Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce nikogo atakaowac

Strasznie sie dziwie mlodym mamom. Jakim cudem dajecie sobie rade?

Polecane posty

Do cholery ciężkiej!! nie zrobiłam dziecka świadomie, ja piernicze, lepiej by było gdybym usunęła nie?! nie nie lepiej to jest tchórzostwo i dopiero nieodpowiedzialność. Za rok to ja mogę mieć zajebi**ą pracę i kupować dziecku wiecej niż mu potrzebne. Liczy się tu i teraz, to co teraz potrzebuje moje dziecko jest moim priorytetem. I śmiejcie się ile chcecie, dla mnie to żaden wstyd, że mi mama pomoże albo ktokolwiek! Nie jedna z was bez pomocy rodziców gów*o by teraz miała...całą przyszłość już mi wróżycie, że będę biedę klepać po plecach całe życie, dziecko wyssie ze mnie ostatnie siły i kasę i w ogóle. Jestem na tyle żywiołową osobą, że mam niespożyte pokłady energii i roznosi mnie już...całe 9 miesięcy bez pracy to dla mnie jak jakaś kara! Chcę pracować i będę bo nienawidzę nic nie robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to mlode mamy
gratka za duzo piszesz o sobie i stad te posty kierowane do ciebie. Dla mnie to jestes sama jeszcze dziecko nie majace pojecia o prawdziwym zyciu, ale dam ci dobra rade: nie zwierzaj sie tu za bradzo, nie spowiadaj z dochodow, tego jakiego masz chlopaka czy meza. Po pierwsze nie przekonasz nikogo tymi zwierzeniami, ze bedzie wszystko super, a wy jestescie swietnie zorganizowani i dacie rade, po drugie ty sie tylko stresujesz bo ludzie ci zwracaja uwage. I po trzecie najwazniejsze wyluzuj troche z tym forum, nie wiem czy przed porodem to najlepsze miejsce na relaks:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszkowata
Heh, zastanawia mnie tylko jedno: skoro idzie się do łożka z facetem, to ZAWSZE trzeba się liczyć z tym, że można zajść w ciążę. Więc nie kumam, o co chodzi z tą "wpadką". No chyba, że to dziecko nie w tym momencie, co się chciało albo dziecko pomimo zabezpieczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowata tu chodzi o MATERIALNE kwestie, nie duchowe czy uczuciowe. Jasne że brakuje jej męża, ale nie pieniędzy. Na wszystko może sobie pozwolić, na co tylko chce. To jest takie określenie jak pączek w maśle, znaczy to że bardzo dobrze jej się wiedzie finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamaammaa
Jesteście śmieszne z tymi wymówkami z karmieniem piersią. Jak ktoś naprawdę chce karmić to będzie próbował wszelkimi sposobami i uda się ale do tego trzeba być twardym i wytrwałym. Coś o tym wiem bo jestem po dwóch cesarkach i lekko nie było w tej chwili karmię 5 miesiąc a nie ominęło mnie nic brak pokarmu przez trzy doby po cc, poranione krwawiące sutki, marudzące dziecko i wiszące całe doby, dwutygodniowy pobyt z dzieckiem w szpitalu jak miało miesiąc, czasowa nietolerancja laktozy i długo by wymieniać co jeszcze. Większość matek jest w stanie wykarmić swoje potomstwo ale po prostu im się nie chce powalczyć i tyle. Gratka mam ponad 30 lat a wierzę w Ciebie! Dasz rade dziewczyno, bo bardzo tego chcesz. Wszystkiego dobrego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej przychodni za żadne szczepionki się nie płaci, więc nie wiem coście się tak uczepiły tych szczepionek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
gratko ale nikt nie mowi ze lepiej gdybys usunela. bo w tym wszystkim jedno co Ci sie chwali to ze wykazalas sie odpowiedzialnoscia i skoro zrobilas dziecko to urodzisz. brawo. ale zejdz troche na ziemie. Tobie sie tylko wydaje ze jedyne czego potrzebuje dziecko to mleko i oliwka. nikt Ci tu nie mowi tego na zlosc tylko chcemy dac Ci do zrozumienia, ze koszt utrzymania takiego dziecka to wcale nie jest stowka czy dwie. to naprawde min. 500zl i z wiekiem kwota bedzie rosla. nie oburzaj sie tylko przygotuj sie na taki wydatek,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
