Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie chce nikogo atakaowac

Strasznie sie dziwie mlodym mamom. Jakim cudem dajecie sobie rade?

Polecane posty

Jejku co za dylematy:) jaki to problem??? Mam 24 lata juz mi idzie 25 i 2ke dzieci:) jedno ma skończone 4latka, 2gie ma 2mies:) mój maz chciał miec szybko dziecko ja nie koniecznie ale stało się :) drugie juz było planowane i świadome :) Gdy pierwsze dziecko przyszło na świat mielismy tylko auto i to wsio:P ale co??? Dalismy rade :) wynajmowalismy mieszkanie za 1200zł, ja poszłam na staz do nieruchomości i juz tam zostałam na stałe i w tym fachu pracuje i czuje sie dobrze:) zatrudnilismy opiekunke wiec oboje mogliśmy pracować:0 teraz juz mamy własne mieszkanie, jakies tam oszczedności, samochód, on ma dobrze płatna prace ja tez mam i jakos dajemy rade:) moje dzieci maja wszystko, nie musze sie ograniczac że tego nie tamtego nie :) jestem młoda a stac mnie na łóżko disneya na orginalne rzeczy dla dzieciaków, zabawki i inne pierdoły a nie pochodze ani ja ani mąz z bogatej rodziny:) sami doszlismy do wszystkiego:) plustem jest może tez to że mój mąz jest 7lat starszy wiec tez ma coś w głowie a nie to co czesto faceci w wieku 22lat:P Dziecko to nie tragedia, jesli sie chce to mozna wszystko, znaleźć dobra prace, opiekunke, kupic mieszkanie i wszystko własnymi siłami:) wystarczy tylko chciec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w polsce
a młodą matką nie jest się będąc matką po 30tce ? :O Nieźle. Zawsze myślałam, że termin młoda mama dotyczy bardziej wieku dziecka, niż mamy - młoda mama, to mama małego dziecka. Tak samo 50 latka idąca do ślubu, to panna młoda - taki termin używany niezależnie od wieku. Czemu w Polsce 30tki uważane są już za dojrzałe i stetczne panie ? Że niby co ? Na rowerze już nie jeżdżą z dzieckiem, nie bawią się z nim ? To co robią ? Modlą się i szydełkują ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo my tutaj
Bo my tutaj wszyscy jesteśmy wiecznie starzy, ale w odpowiednim wieku to jakoś nikt nie chce zdychać. Taka prawda. Taka już wschodnia mentalność. W rosji też się jest młodym najwyżej do 25tych urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qwerty To ja jestem od tego wpisu za mieszkanie płacimy 850 zł z ogrzewaniem w cenie plus media znaczy prąd i woda płacimy około 200 zł/mies. I to całe nasze opłaty zamieszkanie. Że w kamienicy nie ma pociągniętego gazu wszyscy go tutaj mamy na butlę, która starcza na 3 nawet 4 miesiące przy codziennym gotowaniu obiadów. Butla owa kosztuje jakieś 70-80 zł. Zależy gdzie sie ją wymienia. Wiadome jest, że gdy przyjdzie dziecko butla skończy się szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki....
