Dlaczego kobiety nie szanuja facetow ktorzy zarabiaja mniej od nich?

" [zgłoś do usunięcia] mężczyźni szanują kobiety zarabiają więcej niż oni o ile się nie wywyższają i nie traktują inny jak śmieci" co to znacyz nie wywyzszaja?;-) ;-) ;-) jelsi dobrze zarabiaja to na pewno z tego korzystaja - a jesli kogos to kluje w oczy to jego problem (najczesciej z niska samoocena;-) traktowanie jak smiecia - czyli w sumie jak? no ale powiedzmy ze nieeelgancko - to oznaka braku dobrych manier , a nie korelacja z zarobkami, czyz nie?

ale powiedzmy ze nieeelgancko - to oznaka braku dobrych manier , a nie korelacja z zarobkami, czyz nie? tak, tlyko dziwnym trafem te kobiety jak ich facet zarabia wiecej to go szanuja, a jak to one zarabija wiecej, to nagle traca dobre maniery i nie szanuja faceta

Mam studia, ale też mam doświadczenie życiowe. Kiedyś usiadłam i pomyślałam czego w życiu chcę, może kiedyś ponownie przewartościuję moje życie- nie wiem tego. Doszłam do wniosku, że jako szczur korporacyjny raczej się nie zrealizuję... awanse szczęścia mi też nie dają, ale dom mi daje. Sorry, rozumiem jak to wygląda z Waszego "ambitnego" punktu widzenia, ale może przez to, że wychowywałam się na "Chłopach" Reymonta a nie na "Elle" to mało ambitna bizneswomen ze mnie wyrosła ;) Feministki walczyły o wolność- więc z niej korzystam ;)

jeżeli macie szansę być z kimś,gdzie naprawdę jest to coś,to tego kogoś ceńcie,nie macie na to szans,to trudno,takie jest życie,są gorsze tragedie,po co się zastanawiać nad innymi,chcielibyście być w związku sztucznym,na siłę,gdzie prędzej czy pózniej rypnęłoby się wszystko i jeszcze dzieci tam robić,po co wam to,

"tak, tlyko dziwnym trafem te kobiety jak ich facet zarabia wiecej to go szanuja, a jak to one zarabija wiecej, to nagle traca dobre maniery i nie szanuja faceta" ja bym nie mylila, przede wszystkim, dobrych manier i szacunku - te peirwsze mam dla kazdego, na ten drugi trzeba sobie zalsuzyc;-) kiedys padlo pytanie - szanujmy kasjrki w supermarketach;-)) jak robie zakupy to staram sie byc mila i uprzejma, ale nie ma to nic wspolnego z szanowaniem ich/wyarazniem szacunku - te panie na tyle nie zajmuja jak osoby ktore rzeczywiscie szanuje bo mnie jakos inspiruja;-) co do mezczyzn i zraobkow - ja uwazam, ze najlpiej jak sie jest na tym samym poziomie - nie robi problemow gdy to od siebie odbiega w ktorakolwiek ze stron, ale z zalozenia najbardziej lubie taka walsnie sytuacje nie ywobrazam sobie tez zwiazku - gdzie jedna ze stron finansowo tyra na druga - rozumiem ze w jednbym roku jedna osoba funduje wakace, a za dwa lata druga strona itd. ale nie ze jedna zyje supelnie inaczej niz druga, to nie dl amnie;/

niby jest jakieś wyzwolenie obyczajów,a jakoś kompletnie tego nie widać

"mio-mio Mam studia, ale też mam doświadczenie życiowe. Kiedyś usiadłam i pomyślałam czego w życiu chcę, może kiedyś ponownie przewartościuję moje życie- nie wiem tego. Doszłam do wniosku, że jako szczur korporacyjny raczej się nie zrealizuję... awanse szczęścia mi też nie dają, ale dom mi daje" no to jestesmy podobne ;-) mnie tez nie kreca awanse - kiedys krecily podwyzki ale ptrzestaly;-) " Feministki walczyły o wolność- więc z niej korzystam " dokladnie tak;-) choc ja ze swojej niezaleznosci bym nie zrezygnowala - zawiesic na chile tak, ale na stale nigdy nie zrezygnuje - no ale ja to ja;-)

"ale was dręczą problemy niby jest jakieś wyzwolenie obyczajów,a jakoś kompletnie tego nie widać" a ja z kolei nie rozumiem co ciebie dreczy i czego nie mozesz dostrezc;-)

test

to jest groteska i to mnie dręczy,żeby faceci byli tak spięci w tej kwestii,jęczeć jakie te babska są,zamiast sobie na dziwki pochodzić,dyskusja między tzw.kurami domowymi a niby się realizująymi też do niczego nie prowadzi,bo każdy ma swoje doświadczenie i spojrzenie

ja bym nie mylila, przede wszystkim, dobrych manier i szacunku - te peirwsze mam dla kazdego, na ten drugi trzeba sobie zalsuzy nie masz ani tego ani tego bo wyskosc zarobkow u ciebie koreluje z szanowaniem kogos lub nie