Gratka ale nie widzisz że my to nie ze złośliwości tylko z dobroci serca ci piszemy? Napisałam ci ze dacie radę, i super że możesz liczyć na pomoc rodziny, pewnie niech kupują. Ale zejdź na ziemię i nie irytuj swoim "ja wiem" bo tylko o to się rozchodzi. Wiesz jak mnie dziecko zaskoczyło? Wszystko jest inaczej niż sobie wyobrażałam. A mój największy problem to brak snu przez co jestem nie do wytrzymania, mąż ma anielską cierpliwość ale i to się pewnie skończy. Wszystko wywróciło się do góry nogami, więc nie pisz kolejny raz "ja wiem" bo nic nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem mireczkowatej - tak bo takim jak był ojcem to lepiej aby go w ogóle nie było. całymi dniami i nocami nie było w domu a zdradzał i przetracał pieniądzę. Ona ma teraz partnera, który swietnie dogaduje się z synem. I wiesz, ja to jako przykład podałam, bo zauważ jak wiele małżeństw się rozwodzi bez względu na staż czy na wiek. Wśród moich znajomych i rodziny to kurcze ostatnio jakaś epidemia rozwodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze to mlode mamy
ja uwazam, ze nie ma nic zlego w tym, ze gratka wezmie na pieluchy od mamy. W koncu to dla jej dziecka, nie na wodke czy fajki. jesli chodzi o dobro dziecka to nie ma czegos takiego jak pojecie wstydu, matka dla dziecka zrobi wiele. I to akurat nie jest zle. Zle natomiast bedzie gdy za 10 lat taka gratka (zakladajac, ze brala od mamy na pieluchy) napisze na forum jak to zaszla w ciaze w wieku 20 lat i swietnie sobie sama z mezem dala rade i tym samym utwierdzi w przekonaniu kolejna gowniare, ze mozna, bo przeciez ona samodzielna byla, bo oni dali rade. Oczywiscie pomijajac drobny fakt, ze gdyby nie mama to dziecko pod siebie by robilo. I to jest wlasnie zaradnosc mlodych dziewczyn:O Sorry gratka ze na twoim przykladzie, ale to nie dotyczy ciebie bezposrednio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ente
bo normalnie za szczepionki sie nie placi. ale jak masz do wyboru darmowe szczepionki i np. szczepienie co 2 tyg. a szczepionki w pakiecie za jednym kluciem.. to chyba kazda matka chce zeby jej dziecko kluto raz a nie 5 razy? a za to juz trzeba zaplacic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo, bardziej niż czegokolwiek chcę tego aby mojemu dziecku zapewnić dobre godne życie :) Na początku trochę z pomocą rodziny, z czasem powoli sama z partnerem :) Nie dopuszczę do tego, żeby mój syn wychowywany był w biedzie, nie narażę go na śmiechy rówieśników, nie będzie się wstydził matki-nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mireczkowata ale przykład który podałam to akurat tatuś żyje i ma już 2 kolejnych dzieci ( taki z niego lowelas:):)) I wiesz, chyba czasem rozwód jest lepszym rozwiązaniem niż życie z kimś kto zdradza, nie szanuje rodziny albo gorzej stosuje przemoc itd. Czy warto tak żyć tylko po to by nie pozbawiać dziecka ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
ja chcę dla mojego dziecka wszystkiego co najlepsze dlatego wolę podać lepszą, oczyszczoną szczepionkę za 100zł niż darmową. zachodząc w ciążę wiedziałam z jakimi wydatkami mam się liczyć... pieluchy i mleko.... a mój mały np. nosi okularki, teraz juz trzecie będzie miał więc policz 3x200zł. ortopeda i inne sprawy zdrowia. czasem trzeba skonsultować u kilku osób, pójść prywatnie czy coś. my co miesiąc odkładamy na konto 300zł w razie co... oprócz codziennych wydatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jedna matka się tu wypowiedziała, że na dziecko nie wydaje 500 zł miesięcznie i jest to dla nich kosmiczna wręcz kwota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
_gratka_ i chwała Ci za to :))) widzisz dużą pomoc masz też w rodzicach i dobrze... bo inaczej byłoby krucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko do ostatniej wypowied
Za szczepionki się nie płaci i te na nfz nie są co 2 tygodnie a co 6,a potem jeszcze rzadziej. na nfz są od 1 do 3 ukuć,a prywatnie 1-2 kucia,więc jakiejś gigantycznej różnicy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