Pozostaje też problem spłodzenia potomka, matka natura nie zawsze jest łaskawa dla kobiet po 30-stce. W książkach wydanych w okresie PRL-u jest taka notka, że najlepszy wiek biologiczny dla kobiety na urodzenie dziecka jest do 25 urodzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w polsce
mentalność mentalnością, ale kurde, no. Bez przesady !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie każdy wynajmuje mieszkania... Zresztą aby jak najwięcej tylko wyciągnąć! Co się martwicie tak cudzym życiem? Jeszcze raz napiszę,ja nie podrzucam dziecka nikomu,sama się nim zajmuje(właśnie teraz jest w przedszkolu) o no opatrzcie a nawet pracuje jako opiekunka! Mam jeszcze wolne teraz. Babcia chętnie zostanie z wnuczkiem jak chcemy pójść do kina czy gdzie indziej. Oboje pracujemy,więc sami sobie radzimy finansowo. Nie oceniajcie wszystkich tak samo, bo waszym znajomym się nie udało! Nie każdy jest ofermą i sobie nie radzi,nie każdy siedzi na dupie i jest na utrzymaniu rodziców, nie każdy marzy o studiach czy imprezach co weekendowych. A Polskie morza i góry zwiedzać mogę z dzieckiem, rodzinnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_gratka_ gaz 70/80zł heh??? to gdzie Ty ten gaz kupujesz bo u mnie butla kosztuje 56zł po podwyżce to jakos u Ciebie strasznie drogo:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na prawdę, z tego co wy piszecie to młoda dziewczyna/ kobieta która urodzi dziecko = oferma, brak pieniędzy,dziecko hoduje nie wychowuje,przegrane ma życie,nie skończone studia(które wgl ją nie interesowały),nie odpowiedzialna,zmarnowała szanse na karierę jeszcze dopiszcie że codziennie chodzi po śmietnikach i szuka jedzenia dla rodziny. Bez przesady są różne historie młodych matek,ale nie porównujcie wszystkie do siebie. Jedne żyją tak inne tak. Ja nie piszę że żyje jak w bajce, przecież owszem każdy czasem ma jakieś problemy: utrata pracy,itd. Ale też nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lui dokładnie tak jak piszesz, nie każdy jest nieudacznikiem, nie dla każdego dziecko to tragedia. Nie decydowałam się na nie świadomie, ale nie płaczę i nie załamuję rąk tylko chce zrobić wszystko to co zaplanowałam z dzieckiem u boku. Mam wielką motywację i z determinacją będę dążyć do tego żeby małemu nic nie brakło :) Nie zamierzam usiąść z dupą przed tv i jeszcze posadzić przed nim dziecka w późniejszym czasie, sama zajmując się bandą znajomych. Mam taka koleżankę, która cały dzień siedzi z dzieckiem w domu już od prawie 2,5 roku mała nic poza oglądaniem bajek nie robi. Dla mnie to jest nienormalne, ona psuje swoje dziecko, traktuje je w sposób: jest bo jest i już. Nie kupię dziecku własnego komputera jak będzie w przedszkolu, ani nie będę sadzać go przez tv na długie godziny. Nie mam zamiaru zepsuć własnego dziecka. I nie mam zamiaru urodzić go a potem wpychać każdemu żeby móc imprezować tak jak niektóre tutaj już zdążyły pisać. Nie każda dwudziestka to dzieciak. Nigdy nie szukałam przygód, nie miałam przygodnych seksów na imprezie i nie brałam się za sex w wieku 16 lat. Więc nie piszcie, że każda jest taka nieodpowiedzialna. Wiem, że dziecko to odpowiedzialność, i że ja będę odpowiedzialna za nie przez długie długie lata. Ale co, lepiej bym zrobiła gdybym poszła usunąć ciąże? Nie sądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stacji BP. koleżanka miała taką butlę za 56 zł to jej się skończyła po miesiącu. Gaz też ma swoją jakość...jak mam wydać 56 zł miesięcznie na butlę to wolę wydać 70 raz na 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy ma inne doświadczenia i poglądy i ma do tego prawo. Jednak z tego co piszecie, to moje dziecko powinno być brudne, głodne, zasmarkane a ja powinnam po imprezach "latać" bo takie są matki w wieku 20 kilku lat... Nie generalizujmy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego w polsce