"dsasasa ja bym nie mylila, przede wszystkim, dobrych manier i szacunku - te peirwsze mam dla kazdego, na ten drugi trzeba sobie zalsuzy "nie masz ani tego ani tego bo wyskosc zarobkow u ciebie koreluje z szanowaniem kogos lub nie" to jest tylko twoja opinia ;-) ktora nawet niespecjalnie pewnie tutaj kogos obchodzi (w sesnie konkretna opinia o mnie;-) probujesz sie wypowiadac w moim imieniu - po co?;-) nie starcza ci fantazji na wlasne wpisy?:-) u mnie szacunek to inspiracja;-)

jelsi juz moiwmy o sposobach zariobkowania - kasjerki mi sa oboejetne i nie inspituja mnie, ale juz ludzi pracujacy w hospicjum niesamowicie, (pomimo ze czesto zrabiaja tyle samo co panie kasjerki;-( ;-( ;-( natomaist to jest wybor drogi zyciowej - rzadko kiedy w hospicjum pracuja ludzie przypadkiem;/

ja sie nie wypowiadam w twoim imieniu, tylko oceniam ciebie, na podstawie tego co napisalas// radze czytac ze zrozumieniem

" [zgłoś do usunięcia] dsasasa ja sie nie wypowiadam w twoim imieniu, tylko oceniam ciebie, na podstawie tego co napisalas// radze czytac ze zrozumieniem" napisales jedno zdanie w moim imieniu ;-) oj klamczuszek;-) rozumiem ze masz opinie na moj temat ale az tak jestem zajmujaca ze potrzebujesz ja wyrazic?;-) ja nie prosilam o twoja opinie "co o mnie sadisz" - bo jest mi to obojetne, proponuje zatem w ramach czytania ze zrozumieniem - absymy wspolnie jeszcze raz przeczytali temat topicu;-) chyba nie ejst tam napisane "co sadze o ROR, co nie?";-)

kobiety są pazerne na pieniądze ale to nie ona mają je zdobyć tylko facet

pazerne sa te kt same nie potrafia zarabiac;-)

napisales jedno zdanie w moim imieniu prosze o cytat

" [zgłoś do usunięcia] dsasasa ja bym nie mylila, przede wszystkim, dobrych manier i szacunku - te peirwsze mam dla kazdego, na ten drugi trzeba sobie zalsuzy nie masz ani tego ani tego bo wyskosc zarobkow u ciebie koreluje z szanowaniem kogos lub nie" ostatnie zdanko;-) czy ja gdzies napisalam ze tak jest?;-) to ty wysnules wnioski jakie chciales i piszesz ze ja tak uwazam (to nieprawda) trzebabylo napisac - ze ja Dssss tak uwazam ze u ROR jest tak i tak a tako wyszedles na klamczuszka;-)

gdzie napisalem cos w twoim imieniu? powtarzam pytanie! ps. radze sie nauczyc czytac ze zrozumieniem

to na czym ten szacunek ma w końcu polegać? Kulturalnie zachowywać się można, a nawet trzeba w stosunku do wszystkich. Bić pokłony i dawać wyrazy swojego szacunku na każdym kroku już niekoniecznie.

"dsasasa gdzie napisalem cos w twoim imieniu? powtarzam pytanie!" a ja w przeciwienstwie do ciebie powatrzac sie nie zmairzam i muisz sie z tym pogodzic;-) "ps. radze sie nauczyc czytac ze zrozumieniem" a ja radze zaczac sie stosowac do walsnych rad albo milczec;-) as easy as it is;-)

ROR nie osmieszaj sie napisalem opinie o tobie, a nie cos w twoim imieniu! ty chyba nie wiesz co to znaczy pisac cos w czyim twoim imieniu...

Moorland no jelsi ty nie wiesz na czym polega szacunek, to radze wrocic do przedszkola, tam ucza takich rzeczy

" [zgłoś do usunięcia] dsasasa ROR nie osmieszaj sie napisalem opinie o tobie, a nie cos w twoim imieniu! ty chyba nie wiesz co to znaczy pisac cos w czyim twoim imieniu..." amen;-)

" [zgłoś do usunięcia] Moorland to na czym ten szacunek ma w końcu polegać? Kulturalnie zachowywać się można, a nawet trzeba w stosunku do wszystkich. Bić pokłony i dawać wyrazy swojego szacunku na każdym kroku już niekoniecznie. " mam takie samo zdanie;-)

szacunek szacunkowi nie równy. Jeżeli mówimy o podstawowej kulturze i godnym traktowaniu ludzi to tu nie ma wyjątków. Taki podstawowy szacunek do ludzi powinno się mieć zawsze i nie sądzę, żeby kobiety źle traktowały swoich gorzej zarabiających kolegów.

ludzie myla dobre maniery z szacunbkiem , czesto sa niedopieszczenie/niedowartosciowani i wymuszaja aby z uwagi na fakt ze cos robia inni ich "szanowali" - a inni, w tym ja - traktuja ich obojetnoscia - czyli w suymie btakiem szacunku, as easy as it is;-)

" [zgłoś do usunięcia] Moorland szacunek szacunkowi nie równy. Jeżeli mówimy o podstawowej kulturze i godnym traktowaniu ludzi to tu nie ma wyjątków. Taki podstawowy szacunek do ludzi powinno się mieć zawsze i nie sądzę, żeby kobiety źle traktowały swoich gorzej zarabiających kolegów" tyle ze moim zdaniem to nie ejst szacunek tylko zwykla uprzejmosc.

Taki podstawowy szacunek do ludzi powinno się mieć zawsze i nie sądzę, żeby kobiety źle traktowały swoich gorzej zarabiających kolegów. to zle sadzisz, myslisz, ale to mnie nie dziwi, juz dawno ustalilismy ze myslenie nie jest twoja najmocniejsza strona