Zmieniam swój wygląd, żeby w końcu czuć się dobrze w swoim ciele

banki znowu zaliczone:)

Od początku tygodnia tylko raz jeździłam rowerem stacjonarnym przez 30 min. Poza tym peeling na twarz i to wszystko.

Od teraz fotorelacja. Moje operacje plastyczne. Nowy wpis na blogu: http://jesttempo.bloog.pl/

witam, ja tez sie nie popisalam. Przerwalam masaz bankami - dzisiaj do niego wracam. Byl tylko spacer w weekend. a dzisiaj wlasnie pomalowalam paznokcie odzywka.

Czwartek i w piątek biegałam. Po 6 km więc nie jest źle. Wczoraj tylko spacer zaliczyłam. Dostałam okres więc nie wiem czy będę w stanie dziś coś zrobić. Moje nowe postanowienie to wprowadzić do swojego menu kaszę jaglaną.

hej, wczoraj w koncu po dluzszym okresie pocwiczylam z mel b zestaw rozgrzewka, brzuch i cwiczenia rozluzniajace. dzisiaj beda cwiczenia na posladki. Zrobilam tez maseczke z blota, a na noc posmarowalam twarz olejkiem arganowym, ale chyba kupilam jakas podrobe. trudno, trzeba zuzyc. dawno juz nie robilam peelingu kawowego, wiec bedzie dzisiaj. a no i masaz bankami zaliczylam wczoraj. Chyba idzie wiosna:)

Świetnie Ci idzie. Ja tylko maseczki na twarz nałożyłam. Z 5 min na rowerze, ale czułam się kiepsko i zeszłam zaraz.

szlo mi swietnie przez jeden dzien:( wczoraj bylam bardzo zajeta i wlasnie teraz zdalam sobioe sprawe, ze o bankach zupelnie zapomnialam. dzisiaj to naprawie.

Wczoraj zaledwie 30 min na rowerze stacjonarnym i to bez większego wysiłku. Dziś już mi nic nie dolega więc bieganie obowiązkowe.

W środę biegałam i szło mi świetnie. Niestety wczoraj pokrzyżowali mi plany goście. Myślę, że dziś nadrobię. Kasza jaglana zakupiona. Tylko zacząć jeść i będzie dobrze;)

Witam wszystkich! Od tygodnia wzięłam się poważnie za siebie. Piję dużo wody, ograniczyłam słodycze, wieczorami truchtam. Wyrzuciłam wszystkie chemiczne kosmetyki. Na twarz i włosy nakładam olejki, stosuję naturalne kremy (z olejkami i kolagenem). Postanowiłam zapuścić włosy i tym razem mam zamiar wytrwać!:)

witam, ja zaliczylam tylko spacer w weekend, pomalowalam w koncu paznokcie lakierem i zrobilam maseczke z aspiryny. dzisiaj bedzie ciezko bo dostalam okresu i czuje, ze zaraz bedzie mnie brzuch bolal:( pozdrawiam

Zaczynam widzieć w końcu rezultaty dbania o siebię. Są one widoczne na twarzy głównie. Zmniejszyły mi się pory, kolor jednolity, mniej przebarwień ogólnie jestem zadowolona z tego stanu. Dziś mam napięty grafik (lekarz i zakupy) więc nie wiem czy zdążę poćwiczyć.

hej, to super, ze widzisz rezultaty:) Ja z twarza nie mam zbyt wiekszych problemow oprocz zaskornikow i blyszczenia (ze zmarszczkani za wiele nie da sie zrobic:() , ale po maseczce z aspiryny zaskorniki znikaja na jakis czas:) Musze sie skupic na ujedrnieniu ciala i pozbycia sie choc kilku cm w pasie, no i pozbycia sie cellulitu. Za przykladem twojego wpisu wczesniejszego kupilam tez kasze jaglana. Tylko mi po prostu brakuje czasu, a ty Sa masz jakis system organizacji dnia czy cos w tym rodzaju? pozdrawiam