a to, że kobiety nie dbają o zdrowie i dopiero problemy wychodzą kiedy nie udaje się zajść w ciążę, to już inna bajka. Płodność wyraźniej spada dopiero po 37 roku życia czyli problem z zajściem w ciążę koło 30tki mają zwykle te osoby, które chorowały wcześniej i wcześniej miałyby problem żeby zajść. Tyle, że o tym nie wiedziały. Ja też często słyszę od moich rówieśnic Polek (mam 23 lata), które idą do gina i mówią, że maja nieregularny okres, że zdarza się, że lekarz im mówi, że tym to się zacznie martwić jak ona będzie chciała zajść w ciążę :O Lekarz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No więc tak
kiwi1988ldz Masz mieszkanie na kredyt czy odłożyłaś na nieszkanie? Ktoś wam pomagał? Ile lat odkładaliście? Co znaczy mieć dobrze płatna pracę ile zarabiasz ty ile mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora :) tak samo 25 latka, może mieć w nosie dziecko jak 20 latka. I tak samo 20 latka może robić wszystko co w jej mocy, żeby dziecku było lepiej jak 25 latka. na to nie ma reguły, wiek nie gra roli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no _gratka_ urodzisz źle,usuniesz źle jak i zabijesz źle, najlepiej to mieć po 30stce jak inni sobie życzą:) Dla mnie wstyd i wielki błąd jak i nie wybaczalne jest usunięcie dziecka,albo zabicie po urodzeniu! Ja tam nie będę już pisać co gdzie i kiedy. Przecież to nie jest ich sprawa, kiedy współżyłyśmy, kiedy poznałyśmy faceta itd.... I tak Ci wmówią,że zrobiłaś to na imprezie z pierwszym lepszym...bo one wiedzą lepiej;) Ja tam już powtarzać nie będę, bo to jak grochem o ścianę,Ty swoje a one swoje. Wrzucają wszystkie do jednego worka i dalej jeżdżą po Tobie, bo nie rozumieją że inne potrafią żyć normalnie(nie siedzą dupą na fotelu,a dziecko przed TV,nie podrzucają dzieci bez potrzeby). Może i czasem lekko nie jest,jak dziecko zachoruje i trzeba przy nim czuwać,siedzieć,wstawać w nocy ale nie uważam by dziecko było zmarnowanym moim życiem. Gdyby ktoś dał mi coś do cofnięcia czasu, nigdy bym go nie cofnęła! Ale i tak wiedzą lepiej więc po co się sprzeczać. Jak to się mówi,, Twoja racja,mój spokój''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qqqooiiioooppp
Do _gratka_ Ja wczoraj napisałam kilka słów o tym, że też byłoby mi ciężko w młodym wieku z mężem, dzieckiem, ogólnie dorosłym życiem. Napisałam też, ze znam mnóstwo młodych dziewczyn w takiej sytuacji, jednym wyszło, inne niestety poniosły życiową porażkę. Nie ma na to żadnej reguły, ludziom życie układa się bardzo różnie. Można mieć mnóstwo kasy, a choroby w rodzinie, można klepać biedę a jednecześnie mieć dom pełen miłości i szacunku. Ale to co tu czytam to już przegięcie. Przyczepiły się do Ciebie i jadą równo. Nie wiem po co odpowiadasz na te posty, są pełne negatywnych emocji i złośliwości. Gratka, za chwilę będziesz miała dziecko, skup się na tym, nie martw się tym, ze ktoś ma inne zdanie, jak powiedziałam w życiu różnie się układa. Ja życzę Ci jak najlepiej, niech dzidzia będzie zdrowa i niech nie sprawia Wam żadnych problemów! Wydaje mi się, że jesteś sympatyczną osobą, a inni niech się cmokną w beret jak im się nie podoba Twój optymizm. Trzymam kciuki za Was, będziesz potrzebowała dużo sił, ale poradzisz sobie jak każda dobra matka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stara