Strasznie sie dziwie mlodym mamom. Jakim cudem dajecie sobie rade?

Tak Lui z naszych dzieci to wyrosną źli ludzie, baardzo źli ludzie :)

No nie wiem, ja stosowałam i prezerwatywy, i stosunek przerywany, w momencie, gdy już przyjmowałam do myśli ewentualną ciążę, i tabletki i jakoś z niczego wpadki nie było, zaszłam w ciążę dopiero po zaprzestaniu antykoncepcji, i to też nie tak od razu. Ile razy uprawiałam seks w sam środek cyklu bez zabezpieczenia i w ciążę nie zaszłam, dopiero po jakimś czasie. Zapłodnienie to też nie jest takie hop siup, że raz dwa i od razu masz ciążę. Podczas jednego stosunku bez zabezpieczenia masz tylko 25 % szans, że zostaniesz zapłodniona.

z waszych dzieci na pewno wyrosną dobrzy ludzie... nie o tym temat :)

LaMania a gdzie ja pluję jadem? a co to ma do rzeczy z jakiego ja jestem miasta? wokół jest jeszcze kilka innych w których też można szukać pracy, nie jest to zakazane.

Ja tylko chciałabym delikatnie zauważyć, że wiek nie jest wyznacznikiem dojrzałości. Niejedna 20 latka jest dojrzalsza emocjonalnie od starszych koleżanek, więc może byście nie wrzucały wszystkich do jednego worka. Sama mam znajomą, lat 30 albo 29 nie wiem dokładnie, dziecko 3,5 roku a jeszcze w pieluchę robi, bo mamuśce wygodniej niż uczyć dziecko korzystać z nocnika. Pracy nie ma, bo wygodnie w ciasnym mieszkaniu siedzieć. Może więc by tak przestać jechać po młodych dziewczynach, bo nie kaźda ma siano w głowie i nie dla kaźdej dziecko to zmarnowanie młodości.

nie wiem jak mozna mowic o ciazy jako o marnowaniu mlodosci.. :( mam 19 lat i bardzo ale to bardzo chce miec dziecko,w mojej rodzinie juz tak jakos jest,moja mama miala 17 gdy zaszla w ciaze, ale to bylo troche lat temu i fakt bylo ciezko ale teraz przykladowo patrzac na to z innego punktu widzenia mam bardzo mloda mame, jest dla mnie jak kumpela z ktora wychodze na zimne piwko,z ktora uwielbiam spedzac czas i plotkowac. Z reszta to wszystko zalezy od tego w jakiej sie jest sytuacji. Ja za 2 tyg ide na studia,tu w Anglii... mieszkam z chlopakiem we swoim wlasnym malym lecz przytulnym mieszkanku i bardzo chcialabym miec dziecko. Nigdy nie potraktowalabym tego jako marnotractwo mlodosci.

Gratka to pozdrawiam - mam znajomych w Zabrzu :) A co do tematu - nie rozumiem ludzi, którzy decydują się na dziecko nie mając nic - znaczy ani miejsca do życia, ani pracy, ani perspektyw. Jesli mają choć jeden z wyżej wymienionych, albo najlepiej wszystkie elementy, to szerokiej drogi i powodzenia, bez względu na to czy mają 18 czy 40 lat. Despina - gratuluję drugiej ciąży!

widzisz ja się hop siup nie przeniosę do innego miasta... wszystkie decyzje trzeba przemyśleć...

Ja prezerwatywy nie uznaję już jako antykoncepcji,dla mnie nie są 100% pewne. Teraz jestem bardziej za tabletkami anty. Jakoś do nich bardziej mam zaufanie.

No to niech pyta, a ja mam prawo mu na takowe pytanie nie odpowiedzieć. Nie każda praca to nadgodziny, delegacje i wieczne siedzenie w pracy.

Przepraszam renka, ale to, czy dziecko robi w pieluchę do roczku czy do 3 roku życia nie jest wyznacznikiem dojrzałości matki.To nie ma nic do rzeczy. Tak myślą tylko małolaty, że picie z kubka czy robienie na nocnik jest wyznacznikiem dojrzałości rodziców.

mamy inne podejście po prostu. ja najpierw miałam pracę, studia, mieszkanie swoje i dopiero myślałam o dziecku...

nie odpowiesz _gratka_ to Cie do pracy nie przyjmie i tylko o to mi chodzi...

po 2 latach bycia razem i po roku wspolnego mieszkania przed ciąża to uważasz, ze to pojscie na zywioł ?1 Żeby jeszcze te dlugie poznawanie sie dawalo gwarancje wspanialego zwiazku to jeszcze...A jest wrecz przeciwnie na ogól gratka na kiedy masz termin ? Bo ja kwiecień

Ja jakbym pracy nie miały miesiąc za miesiącem to bym wolała iść na sprzątanie(gdzie przeważnie zawsze poszukują) niż żebrać na forach czy stronach internetowych jak niektóre to robią,,potrzebuję jedzenia i ciuszków''........ Nie żebym miała coś do pracy sprzątaczki,ale wiadomo że dużo za to nie płacą....ale wolałabym to niż biedę klepać.

_gratka_ Mówi się że proszki są nie zdrowe itp, ale zobacz jakoś ja mam bardziej do nich zaufanie niż do innych środków antykoncepcyjnych.