Właśnie nie mam żadnego systemu i dzień jest chaotyczny. jeżeli zakładam, że będę coś systematycznie jeść lub pić (olej lniany, sok marchwiowy itd.) to muszę to umieścić w moim porannym menu bo wieczorem już zapominam o tym. Najbardziej pilnuje się w pracy. Niestety pogoda nieciekawa u mnie więc bieganie odpada. Trochę wskakuję na rowerek. Maseczki na twarz nakładałam, nawet kilka. Postępy są w systematyczności, ale ciągle przekleństwem są weekendy, gdzie nie potrafię się ograniczyć z jedzeniem. Chyba muszę jakiejś pracy na weekend poszukać;)

hej, mi tez weekendy nie wychodza. Zreszta ostatnio niewiele zrobilam bo bylam przeziebiona. Byla tylko maseczka na twarz z aspiryny, w poniedzialek i wczoraj masaz bankami. Na dzisiaj planuje tez masaz bankami, cwiczenia z mel b i poprawie paznokcie - jezeli starczy mi czasu i ochoty. Pozdrawiam

Ja mocno trzymam kciuki za Twoją zmianę. Wierzę że jak już postanowiłaś to na pewno będziesz mocno do tego dążyć i z czasem na pewno Ci się uda!

W ubiegłym tygodniu miałam zabieg inseminacji, dlatego nie ćwiczę ostatnio. Poczekam co z tego wyniknie. Od dziś przez 3 tygodnie nie jem mięsa oraz słodyczy. To taki skrócony mój post przed świętami. A tak naprawdę to myślę, że taki post oczyści troszkę organizm. Więc trzymajcie kciuki.

Pierwszy bezmięsny dzień i bez słodyczy zakończyłam pomyślnie. Mam nadziję, że dziś będzie równie dobrze. Póki co zjadłam zdrowe śniadanie- kasze jaglaną ze szpinakiem.

hej, Sa dobrze ci idzie:) Zabieg inseminacji? Czy ty sie starasz o dziecko? Ja bede miec w przyszlym miesiacu laparoskopie, troszke sie boje a przeciez to nic takiego. Ja niestety nie moge sie niczym pochwalic. Od kilku dni jem slodycze i nie moge przestac. Jedynie chodze na spacery ale krotsze. Mam wrazenie, ze w zeszlym roku lepiej mi szlo:( pozdrawiam

Kolejny dzień bez mięsa i słodyczy zaliczony. Nie jest źle. Tak leniwa ona chodzi o dziecko. Jeśli jeszcze dwie inseminacje będą bezowocne to też mnie czeka laparoskopia i też się boję tego ch*******. W piątek mam zrobić badanie krwi i wszystko się okaże czy jestem czy nie w ciąży. Niestety obserwując siebie nie mam dużych nadziei:( Raczej czuję nadchodzący okres:/

Póki co realizuję moje postne postanowienia. Jak tylko dostanę okres to wracam do ćwiczeń. Co prawda czuję że jest blisko, ale jeszcze się łudzę:(

witam, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Za niedlugo przeniesiemy sie na forum ciaza i macierzynstwo;) Ja mam cyste na jajniku dlatego nie moge zajsc w ciaze, stad ta laparoskopia. Dlatego martwie sie skoro ja teraz nie umiem zorganizowaqc sobie czasu zeby zajac sie soba to co bedzie potem:( Weekend przebalowalam, dzisiaj bede dzialac. W planie maseczka na twarz, manicure i pedicure. Moze jakies cwiczenia i znowu masaz bankami. pozdrawiam

W sobotę zrobiłam kilka maseczek na twarz i wreszcie peeling kawowy. Musze do niego wrócić i robić min. 2 razy w tygodniu. Skóra zaraz zdrowiej wygląda. Ja dziś odbieram wynik beta hcg, ale i tak nie wierzę że cosz tego będzie.

hej, jak tam wyniki? wczoraj zrobilam manicure i pedicure, maseczke aspirynowa. Na reszte zabraklo czasu, a wiem, ze dzisiaj to nic nie zrobie bo bede pozno w domu.

Tak jak się spodziewałam nic z tego. Wczoraj to mi się tylko płakać chciało więc nic nie zrobiła. Dziś późno wrócę do domu. Ale moze uda mi się choć troszkę poruszać.

hej, nie martw sie Sa, nastepnym razem na pewno sie uda. Wczoraj tez nic nie zrobilam, nie bylo zadnych cwiczen ani masazu bankami:(

witam, w weekend zaliczylam godzinny spacer i swiateczne sprzatanie.

Hej, poza sprzataniem nic nie zrobiłam. Przed Świętami pewnie już tu nie zawitam więc życze Wam Wesołego Alleluja!

witam, swieta, swieta i po swietach. Teraz pora zeby sie pozbierac:)