malutka- tak szczerze nie rozumiem porównania faceta do dziecka...Faceta spokojnie zostawisz na miesiąc- wiadomo, bedzie tęsknota ale jeśli wyjazd jest ważny facet zrozumie. Dziecka nie zostawisz- nie zrozumie, będzie myslała, ze mama/tata go zostawiła. Dzieci chorują mają złe dni, jeśli są małe to spontaniczny wyjazd przestaje być spontaniczny. Wiec naprawdę nie wiem o czym piszesz... Ja tam młodych matek nie atakuję, przecież to one potem będą wychowywały dziecko. Nie rozumiem tylko udowadniania, ze dziecko, szczególnie w tak młodym wieku nic nie zmienia. Przecież nie chodzi o to, zeby "dać radę", prawda? Chodzi o to, zeby macierzyństwo było przyjemnoscią. A wydaje mi się, ze żeby było przyjemnością jednak jakieś tam zaplecze posiadać trzeba. No i tyle- zasadniczo :) aaa, jeszcze do Gratki chciałam- jesteś dopiero w ciaży, więc tak naprawdę nie wiesz jeszcze jak będzie wyglądało Twoje macierzyństwo. Oczywiście, ze najlepiej byłoby gdyby wszystko się ułożyło- jednak wydaje mi się, ze za 2500 na Waszą trójkę będzie po prostu cieżko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomniał mi się aż znajomy, który ma 26 lat w tej chwili, jeszcze półtora roku studiów, 3,5 już za sobą, na garnuszku rodziców bo na pracę nie ma czasu w głowie tylko imprezki alkohol i przygodny sex...gdyby to był mój facet i z nim bym wpadła to wtedy bym się załamała, to pewne. Dodam, że jest święcie przekonany, że zaraz po ukończeniu studiów dostanie pracę. Niby mądry i łeb ma nieprzeciętny bo studiuje ciężki kierunek, ale życiowo? dla mnie porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc tak ALE PO CO TYLE PYTAŃ? NAPISZE,ŻE ZARABIA XX TO ZARAZ NASKOCZYCIE I SIĘ PRZYCZEPICIE DO ICH PIENIĘDZY.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lui masz racje. Ja nie chce propagować macierzyństwa w wieku 20 lat, ale uwierzcie, że to może być równie wspaniałe tak macierzyństwo w wieku 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No więc tak
dlaczego w polsce Ja od zawsze chorowałam i powinnam mieć problemy z zajściem w ciąże A zaszłam bez problemu. Lekarze jak mnie czasem oglądają to pytają Miała pani problemy z zajściem w ciążę? Wiem o co im chodzi -taka jak ja w ogóle nie powinna w nia zajjść z takimi przypadłościami to fizycznie niemożliwe jest Kiedy im odpowiadam że nie to wymieniają powody dla których powinnam mieć problemy z zajściem a ja jednak grubo po 30ce zakochałam się i odrazu w ciąże zaszłam. Niepłodność to jakaś abstrakcja dla mnie Słabo mnie te wszystkie medyczne sprawy obchodzą-medycyna to dla mnie kolejna gałąź biznesu bardziej niz coś czemu warto poświęcać w życiu czas i się nad tym rozdrabniać W rzeczywistości chyba natura ma proste roziązania mniej zawiłe i darmowe w dodatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to będzie ciężko, ale tylko na początku :) przecież ja nie mówię, że nie będzie. I też nie mówię, że mi dziecko życia do gry nogami nie wywróciło, bo wywróciło, kiedy pojawiło się w moim brzuchu, a za chwilę wywróci go ponownie. wszystko już napisałam nie będę się powtarzać 30 razy ;) dyskutujcie sobie kobietki, pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qqqooiiioooppp dziękuję i pozdrawiam ;) Być może tego optymizmu niektórym bardzo brakuje i pieją z zazdrości a potem piszą, że to niedojrzałe podejście. Ale są takie co mają inne zdanie i to mi wystarczy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_gratka_ U nas ceny tak chodza 57/58zł za butle dlatego sie zdziwiłam że 70/80zł:-/ Mam 2 kolezanki i co??? Jedna rok starsza 2ga w moim wieku. !wsza ma 2 lewe rece, mieszka z rodzicami i rodzenstwem, 2lewe rece do roboty, spi do poudnia, zamiat dziecku cos kupic to nie bo ona idzie na imprezke z męzusiem albo na pizze i jeszcze wielkie halo ze matka sie zuca że ma znów dziecka pilnowac, dziecko 3lata a samo sobie gry na kompie włancza :-/ trzeba byc debilem aby 3letnie dziecko uczyc gier na kompie aby mieć spokoj, duzo by jeszcze o niej mówic ale nerwy mnie juz biorą. 