Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość robin sparkles

Poród w ROZTOCE k. Zakliczyna - opinie, historie.

Polecane posty

Gość gość
Ależ drogie dziecko - dr. Cyrkowicz jakiś czas temu wrócił do pracy w Roztoce i już nie musi na parkingu konsultować pacjentek. Chciałaś błysnąć a się skompromitowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak oceniacie pracę p. Wojtanowskiej? Jest na tyle dobrym fachowcem w tej dziedzinie, żeby prowadzić ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Urodziłam moje pierwsze dziecko w Roztoce 2 tygodnie temu i nie wyobrażam sobie lepszego miejsca na tak ważne wydarzenie. Pomimo bólu będę wspominać poród jako naprawdę piękne chwile w moim życiu :) Pani Marta Jurusik jest fantastyczna położna, przy której czułam sie bardzo bezpiecznie. Cały czas był przy mnie mąż, w porodówce przyciemnione światło, świeczki, relaksująca muzyka, mogłam wchodzić pod prysznic kiedy tylko chciałam. Dostałam znieczulenie zop bez najmniejszego problemu. A po wszystkim mogłam tulić mojego maluszka jak długo chciałam. Po porodzie opieka była rewelacyjna, ciagle ktoś mnie odwiedzał i pytał czy wszystko w porządku i jak sie czuje, panie od noworodków rownież. Nie wiem skąd sie biorą zakłamane opinie, jak te powyżej. Zawiść środowiska jest ogromna, smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyjechałam do szpitala w tym samym dniu co miałam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedziałam się, że ordynator noworodków lek. Mariusz Lange odchodzi z Roztoki i od sierpnia pracował będzie w Szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na cc przyjechałam dzien wczesniej. To chyba zależy od lekarza kierującego. A jeśli chodzi o Panie od noworodków to te opinie akurat nie są zakłamane. No chyba że dostały do kieszeni to być może były miłe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy ten telefon do Roztoki na stronie internetowej jest dobry? Po od kilku dni próbuje się tam dodzwonic i umowic na wizytę do Poradni, ale cały czas jest zajęte, albo nikt nie odbiera... Chyba, że już tam nikt nie pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem Pan dr. Goryca zrezygnował z pracy w poradni natomiast w szpitalu nadal pracuje i nie ma żadnych informacji aby miało się to zmienić. Czy któraś z pań ma inne informacje, chodzi mi o sprawdzone informacje a nie zasłyszane plotki. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego to nie wiem, ale na pewno jest w od lipca w Medikorze i tam można się umówić na cięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałam zapytac panie, które niedawno miały wykonywaną cesarkę w szpitalu , jak to jest naprawde po tej cesarce? czy dziecko faktycznie przywoża i zostawiają na pastwe mnie, czyli jak mam się zaopiekowac dzieckiem jak nie mogę glwoy podnieśc, czy mąż może być przy mnie jak już będę na sali, czy dla dziecka potrzebne są pieluszki mleko kremy? i co z karmieniem i zostawianiem dziecka z matką która ledwo żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie głupie pytania, przecież to pielegniarki odpowiadają za zrdowie i bezpieczeństwo dziecka przebywającego na oddziale to jak mogą go zostawic na "pastwę ledwo żywej matce" podejrzewam że żadna nie chce stanąc przed sądem. A do szpitala mozna podjechac i zobaczyc jak jest naprawde i co jest potrzebne a nie pytac na forum. Szpital ma równiez nr telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie warto przeczytać wcześniejsze komentarze kobiet, które rodziły w Roztoce poprez cc i moje głupie pytanie okaże się bardzo słuszne., podobnie jak kwestia kremów czy chusteczek, bo jak sie okazuje jedno pisze na ich stronie, a drugie to rzeczywistość. Każda z kobiet chciałaby wiedzieć , jakie warunki panują w szpitalu, dlatego sprawdza to forum i szuka informacji, nie potrzebuje dodatkowej krytyki, bo i tak juz jest poddenerwowana samym cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekam i czekam na jakieś mamy, które sa po cc i cos powiedzą, ale niestety, nikt taki się na forum nie pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo chyba coraz mniej tam rodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie ja rodziłam niedawno w Roztoce przez cc więc napiszę z mojej obserwacji jak to wygląda.Po zabiegu przywożą na salę co monitorują kobiety po cc,mąż może być,ale tylko przez chwilke ok pół godziny, po ok 2 godzinach pani pielęgniarka od dzieci przychodzi i się pyta czy