza tym ja mowilam, ze kupuje bizuterie - znam pelno sklepow w Tajlandii, Chinach, Anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Z wojasa buty kupuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytyty
Nie wiem, uwielbiam i zbieram zestawami :( np. bransoletki modulowe: biala. zolta. jasnozielona. srednia zielona. 3 rozne szmaragdowe. itd. Mowie sobie ze bede miala do kazdej kreacji. Albo sie nie zastanawiam, bo jest supertanio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mexxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
kupuja buty online bo mieszkaja na zadupiach :D sklep wojas jest wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mexxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
nie ironizuj madziu :D wszystkie chwalipięty nowobogaccy ze wsi tak robią, kupią jedną parę butów online i juz sie chwalą :D sklep wojas jest w kazdym miescie niemal, wiec nie pisz mi tu bajek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzik82 - no to listkiem byś zasłoniła coś, co zasłonić by należało, ot co - korzystałabyś z dobrodziejstw natury ;) A tak w ogóle - to masz co zasłonić? ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mexxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
widzisz jak umiem rozpoznać ludzi ? :D tylko dziwne, bo w centrum widuje zazwyczaj w niedziele wszystkich wiesniakow, a ciebie pewnie nawet nie stac na dojazd do miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×