2ga lat tyle co ja, w nocy siedzi na kompie a za dnia spi do 13, matka pracuje na popoudnie i utrzymuje ja i dziecko a ta kuwa siedzi i wiecznie nażeka że kasy ne maja a kuwa dupy do roboty nie ruszy, dziecko albo bajki albo na kompie aby spokoj był, jak tak kuwa mozna??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to zależy też jak kto żyje za 2500zl/mc. Ale też nie przesadzajmy.... Dziecko w każdym wieku coś zmienia:) Dla mnie macierzyństwo czemu miało by nie być przyjemnością? Nie jestem imprezowiczką,wolę raczej klimat rodzinny tak na prawdę. Wolę rodzinne spacery z psem po parku, niż hulać ile mogę:) Napisałam,zależy kto co lubi,kto jak żyje. Owszem są chwile trudne takie jak dziecko zachoruje,wstawanie w nocy,czuwanie przy nim ale to i tak nie żałuję i że nie cofnęłabym czasu:) Nie oszukujmy się czasem są gorszę dni, każdy je ma. Boli głowa,czy ma się ochotę wyjść na świeże powietrze,ale to nie oznacza że nie jestem szczęśliwa matką i żoną. Ja nie czuję że przegrałam życie, jeżeli ktoś tak czuje to tylko mu współczuje i tyle, bo dziecko to szczęście i dar a nie przegrane życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mamencja
Zgodzę się z mireczkowatą - w życiu chodzi chyba o to, by mieć wszystko jakoś poukładane i mieć z tego życia przyjemność i nie musieć borykać się na siłę z czymś, czego się nie chciało,czy nie planowało , a potem udowadnianie sobie, że jest wspaniale, na siłę szukanie usprawiedliwienia i wmawianie sobie, że jest tak, jak miało być.Zawsze nieplanowana ciąża w momencie, gdy ma się 20 lat i nie skończyło edukacji będzie jakąś przeszkodą, pokrzyżowaniem planów i życie trzeba wtedy układać trochę na siłę. A mając skończoną szkołę i jakąś pracę, jakieś zaplecze finansowe, jakiś start w życie, mając jakąś dojrzałość mentalną łatwiej to wszystko opanować. Dziecko samo w sobie to już nie lada wyzwanie, a teraz do tego doliczyć młody wiek i żądze i plany z wym wiekiem związane, doliczyć chęć wykształcenia się i zdobycia pracy, to trochę za dużo jak na jeden raz. Dlatego lepiej poukładać to sobie w czasie. Jak pisałam, może gdybym cofnęła czas, wolałabym urodzić z kilka lat wcześniej, ale na pewno nie przed 25 rokiem życia, kiedy dopiero byłam w tym wieku po studiach. 27-28 lat to tak dla mnie by było w sam raz.I chciałam w tym wieku mieć dziecko, ale jednak nie udało się zajść w ciążę od razu. Tylko nie mówcie, że z astara byłam , dlatego zajść nie mogłam, bo mam w swoim życiu przykłady, że 23-letnia dziewczyna zajść w ciążę nie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam z ciekawociiii
Lui20 ty miałaś 17 lat jak urodziłaś a Twój facet ile miał lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość późna mamencja
Jestem w stanie zrozumieć młode dziewczyny, które faktycznie szybko poznały faceta swego życia, zaplanowały ślub i planowały ten związek i dziecko, są takie dziewczyny, że w wieku 22 lat już potrafią poczynić plany na całe życie, ale dziewczyna, która tego nie planowała, tylko "tak jakoś wyszło", na pewno ma gorzej niż ktoś, kto planował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×