Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama pyta 27

Co mam zrobić z psem który nie podoba się córce? :/

Polecane posty

bo nie jesteś odpowiedzialną osobą, kupiłaś dziecku psa, bo bardzo go chciała a teraz już nie chce, więc trzeba go oddać... więc jak już go oddasz, to lepiej nie bierz następnego bo się historia powtórzy dorosły odpowiedzialny człowiek jak bierze pod swój dach psa, to się powinien liczyć z tym że to jest odpowiedzialność nie na tydzień miesiąc ale kilka lat a skoro rozważasz oddanie psa, to jesteś nieodpowiedzialna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie: czy chcesz tego psa czy nie. Bo jak tak, niech zostanie i nie patrz na kaprysy corki, a jak nie- oddajcie go komus i temat zwierzat w domu zamkniety. Co prawda to bedzie kolejna trauma dla psa, kolejna zmiana domu w tak krotkim czasie. Ale lepiej tak jak ma byc niekochany, zwierzeta swietnie to wyczuwaja, nie tylko psy, tez maly chomik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi1988ldz dziękuję Ci bardzo za przede wszystkim kulturalną wypowiedź i radę. :) Coś jest w tym, co napisałaś, więc spróbuję się do tego zastosować. Na początek spróbujemy z tym spacerem do szkoły, a potem porozmawiamy o nieoddawaniu psa. ;) Fakt faktem, że bardzo kocham dziecko i rozpieszczam je, mąż zresztą też, ale psa mi szkoda, bo już go zdążyłam polubić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra czytam
ten wątek i czytam i kręcę głową. Większość ma rację, masz rozpieszczone dziecko. Ustępujesz jej na każdym kroku, pod przykrywką jak bardzo kochasz swoją córkę. Przecież dziecko cię ewidentnie sprawdza. Jak każde inne dziecko swoich rodziców. Nie spodobał się jej prezent to próbuje wymusić zmianę, dokładnie tak samo jak wymusza zmianę rajstopek, bo się jej kolor nie podoba. Ty miałaś zrobić inny numer. Trzeba było zabrać dziecko do hodowcy gdzie jest więcej szczeniąt, mówiąc jej, że jedziecie po prezent. Córka wybrałaby sobie to szczenię to którego poczułaby "miętę", albo nie wybrałaby żadnego. I wiesz co ja myślę? Że ona próbowała się z psem pobawić i albo nie zrozumiała, że taki psiak delikatnie gryzie, albo pobawiła się z nim tak, że pies się źle poczuł, albo pies to jej zwykły kaprys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro lubisz psa, to nie zastanawiaj się nad oddaniem a co jeżeli oddasz, a ona za 2 tygodnie stwierdzi że chce by wrócił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 Jutro ją w ciągu dnia zachęcaj do psa a jak będzie szła spać to idź do niej i zrób tak jak napisałam, nie uginaj się bo potem rady nie dasz. Pies to nie zabawka, a córka obecnie go tak traktuje, nie rozumie że piesek czuje, żyję oddycha tak jak my:). Wytłumacz jej to wszystko i wyjdz, ona przemyśli zrozumie,. Może też zabierz psa do rodziców zostaw na dzień dwa, może zatęskni i zrozumie :0 Nie wiem chwyć się wszystkiego ale nie gódź się na kolejnego psa :) Bądź twarda a zobaczysz że polubi pieska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masakra czytam - córka sama wybrała sobie psa w internecie... fruzia, tego nie wiem. kiwi1988ldz zobaczymy jak to będzie, pewnie masz i rację, najpierw muszę jakimś cudem dowiedzieć się dlaczego nagle przestała go tolerować i chce innego psa. Czy to zwyczajny kaprys czy przyczyna jest inna. Szkoda mi psa przerzucać z rąk do rąk, wolałabym tego uniknąć. Dziękuję za wszystkie porady, zobaczymy jak to będzie jutro po odprowadzeniu córki do szkoły. :) DOBRANOC WSZYSTKIM. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam całego tematu, bo.. Szlag mnie trafia jak czytam tematy o rozpieszczonych, głupich po prostu, bachorach. Jeżeli ty i mąż lubicie psa, zostawcie go, zaopiekujcie sie nim, dbajcie o niego (dopilnujcie by dziecko nie rzucało w niego patykiem, albo co gorsza nie kopało psa, bo ja nie wiem co jej jeszcze moze do głowy strzelic. Po prostu nie wiem!) W ŻADNYM razie nie zgadzajcie sie na kolejnego psa. Na kolejne JAKIEKOLWIEK zwierze. Ale najważniejsze. Włóżcie coś tej tępej, głupiej istocie, ktora jest rozpuszczona do granic mozliwosci (taak.. mowie o twojej córce autorko!) do głowy. Zachowuje sie poniżej pewnego poziomu. To po prostu nie wiem. Nie miesci mi sie w głowie, żeby rzucac patykami w biednego psa. Co on jej zrobił?! Agresja wobec zwierząt jest dla mnie czymś, czego nie jestem w stanie zaakceptować. Pies, jakiekolwiek zwierze, to nie jest zabawka. Jak wy ja wychowaliście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 Napisz jutro jak poszło:) wspólnie tutaj na pewno coś zaradzimy:) aby piesek był szczęśliwy i córa zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no naprawde uwazam ze takie