któraś z pań chce dziecko żeby jej przywiezc,więc każda mama chyba chce zobaczyć dzieciatko,te które chca daje im na łóżko ,inne są w w wóżeczkach,jak dziecko zacznie płakać ,można dzwonkiem zadzwonic po pielęgniarkę to dziecko zabierze,niema problemu.My na sali mieliśmy może dzieci z pół godziny i je wzieli ,bo fakt ,leży się jak kłoda,więc jak można się dzieckiem zająć.Trzeba miec pieluchy,chusteczki nawilżające,i sudocrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo fajnie, ze w końcu ktoś odpisał. a co do tego postu, że mało kobiet rodzi w roztoce, to totalna bzdura, sama sie tam za miesiac wybieram i gdziekolwiek zapytam to każda kobieta tam chce rodzić. wracając do pani od cc to mogłaby pani jeszcze dopisać jak długo pani była w szpitalu, jak z pokarmem i no... bólem po i przed...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszna jesteś z tym postem. Może zanim pojedziesz tam za miesiąc zapytaj czy jest gdzie i po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani 20:15 Ja miałam cesarkę w poniedziałek o 16 a w środe bylismy już w domu,także jak wszystko jest okej to długo nie trzymają,a z pokarmem to róznie ,mój mały miał kłopoty z pociągnięciem bo mam płaskie brodawki,więc chodziłam po buteleczki z mlekiem i nie było problemu,wogóle od razu po cc nawet nie miałam mleka ,dopiero na 2,3 dzień naszło więcej,ale z mlekiem na oddziale nie było problemu.A ból po cesarce jak dla mnie chociaz jestem dośc wytrzymała jest nieziemski,ale tylko dzień po ,czyli jak się wstaje,pół dnia mi słabo było jak wstałam tak bolało,ale dawali zastrzyki p bólowe,a potem tabletki,ale jak wychodziłam do domu to już coraz mniej także ból silny,ale krótki i najważniejsze żeby od razu po wstaniu chodzić prosto,bo jak się człowiek zgarbi chociaz troche to można tak pozostać przez tydzień:) to jest wrażenie jakby te szwy ciągły strasznie,ale z bólem w oczach trzeba prosto chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plotkary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy któraś z mam dowiedziala się w trakcie ciąży że dziecko jest owinięte pępowiną wokół szyi? czy lekarz uspokajał że to częste , czy skierował na cc czy tez do konca tylko kontrola i naturalny poród?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mogłaby pani powiedzieć jak długo leży się po cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cc 2,3 dni jak sie nic nie dzieje złego z mamą lub dzidziusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chodziło mi po ilu godzinach wstaje się po raz pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlena30
Ja miałam cesarkę o 16 i na nastepny dzięń ok 10 już wstałam,bo połozna na siłę nas z łóżek zganiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cesarce wstaje się następnego dnia. od wielu lat jest taka praktyka w szpitalach. tylko kilkanaście lat temu mamusie leżały po 2-3 dni. teraz są inne znieczulenia i medycyna jak wszystko inne zrobiła postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a odnośnie dr Cyrkowicza wszyscy mówili że niby go w Roztoce nie ma i było mnóstwo sprzecznych informacji w necie. Rodziłam tam w kwietniu 2014 roku i cały czas był pomimo opinii ze już tam nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego wynika ? Chyba bardzo się nudzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwa tygodnie temu rodziłam i był na dyżurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem po cc w Roztoce. personel życzliwy/oprócz jednej z pań, która raczej do sympatycznych nie nalezała zwłaszcza gdy zdejmowała mi opatrunek z rany i wyciągała cewnik no i kazała mi jakoś wstac z pomocą męża, a nie chciało jej się nadzorować tego trudnego wyczyny/. sama cesarka ok, nerwy ogromne, bez lewatywy cewnik po znieczuleniu, które nic a nic nie bolało. no i uczucie nie do opsiania-widok bobasa! morfina czyni cuda, ale w końcu trzeba wstać i uffff straaaasznie boli ale żyję więc oznacza to że można przetrwać. życze powodzenia wszystkim paniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o dr Gorycę to byłam u niego w sierpniu prywatnie i powiedział, że jest na oddziale w Roztoce 3 razy w tygodniu. Później rzeczywiście widziałam go pod szpitalem. Co powiecie o doktorze Małeckim? Byłam u niego w poradni 2 razy i już więcej nie pójdę. Jestem już w 5 miesiącu a on w ogóle mnie nie badał. Również nie zleca dodatkowych badań typu morfologia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×