są gusta i guściki... dla każdego co innego jest ważne. ja teraz przed mega wydatkami. buty jesienne, buty zimowe, nowy zestaw ciuchów cały bo znowu wyrósł. chcę mu kupić rowerek i kask to wyjdzie jakieś 400zł... jest ciężko no ale nie ma wyjścia :) nie odmówię mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele młodych matek w ogóle nie dba o dzieci, zostawiają u babci na całe dnie, albo po prostu mają gdzieś i dlatego jak znajdzie się kilka nielicznych ( jak gratka) to moim zdaniem trzeba je docenić i szanować, że mimo pewnych przeciwności najważniejsze jest dla nich dobro dziecka. Sama bym chyba w tym wieku nie podołała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mireczkowata dziwna to jestes ty sama... Pisalas na jednym topiku, ze czekalas do 30 rż na zostanie mama bo chcesz byc niezależna by nie byc pasozytem męża... Teraz sie dziwisz, że ktoś bez męża radzi sobie swietnie . A Ty bez swojego chłopaka nie bedziesz sobie radzila ? Przeciez jestes taka niezalezna , że nawet slub Ci nie potrzebny więc w czym problem ? Polly ja studiuje medycyne i swietnie sobie radze . Mam coreczke 6 m-czna i teraz spodziewam sie kolejnego dziecka... Na pewno bez pomocy domowej byloby gorzej ale i tak zaraz po zajeciach zajmuje sie dzieckiem i nie wykorzystuje ani dziadków ani nikogo. Córcia jest z niania tylko gdy jestem na uczelni a mój K w pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
Dziewczyny może dajmy już spokój Gratce bo nam jeszcze urodzi za chwilę :). Jeszcze max do końca miesiąca i pogadamy jak "mama z mamą" :) wtedy już to nie będzie gdybanie tylko czysta praktyka i Gratka wtedy nam powie jak jej się wiedzie. Gratka też uważam że za dużo o sobie piszesz, jak będziesz miała pecha to ktoś skojarzy fakty, okaże się że cię zna i będzie ci robił nieprzyjemności. A po co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to czy ona podoła
to sie jeszcze okaże ;) Teoretyzować każdy może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mogę olać wynajem bo szkoda kasy, wpierdzielić się z dzieckiem i facetem siostrze do pokoju, który ma obecnie cały dla siebie u rodziców w mieszkaniu, gnieść się tam i jeszcze wymagać od rodziców po pomocy. Ale tego nie robię, przyjmuję ją i to nawet nie chętnie, ale skoro sami garną się z pomocą to ja nie będę wybrzydzać. Jeśli coś kupią-super, ze wszystkiego będę zadowolona, i nie będę wybrzydzać, że ciuszek nie ładny, albo ma zły kolor. Albo chusteczki nie takie bo za tanie...a nie jedne są takie rozkapryszone, że mimo iż pomożesz to i tak źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa wazka a ile matek tych 30+, 40+ zostawia swoje dzieci u babć ? I mimo wieku nie potrafia o swoje pociechy zadbac ! To samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Despina
a Ty co taka nastawiona anty do mam po 30 tce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa_wazka- czyli znowu kłania sie kwestia wyboru właściwego człowieka na ojca- nie sądzisz? Nowy partner świetnie dogaduje sie z synem Twojej koleżanki- i oki, ale niestety chłopiec zawsze bedzie wiedział, ze to nie jego ojciec. Pewnie, ze bez sensu być ze soba "dla dziecka". Tylko, ze w tej kwestii ja akurat uważam, że lepiej poczekać i upewnić sie do człowieka, którego wybieramy na ojca- zeby zminimalizować mozliwośc porażki- pewności mieć nie będziemy nigdy :) Despinko- kochanie odpusc sobie, bo naprawdę nie zniżę sie do Twojego poziomu :) Moze dopowiem- też tak myslę. Zobaczymy jak będzie po urodzeniu Wojtusia :) A tak na marginesie ja też nie brałam skojarzonych- wolałam kłuć pojedynczo a nie wszystko w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie aż sobie będę zapisywać każdą wydaną złotówkę na dziecko i po miesiącu się to podliczy i już będę wiedziała ile ten mój okruszek mnie będzie kosztował miesięcznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też fakt, u mojego syna w klasie matka wyjechała do Irlandii ( do pracy) już dwa lata dzieciak bez matki u dziadków siedzi. Synowi się żalił, że babcia jest niedobra dla niego ( nie ma już może tyle cierpliwości) a chłopak nie ma ani matki już ani ojca ( ojciec odszedł w siną dal i wcale nie w wieku 20 lat tylko właśnie ok 30 - druga młodość się włączyła) Także nie ma co uogólniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LaMania
a co wy takie anty do zostawiania dzieci u babć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×