Dojrzałość to szerokie pojęcie, dotyczy różnych płaszczyzn życia, myślenia, podejścia do siebie, do świata, a to, jak dziecko się rozwija, czy umie samo jeść, czy siada na nocnik, to zupełnie inna sprawa. Wolę już widzieć 30-letnią matkę z 3,5 letnim dzieckiem robiącym w pieluchę, niż 20 letnią mówiącą, że przestanie karmić, bo dostanie zwisów na piersiach, albo mówiącą, że zostawi chore dziecko babci, bo musi iść na imprezę i utrzymać kontakt z koleżankami.

Ale ja nie mówię o przenoszeniu się. Dlaczego mam się przenosić skoro dojazd do jednego miasta obok zajmuje mi 30 minut autobusem wliczając w to czas dojścia na przystanek. Do drugiego 20 minut autobusem. Pociągami jeszcze szybciej. Mieszkam w centrum miasta nie na obrzeżach więc i komunikacją miejską wszędzie dojadę bez problemu i nie potrzebuję na to 3 godzin.

Odpowiem-też mnie nie przyjmie, więc co za różnica.

Despina jak w stopce :P 14 wrzesień :) jeszcze chwilka :) o joj, gdzie tam do kwietnia! Życzę donoszenia ciąży bez żadnych komplikacji :) i zdrowego silnego maluszka ;)

Podałam to jako przykład, źe matce się po prostu nie chce zająć dzieciakiem. Mogłabym podać kilka innych ale po co, skoro dla was każda 30 latka jest super matką a każda 20 marzy tylko o balangach i chlaniu.

najbliższe większe miasto od mojego jest prawie dwie godziny od mojego domu... hmm. nie miałabym z kim dziecka zostawić. ale mówię to hipotetycznie bo pracę mam dobrą i nie narzekam.

ktos sie mnie zapytal dlaczego jestem anty do mam 30+ i wpis pózna mamencja jest tego przykładem... Nie mam nic do pozniejszego macierzynstwa ale nie naskakujcie na mlode mamy bo nie sa gorsze !! pozna mamencja pisze, że woli zobaczyc 30 letnia mame z przedszkolakiem w pampersie niz młodą matke mowiącą o obwisłych cyckach . A przeciez to te starsze mamuski czesto bardziej musza dbac o ciało po ciąży bo z wiekiem robi sie obwisle :P Karmie swoje dziecie cycem juz pol roku i jakos nie martwi mnie ten problem ;)

gratka nie zauwazylam wpisu :P Gratuluje !!

"Nie będzie karmić bo nie chce mieć zwisów" uśmiałam się setnie :D gdzie się takie pół mózgi spotyka?! matko, dobrze że nie mam takich koleżanek. Chore dziecko babci zostawić bo trzeba na imprezę iść? o_O nie ogarniam...

Jaaasne wy tu wszystkie na tym forum po porodach macie ciaśniejsze piizdy i jędrniejsze cyce. Bajkopisarki, koorwy/

despina - akurat rodziłam mając 30 i jakoś nie wiem, co to obwisłe piersi, rozstępy i inne tego typu szpecące rzeczy, więc nie rozumiem skąd u Ciebie przekonanie, że 20-stka jestjędrniejsza ??? Wiesz, ile widziałam młodszych ode mnie dziewczyn, co po ciąży wyglądały jak spasłe wieloryby z cyckami do ziemii ? Wiek wcale nie świadczy o gorszym ciele, niejedna 30-stka wygląda lepiej niż 20-stka.

Renkaa: Nie uogólniamy, ale poczytaj sobie tematy na kafe i zrób zestawienie poruszanej tematyki. Dodaj do tego kwestię wykształcenia (i nie mam tu na myśli jedynie studiów wyższych) i zawodowej/ materialnej stabilizacji. Dodaj również fakt, ze nie każdy ma zaplecze w postaci majętnych rodziców/ zarabiającego kokosy partnera. Na koniec odpowiedz sobie na pytanie jaki odsetek mam po odchowaniu dziecka, bez żadnego doświadczenia, stażu pracy znajdzie dobrze płatne, stałe zajęcie.

A mnie się wydaje, ze dojrzałe (mentalnie) macierzyństwo polega głównie na tym, żeby odnaleźć się w roli mamy, zeby mieć czas i chęci dla dziecka. Żeby mieć również zaplecze finansowe, w razie jakichkolwiek problemow. Nie wiem, ja nie potrafiłabym wychowywać dziecka "jakoś", "dawać rady". Wydaje mi się, ze szkoda by mi było marnować życia na jednoczesne wychowywanie dziecka, na użeranie sie z kasą, na żałowanie, ze już sobie z własnym facetem ot tak nie posiedzę- ewentualnie jak dziecko podrośnie...

Przepraszam bardzo, może nie powinnam się na ten temat wypowiadać ale 3,5 latek z pampersem to nie jest normalny widok o_O moja mama jako pedagog w głowę by się tylko popukała widząc to. 3,5 latka który sika w pampery nawet do przedszkola nie przyjmą. Już nie mówiąc o umiejętności ubrania się w miarę samodzielnie i jedzenia widelcem-normalnym nie plastikowym.