kretynki nie powinny miec dzieci ani zwierzat.-;D biedna kochana psinka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast obrażać to może pomyślmy wspólnie jak rozwiązać problem aby dziecko zaakceptowało psa a pies był szczęśliwy w tej rodzinie :). Jaki sens trzymać psa skoro córka ma go tak traktować? jak ma być niechciany, rzucany patykiem i td to lepiej go oddać komuś kto go pokocha. Dajcie lepiej rady jak zachęcić córkę do psa, niż wyzywać . Ja tez tego nie popieram bo pies to nie zabawka, ale postarajmy się pomóc autorce.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umano Jasne że nie ale jeśli nie pokochała tego psa to nie jest powiedziane że pokocha drugiego, lepiej spróbowac z tym a jesli nie wyjdzie to oddać i już nie brac innego, ale warto powalczyć :) Ten piesek już tez duzo doznał w zyciu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje w sumie...istnieje tez szansa, ze nawet jesli nie zaakceptuje dzisiaj, to za kilka lat, to bedzie jej ukochany pies. Tak czy inaczej to nie dziecko powinno zdecydowac o tym, czy pies zostaje czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to prowokacja :(
szkoda mi nas wszystkich bo naprawde sie przejelismy.Wole myslec ze autorka zakpila sobie z.osob wrazliwych zdolnych do przezywania i odxzuwania i szukajacych rozwiazania problemu niz myslec ze taka sytuacja naprawde ma miejsce wowczas nic nie pomoze nie" uczlowieczysz " jej -kiwi-nie zrobi tego nikt....starasz sie bardzo ale takich osob nie zmienisz.Oczywiscie ja nigdy sie nie zniechece nie moge bo za ktoryms razem ktos naprawde bedzie potrzebowac pomocy. rady....ale nie autorka jej nie pomozesz :( .A biednemu psu ? mam nadzieje ze gdy go zatrzyma to pies uratuje ich wszystkich bo tylko zwierze swoja bezwarunkowa miloscia i oddaniem moze ich uratowac i " uczlowieczyc ". kazda kanalie .Przeciez jest szaansa kupila tego psa...a sa przeciez" ludzie " ktorych nie stac nawet na taki czyn.Ach zaxdroszcze. autorce - jak lekko musi sie jej zyc.a ty zamarteiasz sie a wszystko przez to ze myslisz odczuwasz na innym piziomie .nie przrpraszam nie zazdrosze jej. ja jej wspolxzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak...dla jednych to będzie aż pies, zwierzę zasługujące na miłość, poczucie bezpieczeństwa itd....dla innych - tylko pies. W najlepszym przypadku: jak nie ten, to inny, w gorszych: wywalenie z samochodu, wywiezienie do lasu, uśpienie itd...bo przecież to tylko pies... :/ Fajnie tu ktoś wcześniej napisał: Jeżeli nie szanujesz zwierząt, nie będziesz szanował człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esma500
kupić jej drugiego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktośtaki1960
Oddać córkę w dobre ręce jak się nie ma wyobraźni decydując na zwierzaka. Zwierzak czuje i myśli. Ludzie? No nie zawsze. Potem masa bezdomnych psiaków bo ktoś miłą kaprys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, pomyśl logicznie. Ok, ona ma tylko 7 lat, ale 7 lat, to nie 2 latka i niech uczy się i odpowiedzialności i konsekwencji za swoje decyzje. Wybrała sobie sama psa - ten i żaden inny - a po chwili zmienia zdanie i chce innego? Ja na Twoim miejscu bym nawet nie chciała słuchać takiego gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryderyka
PSIA DUSZA To tylko pies tak mowisz tylko pies... a ja ci powiem ze pies to czesto jest wiecej niz czlowiek on nie ma duszy,mowisz.... popatrz jeszcze raz psia dusza wieksza jest od psa i kiedy sie usmiechasz do niej ona sie husta na ogonie a kiedy sie pozegnac trzeba i psu czas isc do psiego nieba to niedaleko pies wyrusza przeciez przy tobie jest psie niebo z toba zostanie jego dusza. B.Borzymowska NIE WIEM , CO TO POEZJA, NIE WIEM PO CO I NA CO... WIEM ,ZE CZASAMI LUDZIE CZYTAJA WIERSZE I PLACZA.... W.Broniewski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze to prowokacja :( myślę że autorce na spokojnie się przetłumaczy, przemyśli i zrozumie :0 Wiesz czasem kobiety są tak zakochane w swoich dzieciach przez różne pryzmaty, ale po prostu trzeba czasu i naprawdę konkretnych argumentów aby to zrozumieć i coś z tym zrobić. Myślę że autorka w głębi duszy jest dobrym człowiekiem lecz zaślepionym przez miłość do dziecka, ale ja w nią wierzę i myślę że podejmie właściwą decyzję :) Widać że im więcej jej się coś doradza i na spokojnie tuż więcej autorka na ten temat myśli, wystarczy troszkę chęci i cierpliwości a myślę że do niej się dotrze i powoli autorka otworzy oczy i sama stwierdzi że to co robi jest złe :) Nie popieram tego co autorka robi:) jak traktuje psa i dziecko, pies to członek rodziny a dziecko nie jest pępkiem świata, bo jak tak dalej będzie to nim się autorka obejrzy to córka jej w pysk strzeli jak się autorka sprzeciwi:) ale myślę że to mądra kobieta na swój sposób. Obelgami i wyzwiskami jej nie pomożemy:) trzeba jej to wszystko spokojnie przetłumaczyć a wtedy autorka na pewno weźmie nasze rady do serducha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze to prowokacja :(
...ziarnko wykielkuje na podatnym gruncie , nie jalowym..... ...ale - od tego wlasnie MY czyli dobry ogrodnik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
zaproś koleżanki córki, może zrobi sie zazdrosna jak zobaczy że piesek innym się podoba. jak sytuacja się nie zmieni (absolutnie nie pozwalaj jej go bić, ukarz ja za to- nie mówię to u biciu:o) wytłumacz stanowczo że innego psa nie dostanie i żeby zastanowiła się nad tym.A może watro oddać psa na kilka dni do znajomych jeśli masz taką możliwość? Może córka za nim zatęskni. Nie mów jej kiedy wraca, powiedz tylko że wyjechał na wakacje bo jest mu smutno że ona go źle traktuje. jeśli zdecydujesz sie psa oddać nie kupuj jej żadnego zwierzaka!! Inaczej będzie to dla niej bardzo zła lekcja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem skąd w niektórych tyle jadu i agresji. Nie życzę sobie, żebyście robili ze mnie potwora. Przynajmniej niektórzy. Pies nie jest bity ani maltretowany! Idioci. :/ Tak jak wczoraj pisałam odprowadziliśmy dzisiaj córkę razem z pieskiem do szkoły. Przez całą drogę mała ja prowadziłam psa, bo mała nie chciała. Namawiałam ją do tego, ale nic z tego. Owszem, spotkałyśmy przy szkole koleżanki córki, które stwierdziły, że piesek jest brzydki i tylko pogorszyły sytuację. Córka była na mnie zła, że pies odprowadził ją do szkoły, bo teraz koleżanki będą się z niej śmiały. Stwierdziła, że piesek jest głupi i go nie chce. Na to ja, że każdy piesek jest piękny na swój sposób i bardzo mądry, ale na pewno nie głupi. Skończyło się na tym, że się obraziła a ja dałam jej karę w postaci zakazu słodyczy. Dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
dobrze.przypomnij jej jeszcze że sama go wybrała.i nie każdy pies (czy człowiek) jest głupi jak jest brzydki.możesz powiedzieć że sa ładniejsze dziewczynki od niej co nie znaczy od razu że sa mądrzejsze. a powiedziałaś jej że jak tego pieska odda to żadnego innego nie dostanie? widzę że córka to niezła manipulantka, powiedziałaby pewnie że żadnego innego nie chce.A za pół roku ze chce pieska a jak nie to mnie nie kochasz..A ty sie ugniesz, ech szkoda tych biednych zwierząt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty caly czas z tym
jadem agresja???zalosna matka,zalosna corka.przykre.wychowalas mala egostke,i tyle w temacie.nikt nie bedzie przytakiwal Ci,bo kazdy wyraza tutaj,swoja subiektywna opinie kobieto.i prawda jest,ze dzieciaka wychowujesz,na rozkapryszona ksiezniczke...coz.sa gorsze choroby! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama pyta 27 bardzo dobrze :) musisz troszkę "ogarnąć" córkę bo rady potem nie dasz, dziwna sytuacja wyszła pod ta szkołą, ale się nie uginaj przeprowadź z nią rozmowę :) zobacz co powie :) Najważniejsze to się jaj zapytaj czemu nagle nie toleruje psa, czego go chciała a teraz już nie chce, co do dzieci to nie wiem powiedz może że zazdroszczą chociaż to nie jest zbyt mądre:D dziwne te dzieciaki, juz któres dziecko z kolei mówi że pies brzydki, te dzieci takie wredne czy ten pies faktycznie mało urodziwy? ( nawet jak mało to to znaczenia nie ma ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty caly czas z tym
chyba masz problem z czytaniem tekstu[3 klasa szkoly podstawowej sie klania!].nikt Cie nie wyzywa...wiec odpusc sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
przede wszystkim zacznij swoje dziecko WYCHOWYWAC a nie tylko rozpuszczac, wszczep jej podstawowe zasady jak odpowiedzialnosc i ponoszenie konsekwencji. i nauczcie sie obie, ze ZWIERZE TO NIE ZABAWKA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×